Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn cze 03, 2024 20:37



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 150 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 10  Następna strona
 Co ma Słońce wspólnego z Bogiem? 
Autor Wiadomość
Post Re: Co ma Słońce wspólnego z Bogiem?
towarzyski_pelikan napisał(a):
Jakie większe? Było nieskończenie mniejsze. Mały punkcik, który się rozrasta w nieskończony Wszechświat. To co my dziś nazywamy Słońcem jest tylko jego jądrem.
Aha, czyli kolejne twierdzenie, które nie ma żadnego sensownego znaczenia. Po prostu nazwałaś pierwotną osobliwość „Słońcem”. Taka zmiana nazewnictwa niczego nie wyjaśnia i niczego nie pozwala zrozumieć. Jest jedynie psuciem pojęć.
Cytuj:
Miałam na myśli przestrzeń kosmiczną. Nie udawaj, że nie załapałeś. Czy byłeś w przestrzeni kosmicznej i zdołałeś określić położenie Słońca we Wszechświecie?
A dlaczego aby określić położenie Słońca we Wszechświecie muszę znaleźć się w przestrzeni kosmicznej?
Cytuj:
Wszystko zmierza do kuli.
To nic nie znaczy. Owszem – wskutek działania sił grawitacji wszystkie bardzo duże niewirujące obiekty mają kształt zbliżony do kuli. Ale nie ma w tym fakcie niczego mistycznego – tak działa grawitacja.
Cytuj:
Z jakich obserwacji?
Srakich. Jeśli nie wiesz, na jakiej podstawie wywnioskowano, że Wszechświat się rozszerza, to nie zabieraj głosu w sprawie kosmologii.


Pn sie 06, 2018 11:08
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45
Posty: 1269
Post Re: Co ma Słońce wspólnego z Bogiem?
zefciu napisał(a):
Aha, czyli kolejne twierdzenie, które nie ma żadnego sensownego znaczenia. Po prostu nazwałaś pierwotną osobliwość „Słońcem”. Taka zmiana nazewnictwa niczego nie wyjaśnia i niczego nie pozwala zrozumieć. Jest jedynie psuciem pojęć.


Właśnie mi uświadomiłeś, że dokonałam wiekopomnego odkrycia.

Osobliwość wybuchnęła w Słońce (skoro Słońce powstało z osobliwości to przecież jest jakościowo tym samym, po co stosować 2 nazwy?). Następnie Słońce siłą swych promieni (energii słonecznej) rozszerza się w nieskończoną kulę Wszechświata.

Cytuj:
A dlaczego aby określić położenie Słońca we Wszechświecie muszę znaleźć się w przestrzeni kosmicznej?


A jak niby chcesz to zrobić?

Cytuj:
To nic nie znaczy. Owszem – wskutek działania sił grawitacji wszystkie bardzo duże niewirujące obiekty mają kształt zbliżony do kuli. Ale nie ma w tym fakcie niczego mistycznego – tak działa grawitacja.


A skąd przekonanie, ze grawitacja nie jest mistyczną siłą?

Cytuj:
Srakich. Jeśli nie wiesz, na jakiej podstawie wywnioskowano, że Wszechświat się rozszerza, to nie zabieraj głosu w sprawie kosmologii.


Nie denerwuj się. Ja jestem prosta baba ze wsi. Nie rozumiem języka naukowego. Zrób mi przysługę i krótko, prostym językiem wyjaśnij, na jakiej podstawie to wywnioskowano. Bardzo Cię proszę.

_________________
Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!


Pn sie 06, 2018 11:25
Zobacz profil
Post Re: Co ma Słońce wspólnego z Bogiem?
towarzyski_pelikan napisał(a):
Właśnie mi uświadomiłeś, że dokonałam wiekopomnego odkrycia.
Nie, nie dokonałaś odkrycia. Tylko sobie coś bredzisz.
Cytuj:
Następnie Słońce siłą swych promieni (energii słonecznej) rozszerza się w nieskończoną kulę Wszechświata.
Czyli Słońce to to samo co Wszechświat. Jak w takim razie nazwiesz tę gwiazdę, którą normalni ludzie nazywają „Słońce”?
Cytuj:
Cytuj:
A dlaczego aby określić położenie Słońca we Wszechświecie muszę znaleźć się w przestrzeni kosmicznej?


A jak niby chcesz to zrobić?
Dobrze, to wyjaśnij mi, jakie potrzebne mi do określenia położenia Słońca we Wszechświecie dane uzyskam, gdy znajdę się w przestrzeni kosmicznej.
Cytuj:
A skąd przekonanie, ze grawitacja nie jest mistyczną siłą?
A co by to miało znaczyć, że grawitacja jest „mistyczna”?
Cytuj:
Nie denerwuj się. Ja jestem prosta baba ze wsi. Nie rozumiem języka naukowego.
Ale czujesz się kompetentna do tworzenia modeli kosmologicznych.
Cytuj:
Zrób mi przysługę i krótko, prostym językiem wyjaśnij, na jakiej podstawie to wywnioskowano. Bardzo Cię proszę.
Wywnioskowano to na podstawie przesunięcia ku czerwieni widm dalekich galaktyk. Jednakże to przesunięcie nie było takie, jakiego byśmy się spodziewali, gdyby Słońce znajdowało się w centrum jakiejś kuli, która się rozszerza. Wtedy bowiem wszystkie gromady „uciekałyby” od nas z tą samą prędkością. Tymczasem przesunięcie jest tym większe, im dalej znajdują się dane obiekty. Stąd wynika, że każda gromada galaktyk oddala się od każdej innej. Nie ma uprzywilejowanego centrum.


Pn sie 06, 2018 11:39
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45
Posty: 1269
Post Re: Co ma Słońce wspólnego z Bogiem?
zefciu napisał(a):
Czyli Słońce to to samo co Wszechświat. Jak w takim razie nazwiesz tę gwiazdę, którą normalni ludzie nazywają „Słońce”?


Też Słońce. Nic nowego pod Słońcem.

Księga Koholeta:
9 To, co było, jest tym, co będzie,
a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie:
więc nic zgoła nowego nie ma pod słońcem.


Cytuj:
Dobrze, to wyjaśnij mi, jakie potrzebne mi do określenia położenia Słońca we Wszechświecie dane uzyskam, gdy znajdę się w przestrzeni kosmicznej.


Nie mam pojęcia. To Ty twierdzisz, że jakimś cudem zdołałeś ulokować Słońce we Wszechświecie. Więc może nie będziesz odwlekał tego momentu i opublikujesz swoją rewelację?

Cytuj:
A co by to miało znaczyć, że grawitacja jest „mistyczna”?


Że jest siłą Bożą.

Cytuj:
Ale czujesz się kompetentna do tworzenia modeli kosmologicznych.


Bo jestem wizjonerką. Niedługo naukowcy to samo powiedzą swoim uczonym językiem.

Cytuj:
Wywnioskowano to na podstawie przesunięcia ku czerwieni widm dalekich galaktyk. Jednakże to przesunięcie nie było takie, jakiego byśmy się spodziewali, gdyby Słońce znajdowało się w centrum jakiejś kuli, która się rozszerza. Wtedy bowiem wszystkie gromady „uciekałyby” od nas z tą samą prędkością. Tymczasem przesunięcie jest tym większe, im dalej znajdują się dane obiekty. Stąd wynika, że każda gromada galaktyk oddala się od każdej innej. Nie ma uprzywilejowanego centrum.


Nic nie rozumiem. Bełkot. Ktoś inny?

_________________
Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!


Pn sie 06, 2018 12:41
Zobacz profil
Post Re: Co ma Słońce wspólnego z Bogiem?
towarzyski_pelikan napisał(a):
Też Słońce.
No to jak odróżnić, co masz na myśli, jak piszesz „Słońce”?
Cytuj:
Nie mam pojęcia. To Ty twierdzisz, że jakimś cudem zdołałeś ulokować Słońce we Wszechświecie.
Pytanie, co Twoim zdaniem oznacza „ulokować Słońce we Wszechświecie”? Posiadamy obserwacje wskazujące na to, że Wszechświat jest homogeniczny, a Słońce nie zajmuje żadnego uprzywilejowanego miejsca.
Cytuj:
Że jest siłą Bożą.
Czyli konkretnie co? Że jest stworzona przez Boga – zgoda. Ale wszystko jest stworzone przez Boga, więc nic to szczególnego. Czy co innego pod tym pojęciem rozumiesz?
Cytuj:
Bo jestem wizjonerką. Niedługo naukowcy to samo powiedzą swoim uczonym językiem.
Nie ma sensu dyskutowanie z kimś, kto jest przekonany, że ma rację i nie przyjmuje żadnych kontrargumentów.
Cytuj:
Nic nie rozumiem.
Nie moja wina. Czego konkretnie nie rozumiesz – wyjaśnię.
Cytuj:
Bełkot.
To że czegoś nie rozumiesz, nie oznacza, że to bełkot.


Pn sie 06, 2018 13:01
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Co ma Słońce wspólnego z Bogiem?
towarzyski_pelikan napisał(a):
Nic nie rozumiem. Bełkot. Ktoś inny?



Żeby powstało Słońce, musi już istnieć jakiś wszechświat w którym to Słońce powstanie.
Więc kolejność jest oczywista, najpierw powstaje wszechświat dopiero później Słońce.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Pn sie 06, 2018 13:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45
Posty: 1269
Post Re: Co ma Słońce wspólnego z Bogiem?
zefciu napisał(a):
No to jak odróżnić, co masz na myśli, jak piszesz „Słońce”


A po co to odróżniać?

Cytuj:
Pytanie, co Twoim zdaniem oznacza „ulokować Słońce we Wszechświecie”? Posiadamy obserwacje wskazujące na to, że Wszechświat jest homogeniczny, a Słońce nie zajmuje żadnego uprzywilejowanego miejsca.


Jakie miejsce zajmuje Słońce we Wszechświecie na podstawie Waszych obserwacji?

Cytuj:
Czyli konkretnie co? Że jest stworzona przez Boga – zgoda. Ale wszystko jest stworzone przez Boga, więc nic to szczególnego. Czy co innego pod tym pojęciem rozumiesz?


Skoro jest stworzona przez Boga, to Bóg poprzez nią działa, a więc jest mistyczna jak wszystko na całym świecie.

Cytuj:
Nie ma sensu dyskutowanie z kimś, kto jest przekonany, że ma rację i nie przyjmuje żadnych kontrargumentów.


Jestem otarta na kontrargumenty, ale póki co, zefciu, cały czas mi podajesz dowody na to, że mam rację. Nie żebym narzekała. To dobrze, że jesteśmy jednomyślni :-)

Cytuj:
Nie moja wina. Czego konkretnie nie rozumiesz – wyjaśnię.


Wstawiasz tekst o jakichś galaktycznych wydmach. Nic mi to nie mówi. Ja jestem artystką, musisz mi przemówić do wyobraźni. Nie pisz naukowym bełkotem. Swoimi słowami. Metaforą.

Cytuj:
To że czegoś nie rozumiesz, nie oznacza, że to bełkot.


To jest bełkot, bo jest niezrozumiały dla Kowalskiego. Jak mam zweryfikować coś, co jest przedstawione w sposób tak skomplikowany, że nie rozumiem, o co w tym biega?

_________________
Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!


Pn sie 06, 2018 14:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45
Posty: 1269
Post Re: Co ma Słońce wspólnego z Bogiem?
Robek napisał(a):
Żeby powstało Słońce, musi już istnieć jakiś wszechświat w którym to Słońce powstanie.
Więc kolejność jest oczywista, najpierw powstaje wszechświat dopiero później Słońce.


A skąd Robkowi do głowy przychodzi taka kolejność?

_________________
Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!


Pn sie 06, 2018 14:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Co ma Słońce wspólnego z Bogiem?
Zrobię inaczej niż zawsze, czyli najpierw naskrobię swoją opinię/ odpowiedź na to co ma wspólnego Słońce z Bogiem, a potem dopiero doczytam wątek.

Pierwsze skojarzenie to to że w wielu religiach słońce było bogiem i to często tym najważniejszym.
Dość naturalne jest czczenie naszej gwiazdy dzięki której mamy dzień, światło, pokarm... dla ludów pierwotnych noc to czas zagrożenia , gdy trzeba się schronić, a dzień niesie względne bezpieczeństwo, co wpisało się w podświadome kojarzenie jasności z dobrem a ciemności ze złem i nadal mówimy o złych siłach ciemności i o jasnej stronie mocy.
Natomiast jako że mamy słówko Bóg odnoszące się do wiary w jednego Boga to automatycznie na myśl przychodzi mi Aton, egipski Bóg Słońce, którego Echnaton próbował uczynić jedynym Bogiem ( a przynajmniej najwyższym - nie był to czysty monoteizm, a henoteizm mający w zamyśle doprowadzić do monoteizmu). Szczególnie że istnieją dwie ciekawe koncepcje historyczne:
-że hebrajczycy przebywający w Egipcie przyjęli go za swojego Boga
-że było dokładnie odwrotnie i to Echnaton wywyższając Atona oparł się na wizji Jahwe
Mi nie pasuje jednak ani to ani to, bo mimo że Jahwe jest kojarzony ze światłością i blaskiem, oraz ukazywał się pod postacią ognia, to jednak o ile dobrze kojarzę Mojżesz zakazał kultu Słońca, będącego jedynie dziełem Stwórcy a nie Nim samym, oraz w 10 przykazaniach jest wyraźnie mowa o zakazie robienia podobizn tego co na niebie wysoko, a kult Atona . Do tego biblijne opisy Jahwe częściej przypominają człowieka niż Słońce, albo jest bezpostaciową światłością, ale nigdy nie konkretnie Słońcem. No i wyraźnie to Bóg stworzył Słońce, co byłoby nie możliwe gdyby nim był.
Słońce i Bóg... Kojarzy mi się motyw aureoli, światłości z nieba, zstępowania z nieba w blasku, oraz obrazki z Biblii dla dzieci gdzie Adam i Ewa w Edenie rozmawiają z Bogiem ukazanym jako światłość z pomiędzy chmur - serio ciekawe że po tylu latach tak wyraźnie kojarzę ten obrazek. Być może schematyczne obrazki z popularnej Biblii dla dzieci plus zwroty językowe mówiące o Bogu jako o światłości, blasku mocno weszły w podświadomość i przyczyniły się do wzmocnienia tego skojarzenia. Do tego opowieści o światełku na końcu tunelu...

Teraz przydałoby się poczytać na ile napisałam to samo co już było poruszane... i w sumie to mam tylko jedno pytanie :Pelikanku, jeśli grawitacja jest dla Ciebie mistyczną siłą, to czy każde inne oddziaływanie też jest czymś mistycznym? Jak wówczas zdefiniować mistyczność czegoś, bo jak dotąd kojarzyło mi się to z czymś tajemniczym, ukrytym, osobistym... Nagle to że mi kamień rąbnie o głowę albo porazi prąd, ew ktoś klepnie w ramię będzie doznaniem mistycznym, tak samo jak doznania jakich można doświadczyć podczas głębokiej medytacji czy modlitwy, a widzę sporą różnicę między jednym a drugim...
Nie wnikajmy w to że wszystko jest jednym, bo ta wiedza jest użyteczna ale tylko pod warunkiem że się pamięta że jednak żyjemy w dualnym świecie, a do skutecznej komunikacji poza słowem 'wszystko' jednak pozostałe dobrze jak mają JASNE granice... Możesz sobie pod pojęciem Słońce rozumieć 'wszystko', ale odbiorca i tak będzie to rozumiał jako najbliższą nam gwiazdę - pojęcia do czegoś służą, desygnaty są i same w sobie nie mają przeznaczenia, ale pojęcia mają a rozszerzanie ich ponadmiarę wszystko zaciemnia...

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Pn sie 06, 2018 15:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45
Posty: 1269
Post Re: Co ma Słońce wspólnego z Bogiem?
IrciaLilith napisał(a):
Być może schematyczne obrazki z popularnej Biblii dla dzieci plus zwroty językowe mówiące o Bogu jako o światłości, blasku mocno weszły w podświadomość i przyczyniły się do wzmocnienia tego skojarzenia. Do tego opowieści o światełku na końcu tunelu...


No właśnie. Opowieść o światełku tunelu jest kolejną przesłanką przemawiającą za tym, że Bóg jest Słońcem. Wygląda na to, że człowiek po śmierci trafia do samego Słońca.

Cytuj:
Pelikanku, jeśli grawitacja jest dla Ciebie mistyczną siłą, to czy każde inne oddziaływanie też jest czymś mistycznym? Jak wówczas zdefiniować mistyczność czegoś, bo jak dotąd kojarzyło mi się to z czymś tajemniczym, ukrytym, osobistym... Nagle to że mi kamień rąbnie o głowę albo porazi prąd, ew ktoś klepnie w ramię będzie doznaniem mistycznym, tak samo jak doznania jakich można doświadczyć podczas głębokiej medytacji czy modlitwy, a widzę sporą różnicę między jednym a drugim...


W świecie stworzonym przez Boga wszystko co do zasady jest mistyczne (duchowe).

_________________
Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!


Pn sie 06, 2018 16:07
Zobacz profil
Post Re: Co ma Słońce wspólnego z Bogiem?
towarzyski_pelikan napisał(a):
zefciu napisał(a):
No to jak odróżnić, co masz na myśli, jak piszesz „Słońce”


A po co to odróżniać?

Cytuj:
Pytanie, co Twoim zdaniem oznacza „ulokować Słońce we Wszechświecie”? Posiadamy obserwacje wskazujące na to, że Wszechświat jest homogeniczny, a Słońce nie zajmuje żadnego uprzywilejowanego miejsca.


Jakie miejsce zajmuje Słońce we Wszechświecie na podstawie Waszych obserwacji?


Bliskie Ziemi.

Nie moglam sie powstrzymac...
towarzyski_pelikan napisał(a):
Cytuj:
Czyli konkretnie co? Że jest stworzona przez Boga – zgoda. Ale wszystko jest stworzone przez Boga, więc nic to szczególnego. Czy co innego pod tym pojęciem rozumiesz?


Skoro jest stworzona przez Boga, to Bóg poprzez nią działa, a więc jest mistyczna jak wszystko na całym świecie.

A mozesz zdefiniowac pojecie "mistyczny" w twoim slowniku? Bo moze my o czyms innym rozmawiamy?

Ziemia raczej nie jest duchowa tylko ewidentnie materialna. No, chyba ze ty fruwasz nad nia, a nie po niej chodzisz.


Pn sie 06, 2018 16:28
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45
Posty: 1269
Post Re: Co ma Słońce wspólnego z Bogiem?
Kael napisał(a):
Ziemia raczej nie jest duchowa tylko ewidentnie materialna. No, chyba ze ty fruwasz nad nia, a nie po niej chodzisz.


To znaczy, że jesteś deistką albo ateistką. Każdy teista/panteista czy wyznawca innej religii/filozofii, w której Bóg ingeruje w rzeczywistość, musi powiedzieć, że Ziemia jest duchowa.

_________________
Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!


Pn sie 06, 2018 17:14
Zobacz profil
Post Re: Co ma Słońce wspólnego z Bogiem?
Naprawde tak musi? A kto to (i gdzie) tak zdefiniowal?

Poniewaz mam wrazenie, ze masz wlasne definicje pojec, ktorych uzywasz, moze bedziesz je definiowac, zeby uniknac nieporozumien?
- mistyczny:....
- duchowy:...


Pn sie 06, 2018 17:35
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45
Posty: 1269
Post Re: Co ma Słońce wspólnego z Bogiem?
Kael napisał(a):
Poniewaz mam wrazenie, ze masz wlasne definicje pojec, ktorych uzywasz, moze bedziesz je definiowac, zeby uniknac nieporozumien?
- mistyczny:....
- duchowy:...


Mistyczny = duchowy

Wszystko jest mistyczne/duchowe. Cały świat. Jedynie nie każdy człowiek w każdym aspekcie świata zanurza się w tej głębi duchowej/mistycznej.

_________________
Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!


Pn sie 06, 2018 17:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Co ma Słońce wspólnego z Bogiem?
towarzyski_pelikan napisał(a):
A skąd Robkowi do głowy przychodzi taka kolejność?


Bo to jest jedyna możliwa kolejność.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Pn sie 06, 2018 18:51
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 150 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 10  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL