Krucjaty- fakty, opinie, dyskusja...
Autor |
Wiadomość |
nieja
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pn cze 22, 2009 11:19 Posty: 230
|
 Re: Krucjaty- fakty, opinie, dyskusja...
pilaster napisał(a): Wbrew propagandzie, chrześcijaństwo, w przeciwieństwie do islamu, nie rozprzestrzeniało się droga przemocy. To jest chyba żart? Wymordowanie Katarów, Waldensów, W samej Polsce powstało powstanie ludowe pogan przeciwnych chrystianizacji, które stłumiono zbrojnie. A co z wymordowaniem milionów indian w Ameryce. Cytuj: W całej historii Christianitas jest tylko jeden przypadek udanego nawrócenia siłą. Co zabawne, żaden z antyklerykalnych ratlerków nie wie jaki Co za podchwytliwe pytanie?... Mam uwierzyć, że tylko raz nawrócono siłą? Jaki jeden, dziesiątki, a może i setki. Praktycznie każdy jeden kraj Europy w ten sposób został nawrócony siłą i jest do dzisiaj. Wystarczy nawet historię polski poczytać: Cytuj: Na początku XI w. w Polsce wybuchło powstanie ludowe przeciw władzy królewskiej i kościelnej. Ostatecznie powstanie stłumił, przy wsparciu cesarza niemieckiego Kazimierz Odnowiciel. Kościół dążył do unicestwienia pogańskich wierzeń, niszcząc miejsca kultu - święte gaje, posągi. "Czeski kronikarz Kosmas podaje, że w 1090 roku książę Brzetysław zniszczył wiele gajów pogańskich". Miejsca święte bywały dostosowywane do potrzeb nowej religii. "Tu, gdzie rodzima władza decydowała się na zmianę kultu, zwykle burzono je [sanktuaria słowiańskie - A.S.] w sposób umiarkowany, często lokując w tych miejscach nowe ośrodki kultu" Hmm, inkwizycja... nie - tutaj nie było przemocy, Krucjaty - również nie było przemocy, Skoro chrześcijaństwo nie rozprzestrzeniało się siłą, to jak? Kłamstwem? Podstępem? Oszustwem? Drogą pokojowych negocjacji? 
|
Wt gru 22, 2009 23:44 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Krucjaty- fakty, opinie, dyskusja...
nieja napisał(a): Praktycznie każdy jeden kraj Europy w ten sposób został nawrócony siłą i jest do dzisiaj. Wymień, proszę po kolei kraje nawrócone siłą.
|
Wt gru 22, 2009 23:49 |
|
 |
pilaster
Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38 Posty: 4769
|
 Re: Krucjaty- fakty, opinie, dyskusja...
nieja napisał(a): pilaster napisał(a): Wbrew propagandzie, chrześcijaństwo, w przeciwieństwie do islamu, nie rozprzestrzeniało się droga przemocy. To jest chyba żart? Wymordowanie Katarów, Waldensów, Zarówno katarzy, jak i waldensi, byli heretykami, a nie poganami. To zupełnie co innego. Zresztą co do "wymordowania", to można stwierdzic, że po II wojnie światowej "wymordowano" nazistów. Byli, a potem ich nie było Cytuj: W samej Polsce powstało powstanie ludowe pogan przeciwnych chrystianizacji, które stłumiono zbrojnie. Doprawdy? A kiedy? Nic takiego nigdy nie miało miejsca. tzw "bunt pogański" za Mieszka II miał zupełnie inną genezę. Zresztą na jego czele stali chrzescijanie, przynajmniej nominalnie (Bezprym, Macław) Cytuj: A co z wymordowaniem milionów indian w Ameryce. Ktoś wymordował miliony Indian w Ameryce? kiedy? I w jaki sposób? W ciagu całego XVI wieku z Europy przybyło da Ameryki jakieś 50 tys ludzi. Nawet, gdyby połowa z nich była patologicznymi mordercami, to każdy z nich musiałby ręcznie (innych możliwości technicznych wtedy nie było) zamordować jakieś 1000 osób na obszarze dwóch kontynentów. Byłoby to możłiwe tylko wtedy, gdyby Indianie ustawiali sie grzecznie w kolejce do zabicia W rzeczywistości jednak by się bronili, albo przynajmniej uciekali. Cytuj: Cytuj: W całej historii Christianitas jest tylko jeden przypadek udanego nawrócenia siłą. Co zabawne, żaden z antyklerykalnych ratlerków nie wie jaki Co za podchwytliwe pytanie?... Mam uwierzyć, że tylko raz nawrócono siłą? To nie jest kwestia wiary, to jest fakt. Oczywiście fakt naukowy, a nie faktoid wyssany z palucha (ir)racjonalisty, czy "Faktoidów i mitów" Cytuj: Hmm, inkwizycja... nie - tutaj nie było przemocy, Jak w każdym wymiarze sprawiedliwosci. A poza tym inkwizycja nie zajmowała się nawracaniem Cytuj: Krucjaty - również nie było przemocy, Jak na każdej wojnie. A poza tym krucjaty nie miały na celu nawracania. Cytuj: Skoro chrześcijaństwo nie rozprzestrzeniało się siłą, to jak? Kłamstwem? Podstępem? Oszustwem? Drogą pokojowych negocjacji?  To ostatnie. Tak ochrzcił się i swój kraj książe Mieszko, wynegocjowawszy warunki w Czechach. Tak ochrzcił się i swój kraj wielki książe Jagiełło , wynegocjowawszy wcześniej odpowiednie warunki z Krakowem. Tak ochrzcili się, po uprzednich negocjacjach, Islandczycy podjąwszy odpowiednie decyzje na swoim zgromadzeniu - althingu. Głównym zwolennikiem chrztu, który elokwentnie przekonywał do tego swoich rodaków, był miejscowy ...kapłan Odyna Jak napisałem, w całej historii Christianitas jest tylko jeden przypadek nawrócenia siłą. Dokonał tego u schyłku VIII wieku król Franków Karol Wielki, chrzcząc pod przymusem zbuntowanych Sasów. O dziwo chrześcijaństwo tak brutalnie zaimplementowane, przyjęło się w Saksonii. Ale to tylko jeden taki przypadek.
_________________ Brothers, what we do in life, echoes in eternity
Jest inaczej - Blog człowieka leniwego
|
Śr gru 23, 2009 9:44 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Krucjaty- fakty, opinie, dyskusja...
Znawcę trzeba wykorzystać A jak odpowiedziałbyś na taki zarzut: Escallibur napisał(a): Cytuj: Czy możesz wymienić podboje chrześcijańskie ? Żmudź, Łużyce, Obodrzyci, Wieleci, Pomorzanie, ludy obecnej Rumuni, Awarowie bodajże, Normanowie. A to tylko część.
|
Śr gru 23, 2009 11:10 |
|
 |
pilaster
Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38 Posty: 4769
|
 Re: Krucjaty- fakty, opinie, dyskusja...
Teresse napisał(a): Znawcę trzeba wykorzystać A jak odpowiedziałbyś na taki zarzut: Escallibur napisał(a): Cytuj: Czy możesz wymienić podboje chrześcijańskie ? Żmudź, Łużyce, Obodrzyci, Wieleci, Pomorzanie, ludy obecnej Rumuni, Awarowie bodajże, Normanowie. A to tylko część. A co to teresse nie potrafi myśleć samodzielnie? Żmudź przyjęła chrzest razem z resztą Litwy na mocy decyzji swojego władcy pod koniec XIV wieku Obodrzyce, Wieleci, po stuleciach walk, takze zrobili to na mocy decyzji Niklota i Przybysława - swoich książąt. Byli oni przodkami dynastii panującej w Meklemburgii aż do XX wieku. Podobnie ma się rzecz z Pomorzem - księstwo pomorskie istniało do XVII wieku Co do Normanów to istne kpiny. Ktoby miał ich najeżdżać i podbijać? To oni najeżdżali i podbijali 
_________________ Brothers, what we do in life, echoes in eternity
Jest inaczej - Blog człowieka leniwego
|
Śr gru 23, 2009 11:20 |
|
|
|
 |
Roy Batty
Dołączył(a): Śr lis 25, 2009 18:29 Posty: 265
|
 Re: Krucjaty- fakty, opinie, dyskusja...
pilaster napisał(a): Doprawdy? A kiedy?
Nic takiego nigdy nie miało miejsca. tzw "bunt pogański" za Mieszka II miał zupełnie inną genezę. Zresztą na jego czele stali chrzescijanie, przynajmniej nominalnie (Bezprym, Macław) Kiedyś czytałem to: http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,4916nigdy nie starałem się tego zanegować, więc nie wiem czy nasz ateista zacny się tu myli czy nie.
_________________ >>>>>>>>>> link <<<<<<<<<<<
|
Śr gru 23, 2009 12:16 |
|
 |
pilaster
Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38 Posty: 4769
|
 Re: Krucjaty- fakty, opinie, dyskusja...
Jeżeli Agnosiewicz napisze że Słońce świeci to i tak trzeba będzie to sprawdzać. W rzeczywistości w północnej i wschodniej Europie pogaństwo nie stawialo Chrześcijaństwu praktycznie żadnego oporu mentalnego. Bunty i wojny, jakie toczono miały przycyzny spoleczne i polityczne, a nie wyznaniowe. Tam gdzie miejscowi władcy wyczuli koniunkturę i sami przyjęli chrzest, oporu jako takiego właściwie nie było. Ówcześni mieszkańcy, przynajmniej ci należący do elit i mający szersze horyzonty, po prostu chcieli zostać chrześcijanami. To było nowoczesne i postępowe, dawąło wiele nowych możliwości. Dla ludzi ówczesnych zresztą religijnośc wyglądała inaczej niz dziś. Bogów zmieniało się łatwo i bez ceregieli. A skoro Chrystus udowodnił swoją siłę i wyższość nad Swarogiem, czy Odynem, (bo np zburzono ich świątynie a oni sami nie interweniowali) to nikt nie widział powodu, zeby dalej czcić tych słabeuszy, zamiast Boga o wiele potężniejszego A po drugie w takiej np Polsce, kraju o wielkości zbliżonym do dzisiejszej, w czasach Chrobrego było mniej niż 100 ksieży, a i oni byli skoncentrowani w najwazniejszych grodach. Tak z 90% ludności wogóle nie miało pojęcia, że żyje już w kraju chrześcijańskim. Po prostu nie mieli się przeciw czemu buntować, bo nic o tym, że książe wyznaje jakąś nową cudzoziemską wiarę, nie wiedzieli.
_________________ Brothers, what we do in life, echoes in eternity
Jest inaczej - Blog człowieka leniwego
|
Śr gru 23, 2009 13:03 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Krucjaty- fakty, opinie, dyskusja...
pilaster napisał(a): Złupienie Konstantynopola było skutkiem słabości Bizancjum, a nie jego przyczyną. Oczywisćie zamiast łacinników mogli Konstantynopol zdobyć muzułmanie i to już w XII wieku, ale trudno zrozumiec lamenty, że tak się nie stało. Tak można dywagowac - bo gdyby łacinnicy udzielili wsparcia Bizancjum, muzułmanie nie mieliby szans. Cytuj: Ta wrogość zaczęła się na długo przed krucjatami. Zresztą trudno żeby było inaczej, skoro islam otwarcie wzywa do podbijania i eksterminacji niewiernych. Czy zatem mamy podane przekłamanie, że kalif Omar, zdobywca Jerozolimy, modlił się przed Bazyliką Grobu Pańskiego? http://biblia.wiara.pl/wydruk.php?grupa ... 9520&katg=Cytuj: krucjaty wzmocniły pozycję papiestwa, kosztem upadku instytucji cesarstwa. Późniejsze (XIV wiek) osłabienie papiezy wywołały inne czynniki Zapoczątkowane sprzedażą odpustów w dobie krucjat.... A tak na marginesie...nie było potrzeby wybijania Indian ręcznie - wystarczyło im podesłać rzeczy skażone europejskimi chorobami, na które organizmy Indian nie miały odporności....i dołożyć gorzałki.... W Ameryce Płn (terytorium USA) skutecznie wytrzebiono tubylców.....
|
Śr gru 23, 2009 13:46 |
|
 |
pilaster
Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38 Posty: 4769
|
 Re: Krucjaty- fakty, opinie, dyskusja...
Alus napisał(a): pilaster napisał(a): Złupienie Konstantynopola było skutkiem słabości Bizancjum, a nie jego przyczyną. Oczywisćie zamiast łacinników mogli Konstantynopol zdobyć muzułmanie i to już w XII wieku, ale trudno zrozumiec lamenty, że tak się nie stało. Tak można dywagowac - bo gdyby łacinnicy udzielili wsparcia Bizancjum, muzułmanie nie mieliby szans. A gdyby Grecy mieli karabiny maszynowe i moździerze, to wtedy już wogóle... Łacinnicy udzielili wsparcia Bizancjum. Takiego na jakie ich było stać - materialnie i mentalnie. Przez większość XI wieku stosunki miedzy Bizancjum i krajami Outremer były bardzo dobre, a tamtejsi książęta uznawali zwierzchnictwo basileusa, przynajmniej dopóki był on w stanie swoją zwierzchnosć wyegzekwować. Gdyby Bizancjum udało się pod rządami Komnenów na trwale pozbierać i zreformować, do konfliktu nigdy by nie doszło. Ale Myriokefalon pokazał, ze odrodzenia było tylko chwilowe. Proces rozpadu postępował. W tej sytuacji łacinnicy spróbowali przejąć potencjał bizantyjski sami. Z różnych przyczyn nie wyszło. Ale gdyby łacinnicy nie mieszali się do spraw greków, to grecy ulegliby islamowi już w XII/XIII wieku. Zresztą nawet w 1453 roku pomoc z Zachodu nadeszła. Tyle że za mała, aby przeważyć szalę. Cytuj: Cytuj: Ta wrogość zaczęła się na długo przed krucjatami. Zresztą trudno żeby było inaczej, skoro islam otwarcie wzywa do podbijania i eksterminacji niewiernych. Czy zatem mamy podane przekłamanie, że kalif Omar, zdobywca Jerozolimy, modlił się przed Bazyliką Grobu Pańskiego? A co to ma do rzeczy? Hitler tez wystawił wartę honorową przed grobem Piłsudzkiego. Ale stosunek do Polaków miał zgoła odmienny 
_________________ Brothers, what we do in life, echoes in eternity
Jest inaczej - Blog człowieka leniwego
|
Śr gru 23, 2009 13:58 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Krucjaty- fakty, opinie, dyskusja...
Wszelkie pozytywy, negatywy, to skutki oboczne krucjat. Główny cel - oswobodzenie Jerozolimy - nie został osiągnięty.
|
Śr gru 23, 2009 14:58 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Krucjaty- fakty, opinie, dyskusja...
Cytuj: A co to teresse nie potrafi myśleć samodzielnie? Ehh...Czy tu chodzi o myślenie czy wiedzę ? Nie znam dobrze historii średniowiecza- ale nie będę więcej pytać . chciałam wrócić do tego co rzekomo uzyskał św. Franciszek . Bo akurat przeczytałam cały artykuł poświęcony temu zdarzeniu i według niego nic nie uzyskał.
|
Śr gru 23, 2009 19:12 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Krucjaty- fakty, opinie, dyskusja...
Cytuj: Gospodarz zaprasza braci w gości – na tak długo, jak zechcą. Franciszek idzie za ciosem: – Chętnie zostanę, jeślibyś pragnął wraz ze swymi poddanymi przyjąć chrześcijaństwo. Każ rozpalić stos. Wejdę w ogień wraz z twymi kapłanami. Jeśli ocaleję, a oni nie, sam się przekonasz, która wiara jest prawdziwa.
Sądzisz, że moi kapłani poszliby razem z tobą w żywy ogień? – roześmiał się sułtan. Władca czuł, że sprawy idą za daleko. Nie mógł oczekiwać po współwyznawcach poddania się takim próbom. Mógł za to spodziewać się ich buntu. A lud, oburzony ewentualną zdradą przez sułtana świętej wiary islamskiej, z pewnością by zbuntowanych dworzan poparł.
Sułtan zmienił temat: przyjmijcie ode mnie dary i rozdajcie je waszym ubogim. Franciszek odmówił. Otrzymał od sułtana honorową eskortę i pod jej ochroną bezpiecznie wrócił do obozu. Bezpiecznie, lecz z pustymi rękami: sułtana nie nawrócił ani nie zdobył palmy męczeńskiej. żródło: http://www.polityka.pl/spoleczenstwo/ar ... ltana.read
|
Śr gru 23, 2009 19:24 |
|
 |
pilaster
Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38 Posty: 4769
|
 Re: Krucjaty- fakty, opinie, dyskusja...
Alus napisał(a): Główny cel - oswobodzenie Jerozolimy - nie został osiągnięty. Główny cel propagandowy.  W tym przypadku błogosławieni, którzy nie uwierzyli  Generalnie krucjaty złamały światową dominację cywilizacyjną islamu i wprowadziły go na trajektorię wiodąca do ścieku, w którym sie do dzisiaj znajduje. Juz to samo było warte utraty Jerozolimy  Co ciekawe sami muzułmanie, przynajmniej ci trochę myślący tak to widzą. Teresse Ależ prosze pytac, nie miałem niczego złego na myśli  Chodziło mi raczej o to, że wiedza uzyskana z forum dyskusyjnego jest bardzo mało miarodajna. Skąd Teresse ma miec gwarancję, że pilaster wie, o czym pisze, a jeżeli nawet wie, to czy celowo nie ściemnia? Jeżeli kogoś interesuje temat, to jest o nim bogata literatura poza googlem  A jezeli się kumuś nie chce do niej sięgnąć, to znaczy, ze tak naprawdę temat go nie interesuje. chciałam wrócić do tego co rzekomo uzyskał św. Franciszek . Cytuj: Bo akurat przeczytałam cały artykuł poświęcony temu zdarzeniu i według niego nic nie uzyskał. Spotkał się z sułtanem Al-Kamilem i odbył utryzmaną w przyjacielskim duchu dysputę. Ale w sensie politycznym oczywiście niewiele zyskał, bo i niewiele zyskać mógł.
_________________ Brothers, what we do in life, echoes in eternity
Jest inaczej - Blog człowieka leniwego
|
Śr gru 23, 2009 19:28 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Krucjaty- fakty, opinie, dyskusja...
Cytuj: Teresse Ależ prosze pytac, nie miałem niczego złego na myśli  Chodziło mi raczej o to, że wiedza uzyskana z forum dyskusyjnego jest bardzo mało miarodajna. Skąd Teresse ma miec gwarancję, że pilaster wie, o czym pisze, a jeżeli nawet wie, to czy celowo nie ściemnia? Jeżeli kogoś interesuje temat, to jest o nim bogata literatura poza googlem  A jezeli się kumuś nie chce do niej sięgnąć, to znaczy, ze tak naprawdę temat go nie interesuje. Racja- z drugiej strony coś tam o historii wiem- i przekonuje mnie to, co piszesz..Planuję już od dłuższego czasu nadrobić historię Bizancjum- bo na razie to jedno wielkie zero...  poza tym niestety czasem nawet wiedza uzyskana z lektur jest mało miarodajna- tym bardziej w dzisiejszym świecie- gdzie wybiela się islam nie tylko w kulturze popularnej- np. film "Królestwo Niebieskie" ale i w literaturze... co do św. Franciszka- to odnosiłam się do postu Alus: Cytuj: Przypomnij sobie reakcję św Franciszka z Asyżu w zetknięciu z obrazem krucjat.....on jeden pokojem i miłością więcej uzyskał niż zbrojne hordy... Też coś nie chce mi się wierzyć że św. Franciszek krzywił się na krucjaty, które były wolą papieża.
|
Śr gru 23, 2009 20:30 |
|
 |
nieja
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pn cze 22, 2009 11:19 Posty: 230
|
 Re: Krucjaty- fakty, opinie, dyskusja...
Teresse napisał(a): Wymień, proszę po kolei kraje nawrócone siłą. Praktycznie każdy jeden. Oczywiste, że władcy dogadywali się z papiestwem. I chrzcili się zazwyczaj dobrowolnie, bo byli świadomi konsekwencji. Ludzie natomiast, byli nawracani siłą. I tak w każdym państwie. Podawałem przykład powstań zbrojnych w Polsce. Prusy, znamy historie chrześcijańskich męczenników, świętego Wojciecha? Został zabity chrystianizując Prusy - czy możemy więc mówić o dobrowolnym przyjęci religii przez Prusy? Przecież na Prusy organizowano normalne krucjaty. Niemcy, ktoś wie kto to byli Germanowie? Czyli Frankowie, Sasi, Angolowie. Przyjęli religię dobrowolnie? Germanie toczyli wojny z Imperium Rzymskim, po co? Imperium Rzymskie zajmowało ich teren i chrystianizowało. Nie toczono by wojen, gdyby obce religie nie zajmowały terenów Anglii Francji, czy Niemiec. Męczennicy, którzy chrystianizowali zostawali zabijani, czy oznacza to, że te państwa przyjmowały chrystianizację dobrowolnie? święty Wojciech chrystianizował Prusy - Zamordowany święty, Winfryd-Bonifacy, chrystianizował Niemcy - zamordowany Źródła historyczne podają, że podczas Bałtyckich wypraw krzyżowych, tylko chrystianizacja Talavy była bez rozlewu krwi choć jej władca który układał się z krzyżowcami również został zamordowany. Wszystkie krucjaty północne pozostałe nie nie były pokojowe. To zazwyczaj było tak, że osoby które chrystianizowały, jak Cyryl i Metody, starały się schrystianizować samych władców. A jak już władca był uległy, to posługiwano się wojskami królewskimi do tłumienia ewentualnych buntów. Jeżeli było by tak, jak mówi Pilaster, że wszystkie kraje przyjęły chrystianizację dobrowolnie. To nie było by świętych męczenników, którzy chrystianizowali? No bo skąd mieliby być? Skoro jakiś męczennik został zamordowany szerząc religię, to ja nie uznaję, że był mile widziany, a lud przyjmował religię dobrowolnie. pilaster napisał(a): Generalnie krucjaty złamały światową dominację cywilizacyjną islamu i wprowadziły go na trajektorię wiodąca do ścieku, w którym sie do dzisiaj znajduje. Juz to samo było warte utraty Jerozolimy  O ile się nie mylę, jest to nadal najpopularniejsza religia świata, której liczebność przewyższa wszystkie inne? Nie rozumiem co ma oznaczać ten "ściek". Zresztą każda religia (po za chrześcijaństwem) głupia i bezpodstawna.  Cytuj: Zarówno katarzy, jak i waldensi, byli heretykami, a nie poganami. Acha, czyli taki myk. Najpierw mówimy, że nie mordowano w czasie nawracania. A jak się okazuje, że mordowano, to tylko heretyków? Heretykiem był pewno każdy kto wyznawał inną religię?  Prusy były więc heretyckie czy pogańskie? Cytuj: Nic takiego nigdy nie miało miejsca. tzw "bunt pogański" za Mieszka II miał zupełnie inną genezę. Tak? Ciekaw jestem jaką genezę mógł mieć bunt pogan? Powiedziałeś, że "inną" ale to mi wiele nie mówi. Cytuj: Ktoś wymordował miliony Indian w Ameryce? kiedy? Dużo by mówić. Każdy jeden, który przywoził tam misjonarzy masowo mordował indian, chociażby Hernán Cortés i inni kolonizatorzy. Cytuj: W ciagu całego XVI wieku z Europy przybyło da Ameryki jakieś 50 tys ludzi. Nawet, gdyby połowa z nich była patologicznymi mordercami, to każdy z nich musiałby ręcznie (innych możliwości technicznych wtedy nie było) zamordować jakieś 1000 osób na obszarze dwóch kontynentów. Bracie w wierze,  coś ci się pomyliło. Były inne możliwości techniczne. Hiszpanie posiadali broń palną, nie musieli mordować ręcznie, W wielu bitwach z indianami hiszpanom uratowała skórę właśnie broń palna. Nie możesz mówić, że nie było innych możliwości technicznych jak zamordowanie ręcznie.
|
Cz gru 24, 2009 0:53 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|