
Re: Dowód św. Tomasza na istnienie Boga nr 1
C2H6O napisał(a):
Dowód św. Tomasza mógłby w tym przykładzie być dowodem, gdyby wywnioskował istnienie zbioru warunków określających istnienie Boga oraz jego właściwości i w tym zbiorze udałoby się przeprowadzić taki dowód.
Uważam, że dla człowieka jest to niemożliwe, ponieważ nie może określić zbioru właściwości Boga, który wykracza poza możliwości ludzkiego pojmowania.
W przypadku Boga można tam sobie coś zakładać, czy nawet wnioskować, ale się Go nie dowiedzie.
Św. Tomasz nie próbuje jednym argumentem udowodnić Boga ze wszystkimi jego cechami. W przypadku dowodu nr 1 dochodzi jedynie do wniosku o istnieniu tzw. pierwszego poruszyciela. Gdyby na tym zakończył, nie byłoby powodu by utożsamiać tego pierwszego poruszyciela z Bogiem, którego czczą chrześcijanie. Ale to tylko wstęp, po 5 argumentach Tomasza następują setki stron Sumy Teologicznej, w której uzasadnia dlaczego wszystkie te jego 5 dróg prowadzi tak naprawdę do jednego źródła, którym jest Bóg, i to taki Bóg, jakiego przedstawiają chrześcijanie. Trzeba tu przyznać, że do tego już nie jest w stanie dojść wyłącznie filozoficznie, ale potrzebuje opierać się na Objawieniu.
Bóg w swojej pełni, owszem, wykracza poza ludzkie pojmowanie. Ale coś jednak nam o sobie objawił, i coś możemy zrozumieć.