Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Błagam idźcie sobie gadać co jest dobrem a co złem do tematu obok.
Nie zaczynajcie znów tutaj tej czczej dyskusji, Wy dla których każde pojęcie można zrelatywizować i przeinaczyć. Koleżanka się zapytała o rzecz prostą w sumie a Wy już robicie z tego wielki problem.
|
Cz mar 16, 2006 20:15 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
gabriel napisał(a): Moja definicja dobra zawiera sie w tym co pisze nowy testament...definiowane przez watykanska kongregacje wiary
Masz prawo, ale to co nazywasz dobrem ja nazywam złem, jeśli chodzi o wiele rzeczy napisanych w NT. Spierać isę też można o interpretację. Oczywiście wg Ciebie jedynie słuszną masz Ty i Twój kościół...ok gabriel napisał(a): Twoja definicja dobra to mix etyki i moralnosc chrzescijanskiej
Wypraszam sobie. Żadnej chrześcijańskiej tylko buddyjskiej. Co prawda chrześciajństwo skopiowało moralnośc i etykę buddyjską w bardzo wielu punktach, ale jeśli już mam określać na czym się wzoruję, to wolę sięgać do korzeni. gabriel napisał(a): + definiowane widzimisie dostosowane do swoich potrzeb i wygod
Ja tego nie nazywam "widzimisiem". Ja to nazywam korzystastaniem z rozumu, jakim mnie natura obdarzyła + nie przyjmowanie bzkrytycznie wszystkiego jak leci, bo ktoś tak napisał albo powiedział. Słowo "widzimisię" zupełnie tu nie pasuje. Równie dobrze mógłbym napisać, że Twoja wiara w boga jest widzimisiem ileś tam pokoleń wstecz Twojej rodziny, a w konsekwencji Twoim widzimisiem (jako kontynuatora tego widzimisia, wychowywanego z nurtem i ideą wiary w boga) gabriel napisał(a): + trendy i mody panujace obecnie na swiecie
wow, skoro tak świetnie poznałeś już moją morlaność to może mi wytłumacz o jakich trendach i modach piszesz?
Trendami i modą owszem bardzo się interesuję, jednak w aspekcie ubrań, bo lubię chodizć modnie ubrany
pozdrawiam,
michał
|
Cz mar 16, 2006 20:16 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Kris_yul napisał(a): Koleżanka się zapytała o rzecz prostą w sumie a Wy już robicie z tego wielki problem.
Bo to jest "wielki problem", ponieważ "dobro" i "zło" to pojęcia wysoce względne, zależne od przyjętych norm definicji i pojmowania świata.
pozdrawiam,
michał
|
Cz mar 16, 2006 20:18 |
|
|
|
 |
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
Cytuj: Wypraszam sobie. Żadnej chrześcijańskiej tylko buddyjskiej. Co prawda chrześciajństwo skopiowało moralnośc i etykę buddyjską w bardzo wielu punktach, ale jeśli już mam określać na czym się wzoruję, to wolę sięgać do korzeni.
Pokaz mi materialy gdzie pisze ze chrzescijanstwo cos skopiowalo z buddyzmu Cytuj: Słowo "widzimisię" zupełnie tu nie pasuje. Równie dobrze mógłbym napisać, że Twoja wiara w boga jest widzimisiem ileś tam pokoleń wstecz Twojej rodziny, a w konsekwencji Twoim widzimisiem (jako kontynuatora tego widzimisia, wychowywanego z nurtem i ideą wiary w boga)
No prosze 100 pokolen do tylu widzimisie i 1 mld ludzi widzimisie ma ta sama wage co widzimisie queer'a Gratuluje dobrego samopoczucia Cytuj: wow, skoro tak świetnie poznałeś już moją morlaność to może mi wytłumacz o jakich trendach i modach piszesz?
Np homoseksualizm
|
Cz mar 16, 2006 20:46 |
|
 |
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
Cytuj: Ja tego nie nazywam "widzimisiem". Ja to nazywam korzystastaniem z rozumu, jakim mnie natura obdarzyła
Jakby czlowiek korzystal tylko w sprawach moralnosci i etyki z rozumu ..to nie byloby kodeksow karnych , cywilnych ..kazdy by wiedzial co i jak postepowac bezblednie
|
Cz mar 16, 2006 21:02 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
gabriel napisał(a): Pokaz mi materialy gdzie pisze ze chrzescijanstwo cos skopiowalo z buddyzmu
Jakie materiały? Jasnym jest, że buddyzm to nurt istniejacy tysiące lat przed chrześcijaństwem. Chrześcijaństwo to "pikuś" przy buddyzmie. Skąd zatem chrześcijaństwo czerpało swe wartości? Z powietrza? Możesz mnie zapytać o to samo w przypadku buddyzmu, tylko pamiętaj, że to nurt o wiele starszy niż chrześcijaństwo. W poprzednim poście zainsynuowałeś mi jakobym się wzorował na chrześcijaństwie, co jest bzdurą, bo raz, że nie dażę wielką sympatią tego nurtu (negatywnie też nie, jest mi on raczej obojetny), a dwa, że jak już mówimy o wartościach/moralności to lubię siegać do korzeni, a korzenie moralności jaką wyznaje chrześcijaństwo sięgają właśnie buddyzmu, a nawet wcześniej. A trzy to to, że do buddyzmu mam najwększą sympatię spośród wszystkich nurtów religijnych, co nie nzaczy, żej estem buddystą. Jestem człowiekiem niewierzacym. gabriel napisał(a): No prosze 100 pokolen do tylu widzimisie i 1 mld ludzi widzimisie ma ta sama wage co widzimisie queer'a Gratuluje dobrego samopoczucia
Nie jeden miliard tylko 800 mln. Po drugie, skąd wiesz, czy takich jak ja jest tylko jeden? Skad wiesz, że nie miliard albo jeszcze wiecej? Ja myślę, że ludzi podzielających moja moralność i moje pojęcie dobra i zła (oczywiście w pewnym przyblizeniu, bo nigdy nie ma tak, że jest doskonała spójnośc, a więc mogą być pewne rozbieżności) podziela bardzo ale to bardzo wiele ludzi, liczonych w setkach mln, jak nie miliardach. gabriel napisał(a): Np homoseksualizm
To się wysoce mylisz, bo homsoeksualizm miał też okresy w dziejach historii kiedy to był traktowany z obojętnością, a nawet całkwitą akceptacją (oczywiście zależnie od kultury i miejsca). Można powiedzieć, ze obecnie mamy do czynienia z ogromną homofobią porównując czasy dzisiejsze z tym co miało miejsce w niektorych kulturach wieki temu. Ale niej esteśmy w odpowiednim temacie na dywagacje dotyczące homosekualizmu.
pozdrawiam,
michał
|
Cz mar 16, 2006 21:04 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
gabriel napisał(a): kazdy by wiedzial co i jak postepowac bezblednie
Wdzę, ze Ty nigdy nie pojmiesz, że owe "co i jak postepować" jest WZGLĘDNE
|
Cz mar 16, 2006 21:06 |
|
 |
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
Cytuj: Jasnym jest, że buddyzm to nurt istniejacy tysiące lat przed chrześcijaństwem. Chrześcijaństwo to "pikuś" przy buddyzmie. Skąd zatem chrześcijaństwo czerpało swe wartości? Z powietrza? Możesz mnie zapytać o to samo w przypadku buddyzmu, tylko pamiętaj, że to nurt o wiele starszy niż chrześcijaństwo. W poprzednim poście zainsynuowałeś mi jakobym się wzorował na chrześcijaństwie, co jest bzdurą, bo raz, że nie dażę wielką sympatią tego nurtu (negatywnie też nie, jest mi on raczej obojetny), a dwa, że jak już mówimy o wartościach/moralności to lubię siegać do korzeni, a korzenie moralności jaką wyznaje chrześcijaństwo sięgają właśnie buddyzmu, a nawet wcześniej. A trzy to to, że do buddyzmu mam najwększą sympatię spośród wszystkich nurtów religijnych, co nie nzaczy, żej estem buddystą. Jestem człowiekiem niewierzacym.
Gdybym tak pisal jak ty madrze to bym napisal ze buddyzm zerznal z judaizmu etyke i moralnosc bo judaizm jest starszy od buddyzmu ..ale nie napisze..bo nie mam mentalnosci nastolatka Dla Twoje wiedzy nie bylo wtedy 2000 tys lat temu internetu telefonu czy masowej migracji ludnosci a owczesne tak oddalone od siebie kultury rozwijaly sie prawie bez wtracen buddyzmu do judaizmu i odwrotnie Cytuj: Po drugie, skąd wiesz, czy takich jak ja jest tylko jeden? A skad wiesz ze nie jestem perskim ksieciem ? Cytuj: To się wysoce mylisz, bo homsoeksualizm miał też okresy w dziejach historii kiedy to był traktowany z obojętnością, a nawet całkwitą akceptacją
No i co z tego byly okresy w historii gdzie ludzie bardziej jeszcze zglupieli ..czasy Nerona, kaliguli..hitlera..stalina itd
|
Cz mar 16, 2006 21:17 |
|
 |
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
queer napisał(a): gabriel napisał(a): kazdy by wiedzial co i jak postepowac bezblednie Wdzę, ze Ty nigdy nie pojmiesz, że owe "co i jak postepować" jest WZGLĘDNE
Jest wzgledne owszem dlatego ludzie nie wiedza co jest dobre a co zle ..i na przestrzeni tysiecy lat zdarzalo im sie zglupiec kompletnie ( bo wzorzec dobra pochodzi od Boga i Bog musi ludzi tego uczyc ).i.podalem na to przyklady
Teraz tez juz niewiele ludziom brakuje
|
Cz mar 16, 2006 21:31 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
gabriel napisał(a): Gdybym tak pisal jak ty madrze to bym napisal ze buddyzm zerznal z judaizmu etyke i moralnosc bo judaizm jest starszy od buddyzmu ..ale nie napisze..bo nie mam mentalnosci nastolatka
Dla Twoje wiedzy nie bylo wtedy 2000 tys lat temu internetu telefonu czy masowej migracji ludnosci a owczesne tak oddalone od siebie kultury rozwijaly sie prawie bez wtracen buddyzmu do judaizmu i odwrotnie
Wreszcie konrketnie gadasz  Zatem nie imputuj mi już proszę, jakobym posiadał "mix etyki i moralności chrześcijańskiej" +coś tam jeszcze... gabriel napisał(a): A skad wiesz ze nie jestem perskim ksieciem ?
A czy ja gdzieś napisałem, że nie jesteś? Może i jesteś perskim księciem  gabriel napisał(a): No i co z tego byly okresy w historii gdzie ludzie bardziej jeszcze zglupieli ..czasy Nerona, kaliguli..hitlera..stalina itd gabriel napisał(a): Jest wzgledne owszem dlatego ludzie nie wiedza co jest dobre a co zle ..i na przestrzeni tysiecy lat zdarzalo im sie zglupiec kompletnie ( bo wzorzec dobra pochodzi od Boga i Bog musi ludzi tego uczyc ).i.podalem na to przyklady Teraz tez juz niewiele ludziom brakuje
Tok myślenia godny największego wielbienia
Na zasadzie:
Pochwalasz homosekaulizm = jesteś głupi
Potępiasz homosekualizm = jesteś mądry
Jesteś katolikiem = jesteś madry
Nie jesteś katolikiem = jesteś głupi
Zgadzasz się z gabrielem = jesteś mądry
Masz odmienne od niego zdanie = nie masz racji
etc, etc
Tak oto wygląda polemika z Tobą....
BRAWO
zatem pozdrawiam,
michał
|
Cz mar 16, 2006 21:45 |
|
 |
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
Cytuj: Pochwalasz homosekaulizm = jesteś głupi Nie glupi jestes a bladzisz, bo dla mnie miara dobra czy zla jest to co napisane w Starym Nowym Testamencie , Co powiedzial Jezus i apostolowie na temat homoseksualizmu a nie kilku bubkow tzw naukowcow gdzie za kilkadziesiat lat jak naucza sie to leczyc byc moze znowu nazwa to skrzywieniem genetycznym Cytuj: Zatem nie imputuj mi już proszę, jakobym posiadał "mix etyki i moralności chrześcijańskiej" +coś tam jeszcze...
Moze bym jeszcze uwierzyl w te Twoje brednie gdybys wychowal sei w Tybecie..lub przynajmniej zyl w spoleczenstwie ktore sie tymi zasadami rzadzi Mieszkasz w Polsce, prawo ktore tutaj jest oparte jest na chrzescijanstwie..a z buddyzmem masz tyle wspolnego co przeczytasz w ksiazce..i moze spotkasz od czasu do czasu kogos kto mysli tak jak Ty Wiec nie chrzan mi ze nie masz mixu etyki chrzescijanskiej Cytuj: Potępiasz homosekualizm = jesteś mądry
Ja zakladam ze Bog jest madry , a jesli ktos ma podobne zdanie co Bog to jest madry ..jednym slowem jak Bog mowi ze biale to biale ..a nie czarne ..to widocznie ma racje...no chyba ze wiesz lepiej niz Bog Cytuj: Jesteś katolikiem = jesteś madry Nie jesteś katolikiem = jesteś głupi Niekoniecznie ktos innej wiary jest glupi , roznica miedzy katolicyzmem a prawoslawiem oprocz zwyczajow kulturowych teologicznie jest minimalna...a co ztego idzie etyka i moralnosc oparta sa dokladnie na tych samych podstawach Podobnie jest z protestantyzmem.... Co do innych religii islamu ..nie bede sie wypowiadal..bo zbyt wiele ostrych slow by padlo..natomiast buddyzm..nie uwazam za religie a za filozofie raczej Cytuj: Zgadzasz się z gabrielem = jesteś mądry Niekoniecznie, jesli biblia mowi innaczej niz ja .. to ja sie myleCytuj: Masz odmienne od niego zdanie = nie masz racji
Jesli masz odmienen zdanie niz na tematy ktore jasno przekazal Jezus..to sie niestety mylisz..innaczej musialbym zalozyc ze jestes od niego madrzejszy ..a sam widzisz..ze nie jestes
I na koniec..dla mnie nie ma takiego pojecia ze w jakims punkcie czasowym..cos bylo uwazane jako dobro a teraz jest zlem i odwrotnie...
Dla niektorych tutaj na forum tak niestety jest
|
Cz mar 16, 2006 22:50 |
|
 |
Llewella
Dołączył(a): Cz mar 16, 2006 1:04 Posty: 19
|
Czy powinnam się obrazić za nazwanie mnie wiedźmą?  Ledwo się zarejestrowałam, już zdążyłam Ci podpaść? Niezła jestem  Kris-yul napisał(a): Błagam idźcie sobie gadać co jest dobrem a co złem do tematu obok. Nie zaczynajcie znów tutaj tej czczej dyskusji, Wy dla których każde pojęcie można zrelatywizować i przeinaczyć. Koleżanka się zapytała o rzecz prostą w sumie a Wy już robicie z tego wielki problem.
A to jest ostatni post odnoszący się do mojego pytania. Dzięki
Rozmawiajcie sobie, proszę bardzo, ale jeśli ktoś będzie chciał odpisać mnie, to niech napisze to wyraźnie na początku posta. Bo nie chce mi się czytać wszystkiego...
Czyli mamy uznać, że jednak zło wzięło się z niewybrania dobra? Dalej nie do końca rozumiem jak spośród dwóch białych kartek możemy wybrać czarną (bo jakiegoś wyboru dokonujemy), ale chyba ten wątek nie zmieni mojego zrozumienia tematu.
I tak dzięki 
_________________ llewella
|
Pt mar 17, 2006 0:28 |
|
 |
qrczak7
Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12 Posty: 1036
|
A nawiązując do tematu, to mysle, że zło to tylko i wyłącznie wynalazek ludzi.
Nie ma czegos takiego jak zło samo w sobie, to tylko zjawisko, któremu ludzie przypisują negatywne wartości. Tak jest np. z pedofilią. W naszych czasch jest to coś okropnego, podczas gdy w starożytnej Grecji stosunki z dziećmi były czymś zupełnie normalnym. Podobnie sprawa wygląda z morderstwem. Jest dla nas niewyobrażalnym, by matka zabiła swoje dziecko, ale jeszcze w XVIII wieku, w Kambodży istniało plemię, w którym ZJADANO wszystkie, poza perwszym, dzieci z ciąż wielodzietnych. Zatem wszystko zależy od przyjętego systemu wartości, który się sprawdzi, bądź nie. Nie widzę tu zaś żadnego wpływu mrocznych sił ![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
_________________ Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.
|
Pt mar 17, 2006 0:29 |
|
 |
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
Przepraszam Cie Llewella ale niektorzy nie lubia mnie za moje stanowcze poglady i dlatego tak sie rozmydla troche temat
Ale wracajac do Twojego pytania
Cytuj: Czyli mamy uznać, że jednak zło wzięło się z niewybrania dobra? Dalej nie do końca rozumiem jak spośród dwóch białych kartek możemy wybrać czarną (bo jakiegoś wyboru dokonujemy), ale chyba ten wątek nie zmieni mojego zrozumienia tematu.
Zlo sie bierze z wyboru czegos innego ( wynikajace z wolnej woli ) niz dobro ktore wskazuje Bog
Innaczej mowiac wolna wola tworzy zlo poniewaz mozna powiedziec Bogu NIE , a bez wolnej woli nie moglo by byc zla ( grzechu )
Czyli Bog dajac istotom wolna wole dal mozliwosc tworzenia ( wyboru ) zla
|
Pt mar 17, 2006 4:22 |
|
 |
rafal3006
Dołączył(a): So lut 18, 2006 20:30 Posty: 1589
|
gabriel napisał(a): Zlo sie bierze z wyboru czegos innego ( wynikajace z wolnej woli ) niz dobro ktore wskazuje Bog
Innaczej mowiac wolna wola tworzy zlo poniewaz mozna powiedziec Bogu NIE , a bez wolnej woli nie moglo by byc zla ( grzechu ) Czyli Bog dajac istotom wolna wole dal mozliwosc tworzenia ( wyboru ) zla
Czyli Bóg dał możliwość wyboru między złem a dobrem ludziom.
Myslę, że zrobił to z premedytacją, doskonale wiedział że człowiek wcześniej czy później wybierze zło bo nieśmiertelność jest piekłem.
Świat ludzi w raju, świat adama i ewy, świat bez śmierci - był piekłem, dlatego Adam i Ewa zjedli jabłko zła
To Bóg dał nam poznać dobro i zło i dziękujmy mu za to.
Świat ludzi bez dobra i zła nie mógłby istnieć.
|
Pt mar 17, 2006 7:41 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|