Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 26, 2025 4:43



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Życzliwy Apel do Ateistów. 
Autor Wiadomość
Post Re: Życzliwy Apel do Ateistów.
Cytuj:
Dlatego też np: dziś nie ma manichejczyków

To, że nie ma manichejczyków (w szerokim rozumieniu tego słowa) to nie do końca ich wina, wiele istnień ludzkich pochłonęła próba wymazania ich z dziejów.
Cytuj:
Także wiara w bogów mieszkających na olimpie jest delikatnie mówiąc "nieprawdopodobna".

Wiara w bogów antycznych okazała się „nieprawdopodobna” dopiero po kilku tysiącach lat podobnie jak obecnie dla wielu „nieprawdopodobne” jest chrześcijaństwo. Historia lubi się powtarzać.
Cytuj:
Tymczasem świadectwo apostołów, którzy za swoje przekonanie oddawali nawet życie jest bardzo prawdopodobne.

W XIX i XX w wielu komunistów oddało życie, za swoje przekonania, co nie czyni ich przesłania bardziej wiarygodnymi.


Cz sty 21, 2010 20:27
Post Re: Życzliwy Apel do Ateistów.
Sebastian: Wiara w Boga jest w tym momencie bardziej prawdopodobna niż wiara w Zeusa tylko dlatego, że Bóg (w definicji) znikł całkowicie z tego wymiaru. Gdyby nadal podpalał krzaki i rozgarniał chmury, byłby dokładnie tak samo (nie)prawdopodobny, bo nic takiego się nie dzieje.

Oddawanie życia za coś dowodzi tylko siły przekonań (albo głupoty), a nie ich prawdziwości, co zostało wielokrotnie napisane.

Tak, ewolucja wyjaśnia dążenie wszystkich stworzeń do własnego dobrobytu - to instynkt samozachowawczy. Czy trzeba tłumaczyć, jak to działa?


Cz sty 21, 2010 20:41
Post Re: Życzliwy Apel do Ateistów.
Cytuj:
W XIX i XX w wielu komunistów oddało życie, za swoje przekonania, co nie czyni ich przesłania bardziej wiarygodnymi.


Tak tylko, że oni nie byli twórcami tej idei, poczytaj troszkę "Psychologii tłumu" pewne tezy mocno się wrywają w serca ludzi, tłum jest w stanie uwierzyć w najmniej prawdopodobną rzecz, zupełnie pozbawionych dowodów, jeśli ona miała by poprawić ich stan, polepszyć ich życie.
Dla biednej "Klasy robotniczej" idee Marksa wydawać się mogły bardzo atrakcyjne, teraz to oni w końcu będą rządzić...

I nasiąknięty takimi tezami można nawet oddać życie, tylko, że oni nie byli jej twórcami.
Tymczasem apostołowie tak.

Pomyśl logicznie: Apostoł jest świadomy tego, że zmartwychwstanie to jest jego własny wymysł. Apostoł wie że nic po śmierci nie ma, nie ma żadnego życia.
Po co więc miałby je oddawać?
Czy nie dostrzegasz różnicy w tym porównaniu? Ludzie co oddawali życie za komunę, nie wiedzieli na 100% czy jest to takie dobre czy nie, ale Apostołowie, co głosili naukę Chrystusa, ci wiedzieli na 100% czy to są ich wymysły czy szczera prawda.

Cytuj:
To, że nie ma manichejczyków (w szerokim rozumieniu tego słowa) to nie do końca ich wina, wiele istnień ludzkich pochłonęła próba wymazania ich z dziejów.


Oj, mylisz się, czy ty wiesz jakie oni bajki głosili? Naprawdę nikt poważny przy dzisiejszym postępie naukowym nie uwierzył by w taki kosmos.

Np: Ciało Chrystusa, było "Iluzją", dalej, Ewangelia to nie "Dobra nowina" jedynie wykład nauki Jezusa, co jest sprzeczne z samym pojęciem tego słowa, odrzucali narodzenie Jezusa z Maryi.
Cóż wierzyli fanatycznie w Astrologię, i wszelkiego rodzaju wróżby.
Uważali że materia jest zła, Bóg stworzył tylko byty duchowe, a świat jest dziełem diabła.
Dalej, w świecie istnieją 2 bogowie. Bóg Dobra i zła, jeden jest pełnią dobra, a drugi pełnią zła, oni toczą między sobą nieustanną walkę.

No po prostu kosmos, pomijając fakt że nie ma czegoś takiego jak "absolutne zło" bo dobrem jest także "istnienie" dlatego, że jest rzeczą pożądaną, i ogólnie wszystko chce istnieć. To Absolutne zło musiało by wznieść nawet swoje istnienie, zatem - nie istnieje. Arystoteles dodaje nawet, że zło samo siebie niszczy, zatem pełnia zła, zniszczy się doszczętnie.

A oni w to wierzyli.
Dlatego ich własna głupota jest przyczyną tego, że dziś już ich nie ma.

Tak, ewolucja wyjaśnia dążenie wszystkich stworzeń do własnego dobrobytu - to instynkt samozachowawczy. Czy trzeba tłumaczyć, jak to działa?
Sebastian: Wiara w Boga jest w tym momencie bardziej prawdopodobna niż wiara w Zeusa tylko dlatego, że Bóg (w definicji) znikł całkowicie z tego wymiaru. Gdyby nadal podpalał krzaki i rozgarniał chmury, byłby dokładnie tak samo (nie)prawdopodobny, bo nic takiego się nie dzieje.

Oddawanie życia za coś dowodzi tylko siły przekonań (albo głupoty), a nie ich prawdziwości, co zostało wielokrotnie napisane.

Cytuj:
Tak, ewolucja wyjaśnia dążenie wszystkich stworzeń do własnego dobrobytu - to instynkt samozachowawczy. Czy trzeba tłumaczyć, jak to działa?


Tak, wytłumacz, jak to się stało że w dosłownie każdym stworzeniu pojawił 1 cel do którego dąży wszystko.
Bo to dla mnie nie jest żadnym przypadkiem.
To tak jakby powiedzieć, 1000 strzał, wystrzelonych w przeróżne kierunki, trafiło w jeden punkt - przypadek.

Nie to nie przypadek, ja widzę tutaj wyraźną siłą rządzącą światem.


Cz sty 21, 2010 22:54
Post Re: Życzliwy Apel do Ateistów.
Sebastian88 napisał(a):
Tak, wytłumacz, jak to się stało że w dosłownie każdym stworzeniu pojawił 1 cel do którego dąży wszystko.
Bo to dla mnie nie jest żadnym przypadkiem.
To tak jakby powiedzieć, 1000 strzał, wystrzelonych w przeróżne kierunki, trafiło w jeden punkt - przypadek.

Nie to nie przypadek, ja widzę tutaj wyraźną siłą rządzącą światem.

Hmm, pomyślmy. Słyszałeś o teorii ewolucji? Organizmy żywe generalnie się rozmnażają (jedna z głównych cech życia). Upraszczając: jeśli jakiś organizm nie działa w kierunku zapewnienia sobie dobrobytu (pożywienie, bezpieczeństwo, warunki wzrostu, w zależności od gatunku towarzystwo), to ginie - często, zanim zdąży wydać potomstwo. Więc takie skłonności się nie rozprzestrzeniają - albo rozprzestrzeniają słabo.

Jeśli organizm stara się zapewnić sobie dobre warunki życia, to ma szansę na przeżycie wystarczająco długie, żeby się rozmnożyć. Geny generujące odpowiednie, najbardziej podstawowe instynkty, czy sterujące biochemią mózgu, zostaną przeniesione do następnego pokolenia. Jeśli gatunek żyje w skupiskach kilkupokoleniowych, to również mogą zostać przeniesione wyuczone zachowania społeczne.


Cz sty 21, 2010 23:41
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17
Posty: 1479
Post Re: Życzliwy Apel do Ateistów.
Sebastian88 napisał(a):
Pomyśl logicznie: Apostoł jest świadomy tego, że zmartwychwstanie to jest jego własny wymysł. Apostoł wie że nic po śmierci nie ma, nie ma żadnego życia.
Po co więc miałby je oddawać?
Czy nie dostrzegasz różnicy w tym porównaniu? Ludzie co oddawali życie za komunę, nie wiedzieli na 100% czy jest to takie dobre czy nie, ale Apostołowie, co głosili naukę Chrystusa, ci wiedzieli na 100% czy to są ich wymysły czy szczera prawda.

Bo bardzo,bardzo,bardzo,bardzo,bardzo w to wierzyli? Twórczość nie ma tu nic do rzeczy.
Jeżeli spojrzał na świat i wyciągnął ze wnioski, może w nie uwierzyć i przekazywać dalej. Dlatego był pewien, że jest życie po śmierci i głosił swoje teorie.

Sebastian88 napisał(a):
Tak, wytłumacz, jak to się stało że w dosłownie każdym stworzeniu pojawił 1 cel do którego dąży wszystko.
Bo to dla mnie nie jest żadnym przypadkiem.
To tak jakby powiedzieć, 1000 strzał, wystrzelonych w przeróżne kierunki, trafiło w jeden punkt - przypadek.

Nie to nie przypadek, ja widzę tutaj wyraźną siłą rządzącą światem.

Owszem, a ta siła nazywa się doborem naturalnym. Nie ma tu miejsca na żadne przypadki. Również ukształtowanie miłości jest częścią ewolucji, ponieważ sprzyja ona prokreacji.
Ale to nie jest kolejny wątek o TE.

_________________
"Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja."
T. Pratchett


Pt sty 22, 2010 9:14
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2009 9:36
Posty: 80
Post Re: Życzliwy Apel do Ateistów.
Nic mi nie wiadomo o tym, jakoby wszystkie stworzenia chciały swojego dobra. Czasem tak to wygląda i dlatego przez wieki tak myślano. Darwinizm genialnie tłumaczy dlaczego tak to wygląda. Kulka wrzucona do lejka krąży i krąży, ale jak dłużej popatrzyć, to widać, że bardzo pragnie wpaść na dół do dziurki a w ogóle nie ma ochoty wyskoczyc górą. To nam tłumaczy Newton swoją teorią grawitacji. Kwiaty obracają swoje twarzyczki do słońca, a korzenie zapuszczają po wilgotnej stronie. To nam tłumaczy Darwin. Jeśli różne odmiany będą kierować się w róznych kierunkach (losowo) , to potomstwo będą miały tylko te, które "właściwie" się kierowały. Na tym (w ogromnym skrócie) polega dobór naturalny. A jeśli chodzi o człowieka to polecam "Psychologię ewolucyjną" Bussa.

_________________
Wiara jest to uznawanie czegoś, o czym się wie, że tak nie jest (Mark Twain)


Pt sty 22, 2010 10:05
Zobacz profil
Post Re: Życzliwy Apel do Ateistów.
Cytuj:
Pomyśl logicznie: Apostoł jest świadomy tego, że zmartwychwstanie to jest jego własny wymysł. Apostoł wie że nic po śmierci nie ma, nie ma żadnego życia.
Po co więc miałby je oddawać?
Czy nie dostrzegasz różnicy w tym porównaniu? Ludzie co oddawali życie za komunę, nie wiedzieli na 100% czy jest to takie dobre czy nie, ale Apostołowie, co głosili naukę Chrystusa, ci wiedzieli na 100% czy to są ich wymysły czy szczera prawda.

Wszystko co piszesz jest dowodemna to, że apostołowie głęboko wierzyli w swoją sprawę i byli gotowi do największych poświęceń, ale nie jest to nadal żaden dowód co do prawdziwości ich przesłania. Skoro już przywołałeś przykład manicheizmu to zapewne wiesz, że Mani poniósł męczeńską śmierć za swoje poglądy. Idąc tokiem twojego myślenia można zapytać czy oddałby życie gdy nie wiedział na 100 %, że to co głosi jest prawdą, że to tylko jego własne wymysły?
Cytuj:
Dlatego ich własna głupota jest przyczyną tego, że dziś już ich nie ma.

Mimo rzekomych „głupot”, które głosili znajdywali bardzo wielu wyznawców i stanowili poważne zagrożenie dla głównego nurtu chrześcijaństwa. Większość sekt dualistycznych głosiło na tyle wywrotowe poglądy, że przeważnie ściągały na siebie krwawe prześladowania i to było główną przyczyną ich upadku.

Wracając jeszcze do tych „głupot”, w które wierzyli. Jeśli bralibyśmy dosłownie wszystko co głosili i uważali, powiedzmy genezę świata wg. manichejczyków za opis faktów historycznych to oczywiście musielibyśmy uznać to za niedorzeczność, ale to samo można powiedzieć o dosłownej interpretacji pierwszych rozdziałów Ks. Rodzaju. Natomiast jeśli wierzenia manichejskie będziemy interpretowali, tak jak interpretuje się większość religii tzn jako próbę opisu sytuacji człowieka w świecie i jego stosunku do fundamentalnych zagadnień ludzkiej egzystencji to doktryna manichejska jawi się dość osobliwie, ale całkiem interesująco, a na pewno nie głupio. Jest przede wszystkim spójnym systemem odpowiadającym na problem zła, wyjaśniającym jego pochodzenie i próbującym znaleźć receptę na uwolnienie się od niego. Pogląd o odrzuceniu wartości materialnych i skierowaniu się w stronę rozwoju duchowego nadal jest inspirujący dla wielu ludzi współczesnych.


Pt sty 22, 2010 15:08

Dołączył(a): Cz maja 21, 2009 8:36
Posty: 366
Post Re: Życzliwy Apel do Ateistów.
Cytuj:
Oj, mylisz się, czy ty wiesz jakie oni bajki głosili? Naprawdę nikt poważny przy dzisiejszym postępie naukowym nie uwierzył by w taki kosmos.

Np: Ciało Chrystusa, było "Iluzją",

No cóż wielu ludzi wierzy, że Chrystus przemienił swoje ciało w chleb (?), swoją krew w wino (?) i dał to ludziom żeby jedli (???)

Cytuj:
odrzucali narodzenie Jezusa z Maryi.

Narodziny człowieka z dziewicy jest chyba dość nieprawdopodobne by w nie uwierzyć
Cytuj:
Cóż wierzyli fanatycznie w Astrologię, i wszelkiego rodzaju wróżby.

a niektórzy w Apokalipsę i życie wieczne
Cytuj:
Uważali że materia jest zła, Bóg stworzył tylko byty duchowe, a świat jest dziełem diabła.

To brzmi prawie jak to, że Bóg jest dobry, wysłuchuje modlitw, stworzył człowieka na swoje podobieństwo, kocha go i chce go ochronić przed diabłem
Cytuj:
Dalej, w świecie istnieją 2 bogowie. Bóg Dobra i zła, jeden jest pełnią dobra, a drugi pełnią zła, oni toczą między sobą nieustanną walkę.

Nie wiem, czemu cały czas krytykujesz ich wiarę. Czy wszyscy religijni lduzie tak łatwo odrzucają inną wiarę nazywając ją bzdurą, tylko dlatego, że jest inna?

Cytuj:
No po prostu kosmos, pomijając fakt że nie ma czegoś takiego jak "absolutne zło" bo dobrem jest także "istnienie" dlatego, że jest rzeczą pożądaną, i ogólnie wszystko chce istnieć. To Absolutne zło musiało by wznieść nawet swoje istnienie, zatem - nie istnieje. Arystoteles dodaje nawet, że zło samo siebie niszczy, zatem pełnia zła, zniszczy się doszczętnie.

Ale absolutne dobro w postaci Boga jest. Chociaz pewnie zasłodziłoby się na śmierć :)

Cytuj:
A oni w to wierzyli.
Dlatego ich własna głupota jest przyczyną tego, że dziś już ich nie ma.


To, że ktoś wygrał dziejową wojnę (nawet tą o duszyczki), nie znaczy że ma rację. To, że chrześcijaństwo na spółkę z islamem i częścią religii wschodu dominuje nie oznacza, że Bóg istnieje, że istnieje reinkarnacja i że istnieje życie po śmierci. To, że Izrael dominuje nad Palestyną nie znaczy, że mają prawo do tamtej ziemii


Chrystus piszemy z dużej litery - Kamyk


Śr lut 17, 2010 0:26
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post Re: Życzliwy Apel do Ateistów.
Sebastian88 napisał(a):
Zakładając że prawdopodobieństwo tego, że religie są prawdziwe jest takie same.

Tymczasem tak nie jest. Jedne są bardziej wiarygodne a inne mniej. Dlatego też np: dziś nie ma manichejczyków, choć kiedyś była to światowa potęga, oni to właśnie pozbierali różne wierzenia z różnych religii i po "zmiksowaniu" utworzyli własną.

Tu nie chodzi o żadne "prawdopodobieństwo", manichejczycy byli np. bardziej zwalczani niż chrześcijanie (bo było ich mniej i w pewnym momencie stanowili łatwiejszy cel) później prześladowali go zarówno chrześcijanie jak i muzułmanie możliwe, że nie przemawiał do ludzi w tamtym okresie tak dobrze jak chrześcijaństwo ale to jeszcze nie znaczy, że był przez to mniej wiarygodny bo większość nie koniecznie chce wierzyć w to co prawdziwe, czy najbardziej prawdopodobne.
Cytuj:
Także wiara w bogów mieszkających na olimpie jest delikatnie mówiąc "nieprawdopodobna".

Olimp można interpretować metaforycznie równie dobrze jak wiele fragmentów Biblii np. Potop którego nie było itd.

Cytuj:
Tymczasem świadectwo apostołów, którzy za swoje przekonanie oddawali nawet życie jest bardzo prawdopodobne.

To, że ktoś oddaje za coś życie znaczy tylko tyle, że on w to wierzy i że jest to bardzo silna wiara. Czy w takim wypadku powinniśmy uznać samobójstwa sekciarzy za najlepszy dowód wiarygodności wiary w kosmitów z komety/złączenia ze światłością/nadnaturalną moc guru itd. ?



Cytuj:
Tak? Ewolucja wyjaśnia dlaczego stworzenia chcą dla siebie dobra? Ewolucja wyjaśnia dlaczego człowiek chce być szczęśliwy?

Jeśli dobro i szczęście wiążą się ze zwiększeniem szans przetrwania swojego i grupy albo np. przekazania swoich genów to tak, właściwie to chyba najgorszy przykład bo te rzeczy imo najłatwiej wytłumaczyć, mogłeś zapytać o jakieś pozorne wyjątki od reguły np. ludzi którzy lubią ryzyko albo nie chcą się rozmnażać ale szczęście? Ludzie nieszczęśliwi są chorzy, głodni, pokonani, ośmieszeni, wypędzeni, karani, zgubieni itp. itd. wszystko to nie sprzyja raczej osiągnięciu ewolucyjnego sukcesu dlatego czujemy się wtedy źle a gdy coś powoduje, że czujemy się źle staramy się tego unikać.


Wt lut 23, 2010 16:41
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL