Częst znamy kogoś bardzo dobrze. To nie będzie doskonałe porownanie, ale w zyciu codziennym nieraz wiemy dobrze co kto zrobi, jak się zachowa. Co więcej prowokujemy, bo wiemy jaki to odniesie skutek. Ale nadal w gestii wolnej woli pozostaje to co drugi człowiek zrobi. My to tylko wiemy, nie ma łączności między naszą wiedzą a czyimś działaniem. Bog oczywiście ma pełny obraz, to drobnostka dla Niego. Plan Boga jest jeden, wszystkich doprowadzić do siebie. Oczywiście pozostaje to poytanie, czy ten układ jest taki dobry, czy wybór jest ponad wszystko. I chyba dltego powstają teorie o tym że pieklo jest puste, albo że nawet Szatan się nawróci. Ale przecież my tego się nie dowiemy tylko myśląc nad tym. Nasza wiedza pozostanie ograniczona aż sam Bog nie powie. Tylko że On ma perspektywę o wiele szerszą. To troche tak jakby człowiek z XV wieku zastanawiał się jakim cudem w XXI powozy będą poruszać się 2x szybciej. Nie ma tu marginesu na to że tych powozów w ogóle nie będzie, bo powstanie coś nowego. Dla nas ten pna Boga jest niewyobrażalny, a rozważanie go dziś nie to że zbędne, ale obarczone tym że go nie zrozumiemy i nie wyjdziemy poza to co nas ogranicza. Zresztą chrześcjanie nie rozmyślają o Diable. Wręcz nie wgłębiają się za bardzo w ten temat. Warto oczywiście znac przeciwnika, ale to nie to samo co analizowanie na własna rękę skąpych informacji.

Może warto przypomnieć co Mówił diabeł Iwana Karamazowa u Dostojewskiego:

Jestem chyba jedynym człowiekiem na całek kuli ziemskiej, który kocha prawdę i szczerze pragnie dobra. Byłem przy tym, kiedy zmarłe na krzyżu Słowo wstępowało do nieba, niosąc na swoich piersiach duszę duszę ukrzyżowanego łotra, słyszałem radosne piski cherubinów, śpiewających i wołąjących „hosanna”, i grzmiący krzyk zachwytów serafinów, od którego zatrzęsło się niebo i cały wszechświat. I przysięgam na wszystko, co święte, że chciałem przystać do tego chóru i krzyknąć wraz ze wszystkimi: „Hosanna!”. Już wyrywało mi się z piersi... wiesz, że jestem przecież bardzo uczuciowy i wrażliwy na piękno. Ale zdrowy rozsądek – o, najbardziej fatalna właściwość mojej natury – utrzymał mnie i tu w karbach, i oto przeoczyłem okazję! „No, bo cóż - pomyślałem sobie w tej chwili – cóż by wynikło z mojej „hosanny”. Natychmiast by wszystko zgasło na ziemi skończyłyby się wszelkie wydarzenia”. I oto jedynie z poczucia obowiązku i socjalnej mojej sytuacji byłem zmuszony zdusić w sobie szlachetny poryw i pozostać przy obrzydliwościach. Wszystek zaszczyt dobra ktos sobie zabiera, a mnie zostały w udziale tylko obrzydliwości.

I w uproszczonej formie powtórzył to Bułhakow w „Mistrzu i Małgorzacie””

To, co powiedziałeś, powiedziałeś w sposób zdający się świadczyć, że nie uznajesz cieni ani zła. Bądź tak uprzejmy i spróbuj przemyśleć następujący problem - na co by się zdało twoje dobro, gdyby nie istniało zło i jak by wyglądała ziemia, gdyby z niej zniknęły cienie? Przecież cienie rzucają przedmioty i ludzie. Oto cień mojej szpady. Ale są również cienie drzew i cienie istot żywych. A może chcesz złupić całą kulę ziemską, usuwając z jej powierzchni wszystkie drzewa i wszystko, co żyje, ponieważ masz taką fantazję, żeby się napawać niezmąconą światłością?

Bóg chrześcijański (tak samo jak każdy inny) nie może istnieć bez zła. Dobro nie może istnieć bez zła. Podobnie człowiek i świat w jego pojmowaniu.

A to czemu? Prawda może istnieć bez kłamstwa, choć kłamstwo zawsze musi się do jakiejś prawdy odwoływać. Nie ma tu symetrii.

Z tym każdym innym, to bym się wstrzymał, bo istnieją koncepcje Boga Doskonałego, który nie jest ani dobry ani zły.

to nie jest chrześcijaństwo tylko to:




...New Age bazujący na filozofiach wschodu, zen itp.

----

dla porównania:



(przepraszam za wielkość symboli, ale nie znalazłam mniejszych)

co chciałam wyrazić, to to, ze Bóg nie potrzebuje żadnego zła,
Jego stworzenie było doskonale.
szatan zrobił to co zrobił, Bóg w swej wielkości przyjął i to.
dzieła szatana nie umniejszają ostatecznej doskonałości dziel bożych,
ani jej nie dopełniają.
są błędem, który będzie koniec końców, zapomniany.

Ad. JedenPost


Niestety nie. Podstawy logiki.

Ad. ARHIZ

Koncepcje może tak...

Gdyby było doskonałe, byłoby Bogiem. Stworzenie było "tylko" bardzo dobre.

no może.

natomiast o logice tyle, ze Bóg być może jest w jakimś ze swoich wymiarów logiczny po "czlowieczemu",
ale logika nie jest Bogiem.

Ad. mkb


Nie znam się na New Age. To co przedstawiłeś jest starochińskim symbolem dwóch przeciwsatwnych sił Yin i Yang kształtujących cały Wszechświat.

to jest wlasnie New Age.
teorie wchodu, przywleczone na zachód.

dalej..

czy Jezus Chrystus wspomniał coś o tym, ze dobro nie może istnieć bez zła?
czy w jakiś inny sposób możemy to wywnioskować z Jego wypowiedzi?
chętnie się dowiem.

Logika zajmuje się prawdą i kłamstwem? Nie myl z sądami prawdziwymi i nieprawdziwymi, bo to coś zupełnie innego.

Czyli np. pochodzące z Azji chrześcijaństwo ?

Ad. JedenPost


Formalnie masz rację, ale powszechnie używa się terminu "logika" w szerszym znaczeniu.