Problemem jest rozpoznanie tego co jest dobre a co złe.

Ja np uwazam ze budowa ŚOB jest czymś złym, ze wywalnie pieniedzy na ozdoby w kosciołach jest czymś złym w sytuacji gdy brakuje na cos wazniejszego. No wlasnie dla niektorzych wazniejsze sa ozdóbki.

Ale czy wiara w Boga bez tego jest niemozliwa?

Jest możliwa.

Wierzę w Boga, modlę się, styaram się żyć wg przykazań, uczestniczę we mszy w jednym z piękniejszych (ale zabytkowych) kościołów w Polsce. A jednak - tę budowę uważam za całkowicie zbędną.

Rozumiem, to ja jestem tym wyjątkiem wsrod niewierzących. Ale i tak jestem do cna zepsuty

Dla sportu/dla przyjemności.

Satysfakcję z możliwości złamania w dyskusji czegoś tak silnego jak wiara.

To ja Ci napiszę o moralności chrześcijańskich władców. Trudno o lepsze przykłady niż władcy, których Kościół Rzymskokatolicki ogłosił świętymi, prawda? Poczytajmy więc co św. Olaf, król Norwegii robił ze swoimi kuzynami:
Rarek, ponieważ dznaczał się siłą i mądrością, a nie był godnym wiary, chociażby pokój z nim stanął, został oślepiony; Gudrodowi, królowi Dalów, kazał Olaf wyciąć język, trzech innych skazał na wygnanie. Doradców skazanych królów Olaf albo wygnał, albo ukarał obcięciem rąk lub nóg. Resztę ułaskawił."
To tyle odnośnie zasad moralnych niesionych wraz z religią i katolicyzmem.

Pomijając uogólnienia udowodniłeś tym postem, nie to ,że tym ludzom brakje elementarnych czysto ludzkich wartości ( ich źródłem jest człowiek a nie religia) których powinni ich nauczyć inni ludzie. Religia nadal nie jest tu do niczego potrzebna. Spójrz sobie na chrześcijan i muzułmanów w Nigerii. Nadal uwarzam ,że lepiej niewierzyć niż wierzyć.

_max_: Pozostawię twój post bez komentarza bo wygłąda mi na dziecinną prowokację ( mylę się?)

Edit:
wcięło mi kawałek posta. jest:

nie to ,że tym ludzom brakje elementarnych

a powinno być:

nie to ,że tym ludzom brakje religii ale,że brakuje im elementarnych[/b]

No są tam chrześcijanie ale nie są w stanie nic zmienić tak jak tu mało zmienią ateiści. A religia jakbyś nie wiedział własnie te pierwotną moralność niesie wraz z sobą! A co do władców to chyba bylibyście naiwni sądząc że taką machinę jaką jest religia szatan omija z daleka,(to jest jego główny cel) Wystarczyło że miał wpływ na władze i papieży(bo to wkoncy tylko ludzie) i widzieliśmy co mógł zrobic z setkami tysięcy ludzi, zaatakował w najsłabszym okresie,omamił ale to było przejsciowe bo po jednych władcach nastepują inny którzy mogą naprawić zło naomiast tam gdzie religii niema sytuacja raczej sie nie zmieni! Moja religia mnie nie zniewala. daje mi odpowiedzi na wiele pytan i poczucie spokoju zresztą sam dzieki wieże wyszłem bez szwanku z nie jednej sytuacji "bez wyjscia".

nie pierwotną moralność a podstawową:P male przejezyczenie

Ateizm ze swoim materializmem, to filozofia, która polega na lawirowaniu po całych labiryntach pokrętnej nieszczerości.
Jest to przypuszczalnie najbardziej ograniczona ze wszystkich sekt, bo jej wyznawcy mają najciaśniejsze choryzonty i najmniej wątpliowści.
Być prostym to najlepsza rzecz na świecie, a zaraz po tym najleszą rzeczą jest być skromnym.
Jednak kto myśli to czasami coś wymyśli, więc się nie zrażajcie tym, że czegoś nie rozumiecie czy coś wam nie wychodzi. Niech Bóg będzie z Wami abyście zrozumieli jak najwięcej.

Sami jestescie jak dzieci, które zgubiły drogę i smarkają w pieluchę.

Powiedz co w tym poscie jest dziecinnego, sami nie jesteście lepsi co w szczególności widać na portalach internetowych z waszych - ateistów - wypowiedzi.

Wy atakować możecie ale jezeli ktoś was atakuje, tym bardziej mówiąc prawdę, to jest ksenofobem, faszystą, fanatykiem itp. itd.

Co w moim poprzednim poście nie jest prawdą? hmm...?

NIE RÓBMY KŁUTNI!
Jedna prośba!
Nie odbierajcie innym czegoś czego wy nie macie! Wiary!

Dyskutujmy, ale pamietajmy o jednym, że jesli wy macie racje to tworząc z innych ateistów nie zyskacie nic! A po śmierci nikt wam i tak nie przyzna racji.
Jednak, gdy my mamy racje. To poza tym, że przekonacie się o swoim błędzie przybijecie przysłowiowy wspomniany gwóźdz do własnej trumny pociągając za sobą innych!( a gdy ktoś zabija duszę innych prawdopodobnie nie ma szans na zbawienie)
Mądrość polega na tym też, że potrafimy wybrać lepszą z opcji. Badzmy mądzrzy lub jeżeli musimy działajmy wg logiki.

jak wymierzone w siebie to czemu nie heheheheh
nie no żartuje;P
najgorzej gdy ktoś stara sie ich od tego odwieść a oni szykują się do kolejnej salwy:P

Ateiści?? Gorsi są niż islamscy terroryści.
Terrorysta to człowiek głeboko wierzący
Nawet życie poświęcić potrafi. Słyszeliscie zeby jakis ateista poswiecił zycie dla ateizmu?

Czy myśli i uczucia są materialna? Nie
Nie wiem jak mogłby powstać z materii

Mimo tego ze nie jestem cały materialny, bywam ateistą

Być może niektóre osoby na tym forum szukają Boga. Być może te osoby szukają go, bo nie czują Jego obecności w swoim życiu.

Ja współczuję takim osobom, bo czytając takie posty można się bardzo skutecznie do religii zniechęcić. Ta dyskusja to tylko wzajemne oskarżanie się i zwalanie winy na innych, żadnej tolerancji ze strony katolików na poglądy innych ludzi, obrażanie mniejszości seksualnych itd. Ateiści albo się bronią albo mowią że wszystko to wina zepsutego kościoła, który bogaci się kosztem najbiedniejszych. Ja nie wiem czy ateiści na tym forum mają na celu odciągnąć kogoś od wiary. Ale nie muszą, katolicy zrobią to za nich...