Ja czytałam - wątek zamknięto, bo pytania do moderatorów należy kierować gdzieś indziej. Sęk w tym, że post skierowany był do forumowiczów - pytanie o to, jak się zapatrują na notoryczne blokowanie i usuwanie tematów, ale mój argument miał zbyt małą siłę przebicia.

Kwestii cierpienia, to nawet ja własnemu dziecku, pomogę i pozbędę się tego cierpienia dziecka. To jaki jest ojciec "w niebie"?

Zaraz zablokują i ten wątek, bo wypowiadamy się nie na temat



Zaraz ktoś napisze, że cierpienie uszlachetnia i zostanie wynagrodzone po śmierci.

ST dobitnie ukazuje okrucieństwo boga względem człowieka.

Kurka, znasz jakies tematy-peany na forum? Ja zawsze patrze na liste "Aktywne watki", i tam nic takiego nie widze. Moze dasz linka?

EDIT: Ale cos z tego roku, please.


Nie odpowiem tutaj (bo to byloby kontynuowaniem zamknietego watku). Ale zamiast odpowiedzi powiem tyle, ze jak zaczynalem moja aktywnosc w sieci, to tez raz/dwa probowalem "forumowej partyzantki": my userzy, kuna, jest nas wiecej, motyla noga, demokracja jest czy co? Kurcze pioro!

Stare lata, mlody bylem. Posmakowalem paru nie-moderowanych forow i mi szybko przeszlo.

Dlaczego nie można wystosować negatywnego zdania względem Boga-chrześcijańskiego?
Tłumicie to ostrzeżeniami, zamykaniem wątku i dyskredytowanie danej osoby.
To jest typowo zachowanie chrześcijańskie?

Chodziło mi oto, że powtarzalność tematów jest tutaj mimo wszystko nagminna i sprowadza się do Bożego miłosierdzia, ale nie przeszkadza to moderatorom pod warunkiem, że wątek nie sieje ziarna niewiary. Nie sądzę, że zablokowano by coś, co w tytule ma "Bóg jest miłosierny i bardzo go kocham".

Można i wielu ludzi to robi nawet na tym forum. Jest jednak różnica między entym wylewaniem wiadra pomyj na Boga i chrześcijan w kwestiach wałkowanych już x razy na tym i innych forach, a merytoryczną dyskusją z osobą niewierzącą, która potrafi sensownie argumentować, a za jej tezami kryją się konkretne źródła, autorytety, autentyczna baza wiedzy.

Jaaqob serio myślisz, że jak napiszesz tutaj o tym, że tak naprawdę Bóg stworzył cierpienie, sam jest zły, albo nie istnieje to rzeczywiście dla użytkowników tego forum to jest coś nowego? Twoje żale i pretensje mają więcej lat niż chrześcijaństwo, a Kościół przerabiał już tego typu wątki nieraz. Można rozmawiać, nieraz nawet trzeba, ale sensownie. Dobrze jest podejść do rozmówcy z pewną dozą pokory i otwartością, bo być może okaże się, że mój punkt widzenia zmieni się po rozmowie z tą osobą. Wielokrotnie forumowicze prosili Cię o podawanie źródeł dla Twoich tez, czekali na argumenty, ostatnio wykazywali serię fałszerstw i być może plagiatów. Gdybyś uczciwie podszedł do sprawy, powiedział, że przynajmniej choć trochę Ci głupio, ale Ty brniesz dalej. Jak rozmawiać z kimś kto w ten sposób się zachowuje?

Patrze na liste aktywnych postow i widze z 6 tematow bezposrednio lub posrednio atakujacych KRK, wiare, Boga (tematow zamknietych nie licze). Sporo jest tez tematow otwartych, w ktorych wymieniane sa poglady za-i-przeciw. Przykladowo o papiezu, ubostwie, calunie turynskim. Troche jest tez tematow informacyjnych.

Ale peany? 0


Nie sadze, zebys znalazla tutaj sporo takich tematow. Tutaj przeciez katolicy przychodza tez raczej z pytaniami, watpliwosciami czy pretensjami (nie-katolicy nie maja monopolu na krytyke KRK).

Chyba bert04 bedzie mogl kolejne cytaty wstawic w podpis.



Na forum sa rozne pozyteczne watki
viewtopic.php?f=18&t=32426
viewtopic.php?f=18&t=31825&p=866270#p866270

Zeby nie smiecic zalami w kazdym watku, bo adresaci (moderacja) je przeoczy. Albo zeby sobie z innymi uzyszkodnikami pomarudzic tez bez robienia offtopow.

Zapraszam.

Niestety, podpis miesci tylko 255 znakow. Ale powyzsze pasuje w mem "Jeżeli mnie krytykujesz, to jest to niechrześcijańskie". A wiec.

Signature updated (+1)

PS: Z drugiej mam watpliwosci, czy mozna traktowac spam-bota jak dyskutanta.

Nie znalazłem satysfakcjonującej odpowiedzi



Historyjki te nie są wiarygodne. Zostały napisane bardzo dawno temu.



Nie. Ja się pytam dlaczego wszechmiłosierna i wszechmocna istota pozwoliłaby na to aby nowo narodzone dzieci cierpiały za innych ludzi




Klęski żywiołowe to dzieło ludzi? choroby to dzieło ludzi? sam fakt istnienia bólu to dzieło człowieka?



Dlaczego Bóg dopuścił do zaistnienia zła?

A skad masz te teze o cierpieniu dzieci ZA innych ludzi?
O jakim Bogu chcesz dyskutowac, jezeli odrzucasz a priori to, co ludzie o Nim wiedza i spisali?

Bog dopuscil istnienie zla, bo dal nam wolnosc. Skutek zle uzytej wolnosci jest zly. Wolalbys nie miec wolnej woli i nie miec wyboru, czy kogos skrzywdzisz swoim egoizmem? A jak masz wolna wole, to MUSISZ krzywdzic?

Kolega pod moim pierwszym postem napisał, że to konsekwencja pierwszych ludzi. Stąd ta teza.



Chcę dyskutować o atrybutach Boga. W Biblii nie znajdę wyjaśnienia dlaczego Bóg stworzył katastrofy naturalne albo ból fizyczny.



Skoro pierwsi ludzi mieli wolność wyboru między dobrem a złem, zło musiało już wtedy istnieć. Koncepcja zła została stworzona przez Boga skoro Bóg stworzył wszystko.

Zlo to przeciwienstwo dobra.
Jezeli jest swiatlo to brak swiatla jest ciemnoscia.
Brak zycia to smierc.
Brak dobra to zlo.


A skutkiem grzechu pierworodnego jest cierpienie. Tak smiertelnie powazne a skutki naszych decyzji.