A ja uważam,że Bóg coś w raju wymyśli dla przyszłych jego uczestników

Powiem wam tak. Sens życia w niebie jest taki sam, jak na ziemi. Czyli żaden. Grupa bogatych cwaniaków lży sobie z biednych i słabych i nie ma nikogo, kto by się tym zainteresował. Ani człowieka, ani boga, ani anioła, ani nikogo innego.
Zmuszacie młodych ludzi do siedzenia w szkole po 7-8 godzin dziennie, a i tak perspektyw jakichkolwiek po tym brak. Zmuszacie do chodzenia do kościoła i nudzenia się i słuchania tych poważnych mów, a i tak Boga żadnego nie ma. Bo ruscy byli w kosmosie i go nie widzieli.
Bogaci mają samochody, mają kobiety i wszystko mają na pstryknięcie palca. I to jest moja Prawda. Sąsiedzi moi i sąsiadki biegają i skaczą, jak im tylko przełożoni nakażą byle nie stracić pracy i to jest moja Wiara.
Masz kaskę to cię obsłużą wszyscy, w tym ksiądz, który zaprosi na plebanie, poczęstuje winem i ciastem. Ksiądz proboszcz od nas z parafii lubi podejmować ważnych i bogatych gości, a na biednych patrzy z góry. Też wie, że żadnego Boga nie ma.
Jaki sens jest życia. Kaska. Jaki sens jest w niebie. Też kaska. Bo jak masz prywatny samolot to możesz całe życie przeżyć wśród chmur, a inne samoloty ci jeszcze w powietrzu będą tankowanie robić.

Wiesz co?
Biedny z ciebie człowiek jeżeli tak patrzysz na ten świat.
Wyrazy współczucia

Kosmos to część tego świata, który my znamy, ale niebo to zupełnie inny świat.

Biedny, biedny. Jakby był bogaty to by nie płakał tylko korzystał z uroków życia.

Wyglada na to, że i Niebie będzie nam towarzyszyć Dukkha

Pocieszajace jest, ze nie trzeba bedzie pracować w zwiazku z czym bedzie duzo czasu by móc praktykować buddyzm i wreszcie się wyzwolić

Alpert wiesz co?

Od koncepcji nieba i piekła zdecydowanie bardziej wolę buddystyczną wizję tego co spotyka nas po śmierci.
Nasze jedno życie na tej ziemi to zdecydowanie zbyt mało by osiągnąć doskonałość konieczną do przejścia tej wąskiej bramy do żywota przez którą tak niewielu przechodzi, a o której mówił Jezus.

Nie identyfikuję się z żadną religią, czy filozpfią, którą znam, ale buddyzm jest mi bardzo bliski.
Nie mówię tu o rytuałach i innych zewnętrznych przejawach, tylko o filozofii.

Siddhārtha Gautama był jednym z największych ludzi jacy chodzili po tej ziemi.
Ja stawiam go pośród innych Wielkich Nauczycieli Ludzkości, na równi z Jezusem, czy Machometem.
Oni wszyscy należą to tego wąskiego grona Oświeconych, którzy zechcieli podzielić się z nami swoją wiedzą.

A co niby takiego wielkiego Mahomet zrobił?

Widać że brakuje ci pieniędzy. Gdybyś je miał to byś wiedział że szczęścia nie dają

teraz dopiero przeczytałam co ten predator napisał i mnie to bardzo rozbawiło..jego poglądy to skrajność..
ale, życie zupełnie bez pieniędzy, np. w jakiejś totalnej zależności od kogoś, tez szczęścia nie daje.
Pan Bóg chce aby ludzie żyli z godnością dzieci bożych, a nie koniecznie nędzarzy...
czy tych, którzy muszą wciąż pożyczać lub tyrać ponad siły.
..niestety w tym świecie to nie takie proste.

I wszystko by się zgadzało...z wyjątkiem systemu

jakiego znowu systemu? co masz na myśli?

Nasz kochany kapitalizm z "ludzką twarzą"

nic w historii nie trwa wiecznie

Tak.Tylko uwierzyć,pocierpieć na ziemskim padole i...rozkoszować się "niebiańską komuną"