Autor |
Wiadomość |
Koleś
Dołączył(a): N lip 02, 2006 20:04 Posty: 52
|
Cytuj: Jeśli przyjąć że wolna wola to wyraz naszej niewiedzy co do czynnika determinującego zachowanie , to nie zachodzi sprzeczność determinizm-wolna wola.
Zważywszy na to że ludźki umysł nie jest wstanie ogarnąć całości relacji we wszechświecie można powiedzieć że wolna wola jest cechą każdej świadomości. Im bardziej dana świadomość poszerza "obszar" postrzeganych zależności tym bardziej uświadamia sobie swoje zdeterminowanie.
Wolność jako uświadomiona konieczność- z tym sympatyzuje
|
Pt lip 14, 2006 15:19 |
|
|
|
 |
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
Koleś !
Sens mojej wypowiedzi można by syntetycznie przedstawić jako :
Wolność jako NIE uświadomiona konieczność .
|
So lip 15, 2006 9:44 |
|
 |
Koleś
Dołączył(a): N lip 02, 2006 20:04 Posty: 52
|
ależ ja Cie zrozumiałem,przedstawiłem tylko swoje zdanie,bo nie widzę sensu w rozumieniu wolnej woli jako obszaru nieznanego,wtedy wolna wola będzie wyrazem myślenia życzeniowego
|
So lip 15, 2006 12:32 |
|
|
|
 |
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
Koleś !
Oczywiscie masz prawo do własnego zdania. Poprostu nie byłem pewien czy to przeoczenie czy wyraz twojego poglądu.
Sensem uznania wolnej woli za obszar nieuświadomiony jest uniknięcie sprzeczności pomiędzy ideą determinizmu wszelkich procesów i stanów , a naszym doznaniem własnego JA jako czegoś posiadającego wolną wolę.
Myślenie życzeniowe postrzegamy jako wole postępowania tak lub inaczej.
Czy widzisz powód dla którego nie należy utożsamiać tych pojęć ?
|
So lip 15, 2006 13:57 |
|
 |
Koleś
Dołączył(a): N lip 02, 2006 20:04 Posty: 52
|
tylko,że mnie mało co interesują definicje wolnej woli jako nieznajomośc swojej przyszłości,jako nieznajomość wszystkich praw rządzących światem,argument paradoksu informacyjnego.Kluczowe dla tego problemu
wydaję mi sie badanie mózgu i odpowiedź czym jest świadomość,a subiektywne odczucie może być fałszem
|
So lip 15, 2006 16:12 |
|
|
|
 |
Znak Zapytania
Dołączył(a): So kwi 15, 2006 20:43 Posty: 15
|
Rita napisał(a): Bo nie ma czegoś takiego jak wiedza duchowa.
Rita. Rita. Oczywiście, że jest coś takiego i istnieje od dawien dawna, znacznie dłużej niż "wiedza naukowa". Większość ksiąg religijnych i mnóstwo innych jest właśnie próbą spisania wiedzy duchowej.
|
So sie 12, 2006 11:42 |
|
 |
Bozon
Dołączył(a): Śr lip 12, 2006 19:44 Posty: 331
|
Znak zapytania.
Wiedza ma opisywać fakty więc skoro święte księgi sa wiedzą to nie wymagają interpretacji.Cóz to za "wiedza" którą można odzczytać sobie jak kto tylko chce.A konsekwencje tych interpretacji mogą być tragiczne w skutkach.
KK posiada jeszcze tzw.Tradycję a to nie jest "wiedza" objawiona.
Dlaczego więc traktowana jest jak dogmaty skoro nie ma poparcia
nawet w świętej księdze.
_________________ bessa wszystkich wessa
|
So sie 12, 2006 17:33 |
|
 |
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Chyba dlatego, że Tradycja i Pismo są równorzędnie natchnione i nie potrzebują bezpośredniego wynikania z siebie wzajemnie.
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
So sie 12, 2006 17:37 |
|
 |
Bozon
Dołączył(a): Śr lip 12, 2006 19:44 Posty: 331
|
Komu Bóg objawił Tradycję?Swiadkowie Jehowy też twierdzą że to sam
Bóg natchnął twórcę ich wyznania.Dlaczego KK tego nie uznaje?
Przypomina to trochę dorabianie faktów pod teorię.
_________________ bessa wszystkich wessa
|
So sie 12, 2006 18:25 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Czym jest świadomość? dla mnie to odczuwanie tu i teraz, to wiedza o tym co się dzieje w tym momencie, w tej chwili, wiąże się z tym pewność mówi się przecież: mam świadomość np. wagi wypowiadanych słów. Albo inaczej: mam świadomość a więc jestem przebudzony i nie śpie, jestem świadomy bo jestem przytomny i wiem co się dookoła mnie dzieje. Świadomość znajduje się w psychice człowieka, w mózgu a dusza znajduje się w sercu, tam ma swoje miejsce.
|
So sie 12, 2006 18:36 |
|
 |
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Trochę zabrzmiało dla mnie Twoje pytanie jak "kto wymyślił savoir vivre".  Może nie mam na ten temat najlepszego wyobrażenia, ale tak jak Biblia wydaje mi się kamieniem który został ociosany pewną ilością mocnych uderzeń objawień, tak Tradycja wydaje mi się pewnym przekazem któremu kształt, niczym morskim kamykom, nadało długie obmywanie Bożym natchnieniem. Tradycja jest utrwalonym wzorcem zachowań kreowanych przez Bożą naukę. Trudno mi powiedzieć ile jest w tym nadprzyrodzonego natchnienia (ani jak to natchnienie miałoby się objawiać), a ile po prostu postępowania zgodnie z nauką, niemniej z pewnością są to zachowania które pozwoliły Kościołowi trwać i rozwijać swoją doktrynę, uważam je więc za warte uwagi.
Czemu Kościół nie uznaje postulatów Świadków Jehowy? Szczerze mówiąc to po prostu nie wiem. Nigdy nie interesowałem się stosunkiem Kościoła do Jehowych ani założeniami ich wyznania.
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
So sie 12, 2006 18:44 |
|
 |
Bozon
Dołączył(a): Śr lip 12, 2006 19:44 Posty: 331
|
Incognito napisał(a): Tradycja jest utrwalonym wzorcem zachowań kreowanych przez Bożą naukę. Trudno mi powiedzieć ile jest w tym nadprzyrodzonego natchnienia (ani jak to natchnienie miałoby się objawiać), a ile po prostu postępowania zgodnie z nauką, niemniej z pewnością są to zachowania które pozwoliły Kościołowi trwać i rozwijać swoją doktrynę, uważam je więc za warte uwagi.
Nauką opartą o co?Biblię?Więc pytam na czym KK opiera założenie
prawdziwości Tradycji,bo coś mi się wydaje że ta akurat "wiedza"
duchowa została wymyślona przez ludzi ad hoc lub jest nadinterpretacją
biblijną.
_________________ bessa wszystkich wessa
|
So sie 12, 2006 19:31 |
|
 |
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Opartą o to co Chrystus przekazał apostołom w swoich naukach, a oni swoim uczniom, ci zaś z kolei swoim. Zauważ, że Biblia nie opisuje dokładnie wszystkiego co Chrystus powiedział, każdy zaś z apostołów coś z Jego nauki otrzymał i to potem przekazał dalej. W ten sposób Tradycja nie wypływa z Biblii, ale jest jej dopełnieniem.
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
So sie 12, 2006 19:36 |
|
 |
Bozon
Dołączył(a): Śr lip 12, 2006 19:44 Posty: 331
|
Znasz efekty zabawy w "głuchy telefon"  To by wiele tłumaczyło.
_________________ bessa wszystkich wessa
|
So sie 12, 2006 19:47 |
|
 |
Heretyk
Dołączył(a): Śr sie 23, 2006 7:55 Posty: 27
|
Czymś co daje mi myślenie abstrakcyjne, coś co wykożystuje, aby pojmować i sprawia że coraz bardziej popadam w obłęd.
_________________ If you are 555 then Im 666!
|
Cz sie 24, 2006 14:27 |
|
|