Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 12, 2025 5:00



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 286 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 20  Następna strona
 Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz maja 21, 2009 8:36
Posty: 366
Post Re: Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens?
tutaj jest w takim razie pytanie, czy moralność, etyka ma mieć moc prawną, czy jedynie raczej być wymiarem kultury i dżentelmeństwa?

To chyba pytanie do każdej indywidualnej jednostki:
Jakie czyny są moralne, jakie nie? Czy uważasz, że państwo (urzędy, policja) powinny ściśle a) stosować się do zasad moralnych b) wymagać tego samego, pod groźbą restrykcji, od swoich obywateli
A może państwo powinno być minimalnie moralne, a bardziej kontrowersyjne rzeczy zostawić do wyboru każdego obywatela?

Chyba że znów źle zrozumiałem temat dyskusji, to spróbuje pocwiczyc czytanei ze zrozumieniem :D

P.S. Ja chyba wolę tą pierwszą opcję, bo lud to dzicz i swołocz i sama sobie nie poradzi z wyborem tych moralnych :)


N lut 28, 2010 22:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post Re: Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens?
ziele_force napisał(a):
Czyli jak rozumiem, do prawa (nakazów, morałów) kościelnych trzeba podchodzić z lekkim przymrużeniem oka?

Na pewno z dystansem.

Cytuj:
na zasadzie - to niby jest moralne, ale jakby tak wszyscy postępowali, no to przecież jest śmieszne. śmieszne, zeby ludzie nie mogli sobie pociupciac, bo jakis tam kosciół zakazuje (chociaz wyznaje jego zasady i uważam jego prawo za mądre, moralne i prawdziwe)

Troche dojrzałości i odpowiedzialności niektórym brakuje :)

A gdzieś ty to wyczytał?
Swoją drogą nie chodzi tu o samo postępowanie tylko karanie bo to już narzucałoby nie katolikom i nie-głęboko wierzącym (czyli raczej większości) całego szeregu zakazów (i może przy okazji nakazów) wynikających z religii co godziłoby w prawa człowieka. W niektórych krajach muzułmańskich jak Malezja prawo religijne obowiązuje tylko muzułmanów (przynależność religijna jest wpisana w dowodzie osobistym dziedzicznie i trudno ją zmienić) np. jeśli policja robi rajd na bar zachodni turyści nie mają się czego obawiać ale miejscowym grozi chłosta.


Pn mar 01, 2010 0:08
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post Re: Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens?
No

Cytuj:
Sprytny wytrych czyli niby taka Szwecja, Francja czy Czechy (czy większość państw rozwiniętych gdzie religia traci wpływy) są ateistyczne ale moralność wciąż kształtuje tam ta sama religia którą odrzuciły


Jak już pisałem wcześniej państwa ateistyczne nie istnieją .
Nie jest to żaden "wytrych" tylko szczera i niepodważalna prawda .

Moralność nie jest kształtowana przez religie tylko przez etykę .
Etyka zaś może być uzasadniona [ oparta na ludzkich potrzebach ] lub urojona [ oparta na nieuzasadnionych aksjomatach , czyli wadliwa ] .

Cytuj:
tymczasem w ZSRR doszczętnie wytrzebiono religię i dlatego mieli ograniczone swobody obywatelskie i niższą jakość życia niż na zachodzie? Swoją drogą marksizm jak najbardziej był wykorzystywany do promowania pewnych postaw moralnych i wielu Rosjan wiąże upadek moralny (korupcję itd.) z upadkiem ZSRR i ideologii która pełniła tam rolę religii.


Doszczętnie wytrzebiono ?
To z kąd się tam teraz wzieła ?
Wróciła z zagranicy ?

Tak się składa że 50 lat to za mało by wytrzebić religię .
Sam Stalin [ wychowanek seminarium prawosławnego ] miał zwyczaj modlić sie w Kremlowskiej kaplicy :-) .

Akurat religia jest znana z ograniczania swobód obywatelskich i pogarszania jakości życia [ czego religia komunistyczna najlepszym przykładem ] .
Dotyczy to także Katolicyzmu .

_________________
-p => [ p => q ]


Pn mar 01, 2010 0:43
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post Re: Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens?
Cytuj:
tutaj jest w takim razie pytanie, czy moralność, etyka ma mieć moc prawną, czy jedynie raczej być wymiarem kultury i dżentelmeństwa?


Prawo jest wytworem kultury
Każde prawo jest wyrazem jakiejś [ mniej lub bardziej wadliwej ] etyki .
Wszystko sprowadza się do określenia jakiej .

_________________
-p => [ p => q ]


Pn mar 01, 2010 0:47
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post Re: Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens?
Cytuj:
Doszczętnie wytrzebiono ?
To z kąd się tam teraz wzieła ?
Wróciła z zagranicy ?


Zauważ, że moja wypowiedź też zakończona jest znakiem zapytania.

Cytuj:
Jak już pisałem wcześniej państwa ateistyczne nie istnieją .

Powiedzmy, że bardzo mało religijne.


Pn mar 01, 2010 1:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens?
Wracając do meritum: polecam zaznajomić się z pewnymi pojęciami:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_naturalne

http://pl.wikipedia.org/wiki/Pozytywizm_prawniczy
//http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_pozytywne
http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_stanowione

http://pl.wikipedia.org/wiki/System_prawa

Moje 2 szybkie wnioski:
1.Stanowisko Kościoła w sprawach moralności nie zawsze opiera się o prawo naturalne (które rzekomo promuje).
2.Tylko prawo stanowione (bez "lobbingu religijnego") ma szansę być sprawiedliwym.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Pn mar 01, 2010 20:04
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 21, 2009 5:16
Posty: 637
Lokalizacja: Toruń
Post Re: Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens?
Jeżeli chrześcijaństwo (Krk) tak naprawdę utworzyło państwowość naszego narodu to w zasadzie mówienie że Kościół nie ingeruje w sprawy państwowe byłoby nie na miejscu. Natomiast taka kolej rzeczy jest bardzo na rękę władzom Kościelnym zważywszy na fakt że w momencie porażki cała wina spadałaby na tą instytucję(Krk), a tak to już od dawien dawna obarczamy porażkami królów, magnatów, premierów i ministrów. A instytucja władz kościelnych jest poza podejrzeniem. Jest to moje subiektywne odczucie, oparte na historii naszego kraju.
Cytuj:
2.Tylko prawo stanowione (bez "lobbingu religijnego") ma szansę być sprawiedliwym.

Powinno obowiązywać w kraju i nie tylko z resztą zawsze obowiązywało i będzie obowiązywać do końca Świata Prawo Boże. Prawo utworzone przez człowieka powinno być prawem podrzędnym.

_________________
Nicea 325, początek końca...


Pt mar 05, 2010 8:15
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens?
Cytuj:
2.Tylko prawo stanowione (bez "lobbingu religijnego") ma szansę być sprawiedliwym.
Powinno obowiązywać w kraju i nie tylko z resztą zawsze obowiązywało i będzie obowiązywać do końca Świata Prawo Boże. Prawo utworzone przez człowieka powinno być prawem podrzędnym.


Niestety Bóg nie posiada żadnych narzędzi do egzekwowania swojego prawa (w każdym razie nie w sposób obiektywnie istniejący, wiara że gdzieś, kiedyś, coś, po śmierci, na końcu świata to trochę za mało), toteż siłą rzeczy nie może ono być prawem nadrzędnym, ponieważ jest prawem martwym. Czymkolwiek by miało nie być to "prawo boże", tylko ludzie mogą je egzekwować, a skoro ludzie je egzekwują, to nie wiem na jakiej podstawie sądzić, że kto inny je ustanowił...


Pt mar 05, 2010 12:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens?
maraskin napisał(a):
Powinno obowiązywać w kraju i nie tylko z resztą.zawsze obowiązywało i będzie obowiązywać do końca Świata Prawo Boże.
Co zatem z ludźmi, którzy wierzą w inne bóstwo, które dało ludziom inne prawa albo niewierzącymi w żadnego?

maraskin napisał(a):
Prawo utworzone przez człowieka powinno być prawem podrzędnym
Czy jeśli partia rządząca uważałby palenie za grzech i wprowadzona by była ustawa delegalizująca wyroby tytoniowe całkowice (na równi z narkotykami), to
czy to jest "działanie w dobrej wierze i ochrona przed niebezpieczeństwem"?

Albo coś bliższego rzeczywistości - kara śmierci:

Jeśli jednak człowiek z nienawiści do swego bliźniego czatował na niego, powstał przeciw niemu, uderzył go śmiertelnie, tak iż tamten umarł(...)
Nie zlituje się nad nim twoje oko, usuniesz spośród Izraela przelanie krwi niewinnego.


W Izraelu małżeństwa są zawierane na podstawie ortodoksyjnych przepisów wynikających z Tory.
Czy izraelscy politycy (choć kilku z nich pewnie jest wierzących) mają moralne prawo do "pełnego oczyszczenia" swojego kraju ze zła?
A jeśli idą na ustępstwa, to czy sprzeciwiają się Bogu?

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Pt mar 05, 2010 13:19
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 21, 2009 5:16
Posty: 637
Lokalizacja: Toruń
Post Re: Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens?
Elbrus napisał(a):
maraskin napisał(a):
Powinno obowiązywać w kraju i nie tylko z resztą.zawsze obowiązywało i będzie obowiązywać do końca Świata Prawo Boże.
Co zatem z ludźmi, którzy wierzą w inne bóstwo, które dało ludziom inne prawa albo niewierzącymi w żadnego?

Jedynie wiara w Jezusa Chrystusa zbawia. Co zatem się będzie działo z tymi co wierzyli w Baala czy Królowe Niebios, Dagona, Węża itd?

maraskin napisał(a):
Prawo utworzone przez człowieka powinno być prawem podrzędnym
Czy jeśli partia rządząca uważałby palenie za grzech i wprowadzona by była ustawa delegalizująca wyroby tytoniowe całkowice (na równi z narkotykami), to
czy to jest "działanie w dobrej wierze i ochrona przed niebezpieczeństwem"?[/quote]
Paląc ciągle papierosy to tak jakbyś pił ciągle wino. Szkodzisz sobie. A Bóg zabrania udręczanie swojego ciała. "Miłuj bliźniego swego, jak siebie samego". Ten co nie miłuje swojego ciała czyni źle.
Natomiast w sprawie prawa państwowego to Jezus także się odniósł do tej sprawy "Oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga".
Lecz także pamiętajmy przytaczając chociażby Księgę Daniela kiedy to król Babilonu kazał się całemu narodowi pokłonić swojemu posągowi ze złota, to wyznawcy Boga tego nie uczynili nawet pod groźbą utraty życia.
Więc tak, według Pisma powinniśmy stosować prawo państwowe, lecz w przypadku kiedy staje ono w sprzeczności z Prawem Bożym to musimy je odrzucić.
Cytuj:
Albo coś bliższego rzeczywistości - kara śmierci:

Np właśnie na przykładzie. Jest wojna i władza państwowa nakazuje zabijać wroga. A Jezus głosił aby unikać konfliktów i nie mieszać się w sprawy wojny. Którą drogę wybierzecie - Boga czy człowieka?

Cytuj:
Jeśli jednak człowiek z nienawiści do swego bliźniego czatował na niego, powstał przeciw niemu, uderzył go śmiertelnie, tak iż tamten umarł(...)
Nie zlituje się nad nim twoje oko, usuniesz spośród Izraela przelanie krwi niewinnego.


W Izraelu małżeństwa są zawierane na podstawie ortodoksyjnych przepisów wynikających z Tory.
Czy izraelscy politycy (choć kilku z nich pewnie jest wierzących) mają moralne prawo do "pełnego oczyszczenia" swojego kraju ze zła?
A jeśli idą na ustępstwa, to czy sprzeciwiają się Bogu?

Tutaj odniosłeś się do Prawa kiedy to jeszcze nie przyszedł Mesjasz. Obecnie my dotknięci prześladowaniem i wielką stratą nie mamy wymierzać sądu nad winowajcą. Tego dokona Jezus na Sądzie Ostatecznym któremu właśnie wymierzanie sprawiedliwości zostało powierzone przez Boga za jego śmierć i wzięcie wszystkich grzechów ludzkości na siebie.
A sprawa Żydów jest tragiczna, nie przyjmując Syna Bożego nadal postępują według niewypełnionego do końca Prawa.

_________________
Nicea 325, początek końca...


Pt mar 05, 2010 18:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens?
maraskin napisał(a):
Paląc ciągle papierosy to tak jakbyś pił ciągle wino. Szkodzisz sobie. A Bóg zabrania udręczanie swojego ciała. "Miłuj bliźniego swego, jak siebie samego". Ten co nie miłuje swojego ciała czyni źle.


To tak samo jak np. wdychanie spalin, kiedy idziesz ulicą, albo jedzenie batoników, pączków, chipsów i tłustych potraw (zabójcze dla żołądka, serca i układu krwionośnego). Właściwie to żeby unikać rzeczy dla siebie szkodliwych, musiałbyś zamknąć się w hermetycznym pojemniku, nie jeść i nie pić. No, ewentualnie wodę. Bo przecież kawa i herbata również są substancjami szkodliwymi i uzależniającymi.


Cytuj:
Np właśnie na przykładzie. Jest wojna i władza państwowa nakazuje zabijać wroga. A Jezus głosił aby unikać konfliktów i nie mieszać się w sprawy wojny. Którą drogę wybierzecie - Boga czy człowieka?


To nie jest wybór pomiędzy Bogiem a człowiekiem, tylko między człowiekiem o wojennych poglądach, a człowiekiem o pokojowych poglądach.


Pt mar 05, 2010 20:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 17, 2009 10:45
Posty: 836
Post Re: Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens?
Do ludzi wierzących
Czy Waszym zdaniem prawo państwowe musi się pokrywać z prawem Bożym, nawet jeśli założymy, że te dwa prawa mają pełnić dwie różne funkcję? Jeśli prawo państwowe ma stać tylko na straży porządku i bezpieczeństwa obywateli, to może nie musi ono zakazywać np. związków homoseksualnych, bo od tego jest prawo Boże, gdyż to ono ma być od moralności.

_________________
Pomóż klikając w serduszko! - Pajacyk, Okruszek, Polskie Serce i Pusta Miska
Obrazek
Mi ne mortigas, mi ne ŝtelas, mi ne kredas...


So mar 06, 2010 12:28
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post Re: Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens?
Daniel86

Co to jest twoim zdaniem moralność ?
Co to jest twoim zdaniem " pożadek i bespieczeństwo " ?


Istota sprawy tkwi w tym , że źródłem moralności , pożądku i bespieczeństwa jest etyka określająca co jest dobre .
Etyka określa co jest moralne .
Etyka określa co jest pożądkiem [ stanem pożądanym - dobrym ] .
Etyka określa czy bespieczeństwo jest pożądane/dobre .

Zatem prawo stanowione przez ludzi winno być "sługą" etyki .

Etyka opiera [ czy raczej opierać się powinna ] o potrzeby wszelkich istot samoświadomych - w tym bogów [ jesli by takowi istnieli jako istoty samoświadome ].
Tylko czy ktoś zdrowy widział boga ?
I co to w ogóle jest ten bóg ?

_________________
-p => [ p => q ]


N mar 07, 2010 0:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 17, 2009 10:45
Posty: 836
Post Re: Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens?
Ale czy np. związki homoseksualne powinni być zakazane w przypadku, gdy one nie zagrażają porządkowi i bezpieczeństwu obywateli? Przecież ludziom religijnym nie powinni one przeszkadzać, bo nie są oni do nich zmuszani.

_________________
Pomóż klikając w serduszko! - Pajacyk, Okruszek, Polskie Serce i Pusta Miska
Obrazek
Mi ne mortigas, mi ne ŝtelas, mi ne kredas...


N mar 07, 2010 11:57
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 23, 2010 14:42
Posty: 695
Post Re: Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens?
ktos podal przyklad z wojna....
a wojen religijnych nie ma i nie bylo?bo mi sie wydaje ze byly sa i beda.skoro autor przykladu stawia pytanie kogo wybrac Boga czy człowieka to moze zastanowmy sie kogo wybieraja ludzie walczacy w imie Boga?
a co Ty wybierzesz?jest wojna, zgwalci Ci żołnierz zone, zabije dziecko, i tez bedziesz stal i nic nie zrobisz, bo Jezus mowil o unikaniu konfliktow jak sam twierdzisz?ktos kogos bezdie bil na ulicy tez sobie pojdziesz bo unikanie konfliktu jest wazniejsze od dzialania?unikanie konfliktu mozliwe jest wtedy kiedy konfliktu jeszcze nie ma. odnosnie jeezscze tego przykladu z wojna.taka sytuacje mielismy podczas II wojny światowej, kiedy ludzie zgadzali sie na los jaki ich spotkal myslac, że cud sie stanie i siła wyższa ich obroni...okazalo sie jednak ze nie obronila.
Prawo musi byc bezstronne, neutralne, kościelne nigdy takie nie bedzie.poza tym panstwa, ktore sugeruja sie religia podejmujac wazne decyzje, to panstwa chore....poniekad fanatyczne.

_________________
Lwy pożrą Chrześcijan... a Pogan zadepczą słonie...


N mar 07, 2010 12:41
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 286 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 20  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL