Autor |
Wiadomość |
tommy
Dołączył(a): Pt wrz 22, 2006 8:21 Posty: 919
|
Lucyna napisał(a): 1. Dlaczego pełne poznanie przez Boga naszego przyszłego losu wiecznego nie ogranicza naszej wolności? Ef 1,4-6
Bóg wie, czy się zbawimy, czy też potępimy. On zna dobrze naszą przyszłość. Znajomość przyszłego losu człowieka nie jest równoznaczna ze zniewoleniem go.
Jest. Bo Bog jest STWORZYCIELEM. Twoj przyklad jest kompletnie nie na miejscu. Czlowiek patrzacy przez okno nie jest
a) wszechmogacy
b) wszechwiedzacy
c) nie stworzyl czlowieka ktory idzie do rowu
Jesli Bog posiada wszystkie cechy o ktorych mowia dogmaty, to z premedytacja tworzy ludzi ktorych na wiecznosc potepi. Z premedytacja tworzy ludzi ktorzy przeciwko niemu sie zbuntuja i zostana skazani na wieczne cierpienie.
|
Pn paź 23, 2006 16:24 |
|
|
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
_Big_Mac_ napisał(a): Inna sprawa, to jak się ma istnienie tej całej wolnej woli do determinizmu (wszechwiedza Boga). Skoro Bóg wie, kto się jak zachowa, to znaczy, że jest to poukładane. I nawet jeśli tylko On zna przyszłość, to jednak los takim wypadku istnieje.
Poukładane nie znaczy zdeterminowane. Człowiek ma wolną wolę i może wybrać możliwość A1,...,AN. Bóg wie, co człowiek wybierze, ale nie dlatego, że tak musiało się stać, ale dlatego, że Bóg jest wszechwiedzący.
|
Pn paź 23, 2006 16:39 |
|
 |
ShallWeTalk
Dołączył(a): N paź 22, 2006 12:12 Posty: 8
|
Co do całkowicie wolnej woli człowieka (jeśli założe istnienie Boga) mam wątpliwość. Cytuje:
wj 6,1 Pan rzekł wtedy do Mojżesza: «Teraz ujrzysz, co uczynię faraonowi. [Zmuszony] mocną ręką wypuści ich i mocną ręką wypędzi ich ze swego kraju». Bóg uczynił coś faraonowi, aby ten PO plagach egipskich wypuścił ich z kraju. Ide dalej
wj 6,34-35 Gdy faraon zobaczył, że ustał deszcz, grad i grzmot, zaczął znowu grzeszyć i stało się twarde jego serce i [serca] sług jego. I pozostało tak uparte serce faraona, że nie wypuścił Izraelitów, jak to zapowiedział Pan przez Mojżesza. - później Bóg nie wpłynął na faraona żeby dalej go "słuchał" i żeby nie ścigał Izraelitów.
Jednym zdaniem: Bóg wpływa na jakich chce ludzi kiedy chce<=wszechmoc ale jednocześnie kłuci się to z ideą wolnej woli.
Pozatym dochodzi tu fakt istnienia samych plag. Bóg pokarał Egipcjan za zło wyrządzone Izraelitom, a kiedy plagi mineły wpłynał na faraona by ten wypuscił Żydów z Egiptu, pozniej nie zrobił nic zeby serce faraona zostało dobre, mimo że wcześniej to uczynił.
W tej kwestji mogę się mylić gdyż ST nie czytałem zbyt uwaznie.
Dalej idę. Wolna wola Hioba. Hiob był wystawiony na próbe, ale po co skoro Bóg z góry wiedział co zrobi Hiob a czy miał na celu udawadnianie tego tylko przed Szatanem. Bo przy okazji zgineło killkadzisiecioro ludzi i zwierząt w imię dowodu na boskość Boga. Skoro Bóg wiedział że Hiob jest czysty i nie zwątpi to po co ta cała szopka? Tu jego wolna wola została w jakiś sposób pogwałcona bo Bóg wpłynął na życie Hioba i życie jego bliskich bo pozwolił na sprowadzenie zła przez Szatana. W prawie to nazywa się współodpowiedzialność. No chyba że się w tej kwestij i w tej wyżej mylę.
Podkreślam to są tylko moje przemyślenia, nie wypowiadam się na innych forach anty-religijnych. Mam 18 lat i nie studiuje ani teoligi bo w LO teologi nie ma  Nie czytałem nigdy w życiu na forum ateistycznych niczego. TO SĄ TYLKO MOJE PRZEMYŚLENIA. Od wiary odszedłem jakies 3 miesiące temu z powodu wyżej wymienionych wątpliosci.
Wszelka pomoc w nawróceniu na wiare albo w pogłebianiu ateizmu (z humanizmem) mile widziana. Pozdrawiam 
|
Pn paź 23, 2006 17:58 |
|
|
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
ShallWeTalk napisał(a): Co do całkowicie wolnej woli człowieka (jeśli założe istnienie Boga) mam wątpliwość. Cytuje: (...)
Podzielam Twoje wątpliwości, związane z podanymi cytatami. Uważam jedynie, że wszechwiedza Boga i wolna wola człowieka nie są ze sobą sprzeczne.
|
Wt paź 24, 2006 10:11 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
[quote="ShallWeTalk"]Co do całkowicie wolnej woli człowieka (jeśli założe istnienie Boga) mam wątpliwość.
"Wszelka pomoc w nawróceniu na wiare albo w pogłebianiu ateizmu (z humanizmem) mile widziana"
Wedle życzenia, bracie,nawracamy się!, wolna wola to możliwość nieposłuszeństwa ,grzechu ,i od tego zacznij od definicji grzechu, jeżeli masz ochotę to prosze przeczytaj dokładnie cytat który Ci zacytuję, jest to fragmet objawień, słowa Boga Ojca, co jest w Jego oczach grzechem i co tracimy, odrzucająć Bożą Miłość:
..."W oczach Moich „grzechem” –jest to wszystko , co sprzeciwia się MIŁOŚCI .
Miłości Mojej ,miłości do innego człowieka, wreszcie miłości samego siebie – jako swego pierwszego bliźniego.
Jeżeli niszczycie swoje zdrowie –Mój Dar- przez nałogi , złe nawyki, nadużywacie swego ciała ,działacie jak samobójcy sprzeciwiacie się Mojej Miłości , dzięki której powołałem was do istnienia i obdarowałem ciałem warunkującym wasz rozwój i możność służby bliźnim waszym.
Jeżeli im odmawiacie miłości lub wręcz szkodzicie , a nawet zabijacie swoją obojętnością lub nienawiścią ,zaprzeczacie powołaniu waszego życia- życia we wspólnocie miłości z braćmi-i rzucacie im kłody pod nogi. Szkodzicie sobie i innym ludziom, a przez to ściągacie na siebie odpowiedzialność za wyrządzone im zło lub nie udzielone im dobro, do którego okazję wam dałem .
Wtedy w oczach Moich winni jesteście podwójnie szkodząc bliźnim waszym i sobie samemu!
Gdy Mnie Samemu odmawiacie przyjęcia Mojej Miłości, niszczycie lub wręcz odrzucacie możliwości które wam dałem i nie powracacie szybko ku Mnie trwając w stanie buntu –
Stajecie się łatwą ofiarą nieprzyjaciela waszego, który czyni z was swoje zniewolone sługi.
Zamieniacie wolność na kajdany, upodlacie godność waszą , a ciało wasze, umysł i wola stają się nawozem , gruntem na którym on buduje swoje plany zniszczenia waszego człowieczeństwa , zabicia duszy i atakowania w tym samym celu bliźnich waszych.
Lepiej jest dla was nic o mnie nie wiedzieć niż wiedząc odrzucać Miłość i Pomoc Moją przeciw nieprzyjacielowi. Bo zło przemyślniejsze jest od was, perfidne i bezlitosne, a wy nie umiecie się bronić przed niewidzialnymi bytami, mając za narzędzia poznania niedoskonałe zmysły i rozum zaciemniony ukochaniem samych siebie. Odpychając Mnie, możecie stracić ostatnią szansę ratunku!..."
cytat z "Anna Pozwólcie ogarnąć sie Miłością" - wydawnictwo-Michalineum 2004r
pozdrawim serdecznie 
|
Wt paź 24, 2006 23:22 |
|
|
|
 |
sowizdrzalek
Dołączył(a): So paź 23, 2004 9:33 Posty: 31
|
***
Luki napisal:
Nie wiem dlaczego Bóg nie zniszczył szatana, ale wiem, że człowiek nie jest na niego skazany. To kwestia wyboru i od każdego człowieka zależy, w którą stronę podąży.
***
Problem w tym, ze czlowiek nie zawsze dokonujac wyboru, moze powiedziec jakie beda tego konsekwencje. Przeciez jezeli komus pomoge, przez co uczynie dobro, moze okazac sie, ze uczynilem cos zlego. Na przyklad kiedy ktos zapyta mnie o droge ja mu ja wskaze, cieszac sie, ze pomoglem zblakanemu. Potem jednak dowiem sie, ze ta droga ta osoba poszla by zrobic komus krzywde, o czym ja nie wiedzialem. Albo zbuduje na rzece tame, aby ludzie mieli energie. Chce przez to uczynic dobro. Pozniej jednak okaze sie, ze woda wezbrala sie, zmienila uklad w przyrodzie i w rezultacie wielu ludzi zostalo zalanych woda - o czym ja nie moglem wiedziec. Czy wtedy dokonalem zlego wyboru? Skad wiem, czy czyniac to co uwazam za dobre, nie jestem narzedziem w rekach szatana? Przeciez nie posiadam wszystkich informacji i nie znam wszystkich konekwencji swojego dzialania?
****
Big Mac napisal:
Z Szatanem sprawa jest prosta, to konsekwencja wolnej woli. Bóg mu pozwolił na bunt i nie zniszczył, bo uszanował wolną wolę jego i ludzi, którzy chcieliby się ku niemu zwrócić. Przynajmniej ja tak to rozumiem
*****
Skoro Bog uszanowal ludzi ktorzy chcieli sie zwrocic ku szatanowi, dlaczego ludzie nie zaakceptuja jego decyzji i nie pozwola ludziom podazac sciezka szatana?
****
Bigmac:
Więc poniekąd stworzył nas po to, żebyśmy cierpieli. Za grzech, który musieliśmy popełnić.
****
Pozniej zas zeslal na ziemie swojego syna, aby ten cierpial za odpuszczenie naszych grzechow. tych ktore popelnilismy i tych ktore mielismy popelnic w przeszlosci. Czy nie jest to sadystyczne? Czy musial kazac swojemu synowi cierpiec, by odpuscic nam grzechy? Przeciez bedac osoba wszechmocna i znajac z gory wynik, mogl oszczedzic swojemu synowi cierpienia? Dlaczego tego nie zrobil? Skad mam miec pewnosc, czy i mnie nie kaze podazac jego sciezka, tak jak kazal swojemu synowi, po to, aby pozniej mnie ukarac cierpieniem?
|
Śr paź 25, 2006 0:10 |
|
 |
sowizdrzalek
Dołączył(a): So paź 23, 2004 9:33 Posty: 31
|
 A co do nieskonczonosci
*****
Incognito:
Gdyby Bóg miał stworzyć wszystkie byty jako idealne, stworzyłby wszechświat pełen Bogów i właściwie nie nastąpiłaby żadna zmiana. 2*nieskończonosć = nieskończoność tak więc tylko jeden byt może być idealny i jest to byt nieskończony w swej "liczności".
*****
A propos nieskonczonosci. Skoro Bog jest nieskonczony, nie istnieje nic poza nim. Bo wszedzie jest Bog. Jezeli Boga gdzies nie ma, wtedy Bog okazuje sie "skonczony".
Skoro wszedzie jest Bog, to gdzie stworzyl wszechswiat skonczony? Sa chyba dwie mozliwosci: Albo ograniczyl sam siebie i poza soba stworzyl wszechswiat - przez co przestal byc nieskonczony. Albo stworzyl wszechswiat wewnatrz siebie - czyli wszechswiat jest jego czescia i jest nieskonczony. Pierwsze chyba trzeba odrzucic. Pozostaje wiec drugie: wszechswiat jest nieskonczony.
Skoro sa dwa byty nieskonczone to obydwa musza byc tym samym bytem. Niemoze ich bowiem byc dwa, bo to by oznaczalo, ze kazdy z nich jest ograniczony, wiec nie nieskonczony. Tak wiec Bog jest wszystkim.
Skoro Bog jest wszystkim, jest tez czlowiekiem. A ze Bog jest nieskonczony, czlowiek tez musi byc nieskonczony. Tak wiec czlowiek jest Bogiem.
Troche sie w tym gubie.
|
Śr paź 25, 2006 0:10 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re: A co do nieskonczonosci
sowizdrzalek napisał(a): Skoro wszedzie jest Bog, to gdzie stworzyl wszechswiat skonczony? Sa chyba dwie mozliwosci: Albo ograniczyl sam siebie i poza soba stworzyl wszechswiat - przez co przestal byc nieskonczony. Albo stworzyl wszechswiat wewnatrz siebie - czyli wszechswiat jest jego czescia i jest nieskonczony. Pierwsze chyba trzeba odrzucic. Pozostaje wiec drugie: wszechswiat jest nieskonczony.
Część nieskończoności nie musi być nieskończona. Wystarczy przypomnieć sobie definicję granicy ciągu: do dowolnego otoczenia należą prawie wszystkie wyrazy ciągu. Czyli wszystkie za wyjątkiem skończonej ich ilości, przy czym ta skończona ilość jest częścią nieskończonego ciągu.
|
Śr paź 25, 2006 8:49 |
|
 |
_Big_Mac_
Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43 Posty: 923
|
Cytuj: Skoro Bog uszanowal ludzi ktorzy chcieli sie zwrocic ku szatanowi, dlaczego ludzie nie zaakceptuja jego decyzji i nie pozwola ludziom podazac sciezka szatana? Bo im to nie na rękę, pobłażliwym okiem patrzeć na biegających po ulicy morderców i gwałcicieli  Wolą mieć porządek i ład, co zresztą jest naturalne. Cytuj: Pozniej zas zeslal na ziemie swojego syna, aby ten cierpial za odpuszczenie naszych grzechow. tych ktore popelnilismy i tych ktore mielismy popelnic w przeszlosci. Czy nie jest to sadystyczne?
Na to wychodzi.
_________________
gg 3287237
|
Śr paź 25, 2006 16:37 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|