MATERIALIZM TO POWIERZCHOWNA WARSTWA BYTU
Autor |
Wiadomość |
Jonathan Sarkos
Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57 Posty: 1061
|
ozel napisał(a): Chodzi o to, ze wuj uwaza, ze def. istnienia czyli wchodzenie w sprzezenia tworzy bledne kolo. Skoro wszystko co sie sprzeza istnieje to nie ma nic co sie sprzeza i nie istnieje.
No właśnie. Myślę sobie, że wuj_zbój jest znakomicie wyszkolony w kwestiach logicznych i przypomina żelazną dyscyplina umysłową dawnych jezuitów (a może i współczesnych też). Moich dwóch profesorów filozofii - całkiem niemałe autorytety -zwykło zaś twierdzić, że jak dotą nauka miała zawsze rację (no dobrze - w umownym sensie, bo kto czytał np.Kuhna, ten wie, że nie  ), zaś filozofia zawsze się myliła. Oczywiście smiali się mówiąć to, ale bynajmniej nie był ten śmiech takiego twierdzenia zaprzeczeniem. Natomiast wuj działa z pozycji przymatu filozofii i siecze logiką na prawo i lewo niczym Zawisza Czarny Krzyżaków pod Grunwaldem. Trzeba przyznac, że nieźle mu to idzie. Coż - przyznałem jednak rację moim profesorom a wuj...siecze z podniebnych obłoków logiki i filozofii nie mysląć zejść na ziemię.
|
Wt kwi 18, 2006 17:00 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ale ja sie zgadzam, ze twierdzenia weryfikuje sie logicznie i empirycznie. Def. ktora podalem nie tworzy blednego kola, a to ze wszystko co sie sprzeza musi istniec jest jej implikacja a nie zalozeniem.
|
Wt kwi 18, 2006 17:08 |
|
 |
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
Wydaje mi sie ze wglebiajac sie w materie glebiej i glebiaj ponizej poziomu kwarkow czy nawet super strun ...tak naprawde nic tam juz glebiej nie ma ....i istnieje jakis prog gdzie zaglebiajac sie glebiej nastepuje gwaltowny przeskok ..nicosci w materie..powiedzmy dla jasniejszego zrozumeinai w superstrune
Moze ten prog byc jeszcze nizej moze super struna tez skada sie z elementow ..ale istnieje glebiej ten prog gdzie nicosc przeksztalca sie w materie
I wlasnie poznajac najmniejsze czastki materii mozemy dotknac tajemnicy boskiego stworzenia materii z nicosci
|
Wt kwi 18, 2006 19:42 |
|
|
|
 |
Astronom
Dołączył(a): Śr wrz 29, 2004 8:41 Posty: 163
|
ozel napisał(a): to ze wszystko co sie sprzeza musi istniec jest jej implikacja a nie zalozeniem.
Zapewne gdzieś to udowodniłeś logicznie?
_________________ "Kościół nie może iść z duchem czasów - z tego prostego powodu, że duch czasów donikąd nie idzie. (...) Nie chcemy Kościoła, który, jak to piszą gazety, zmienia się wraz ze światem. Chcemy Kościoła, który zmieni świat".
[G.K.Chesterton]
|
Pt maja 05, 2006 11:21 |
|
 |
Astronom
Dołączył(a): Śr wrz 29, 2004 8:41 Posty: 163
|
Astronom napisał(a): ozel napisał(a): to ze wszystko co sie sprzeza musi istniec jest jej implikacja a nie zalozeniem. Zapewne gdzieś to udowodniłeś logicznie?
Zatem brak dowodu 
_________________ "Kościół nie może iść z duchem czasów - z tego prostego powodu, że duch czasów donikąd nie idzie. (...) Nie chcemy Kościoła, który, jak to piszą gazety, zmienia się wraz ze światem. Chcemy Kościoła, który zmieni świat".
[G.K.Chesterton]
|
N cze 11, 2006 11:20 |
|
|
|
 |
Astronom
Dołączył(a): Śr wrz 29, 2004 8:41 Posty: 163
|
ozel napisał(a): pilka to wszystko to co sie toczy, wiec pilka to pilka, a toczy sie to co sie toczy
Podejżewam, że nie potrafisz zdefiniowac, co to znaczy "materialistyczna piłka istnieje", a co dopiero mowic o "tlumaczeniach" realnej piłki za pomoca "materialistycznej piłki, co istnieje". Spróbój zdefiniować piłkę i jej istnienie.
_________________ "Kościół nie może iść z duchem czasów - z tego prostego powodu, że duch czasów donikąd nie idzie. (...) Nie chcemy Kościoła, który, jak to piszą gazety, zmienia się wraz ze światem. Chcemy Kościoła, który zmieni świat".
[G.K.Chesterton]
|
Pn cze 12, 2006 22:51 |
|
 |
Koleś
Dołączył(a): N lip 02, 2006 20:04 Posty: 52
|
materia może i jest powierzchowną warstwa bytu,ale jakże trafiajacą do naszych zmysłów.Jako ateista nie muszę byc zwolennikiem materializmu.Coraz częsciej mówi sie,że terminy materializm czy idealizm tracą swe pierwotne znaczenie.Nie widze też powodu ,dla którego przyjecie światopoglądu idealistycznego miało mnie zbliżyc do wiary w Boga
|
Pt lip 14, 2006 16:28 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Koleś napisał(a): materia może i jest powierzchowną warstwa bytu,ale jakże trafiajacą do naszych zmysłów.Jako ateista nie muszę byc zwolennikiem materializmu.Coraz częsciej mówi sie,że terminy materializm czy idealizm tracą swe pierwotne znaczenie.Nie widze też powodu ,dla którego przyjecie światopoglądu idealistycznego miało mnie zbliżyc do wiary w Boga
Za to dzięki materializmowi możesz się (jeśli wierzysz) od Boga oddalić.
|
Pt lip 14, 2006 16:32 |
|
 |
Koleś
Dołączył(a): N lip 02, 2006 20:04 Posty: 52
|
wielu fizyków sympatyzuje z poglądem,że podstawowym elementem ,nie wiem jak to nazwac,bytu?jest informacja.Jeśli uznamy to za jakis tam idealizm to co to ma wspólnego z dogmatami religii,argumenty na korzyśc fenomenalizmu lub teorii odbicia nie są dla mnie czymś istotnym dla tego czy uznaję prawdy wiary za fikcje czy nie
|
Pt lip 14, 2006 16:43 |
|
 |
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
Koleś !
Informacja fajna rzecz , tylko że nie jest to coś będącego bytem , a raczej cechą bytu zwanego materią.
Informacja wymaga nośnika.
Niema nośnika , niema informacji.
Tak więc materialność jest koniecznym warunkiem istnienia czegokolwiek.
|
So lip 15, 2006 8:31 |
|
 |
Koleś
Dołączył(a): N lip 02, 2006 20:04 Posty: 52
|
możnaby przejść od informacji do idei ,że za tym kryję sie coś co możnaby nazwać procesami matematycznymi-do czegoś w rodzaju matematycznego platonizmu
|
So lip 15, 2006 12:38 |
|
 |
Bozon
Dołączył(a): Śr lip 12, 2006 19:44 Posty: 331
|
Z tego co mi wiadomo już jakiś czas temu znaleziono w mózgu
fragment odpowiedzialny za "wiarę".Nawet go wycięto i zważono.
Mozna z mózgu wyciąć miłość,filozofię,nawet naukę (przy pomocy
jakże materialnego skalpela) ugotować i zjeść( co
pewnie i tak nie wpłynie na zwiekszenie tych cech u zjadającego  )
Więc niech mi ktość wytłumaczy o czym tak naprawdę toczy
się ta dyskusja.
Acha,dowody:
-przed zabiegiem-wiara jest
-po zabiegu-wiary nie ma 
_________________ bessa wszystkich wessa
|
So lip 15, 2006 17:00 |
|
 |
seth33
Dołączył(a): Cz cze 08, 2006 16:09 Posty: 85
|
Materia raczej nie materializm...
Materia to jedyna płaszczyna i przestrzeń bytu. Nawet myśli sa materialne (impulsy i neuroprzekaźniki). I nie ma życia poza ciałem
Nie ma jak łudzić się.
|
Śr lip 19, 2006 15:31 |
|
 |
stern
Dołączył(a): Pt lut 03, 2006 18:03 Posty: 680
|
seth33 napisał(a): Materia to jedyna płaszczyna i przestrzeń bytu. Nawet myśli sa materialne (impulsy i neuroprzekaźniki).
czyli obok linii wysokiego napięcia powinny być zaburzenia w myśleniu
tak mi się skojarzyło
|
Śr lip 19, 2006 15:46 |
|
 |
seth33
Dołączył(a): Cz cze 08, 2006 16:09 Posty: 85
|
Mi sie zawsze tak dziwnie Bóg kojażył z bombą atomową 
|
Śr lip 19, 2006 15:58 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|