Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 04, 2025 9:37



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 30 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 kuara-ririii kuara-ruruuu, czy "modlitwa językami" 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: kuara-ririii kuara-ruruuu, czy "modlitwa językami"
Oczywiście, że byłoby to interesujące, niemniej nagranie dobrze pokazuje jak to wygląda, a artykuły naukowe dobrze opisują czym to jest.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Pn lis 03, 2014 22:46
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: kuara-ririii kuara-ruruuu, czy "modlitwa językami"
Jajko napisał(a):
Oczywiście, że byłoby to interesujące, niemniej nagranie dobrze pokazuje jak to wygląda, a artykuły naukowe dobrze opisują czym to jest.

Nagrania są tylko suchym zapisem (przejawy czułości małżonków zarejestrowane na filmie dla innych mogą wydwać się śmieszne), a artykułów prawdziwie naukowych chyba nie ma. Jest tylko publicystyka.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Pn lis 03, 2014 22:50
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: kuara-ririii kuara-ruruuu, czy "modlitwa językami"
Coś tam jednak jest
http://onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1 ... a00060/pdf
od strony antropologicznej w każdym razie.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt lis 04, 2014 6:08
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: kuara-ririii kuara-ruruuu, czy "modlitwa językami"
Tak. Ale to artykuł raczej o tym, ż glosolalia występuje w różnych religiach.
This paper will show that glossolalia and similar speech-phenomena occur in various forms during shamanistic rites of the New, and especially of the Old, World.
Opisuje różne jej typy i miejsca wystpowania, ale nie bada istoty.

BTW
sam uważam, że jest to zjawisko naturalne, ale z drugiej strony, w określonych warunkach może być ono znakiem otwarcia się na świat pozaracjonalnych pojęć, a w kontekście modlitwy ekstatycznym sposobem wyrażania religijności. Niektórzy pewnie robią to na siłę i sztucznie, inni modlą się naprawdę. Tak jak z "Ojcze nasz": niektórzy klepią inni sie modlą.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Wt lis 04, 2014 8:57
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: kuara-ririii kuara-ruruuu, czy "modlitwa językami"
medieval_man napisał(a):
Może lepiej, żeby o glosolalii wypowiedziały się osoby, które rzeczywiście miały z nią do czynienia, a nie tylko w artykułach czy nagraniach?


Jestem taką osobą.

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Wt lis 04, 2014 10:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: kuara-ririii kuara-ruruuu, czy "modlitwa językami"
Jajko napisał(a):
Bóg czy bogowie, wg ludzi wierzących, są źródłem wszystkiego, więc i "zdolności do mówienia językami" (które to językami NIE SĄ), czyli bełkotania.


Słowo "bełkot" jest użyte przez Ciebie w znaczeniu wartościującym.
Ten sposób prowadzenia dyskusji mi nie odpowiada.
Bo wyklucza uczciwą dyskusję. Nie, glosolali bełotem nazwać nie można.
Magnetyczny ezonas finkcjonalny (fMRI) wskazuje różnicę w funkcjonowaniu mózgo między człowiekiem poprostu bełkoczącym (z zamierem bełkotania) a "mowiącym językami".

Więc albo chciałeś albo wyrazić swój osobisty i emocjonalny i negatywny
stosunek do tego zjawiska albo nie wiesz o czym piszesz.

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Wt lis 04, 2014 10:08
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: kuara-ririii kuara-ruruuu, czy "modlitwa językami"
A to już się robi ciekawe. Możesz coś więcej, proszę, na temat fMRI? Kto to robił?
I nadal podtrzymuję, że w trakcie takich spotkań charyzmatycznych jedni "mówią językami", a inni "bełkoczą". Jedni się modlą, a inni robią coś na siłę.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Wt lis 04, 2014 10:41
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: kuara-ririii kuara-ruruuu, czy "modlitwa językami"
jesienna napisał(a):
Magnetyczny ezonas finkcjonalny (fMRI) wskazuje różnicę w funkcjonowaniu mózgo między człowiekiem poprostu bełkoczącym (z zamierem bełkotania) a "mowiącym językami".


Co samo w sobie w żaden sposób przecież nie wyklucza, że jest to bełkot.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt lis 04, 2014 11:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: kuara-ririii kuara-ruruuu, czy "modlitwa językami"
medieval_man napisał(a):
A to już się robi ciekawe. Możesz coś więcej, proszę, na temat fMRI? Kto to robił?
I nadal podtrzymuję, że w trakcie takich spotkań charyzmatycznych jedni "mówią językami", a inni "bełkoczą". Jedni się modlą, a inni robią coś na siłę.


Tego nie da się wykluczyć.
A nawet bardzo prawdopodobne jest to co piszesz.
Uważam, że jest róznica między jednym a drugim
poza intencją modlitwya jej brakiem.

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Wt lis 04, 2014 14:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: kuara-ririii kuara-ruruuu, czy "modlitwa językami"
http://humaniora.amu.edu.pl/sites/defau ... lewicz.pdf

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Wt lis 04, 2014 14:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 07, 2012 20:58
Posty: 575
Post Re: kuara-ririii kuara-ruruuu, czy "modlitwa językami"
WIST napisał(a):
Dla ateistów każda modlitwa jest śmieszna, ale to jakoś nie sprawia że czujemy si głupio jako osoby wierzące i rozmodlone.

Piękne uogólnienie. Dla ateistów każda modlitwa do Boga z punktu widzenia religijnego pozbawiona jest sensu, co nie oznacza, że od razu musi być śmieszna. Są modlitwy, nie tylko katolickie zresztą, które są dziełami sztuki.
"Modlitwa językami" (jakimi językami?) też raczej jest mało śmieszna. Jest po prostu żałosna. U mnie bardziej wzbudza poczucie zażenowania i współczucia niż śmiech. Dla informacji: słyszałem i widziałem tę parodię chrześcijaństwa na żywo.


So lis 22, 2014 9:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 07, 2012 20:58
Posty: 575
Post Re: kuara-ririii kuara-ruruuu, czy "modlitwa językami"
Komentarz filmowy. https://www.youtube.com/watch?v=Sc_DOVFodiE
Od 51:40 do 53:40.
Pomijam czy ktoś wierzy w te gusła czy nie. Znacznie bardziej odpychające jest, że "uzdrowiony" przez Boga nie ma żadnych skrupułów, żeby wykorzystać to do kradzieży, a po reakcji tego księdza nie wydaje się, aby uważał to za cokolwiek zdrożnego. Wręcz można przypuszczać, że sam Bóg w tej kradzieży partycypował, ukrywając skutki swojego "uzdrowienia" przed komisją lekarską. I to jest podawane jako przykład Boskiego działania...


So lis 22, 2014 10:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: kuara-ririii kuara-ruruuu, czy "modlitwa językami"
Atheist, czyli są pewne sfery wedle których doceniasz wartość modlitwy, choć najpiękniejsza nadal jest dla Ciebie wołaniem do pustki. Doceniasz zatem ludzkie zaangażowanie, ideę, oddanie czemuś w co się wierzy, nadzieję. Czemu tego samego nie doceniasz w ludziach, którzy może "bełkoczą", ale z takimi samymi towarzyszącymi im odczuciami?

_________________
Pozdrawiam
WIST


So lis 22, 2014 12:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: kuara-ririii kuara-ruruuu, czy "modlitwa językami"
medieval_man napisał(a):
A to już się robi ciekawe. Możesz coś więcej, proszę, na temat fMRI? Kto to robił?
I nadal podtrzymuję, że w trakcie takich spotkań charyzmatycznych jedni "mówią językami", a inni "bełkoczą". Jedni się modlą, a inni robią coś na siłę.



– W literaturze polskojęzycznej znalazłam coś o badaniu zjawiska glosolalii SPECT ( totomografia emisyjna pojedynczych fotonów, która umożliwia wizualizację przepływu krwi oraz zmian metabolicznych dzięki wstrzyknięciu radioaktywnych substancji , najczęściej glukozy). Wykorzystuje się ją do badania zmian, jakie zachodzą w mózgu po silnych doznaniach psychologicznych. Metoda ta jest bardziej czuła niż fMRI jeżeli chodzi o ten przedmiot badań.



Prowadzący badania starali się dobrać trzy możliwie najbardziej reprezentatywne
grupy: 1) osoby medytujące w systemie buddyzmu tybetańskiego10, 2) osoby
mówiące językami (glosolalia) należące do Kościoła Zielonoświątkowego11,
3) siostry franciszkanki podczas modlitwy12. Wyniki badań neuroobrazowania
(SPECT) dla grupy 1 i 3 wykazały aktywizację kory przedczołowej i zmniejszoną
aktywność tylno-górnego płacika kory ciemieniowej (PSPL).
Taka zależność może korespondować z brakiem poczucia przestrzeni i czasu,
integracją z Wszechświatem i silnym skoncentrowaniem się.
Z kolei u badanych z grupy 2 płaty czołowe były najmniej aktywne, zaś podwyż-
szoną aktywność zauważono w obszarze górnej kory ciemieniowej, a dokładniej –
tylno-górnego płacika kory ciemieniowej (PSPL) i dolnego płacika ciemieniowego
(IPL). Naukowcy zinterpretowali ją jako brak koncentracji, co jest sprzeczne ze
skupieniem uwagi na medytacji, oraz aktywizacja (PSPL) i (IPL), jednoznacznie
wskazując na aktywne obszary odpowiadające za przekształcanie myśli w słowa,
tworzenie struktur gramatycznych, orientację w przestrzeni i odrębność jaźni od
środowiska. Duże kontrowersje budzi sama metodologia badawcza związana
z techniką (SPECT), która wymusza na badanym sygnalizację stanu osiągnięcia
przeżycia religijnego, tak aby eksperymentator mógł wstrzyknąć radioaktywny
znacznik. W efekcie nie wiemy, czy osoba była zdekoncentrowana, a czy to z kolei
osłabiło jej przeżycie.


a teraz o innym badaniu (słabo związanym z tematem - ale wrzucam)
tym razem robione pozytonową tomografią emisyjną (PET)

Badania psycholog Niny P. Azari13 dotyczą grupy sześciu osób wierzących
(chrześcijańskich protestantów) i sześciu niewierzących. Osoby poddane eksperymentowi
miały za zadanie: czytać i recytować Biblię (Psalm 23),

Neuroteologiczne wyjaśnienia przeżyć religijnych... 119
i recytować znaną rymowankę, czytać tekst neutralny, odpoczywać. Każda z wymienionych
czynności odbywała się podczas zapisu aktywności mózgu (PET).
Podczas czytania psalmu wyniki wskazywały na aktywizację grzbietowo-bocznej
części kory przedczołowej, zarówno u osób wierzących, jak i niewierzących.
Obszar przedklinka i część grzbietowo-przyśrodkowej kory czołowej posiadają
anatomiczne połączenie z obszarami przedczołowymi, co potwierdza hipotezę
o kontrolowaniu doświadczenia religijnego przez procesy poznawcze wyższego
rzędu. Według obserwacji Azari doświadczenie religijne jest przede wszystkim
procesem poznawczym. Kolejne analizy14 wykazały, że doświadczenie religijne jest
zjawiskiem występującym w różnych kontekstach kulturowych. Aktywizacja kory
przedczołowej pełniła tę samą funkcję, jak w przypadku badań grupy 1 i 3 przez
A. Newberga i E. D’Aquili, pomimo dwóch różnych kultur i wyznań. Najważniejszą
rolę w doświadczeniu religijnym w ujęciu chrześcijańskim odgrywa osobowe
podejście do Boga, z kolei w buddyzmie jest to doświadczenie zjednoczenia, które
Azari interpretuje jako zjawisko aktywizacji struktur przedczołowych. W badaniach
A. Newberga i E. D’Aquili wskazywano na aktywizację struktur przedczołowych
odpowiadających za skupienie się na medytacji i modlitwie, zaś doświadczenie jedności
byłoby odmiennym stanem świadomości, z czym nie zgadza się Azari. Sami
badacze nie są zgodni co do tego, jaki status posiada doświadczenie religijne. Czy
jest ono wyższym procesem poznawczym (Azari), czy może odmiennym stanem
świadomości (Newberg i D’Aquili)? Te pytania jeszcze muszą pozostać otwarte.




link:


http://webcache.googleusercontent.com/s ... l&&ct=clnk

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


So lis 22, 2014 13:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 07, 2012 20:58
Posty: 575
Post Re: kuara-ririii kuara-ruruuu, czy "modlitwa językami"
WIST napisał(a):
Atheist, czyli są pewne sfery wedle których doceniasz wartość modlitwy, choć najpiękniejsza nadal jest dla Ciebie wołaniem do pustki. Doceniasz zatem ludzkie zaangażowanie, ideę, oddanie czemuś w co się wierzy, nadzieję. Czemu tego samego nie doceniasz w ludziach, którzy może "bełkoczą", ale z takimi samymi towarzyszącymi im odczuciami?

Odpowiem przewrotnie: dlatego, że cenię wartości uniwersalne a nie relatywizm moralny :-).
Otóż nie są ważne a na pewno nie najważniejsze przesłanki czynów, ale czyny same w sobie. Jeśli ktoś z powodu zaangażowania religiijnego "z takimi samymi odczuciami" co w przypadku np. przyjmowania Komunii będzie uprawiał orgiastyczny seks lub palił haszysz to, wybacz, nie będę tego doceniał. Jeśli ktoś w zaciszu swojego domu lub w kościele mówi modlitwę do nieistniejącego co prawda Boga, ale Boga w którego wierzy to ja to szanuję, ale jeśli zaczyna bełkotać, wierząc, że oto właśnie modli się wszystkimi językami świata, bo taki dar dał mu Duch Święty to jest niestety żałosną ofiarą religijnych manipulacji.


So lis 22, 2014 14:35
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 30 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL