Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 13:58



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 81 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Różnice w dekalogu 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn cze 15, 2009 14:23
Posty: 68
Post 
Cytuj:
Nie uczynisz sobie posągu ni żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko albo na ziemi nisko, lub w wodzie poniżej ziemi. Nie będziesz oddawał im pokłonu ani służył.


Według mnie przekaz tego przykazania jest taki, aby nie oddawać czci jakimś innym, szeroko rozumianym bożkom (słońcu, rzeźbom, zwierzętom itp.). Oczywiście można zastanawiać się, czy jeśli przedstawimy sobie Boga (tego, który dał to przykazanie) w postaci jakiejś rzeźby i jemu będziemy oddawać cześć (nie rzeźbie jako przedmiotowi) to czy również będzie to złamaniem wspomnianego przykazania. Jednak podkreślam, że według mnie Bóg miał na myśli nie oddawanie czci jakimś innym bożkom.

Mnie osobiście bardziej intryguje dalsza część tego przykazania:

Cytuj:
Bo Ja jestem Pan, Bóg twój, Bóg zazdrosny, karzący nieprawość ojców na synach w trzecim i w czwartym pokoleniu; tych, którzy Mnie nienawidzą, a który okazuje łaskę w tysiącznym pokoleniu tym, którzy Mnie miłują i strzegą moich przykazań.


Czy to oznacza, że każdy z nas ponosi kary i otrzymuje łaski za zachowania swoich przodków?

Czy to oznacza, że jeśli 20 tysięcy lat temu (~tysiączne pokolenie wstecz) ktoś z moich przodków okazał się szczególnie miły Bogu to ja dziś otrzymuję łaski za to jego zachowanie?

I czy jednocześnie oznacza to, że jeżeli mój prapradziad ukradł kurę sąsiadowi to któreś z moich życiowych niepowodzeń może być konsekwencją tego właśnie złego czynu mojego prapradziada?

_________________
Raziel
Obrazek


So cze 27, 2009 14:49
Zobacz profil
Post 
Raziel napisał(a):
Czy to oznacza, że każdy z nas ponosi kary i otrzymuje łaski za zachowania swoich przodków?
Tutaj http://apologetyka.katolik.net.pl/conte ... 2/182/107/ masz szereg artykułów na ten temat (osobiście polecam zwłaszcza ten pierwszy. biskupa Siemieniewskiego)


So cze 27, 2009 19:27

Dołączył(a): Pt cze 26, 2009 18:52
Posty: 28
Post 
Marek MRB napisał(a):
Najpierw zastanówmy się
1/
czego dotyczyło przykazanie (bo tak jak przedstawiasz, literalnie "Nie uczynisz sobie posągu ni żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko albo na ziemi nisko, lub w wodzie poniżej ziemi", to grzeszysz robiąc zdjęcie w paszporcie)
2/
Co się zmieniło od tamtego czasu i dlaczego ?

Czegos nie rozumiiesz ?
Chodzi o to by nie tworzyć jakichkolwiek wizerunków Boga i oddawać cześc -czcic te wizerunki,tj np obrazy czy posągi uznawane za święte.
A swoja droga czy ktos czytał dzienniczki sw Faustyny gdzie w objawieniu Jezus nakazuje namalowanie pedzlem obrazu wego wizerunku i oddawanie czci temu obrazowi ? Dzienniczki sw.Faustyny uznane zostały przez kościół katolicki jako objawienie. Czczenie obrazu z nakazu Jezua ?


So cze 27, 2009 21:38
Zobacz profil
Post 
marek451 napisał(a):
Chodzi o to by nie tworzyć jakichkolwiek wizerunków Boga
Oj, Marku, skoro literalnie podchodzisz do Biblii to nieładnie tak przekręcać.
Biblia mówi wyraźnie : "Nie uczynisz sobie posągu ni żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko albo na ziemi nisko, lub w wodzie poniżej ziemi. "
Nie ma tam ograniczenia zakazu do "wizerunków Boga". Jeśli więc podchodzisz literalnie do Biblii i zrobiłeś sobie kiedykolwiek zdjęcie, to przekroczyłeś przykazanie.

marek451 napisał(a):
Chodzi o to by nie tworzyć jakichkolwiek wizerunków Boga i oddawać cześc -czcic te wizerunki,tj np obrazy czy posągi uznawane za święte.
No to w porządku. Nie spotkałem dotąd katolika który czciłby obraz lub posąg i oddawał mu cześć.
Zresztą w naszej szerokości geograficznej byłoby to dziwne: uznawanie wizerunku bóstwa za równoważne z bóstwem jest charakterystyczne dla starozytnego Wschodu.


So cze 27, 2009 22:00

Dołączył(a): Pt cze 26, 2009 18:52
Posty: 28
Post 
Marek MRB napisał(a):
Nie spotkałem dotąd katolika który czciłby obraz lub posąg i oddawał mu cześć.
Zresztą w naszej szerokości geograficznej byłoby to dziwne: uznawanie wizerunku bóstwa za równoważne z bóstwem jest charakterystyczne dla starozytnego Wschodu.



A co z uznaniem przez kościół katolicki dzieników sw.Faustyny ?
Polecam przeczytanie str 16 poz 47do49 zponiższego linku
http://www.faustyna.pl/Dzienniczek_Swie ... lskiej.pdf


So cze 27, 2009 22:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 02, 2003 21:21
Posty: 228
Post 
Cytuj:
Czczenie obrazu z nakazu Jezua ?
Znaczy - rzeźby węża i cherubów wolno było Bogu kazać zrobić, ale już obraz Jezusa nie?

_________________
Brewiarz na WP Brewiarz na Androida
Duszpasterstwo Akademickie Xaverianum Opole


So cze 27, 2009 22:46
Zobacz profil
Post 
marek451 napisał(a):
Marek MRB napisał(a):
Nie spotkałem dotąd katolika który czciłby obraz lub posąg i oddawał mu cześć.
Zresztą w naszej szerokości geograficznej byłoby to dziwne: uznawanie wizerunku bóstwa za równoważne z bóstwem jest charakterystyczne dla starozytnego Wschodu.

A co z uznaniem przez kościół katolicki dzieników sw.Faustyny ?
Gdzieś tam pisze że obraz jest bóstwem ? Zacytuj !

(A nawiasem mówiąc, niezależnie od powyższego : co rozumiesz przez "uznanie przez kościół katolicki dzieników sw.Faustyny" ?
Bo w Kościele nikt w objawienia prywatne wierzyć nie musi... )


So cze 27, 2009 22:53

Dołączył(a): Pt cze 26, 2009 18:52
Posty: 28
Post 
Marek MRB napisał(a):
marek451 napisał(a):
Marek MRB napisał(a):
Nie spotkałem dotąd katolika który czciłby obraz lub posąg i oddawał mu cześć.
Zresztą w naszej szerokości geograficznej byłoby to dziwne: uznawanie wizerunku bóstwa za równoważne z bóstwem jest charakterystyczne dla starozytnego Wschodu.

A co z uznaniem przez kościół katolicki dzieników sw.Faustyny ?
Gdzieś tam pisze że obraz jest bóstwem ? Zacytuj !

(A nawiasem mówiąc, niezależnie od powyższego : co rozumiesz przez "uznanie przez kościół katolicki dzieników sw.Faustyny" ?

Bo w Kościele nikt w objawienia prywatne wierzyć nie musi



Objawieniem prywatnym nazywa się autentyczne objawienie (przez słowo) skierowane do jednostki, które jednakże nie nakłada na wszystkich bezpośredniego obowiązku wiary i które nie jest przez Boga przekazane Urzędowi Nauczycielskiemu Kościoła do strzeżenia i publicznego głoszenia.

Takie mistyczne objawienie udzielone jednostce na pokierowania jej życiem i dla jej zbawienia jest całkowicie możliwe; jego respektowanie może być dla tej jednostki oczywistym obowiązkiem wiary. Uznanie takiego objawienia za autentyczne wymaga zgodności z objawieniem kościelnym (ogólnym objawieniem w Jezusie Chrystusie). Również takie autentyczne, dziejące się w głębi sumienia objawienie prywatne może być przez człowieka zdeformowane albo fałszywie interpretowane; egzaltacja i fanatyzm często są źródłem urojeń, które są subiektywnym, nagłym przejawem podświadomości, a które są fałszywie interpretowane jako objawienie prywatne.

Autentyczne objawienia prywatne mogą też stanowić podstawę profetycznej misji jednostki względem Kościoła, ale to nie znaczy, że można je traktować jako ulepszenie czy choćby uzupełnienie ostatecznego objawienia w Jezusie Chrystusie - jest to absolutnie wykluczone; mogą one tylko pobudzać Kościół do działania przystosowanego do wciąż zmieniającej się sytuacji, ale zawsze zgodnego z jedną i niezmienną Ewangelią.

K.Rahner, H.Vorgrimler, Mały słownik teologiczny, Warszawa 1987, s.287.
Kryteria oceny objawień prywatnych:
Znaki towarzyszące objawieniom (np. cuda)
Kontekst wiary
Trwałe owoce objawień (np. nawrócenia)
Aprobata Kościoła
Zob. DsCh, I/77.

Najbardziej znane objawienia prywatne uznane przez Kościół:
Guadalupe [1531] - Matka Boża objawiła się azteckiemu Indianinowi św. Juan Diego Cuauhtlatoatzin na wzgórzu Tepeyac w okolicach dzisiejszego miasta Meksyk w Meksyku. W ostatnim dniu objawień, 12 grudnia 1531 roku, w niewyjaśniony do dziś sposób powstał obraz Matki Bożej z Guadalupe. Jest to najstarsze objawienie maryjne oficjalnie uznane przez Kościół katolicki.
Paryż [1830] - Objawienia Cudownego Medalika Katarzynie Labourè
Kult NSPJ - św. Małgorzata Maria Alacoque (+1690)
La Salette [1846]
Lourdes [1858] - Matka Boża objawiła się św. Bernardecie Soubirous, wzywając przez nią ludzkość do modlitwy o nawrócenie grzeszników.
Fatima [1917] - Matka Boża objawiła się trojgu dzieciom. Wzywała ich do modlitwy różańcowej oraz do pokuty w intencji nawrócenia grzeszników.
Łagiewniki - św. siostra Faustyna Kowalska (1905-1938), "Dzienniczek"
Kibeho [1981-1989] - Słowo z Afryki. Ostatnie uznane przez Kościół objawienia maryjne.

... )[/quote]

A oto cytat o który mi chodzi

"Wieczorem kiedy byłam w celi,ujrzałam Pana Jezusa ubranego w szacie białej.Jedna ręka wznieiona do błogosławieństwa,a druga dotykała szaty na piersiach.Z uchlenia szaty na piersiach wychodziły dwa wielkie promienie,jeden czerwony ,a drugi blady.W milczeniu wpatrywałam sie w Pana,dusza moja byla przejeta bojażnią,ale i radocią wielką.Po chwili powiedział mi Jezus:
Wymaluj obraz według rysunku który widzisz z podpisem:Jezu ufam Tobie.Pragnę aby ten obraz czczono najpierw w kaplicy waszej i na całym świecie.

Obiecuje że dusza która czczic bedzie ten obraz nie zginie.Obiecuje także ,już tu na ziemi,zwyciestwo nad nieprzyjaciółmi,a szczególnie w godzine śmierci.Ja sam bronic ją będę jako swej chwały.
Kiedy powiedziałam o tym spowiednikowi,otrzymałam taką odpowiedż,że to się tyczy duszy twojej.Mówi mi tak :Maluj obraz Boży w duszy swojej.
Kiedy odeszłam od konfesjonału-usłyszałam znowu takie słowa:Mój obraz w duszy twojej jest.Ja pragnę aby było Miłosierdzia święto .Chce aby ten obraz,który wymalujez pędzlem,żeby był uroczyscie poświęcony w pierwsza niedziele po Wielkanocy,ta niedziela ma byc swiętem Miłosierdzia."

Jakiś komentarz ?


N cze 28, 2009 0:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 26, 2009 18:52
Posty: 28
Post 
Marek MRB napisał(a):
marek451 napisał(a):
Chodzi o to by nie tworzyć jakichkolwiek wizerunków Boga
Oj, Marku, skoro literalnie podchodzisz do Biblii to nieładnie tak przekręcać.
Biblia mówi wyraźnie : "Nie uczynisz sobie posągu ni żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko albo na ziemi nisko, lub w wodzie poniżej ziemi. "
Nie ma tam ograniczenia zakazu do "wizerunków Boga".


Dla mnie rzeżba czy obraz to wizerunek Boga.
Dla ciebie nie ? To po co je tworzymy ?Aby eksponować otoczenie ?
Też tak mozna. Jesteśmy przecież elastyczni w mysleniu i postrzeganiu.


N cze 28, 2009 7:30
Zobacz profil
Post 
Marek MRB napisał(a):
Nie spotkałem dotąd katolika który czciłby obraz lub posąg i oddawał mu cześć.
Zresztą w naszej szerokości geograficznej byłoby to dziwne: uznawanie wizerunku bóstwa za równoważne z bóstwem jest charakterystyczne dla starozytnego Wschodu.
No to wyjdź niedługo na jakąś drogę i zobaczysz gromady ludu starożytnego wschodu - czcicieli obrazu.

I to tylko jeden z wielu przykładów.


N cze 28, 2009 9:08
Post 
marek451 napisał(a):
Jakiś komentarz ?
Tylko pytanie.
Dlaczego czci się ów obraz ? Dla niego samego ?
Uważa się go za bóstwo ?


N cze 28, 2009 9:18
Post 
marek451 napisał(a):
Marek MRB napisał(a):
marek451 napisał(a):
Chodzi o to by nie tworzyć jakichkolwiek wizerunków Boga
Oj, Marku, skoro literalnie podchodzisz do Biblii to nieładnie tak przekręcać.
Biblia mówi wyraźnie : "Nie uczynisz sobie posągu ni żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko albo na ziemi nisko, lub w wodzie poniżej ziemi. "
Nie ma tam ograniczenia zakazu do "wizerunków Boga".


Dla mnie rzeżba czy obraz to wizerunek Boga.
Marku, nie wymiguj się.
Chcesz stosować przykazanie literalnie - bądź konsekwentny. W przykazaniu mowa o JAKICHKOLWIEK wizerunkach.
Więc jesli uważasz że należy je stosować literalnie to grzeszysz wykonując sobie fotografię do dowodu.


N cze 28, 2009 9:20
Post 
astrotaurus napisał(a):
Marek MRB napisał(a):
Nie spotkałem dotąd katolika który czciłby obraz lub posąg i oddawał mu cześć.
Zresztą w naszej szerokości geograficznej byłoby to dziwne: uznawanie wizerunku bóstwa za równoważne z bóstwem jest charakterystyczne dla starozytnego Wschodu.
No to wyjdź niedługo na jakąś drogę i zobaczysz gromady ludu starożytnego wschodu - czcicieli obrazu.
I to tylko jeden z wielu przykładów.
Naorawdę ?
Znalazłeś wśród nich choć jedną osobę uważającą ten obraz za Boga ?


N cze 28, 2009 9:21
Post 
Marek MRB napisał(a):
astrotaurus napisał(a):
Marek MRB napisał(a):
Nie spotkałem dotąd katolika który czciłby obraz lub posąg i oddawał mu cześć.
Zresztą w naszej szerokości geograficznej byłoby to dziwne: uznawanie wizerunku bóstwa za równoważne z bóstwem jest charakterystyczne dla starozytnego Wschodu.
No to wyjdź niedługo na jakąś drogę i zobaczysz gromady ludu starożytnego wschodu - czcicieli obrazu.
I to tylko jeden z wielu przykładów.
Naorawdę ?
Znalazłeś wśród nich choć jedną osobę uważającą ten obraz za Boga ?

Tego głównego to raczej nie, ale pomniejszego bożka jak najbardziej!
Inaczej po co by łazili tam i to często-gęsto na klęczkach?

Polski katolicyzm to kuriozalne bałwochwalstwo. I tyle. Nie ma w nim wspólnoty duchowej, intelektualnej. Jest tylko jarmarczna obrzędowość, czego przejawem jest kult przeróżnych obrazków, nawet papierkowego badziewia serwowanego masowo przez kler.


N cze 28, 2009 9:29
Post 
Tak jak myślałem. 100% inwektyw, 0% argumentów.
Typowe dla protestantyzmu (na szczęście nie całego - są jeszcze uczciwi i merytoryczni protestanci).


N cze 28, 2009 9:44
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 81 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL