Która wiara, która religia...
Autor |
Wiadomość |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
No napisał(a): filippiarz napisał(a): Moim zdaniem każda religia która uczy odróżniać dobro od zła oraz miłować świat i bliźnich jest religią prawdziwą i wiodącą do Boga. Pojmuje dobro i zło tak samo jak chrześcijaństwo? Oj z tym może być problem... (diabeł tkwi w szegółach) Zamiast szukać diabła, szukaj Boga  A dobro jest pojęciem znanym przed narodzeniem Jezusa...
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
So wrz 16, 2006 13:26 |
|
|
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: dobro jest pojęciem znanym przed narodzeniem Jezusa... \
dobro to pojęcie względne...
|
So wrz 16, 2006 14:19 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: dobro to pojęcie względne..
Tak sobie myślałam trochę o tym i przypomniało mi się coś, o czym mi kiedyś opowiadał tata- będzie trochę nie na tematb
Eskimosi. Mróz dookoła, ciągle pada snieg, mało pożywienia i zimno. Żeby się rozgrzać można rozpalić ogien. Ten ogień to być albo nie być! Co jakiś czas przypływają do brzegu rozbite wraki statków. Tyle drewna zapewnia ciepło na długo. Ale nie zawsze uda się znaleźć drewno. A co jeżeli leży ułożony przez innego Eskimosa stosik drewna? Nikt go nie pilnuje, tak łatwo go wziąść. Ale coś podpowiada: ktoś się bardzo rozczaruje, jeżeli wróci i nie zastanie stosiku. Eskimos nigdy nie weźmie cudzego drewna.
Banalne prawda? A co z tego wynika. No cóż, tylko jedno: dobro zapisane jest w nas i nie jest to pojęcie względne. Czy możem powiedzieć że dobro jest wytworem ewolucji? Do tej pory byłam o tym przekonana. Ale przecież działanie tego Eskimosa nie było dzialaniem zmierzającym do przetrwania: wręcz przeciwnie. Czy więc na pewno dobro w nas to wytwór tylko ewolucji?
Co do rożnych Religii:
Odpowiedź jest banalna: Bóg jest jeden, niezależnie od tego ile jest religii. Którą religię powinniśmy wybrać? Nie powinniśmy wybierać żadnej religii: powinniśmy wierzyć w Boga (albo i nie) i być tak dobrymi chrześcijanami jak ten Eskimos, który nigdy o Jezusie nie słyszał (przedewszystkim).
|
So wrz 16, 2006 19:45 |
|
|
|
 |
Berea
Dołączył(a): So paź 15, 2005 16:29 Posty: 448
|
Roszwor napisał(a): Berea napisał(a): Urodziłam się katoliczką , bo mnie ochrzczono w krk. Kiedy jednak byłam dorosła, zdecydowałam, że chcę iść za Jezusem, ze uznaję w Nim mojego Boga i Zbawiciela. Nie ukształtowała mnie 'tradycja", "polskość" czy co tam jeszcze. Dokonałam świadomego wyboru, narodziłam się na nowo w Chrystusie. Nie mozesz do konca stwierdzic, ze nie uksztaltowala Cie tradycja, bo wlasnie wyszlas z tradycji*, przez tradycje urodzilas sie katoliczka i przez tradycje Cie ochrzczono. Bo Polska jest krajem tradycyjnie katolickim. Nie wiadomo co by bylo, gdybys urodzila sie w kraju islamskim, statystyka zas mowi, ze zostalabys przy swojej pierwotnej wierze. Zdecydowalas sie isc za Jezusem(swiadomie), bo Twoje wczesniejsze zycie, nie tak dojrzale uksztaltowalo Cie do tej decyzji. Berea napisał(a): I to jest jedyna droga zbawienia, jedyna droga wyjścia z grzechów- przez ofiarę Chrystusa na krzyżu - w każdej szerokości geograficznej, dla mieszkańców wszystkich krajów, każdego koloru skóry! Bo w Bogu "nie masz Żyda, ani Greka", wszyscy jesteśmy "jedno w Chrystusie". To prawda, tylko, czy to oznacza, ze jedynie chrzescijanie zostana zbawienie? Mysle, ze nie. Berea napisał(a): Ktoś, kto twierdzi , że jest dobry, oszukuje sam siebie). Ja twierdze, ze czlowiek jest z natury dobry, bo zostal stworzony na podobienstwo Boga i dlatego nie zgadzam sie z twierdzeniem o "upadlym rodzie ludzkim, skazanym na smierc fizyczna i duchowa". Na pewno na smierc duchowa skazani nie jestesmy, wrecz przeciwnie. Czlowiek jest usynowiony przez Boga i przeznaczone mu jest zbawienie, nie smierc.
---------------------------------------------------------------------------------
Jeśli chodzi o tradycję(wierzenia katolickie)- to raczej większość jej elementów odrzuciłam jako nieużyteczne, a czasem trącące herezją. Nawet więc jeśli jakoś mnie ta tradycja ukształtowała, nie muszę jej ślepo kultywować.
Co byłoby, gdyby się urodziła w kraju muzułmańskim..? Bóg jeden wie. Znam jednak i nawróconych muzłmanów , stąd wiem, że Bóg może dotrzeć do każdego, kto szuka, a nawet do tych, którzy nie szukają. Każdy ma szansę i Bóg zna serce każdego człowieka.
Jeśli twierdzisz, że człowiek z natury jest dobry, to pokaż mi takiego, który nigdy w życiu np. nie skłamał. No i trzeba wiedzieć, że każdy, nawet najmniejszy grzech tworzy przepaść między nami, a świętym Bogiem. Stąd potrzebny jest "most" w postaci ofiary Jezusa na krzyżu. Bez Jezusa nie ma zbawienia.
A tak w ogóle pomyśl o dzieciahc: rodzą się , rosną, tzreba je wychowywać...gdyby były "z natury dobre", to chyba nie byłoby takiej potrzeby? Wiesz, jak siedmiolatki potrafią kłamać...? Jak dziesięciolatki potrafią być okrutne wobec rówieśników? Widziałeś zbuntowanych nastolatków...?
Zostaliśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boga. Ale z własnej woli Adam i Ewa ( nasi prarodzice) zbuntowali się przeciw Bogu i wypowiedzieli Mu posluszeństwo. Odtąd ludzie mają skłonność do grzechu, do czynienia zła, do zapierania się Boga, chcą być niezależni, są pyszni. Uważają, że można sobie żyć bez Boga. Mówiąc kolokwialnie: wypięli się na swego Stwórcę. I my, następne pokolenia zostaliśmy przeklęci. Dopiero krew Jezusa nas zbawia od tego przekleństwa.
Jesteśmy dobrzy...? Rozejrzyj się.
Poza tym- jeśli jesteśmy z natury dobrzy, to po co nam w ogóle byłby Jezus..?
Co do ludzi, którzy nigdy( nie z własnej winy) nie mieli okazji słyszeć ewangelii, Bóg będzie ich sądził według prawa "wypisanego w ich sercu".
Jeśli ktoś jednak rozumie przesłanie ewangelii, ale świadomie odrzuca Jezusa , depcze krew przymierza, trafi prościutko do piekła. Dla takich
( grzech przeciw Duchowi Świętemu!) nie ma przebaczenia.
|
So wrz 16, 2006 20:04 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: dobro zapisane jest w nas i nie jest to pojęcie względne. W pewnym sensie masz racje ale nie do końca Cytuj: Ale przecież działanie tego Eskimosa nie było dzialaniem zmierzającym do przetrwania: wręcz przeciwnie. Pozornie... Człowiek jest zwierzęciem słabym niema kłów, pazurów ani jadu by przetrwać musi się łączyć w stada z innymi osobnikami, musi z nimi współpracować bo od tego zależy jego przetrwanie a, że ten argument nie zawsze wystarcza wymyśliliśmy coś takiego jak prawo więc Cytuj: Ale coś podpowiada: ktoś się bardzo rozczaruje, jeżeli wróci i nie zastanie stosiku. A coś innego jeszcze podpowiada:ktoś się bardzo zdenerwuje gdy nie zastanie stosiku i może mi obić moją eskimoską... buzie Cytuj: Czy więc na pewno dobro w nas to wytwór tylko ewolucji? Trudne pytanie ale chyba tak przynajmniej te najprostrze umożliwiające przetrwanie zasady nie koniecznie w formie jaką znamy obecnie np. obowiązujące tylko członków danej społeczności itd. Cytuj: Odpowiedź jest banalna Wcale nie Cytuj: Bóg jest jeden, niezależnie od tego ile jest religii.
Bogów i tym podobnych istot mogą być miliony,tysiące,setki,dziesiątki,kilka i mniej... może może też ich niebyć wcale.
|
So wrz 16, 2006 20:18 |
|
|
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Berea napisała:
Cytuj: Znam jednak i nawróconych muzłmanów , stąd wiem, że Bóg może dotrzeć do każdego, kto szuka, a nawet do tych, którzy nie szukają. Każdy ma szansę i Bóg zna serce każdego człowieka. A ja znam nawróconych katolików stąd wiem, że Allah może dotrzeć do każdego kto szuka a nawet do tych, którzy nie szukają. Każdy ma szansę i Allah zna serce każdego człowieka... Cytuj: Wiesz, jak siedmiolatki potrafią kłamać...? Jak dziesięciolatki potrafią być okrutne wobec rówieśników? Widziałeś zbuntowanych nastolatków...? A podobno mamy być "jak dzieci"... Cytuj: Poza tym- jeśli jesteśmy z natury dobrzy, to po co nam w ogóle byłby Jezus..? Ja bym powiedział, że jesteśmy z natury bardziej dobrzy niż źli dlatego jeszcze żyjemy... Cytuj: Co do ludzi, którzy nigdy( nie z własnej winy) nie mieli okazji słyszeć ewangelii, Bóg będzie ich sądził według prawa "wypisanego w ich sercu".  Cytuj: Jeśli ktoś jednak rozumie przesłanie ewangelii, ale świadomie odrzuca Jezusa , depcze krew przymierza, trafi prościutko do piekła. Dla takich ( grzech przeciw Duchowi Świętemu!) nie ma przebaczenia.
Więc jeśli jakiś hindus czy muzułmanin rozumie przesłanie ewangeli ale woli trwać przy swojej wierze w której został wychowany bo dla niego jest prawdziwa to jest skazany na potępienie jak najgorszy grzesznik  ?
To ci dopiero...
|
So wrz 16, 2006 20:34 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Więc jeśli jakiś hindus czy muzułmanin rozumie przesłanie ewangeli ale woli trwać przy swojej wierze w której został wychowany bo dla niego jest prawdziwa to jest skazany na potępienie jak najgorszy grzesznik WoooW ? To ci dopiero...
Nie możecie zrozumieć, że wiara to łaska??
Że jak jej nie ma, to nie można wierzyć??
Taki ktoś jak w tym przykładzie jeśli nie ma łaski wiary to nie zostanie potępiony.
|
So wrz 16, 2006 20:38 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
to Ja  napisał(a): Jaka nasza Polska religia?!  człowieku nie wypisuj andron i się nie ośmieszaj ponieważ nic takiego nie istnieje choćby z 2 poważnych powodów: 1) Polska jest krajem katolickim tak jak pare czy kilka innych państw 2) w Polsce są również inne wyznania i religie
Kobieto, puchu marny  Przez Polską religię rozumiem religię, którą wyznaje 90 % społeczeństwa polskiego.
Religię, której uczy się we wszystkich szkołach podstawowych i gimnazjalnych w Polsce.
Owszem, że występuje ona w wielu innych krajach.
Pozatym przytoczę słowa piosenki "..Polski ty królowo-Maryjo...", "Boże coś Polskę, ...", "Polski my naród, polski ród...tak nam dopomóż Bóg...", "Ojczyznę Polską ... pobłogosław Panie..."
Pozatym Matka Boska upodobała sobie dosyć Polskę i objawiła się w kilku miejscach. (choć bardziej lubi kraje typu Hiszpania, Brazylia, Argentyna, a nie cierpi krajów Muzułmańskich, Azjatyckich)
No chyba mamy jakieś korzenie tej religii - Nieprawdaż ?
No fakt, że ta religia jest tak naprawdę Rzymska, i wymyślona przez Rzymian, ale wystarczająco już zdominowała Polskę, mogę więc chyba powiedzieć Polska Religia. ?!
|
So wrz 16, 2006 20:42 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Nie możecie zrozumieć, że wiara to łaska?? No jakoś nie za bardzo albo wierzysz albo nie dla mnie niema w tym żadnej łaski... Cytuj: Taki ktoś jak w tym przykładzie jeśli nie ma łaski wiary to nie zostanie potępiony.
Tylko na czym polega ta cała "łaska wiary" nagle ni z tąd ni z owąd mam ochote iść do waszego kościoła przyjąć chrzest choć od zawsze byłem buddystom?
Czym się to objawia?
|
So wrz 16, 2006 20:53 |
|
 |
Orion
Dołączył(a): N cze 25, 2006 11:10 Posty: 129
|
To nie jest tak ze nasza wiara jest dobra a ninne sa złe.Mowiac tak wywyzszamy sie nad innych.
|
So wrz 16, 2006 20:59 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Orion napisał(a): To nie jest tak ze nasza wiara jest dobra a ninne sa złe.Mowiac tak wywyzszamy sie nad innych.
No niech będzie...
No to dlaczego nasza jest prawdziwa a inne nie ? (to lepsze określenie)
|
So wrz 16, 2006 21:04 |
|
 |
Orion
Dołączył(a): N cze 25, 2006 11:10 Posty: 129
|
Odpowiem tobie tak, ale nie wiem czy ta wypowiedz zaakceptujesz
Otóż dla Boga nie wazna jest wyznawana religia,dla niego jest sama istota wiary.Wazne jest to ,ze modlimy sie , wierzymi(moga byc nawet te jakze dziwne posagi no powiedzmy w Indiach )niz to gybysmy byli bezboznikami i wogle nie wierzyli w jego istnienie.To jest moje zdanie.
|
So wrz 16, 2006 21:11 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Czyli uważasz, że jeden wspólny Bóg, różnie postrzegany przez różne religie. Powiedz to jakiemuś księdzu, to Cię zaraz 'nawróci'
Tego co mówisz nie można pogodzić, bo jedna religia zakłada, że pójdziesz do nieba lub piekła, inna że zostaniesz ponownie wcielony.
Religie indiańskie, że zazwyczaj wylądujesz w "krainie wiecznych łowów".
A wikingowie, że sobie będziesz zasiadał za stołem z bogami.
Mówisz jeden Bóg, ale każda praktycznie religia inaczej go opisuje. Znaczy więc, że te religie nie wiedzą o nim dosłownie nic  !
|
So wrz 16, 2006 21:42 |
|
 |
Orion
Dołączył(a): N cze 25, 2006 11:10 Posty: 129
|
heh. Poczytaj tutaj viewtopic.php?t=6026
poruszany jest chyba ten sam temat 
|
So wrz 16, 2006 21:46 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Mówisz jeden Bóg, ale każda praktycznie religia inaczej go opisuje.
Co gorsze moralność w tych religiach różni się (mniej lub bardziej) od tej katolickiej...
Może więc lepiej nie wierzyć niż grzeszyć wiarą?
|
So wrz 16, 2006 21:47 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|