Dlaczego Bóg pozwala Szatanowi nas kusić?
Autor |
Wiadomość |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
 Re: Dlaczego Bóg pozwala Szatanowi nas kusić?
Tylko że księga Hioba to nie jest systematyczny wykład teologii, tylko opowiadanie mądrościowe. I to dalej niczego nie wyjaśnia. Jeśli by Bóg ograniczył działanie szatana wobec jednej osoby, to dlaczego nie ograniczył w ogóle, dlaczego dopuścił do sytuacji z Edenu?
|
Wt gru 01, 2009 16:32 |
|
|
|
 |
r4dz10
Dołączył(a): Śr lut 25, 2009 17:05 Posty: 1061
|
 Re: Dlaczego Bóg pozwala Szatanowi nas kusić?
czasem Bóg przypomina mi człowieka, który wpuszcza czerwone mrówki do mrowiska czarnych i się przygląda walce.
_________________ "Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują." - Albert Einstein
|
Wt gru 01, 2009 17:57 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego Bóg pozwala Szatanowi nas kusić?
r4dz10 napisał(a): czasem Bóg przypomina mi człowieka, który wpuszcza czerwone mrówki do mrowiska czarnych i się przygląda walce. A my tak jak te mrówki, zamiast zauważyć ręce osoby psującej nam mrowisko dla zabawy, zwracamy uwagę tylko na te czerwone mrówki  .
|
Wt gru 01, 2009 18:04 |
|
|
|
 |
nieja
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pn cze 22, 2009 11:19 Posty: 230
|
 Re: Dlaczego Bóg pozwala Szatanowi nas kusić?
Kamyk napisał(a): Dał wolną wolę zarówno ludziom, jak i aniołom, i nie może teraz się sprzeciwić samemu sobie Przecież bóg ograniczył wolną wolę szatana, nie może za wiele, jedynie kusić? Szkoda że nie ograniczył jej bardziej. Myślę, że przykład z rajem jest dobry. Bóg dał człowiekowi wolną wolę, i człowiek był OK. Jednak, gdy człowiek padł ofiarą podstępu diabła, to Bóg zamiast diabła ukarać, ukarał człowieka !  a diabłu pozwolił go jeszcze w nagrodę kusić. 
|
Wt gru 01, 2009 18:11 |
|
 |
monika001
Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22 Posty: 1324
|
 Re: Dlaczego Bóg pozwala Szatanowi nas kusić?
nieja napisał(a): Jednak, gdy człowiek padł ofiarą podstępu diabła, to Bóg zamiast diabła ukarać, ukarał człowieka !  a diabłu pozwolił go jeszcze w nagrodę kusić.  Diabeł już jest ukarany - piekłem. Kusi dlatego, że nie może znieść tego, że człowiek ma jeszcze szansę na zbawienie, a on już na wieki będzie siedział w czeluściach piekielnych. Tylko nie bardzo rozumiem dlaczego chce za sobą pociągnąć w otchłań jak najwięcej dusz. Wygląda na to, że po prostu zwiedzenie człowieka sprawia mu ... rozkosz. Podobno prawie wszyscy święci doświadczyli dręczenia szatana, nieraz straszliwego dręczenia, jak np. Ojciec Pio, który był torturowany, ciskany o ziemię i miał rany. I nie wiem czemu to miało służyć. Umocnieniu wiary? Przecież Bóg wie, że człowiek jest słaby.
|
Wt gru 01, 2009 18:30 |
|
|
|
 |
mazli
Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47 Posty: 1170
|
 Re: Dlaczego Bóg pozwala Szatanowi nas kusić?
monika001 napisał(a): nieja napisał(a): Jednak, gdy człowiek padł ofiarą podstępu diabła, to Bóg zamiast diabła ukarać, ukarał człowieka !  a diabłu pozwolił go jeszcze w nagrodę kusić.  Diabeł już jest ukarany - piekłem. Kusi dlatego, że nie może znieść tego, że człowiek ma jeszcze szansę na zbawienie, a on już na wieki będzie siedział w czeluściach piekielnych. Dodatkowo Bóg zapowiedział, iż potomek kobiety zgładzi ostatecznie węża - oczywiście nawiązując do męki i zbawczej śmierci Chrystusa. Owy fragment Księgi Rodzaju nazywany jest Protoewangelią. monika001 napisał(a): Tylko nie bardzo rozumiem dlaczego chce za sobą pociągnąć w otchłań jak najwięcej dusz. Wygląda na to, że po prostu zwiedzenie człowieka sprawia mu ... rozkosz. Determinuje go wiedza, iż w czasie Paruzji dozna ostatecznej klęski. Pozostał mu więc tylko pociągnięcie za sobą jak największej liczby ludzi. monika001 napisał(a): Podobno prawie wszyscy święci doświadczyli dręczenia szatana, nieraz straszliwego dręczenia, jak np. Ojciec Pio, który był torturowany, ciskany o ziemię i miał rany. I nie wiem czemu to miało służyć. Umocnieniu wiary? Trudno nam z natury zrozumieć cierpienie i jego celowość. Na szczęście Bóg stał się człowiekiem i doświadczył poniżenia, bólu i śmierci. Pokazał, iż nawet niezawinione cierpienie ma sens. Skoro darmo przyjmujemy zdrowie - dlaczego darmo nie chcemy przyjąć cierpienia?
|
Wt gru 01, 2009 19:02 |
|
 |
monika001
Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22 Posty: 1324
|
 Re: Dlaczego Bóg pozwala Szatanowi nas kusić?
mazli napisał(a): Skoro darmo przyjmujemy zdrowie - dlaczego darmo nie chcemy przyjąć cierpienia? Zgodnie z naturalną reakcją organizmu ludzkiego: zdrowie jest miłe i przyjemne, a cierpienie jest ciężkie i sprawia ból.
|
Wt gru 01, 2009 19:10 |
|
 |
monika001
Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22 Posty: 1324
|
 Re: Dlaczego Bóg pozwala Szatanowi nas kusić?
mazli napisał(a): Determinuje go wiedza, iż w czasie Paruzji dozna ostatecznej klęski. Pozostał mu więc tylko pociągnięcie za sobą jak największej liczby ludzi.
Ostateczna klęska czyli co?
|
Wt gru 01, 2009 19:11 |
|
 |
mazli
Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47 Posty: 1170
|
 Re: Dlaczego Bóg pozwala Szatanowi nas kusić?
monika001 napisał(a): mazli napisał(a): Skoro darmo przyjmujemy zdrowie - dlaczego darmo nie chcemy przyjąć cierpienia? Zgodnie z naturalną reakcją organizmu ludzkiego: zdrowie jest miłe i przyjemne, a cierpienie jest ciężkie i sprawia ból. Oczywiście to jest jasne. Ale istnieje zdrowie i choroba. To dlaczego akurat ja mam być zawsze zdrowy, podczas gdy istnieją osoby chore? monika001 napisał(a): Ostateczna klęska czyli co? "Z nieba jednak spadł ogień, który ich pochłonął. Diabeł, który ich zwodził, został wrzucony do jeziora ognia i siarki, tam, gdzie jest bestia i fałszywy prorok. I będą dręczeni w dzień i w nocy na wieki wieków" (Ap 20, 9-10)
|
Wt gru 01, 2009 19:25 |
|
 |
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
 Re: Dlaczego Bóg pozwala Szatanowi nas kusić?
Cytuj: To dlaczego akurat ja mam być zawsze zdrowy, podczas gdy istnieją osoby chore? A choćby dlatego, że ufasz Bogu, a w Biblii jest taka mała obietnica - Psalm 91 (1) Kto przebywa w pieczy Najwyższego i w cieniu Wszechmocnego mieszka, (2) mówi do Pana: Ucieczko moja i Twierdzo, mój Boże, któremu ufam. (3) Bo On sam cię wyzwoli z sideł myśliwego i od zgubnego słowa. (4) Okryje cię swymi piórami i schronisz się pod Jego skrzydła: Jego wierność to puklerz i tarcza. (5) W nocy nie ulękniesz się strachu ani za dnia - lecącej strzały, (6) ani zarazy, co idzie w mroku, ni moru, co niszczy w południe. (7) Choć tysiąc padnie u twego boku, a dziesięć tysięcy po twojej prawicy: ciebie to nie spotka. (8) Ty ujrzysz na własne oczy: będziesz widział odpłatę daną grzesznikom. (9) Albowiem Pan jest twoją ucieczką, jako obrońcę wziąłeś sobie Najwyższego. (10) Niedola nie przystąpi do ciebie, a cios nie spotka twojego namiotu, (11) bo swoim aniołom dał rozkaz o tobie, aby cię strzegli na wszystkich twych drogach. (12) Na rękach będą cię nosili, abyś nie uraził swej stopy o kamień. (13) Będziesz stąpał po wężach i żmijach, a lwa i smoka będziesz mógł podeptać. (14) Ja go wybawię, bo przylgnął do Mnie; osłonię go, bo uznał moje imię. (15) Będzie Mnie wzywał, a Ja go wysłucham i będę z nim w utrapieniu, wyzwolę go i sławą obdarzę. (16) Nasycę go długim życiem i ukażę mu moje zbawienie.
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
Wt gru 01, 2009 19:34 |
|
 |
monika001
Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22 Posty: 1324
|
 Re: Dlaczego Bóg pozwala Szatanowi nas kusić?
Owieczka_in_black napisał(a): Cytuj: To dlaczego akurat ja mam być zawsze zdrowy, podczas gdy istnieją osoby chore? A choćby dlatego, że ufasz Bogu, a w Biblii jest taka mała obietnica - Psalm 91 (1) Kto przebywa w pieczy Najwyższego i w cieniu Wszechmocnego mieszka, (2) mówi do Pana: Ucieczko moja i Twierdzo, mój Boże, któremu ufam. (3) Bo On sam cię wyzwoli z sideł myśliwego i od zgubnego słowa. (4) Okryje cię swymi piórami i schronisz się pod Jego skrzydła: Jego wierność to puklerz i tarcza. (5) W nocy nie ulękniesz się strachu ani za dnia - lecącej strzały, (6) ani zarazy, co idzie w mroku, ni moru, co niszczy w południe. (7) Choć tysiąc padnie u twego boku, a dziesięć tysięcy po twojej prawicy: ciebie to nie spotka. (8) Ty ujrzysz na własne oczy: będziesz widział odpłatę daną grzesznikom. (9) Albowiem Pan jest twoją ucieczką, jako obrońcę wziąłeś sobie Najwyższego. (10) Niedola nie przystąpi do ciebie, a cios nie spotka twojego namiotu, (11) bo swoim aniołom dał rozkaz o tobie, aby cię strzegli na wszystkich twych drogach. (12) Na rękach będą cię nosili, abyś nie uraził swej stopy o kamień. (13) Będziesz stąpał po wężach i żmijach, a lwa i smoka będziesz mógł podeptać. (14) Ja go wybawię, bo przylgnął do Mnie; osłonię go, bo uznał moje imię. (15) Będzie Mnie wzywał, a Ja go wysłucham i będę z nim w utrapieniu, wyzwolę go i sławą obdarzę. (16) Nasycę go długim życiem i ukażę mu moje zbawienie. Więc znowu powraca pytanie o Hioba. Przecież ufał Bogu. I jak się miało to zaufanie do słów powyższego psalmu?
|
Wt gru 01, 2009 19:40 |
|
 |
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
 Re: Dlaczego Bóg pozwala Szatanowi nas kusić?
No własnie, Moniko, mnie takie pytania przerastają, a raczej odpowiedzi na nie. Czy z zaufania Bogu wynika jedynie samo cierpienie, żeby nie wiem komu, nie wiem co udowodnic?? 
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
Wt gru 01, 2009 21:51 |
|
 |
mazli
Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47 Posty: 1170
|
 Re: Dlaczego Bóg pozwala Szatanowi nas kusić?
Cytuj: Więc znowu powraca pytanie o Hioba. Przecież ufał Bogu. I jak się miało to zaufanie do słów powyższego psalmu?
Owy psalm opowiada o opiece Boga nad człowiekiem, który mu ufa. Treść można odnieść też do relacji Boga z Jezusem. Fragmenty mówiące o Bożej pomocy sformułowane są w czasie przyszłym. Ale czy owe zapewnienia odnoszą się do pomocy już teraz, czy może do tego co możemy odczuć w niebie? Przypomina mi to osiem błogosławieństw. Mowa jest o nasyceniu, miłosierdziu, pocieszeniu - ale wierzący dostąpią go w życiu wiecznym. Może również dobrze powodzić się nam tutaj i teraz, ale jeśli zasłużymy na nagrodę to podczas Paruzji ona z pewnością nas nie minie. "(8) Ty ujrzysz na własne oczy: będziesz widział odpłatę daną grzesznikom." - ten fragment kierunkuje mnie w stronę sądu ostatecznego, nie dostąpienia tego wszystkiego tutaj i teraz. "(15) Będzie Mnie wzywał, a Ja go wysłucham i będę z nim w utrapieniu, wyzwolę go i sławą obdarzę." - wyraźnie chodzi o pomoc w utrapieniu, ale czy musimy rozumieć to tylko i wyłącznie w kategorii natychmiastowego uzdrowienia? Mi się wydaje, iż chodzi o pomoc duchową, otrzymanie łaski wiary i pokrzepienie duszy przez Boga. Następnie jest mowa o wyzwoleniu (śmierć i opuszczenie tego świata) oraz o obdarzeniu sławą (wprowadzeniem człowieka do raju jako istoty godnej zbawienia). Nasuwają mi się fragmenty Księgi Izajasza, które mogą mieć związek z naszymi rozważaniami. Oczywiście Pieśni o słudze Pana prawdopodobnie odnoszą się do Jezusa, ale sługą w rzeczywistości może być każdy z nas. "Podałem grzbiet mój bijącym i policzki moje rwącym Mi brodę. Nie zasłoniłem mojej twarzy przed zniewagami i opluciem. Pan Bóg Mnie wspomaga, dlatego jestem nieczuły na obelgi, dlatego uczyniłem twarz moją jak głaz i wiem, że wstydu nie doznam. Blisko jest Ten, który Mnie uniewinni."Sługa wyraźnie wskazuje, iż Bóg wspiera go, ale owe wsparcie nie polega na odsunięciu wszelkiego ucisku czy niesprawiedliwości. Ponownie też mowa jest o przyszłym uniewinnieniu - czyli zbawieniu po śmierci. (IZ 50, 6-8) Mamy też wymowny werset 9 - "Oto Pan Bóg Mnie wspomaga."I rzekł mi: «Tyś Sługą moim, Izraelu, w tobie się rozsławię». Ja zaś mówiłem: Próżno się trudziłem, na darmo i na nic zużyłem me siły. Lecz moje prawo jest u Pana i moja nagroda u Boga mego." (Iz 49, 3-4) Sługa zaznacza, iż mimo że do końca nie rozumie swego znoju, nic nie idzie na marne ze względu na przyszłą nagrodę od Boga. Owieczka_in_black napisał(a): A choćby dlatego, że ufasz Bogu, a w Biblii jest taka mała obietnica Obietnica jest - to fakt. Moim zdaniem jednak odnosi się ona do wydarzeń i dostąpienia owych łask po śmierci (sprawiedliwej nagrody, pełnego uzdrowienia, nasycenia czy pocieszenia). Nie muszą one jednak być nam dane tu i teraz - choć mogą. Owieczka_in_black napisał(a): Czy z zaufania Bogu wynika jedynie samo cierpienie, żeby nie wiem komu, nie wiem co udowodnic?? Nie rozumiem - ja ufam Bogu i jak na razie jestem zdrowy. Wiara nie sprowadza na nas cierpienia. Choroba występuje na takiej samej zasadzie, na której występuje zdrowie. Wiara pomaga zrozumieć cierpienie, oraz kieruje nasze prośby do Boga. Bóg natomiast nie ma obowiązku serwowania nam zaraz uleczenia, ale mówi, że czeka nas sprawiedliwość i szczęście w życiu wiecznym. Że żaden wysiłek ani żaden ucisk nie jest daremny i nie pójdzie w zapomnienie.
|
Śr gru 02, 2009 0:44 |
|
 |
monika001
Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22 Posty: 1324
|
 Re: Dlaczego Bóg pozwala Szatanowi nas kusić?
Mazli, to twoje wyjaśnienie jest sensowne i całkiem prawdopodobne (na moje oko,  , ale jest pewne "ale". Przyjrzyjmy się uważniej jeszcze temu fragmentowi: Cytuj: Bo On sam cię wyzwoli z sideł myśliwego i od zgubnego słowa. (4) Okryje cię swymi piórami i schronisz się pod Jego skrzydła: Jego wierność to puklerz i tarcza. (5) W nocy nie ulękniesz się strachu ani za dnia - lecącej strzały, (6) ani zarazy, co idzie w mroku, ni moru, co niszczy w południe. (7) Choć tysiąc padnie u twego boku, a dziesięć tysięcy po twojej prawicy: ciebie to nie spotka. (8) Wg mnie tu, powyżej nie jest mowa o życiu przyszłym, tylko o teraźniejszym. W niebie nie przecież ma strachu, zarazy, moru i innych nieszczęść, a skoro Bóg wyzwala od tego wszystkiego człowieka, który mu ufa, znaczy to że wyzwala już tutaj na ziemi. Zresztą słyszałam kiedyś takie stwierdzenie, że Bóg niezawodnie wysłucha modlitwy w utrapieniu, więc w tym kontekście nadal pytanie o Hioba pozostaje w jakimś stopniu aktualne. Proszę Cię Mazli (lub innych, mogących to wyjaśnić) o komentarz.
|
Cz gru 03, 2009 10:12 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
 Re: Dlaczego Bóg pozwala Szatanowi nas kusić?
Moniko, musisz mieć na względzie to, że Biblia nie jest dziełem jednolitym. Nie można tak sobie dobierać kilku fragmentów i później próbować dowodzić, np. sprzeczności. Idea życia wiecznego i pośmiertnej odpłaty jest ewolucją idei Boga sprawiedliwego. Starsze teksty mówią wyraźnie o powodzeniu w życiu doczesnym. Właśnie wygrane walki, bogactwo, ziemia 'opływająca w mleko i miód', etc... Ale z czasem ludzie zaczęli zauważać, że coś się tu nie sprawdza. Bóg mówi, że Jego czciciele będą pod Jego szczególną opieką. Ale: 1. Część tych, którzy żyją niesprawiedliwie; nieprzestrzegając przykazań Bożych doznają powodzenia i dobrze im się żyje; 2. Część tych, którzy są wierni Bogu i przestrzegają Jego praw doznaje krzywd, niepowodzeń, cierpienia...
A zatem człowiek miał dwa wyjścia: 1. Stwierdzić, że albo Boga nie ma, lub nie jest dobry i nie opiekuje się człowiekiem,a zatem nie warto Go czcić i przestrzegać Jego nakazów; 2. Tak przekształcić ideę tej Bożej sprawiedliwości, by jednak Boga obronić. I tak powstaje idea odpłaty pośmiertnej, eschatologicznej.
Początkowo Szeol był 'dziurą' gdzie szli wszyscy. Później pojawia się już pewne rozgraniczenie, na cierpiących w tym Szeolu i czekających na wyzwolenie.
Dlatego biorąc jakikolwiek tekst biblijny trzeba zadać sobie pewien trud i dokonać pewnej analizy historyczno-krytycznej (lub po prostu przeczytać jakiś komentarz biblijny). Bo jak się tak łapie ja chociażby Świadkowie Jehowy, to później wychodzą takie bzdury.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Cz gru 03, 2009 13:47 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|