Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy katolicy są źli ?
JedenPost napisał(a): Komu i jakie zło wyrządził np. Kościół Tubylczoamerykański (Native American Church)? A co to za kościół? Nigdy nie słyszałem o nim
|
Pn maja 28, 2012 16:36 |
|
|
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Czy katolicy są źli ?
Synkretyczny Kościół łączący chrześcijaństwo, wierzenia północnoamerykańskich Indian i pochodzący z Meksyku kult pejotlu. Członkami są Indianie z kilkudziesięciu plemion (około ćwierć miliona wiernych), Kościół istnieje (formalnie) od ok. 100 lat.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pn maja 28, 2012 16:42 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy katolicy są źli ?
@Mykitos: Ty trochę nie w temacie. To nie jest wątek o porównywaniu wszelkich światowych religii. Tu piszemy o tym, czy uważamy, że katolicy są źli. I ja na temat tej właśnie grupy wyraziłam swoją opinię. Nie rozumiem zatem Twoich wstawek do mnie o ŚJ czy Protestantach...
A nawet gdybym oceniła inne religie negatywnie, nie jest to powód bym pozytywnie oceniła katolików.
Poza tym, Ty się z moimi spostrzeżeniami zgadzać nie musisz, ale moje opinie są właśnie takie. Dla mnie katoliccy ekstremiści są na równi z islamskimi. Już pisałam, w odpowiednich warunkach (państwo wyznaniowe i brak pewnych standardów tzw. europejskich) byłoby to samo. Już kiedyś było (Inkwizycja, palenie na stosach itp.). No i już.
|
Pn maja 28, 2012 16:52 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy katolicy są źli ?
-Vi- napisał(a): A.
Dla mnie katoliccy ekstremiści są na równi z islamskimi.. Dobrze powiedziałaś - dla Ciebie. Bo wedłyug mnie ani nawet innych niewierzacych to katolicyzm jest o wieeeele bardziej tolerancyjny od Islamu. -Vi- napisał(a): Już pisałam, w odpowiednich warunkach (państwo wyznaniowe i brak pewnych standardów tzw. europejskich) byłoby to samo. A wskaż mi państwo wyznaniowe,gdzie katolicyzm jest religią państwową -Vi- napisał(a): Już kiedyś było (Inkwizycja, palenie na stosach itp.). No i już. Było ale się skończyło. Teraz Europejczycy (nie kosmopolityczne bękarty) zmagają się z ruchami typu palikota. Europy nie zrujnowały dwie wielkie wojny, kryzysy gospodarcze, Europę zrujnuje postmarksizm
|
Pn maja 28, 2012 16:59 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy katolicy są źli ?
@Mykitos: Mnie jest ostatnio coraz trudniej się z Tobą dogadać. I bynajmniej nie chodzi mi tu o rozbieżność poglądów. Po prostu Twoje wypowiedzi są, delikatnie mówiąc, baaardzo luźno powiązane z tym, do czego się odnosisz. Pleciesz coś, by zrzucić co Ci na wątrobie leży, nawet jak się to nijak ma do dyskusji. Ja piszę w temacie o katolikach właśnie o nich samych, a Ty o ruchach typu Palikota i o tym, że zrujnuje Europę postmarksizm. Kosmopolitycznych bękartów nawet nie będę komentować Ja piszę o tym, co by było gdyby katolicyzm był w innych warunkach, a Ty startujesz z pytaniem jakie państwa są wyznaniowe... Podobnie było momentami w temacie o Tygodniu Apostazji. Nawet nie czytałeś do jakiej wypowiedzi odnosiła się moja odpowiedź. A druga rzecz, że ciągle generalizujesz, nie bardzo wiem z jakiej racji. Tam były jedyne słuszne decyzje o tym, kogo może dotyczyć apostazja, a kogo nie; a tu czytam o tym co jest według innych niewierzących. Niech inni niewierzący wypowiadają się za siebie i w swoim imieniu, dobrze? Np. tak, jak ja to robię.
|
Pn maja 28, 2012 17:15 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy katolicy są źli ?
-Vi- napisał(a): Niech inni niewierzący wypowiadają się za siebie i w swoim imieniu, dobrze? Np. tak, jak ja to robię. Ja też mówię sam za siebie. To że nie jestem katolikiem i w wieku kwestiach nie zgadzam się z KK nie oznacza że mam pluc jadem na kościół i mówić o nim w najgorszych kategoriach
|
Pn maja 28, 2012 17:32 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy katolicy są źli ?
mykitos napisał(a): Ja też mówię sam za siebie. To że nie jestem katolikiem i w wieku kwestiach nie zgadzam się z KK nie oznacza że mam pluc jadem na kościół i mówić o nim w najgorszych kategoriach A to odnośnie jakiej wypowiedzi? Kto od Ciebie oczekuje plucia jadem na Kościół i zabrania mówić Ci za samego siebie (ja zasugerowałam, że w swoim imieniu to wręcz wskazane)? Czy ktoś w ogóle zanegował Twoją wypowiedź i Twoją opinię w tym wątku?
|
Pn maja 28, 2012 17:49 |
|
 |
Otto_Katz
Dołączył(a): Wt sty 03, 2012 14:37 Posty: 574 Lokalizacja: racjonalista@op.pl
|
 Re: Czy katolicy są źli ?
mykitos napisał(a): -Vi- napisał(a): Niech inni niewierzący wypowiadają się za siebie i w swoim imieniu, dobrze? Np. tak, jak ja to robię. Ja też mówię sam za siebie. To że nie jestem katolikiem i w wieku kwestiach nie zgadzam się z KK nie oznacza że mam pluc jadem na kościół i mówić o nim w najgorszych kategoriach Stary, ale o co od kilku postów Ci chodzi? Ja rozumiem. Byłem wczoraj po komunii pierwszokomunisty na komunijnej uczcie, a te psie krwie nawet piwka do grillowanych mięsiewk nie dały. Ale przecie z tego powodu żem burd nie robił. Grzecznie wróciłem do domku, a dziś dopiero "popiłem" wczorajszą wyżerkę. No przyznaję jestem z letka wesół, ale co ty kurdzi bąk cierpisz do naszej - odstającej in plus od większości forumowych kibitek -Vi- doprawdy nie obejmuję? Jedziemy na tym samym innowierczo-ateistyczno-antyklerykalnym wózku, a Ty naszej całkiem do rzeczy i całkiem intelektualnie trzeźwej "szoferowczyni", wkładasz kija w szprychy. A włóż go swojej własnej, a jak nie masz za niewielką ofiarą na rzecz rozwoju "Karczmy u Józwa" podam adresy całkiem chętnych. (Z góry składam serdeczne Bóg zapłać). Natomiast - choinka oklapnięta - jak Cię nie stać, to sam se pocałkuj. Ot co  I żeby mi to było przedostatni raz jak Ty, lub zagubiony @czuowiek chce kogoś ugryźć, a kąsą swojego. Howg  ! (No ludzie kochane! Tak nas tu odszczepieńców na tym forumie maluczko, a mimo to co poniektórzy wirtualnie współżyć nie potrafią i kochanych kobitek nie szanują. Jak tak dalej pójdzie poproszę @@Alus, Lizę, a nawet Gitę o modlitwę za nasze zgodnie obopólne - forumowe obcowanie. Jak je znam i zawsze szanuję - na pewno nie odmówią. Z tego smutka może i ja się dołożę, przecie nic mi nie ubędzie  .)
_________________ 1. Religijność to postawa, w której BOHATERSKO pokonuje się trudności nieznane osobom bezwyznaniowym - trawestacja ze Stefana Kisielewskiego 2. Gdzie mod nie może - admina pośle? -
|
Pn maja 28, 2012 18:52 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy katolicy są źli ?
Powiem tylko tak - jeśli chceby aby teiści nas szanowali to my musimy uszanować ich
|
Pn maja 28, 2012 19:06 |
|
 |
Otto_Katz
Dołączył(a): Wt sty 03, 2012 14:37 Posty: 574 Lokalizacja: racjonalista@op.pl
|
 Re: Czy katolicy są źli ?
mykitos napisał(a): Powiem tylko tak - jeśli chceby aby teiści nas szanowali to my musimy uszanować ich No i fajcio. Widzę, że moje moralizowanie dotarło do Twego jestestwa. Gdybyś jeszcze swój wniosek ujął w pierwszej osobie liczby pojedyńczej, w stosunku do pierwszej osoby liczby pojedyńczej - z absolutną satysfakcją dżentelmeńskiego uratowania honoru naszej -Vi- mógłbym udać się na spoczynek do łóżeczka. Z góry dziękuję za tę mała korektę Twej wypowiedzi. Gotów nawet jestem postawić Ci uczciwego browara w "Karczmie u Józwa" i jak się poprawisz - obiecuję, że więcej już złego słowa nie powiem, a nawet setuchnę dołożę.
_________________ 1. Religijność to postawa, w której BOHATERSKO pokonuje się trudności nieznane osobom bezwyznaniowym - trawestacja ze Stefana Kisielewskiego 2. Gdzie mod nie może - admina pośle? -
|
Pn maja 28, 2012 19:24 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy katolicy są źli ?
Ja mówię tylko za siebie,nigdy za kogoś. Piszę tu co ja sam myśle
|
Pn maja 28, 2012 19:30 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy katolicy są źli ?
Otto: Że dziękuję to już wiesz Mykitos: Szanować czyjąś wiarę/wierzenia, to jedno. Mieć negatywne zdanie na temat danej religii, to drugie. Każdy ma prawo również i do takiej opinii. Tak jak i Ty masz do swojej. mykitos napisał(a): Ja mówię tylko za siebie,nigdy za kogoś. No! Z tym "nigdy", to ja bym polemizowała  Ale trzymam za słowo, że tak już będzie 
|
Pn maja 28, 2012 19:42 |
|
 |
Otto_Katz
Dołączył(a): Wt sty 03, 2012 14:37 Posty: 574 Lokalizacja: racjonalista@op.pl
|
 Re: Czy katolicy są źli ?
mykitos napisał(a): Ja mówię tylko za siebie,nigdy za kogoś. Piszę tu co ja sam myśle Czyli dogadaliśmy się całkowicie. Trzymam Cię za słowo, że odtąd " mówisz tylko za siebie, nigdy za kogoś". Już schodzę na parter do Kochańskiego, coby pożyczył mi parę złociszy na przyobiecanego Ci browarka i setuchnę, albowiem człek nie zna dnia ani godziny, a gość w dom to jak Bóg w dom. Serdecznie pozdrawiam i już zapraszam do swojskiej karczmy  . Z mojej strony koniec off-topicu.
_________________ 1. Religijność to postawa, w której BOHATERSKO pokonuje się trudności nieznane osobom bezwyznaniowym - trawestacja ze Stefana Kisielewskiego 2. Gdzie mod nie może - admina pośle? -
|
Pn maja 28, 2012 19:49 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy katolicy są źli ?
Otto_Katz napisał(a): Jak tak dalej pójdzie poproszę @@Alus, Lizę, a nawet Gitę o modlitwę za nasze zgodnie obopólne - forumowe obcowanie. Jak je znam i zawsze szanuję - na pewno nie odmówią. Z tego smutka może i ja się dołożę, przecie nic mi nie ubędzie  .) Ale na smutno to nie potrafię. Nie ten temperament. Prosisz i masz, ale najpierw to przemyśl. Acro poprosił o 100modlitwogodzin i mam termin zajęty do 18grudnia 2013 roku. Jestem wredna (jak to katoliczka) i mogę coś nadprogramowo wcisnąć. Uważaj więc o co prosisz. 
|
Pn maja 28, 2012 20:07 |
|
 |
Otto_Katz
Dołączył(a): Wt sty 03, 2012 14:37 Posty: 574 Lokalizacja: racjonalista@op.pl
|
 Re: Czy katolicy są źli ?
Kochanieńka @Lizo. Na szczęście nie muszę Cię angażować do modłów w tej wirtualnej intencji, bowiem kolega powyżej prostowany - postem z godz. 20.30 wyprostował niezręczną sytuację. Tym niemniej jestem ogromnie rad za Twą ofiarność i gotowość. Niestety Pociapkowa z II piętra prorokuje, że wyglądam coraz lepiej i według jej proroctwa do Twojego pierwszego wolnego terminu w grudniu przyszłego roku raczej nie dociągnę. Powiadają dobroduszni sąsiedzi, że Abrahamowi beze mnie jakoś nudno i markotno. A przecie świętego patriarchę zawieść - to tak ździebko nie wypada. Prawda? Zatem niech Ci dobry Bóg za chęć wspomożenia bliźniego - grzecznymi wnuczętami odpłaca. Zaś ja sam rozdarty jestem niemożebnie, bo to i łonu Abrahama odmówić nie wypada, a Hertunię i kochane niewiasty z naszego foruma zostawić bez opieki rycerskiego Ottona - grzech jeszcze większy. Chyba tak jak w przypadku niespełnionych jasnowidzeń w NT - ja również proroctwa Pociapkowej nie wypełnię. Myślę, że miłościwy Chrystus zrozumie i zaaprobuje oblubieńcze i miłosne intencje - mnie grzesznego  . (Za to wymuszone offtopowanie chyba i WIST-owi będę dłużny przedniego reslinga. A niech stracę - czegóż to się robi dla słodkich kobitek!)
_________________ 1. Religijność to postawa, w której BOHATERSKO pokonuje się trudności nieznane osobom bezwyznaniowym - trawestacja ze Stefana Kisielewskiego 2. Gdzie mod nie może - admina pośle? -
|
Pn maja 28, 2012 20:39 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|