Dowody na istnienie Boga-Koniec Ateizmu
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Całkowicie zgadzam się z tobą Joten to święte słowa. Widzę że zrozumiałeś o co mi chodzi. Co do ciała Lenina to wiadomo że jest ono schładzane i dobrze zakonserwowane. Jednak jak już zresztą wspomniałem ciało Świętej Bernadety z Lourdnes nijak nie jest zamrażane (bo nie trzeba) nie rozkłada się (to cud, widoczny znak działalności Boga o czym już też była mowa jak argumentowałem że tak samo jak istnienie ludzi można udowodnić poprzez skutki np: Budynki, napisane książki, tak samo istnienie Boga też da się udowodnić poprzes cuda które są skutkiem jego istnienia) Ale takie ciała to nie jedyne cuda. Tego jest znacznie więcej. Ojciec Pio który na oczach setek osób komuś po prostu wzrok przywrócił. Tak więc powracamy do Środka dyskusji. Należcie w końcu inne argumenty bo z nimi uporaliśmy się już.
Albo inaczej wskażcie mi cokolwiek co jest, powstało a przyczyna tego większa nie była. Czemu są góry? Bo płyty tektoniczne które są większe je utworzyły przy ścieraniu się. Albo ogromna ziemia (w porównaniu z górami) zrobiła wulkan który wygas i pozostała góra. Ale mniejsza o to przyczyna jest zawsze większa. No i oczywiście tamta musi być jeszcze większa kwiatki<trawa<góra na której to rośnie<ziemia<...<Bóg istota idealna najdoskonalsza która istniała zawsze.
|
Wt kwi 17, 2007 14:29 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Poza tym sami sobie przeczycie, bo piszecie ,,czy to sprawka szatana?" Czyli zakładacie istnienie świata poza tą rzeczywistością, Świat duchowy niematerialny, a jak wiemy diabeł to potępiony anioł. Przez kogo? Przez Boga. Więc nie ma logiki w waszych odpowiedziach. Sami sobie przeczycie!
|
Wt kwi 17, 2007 14:35 |
|
 |
Jonathan Sarkos
Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57 Posty: 1061
|
A tam Sebastian, co Ty wygadujesz ? Przyczyna zawsze wieksza ?
Popatrz sobie na człowieka. Chłopy jak dęby i kobity jak topole wyrastaja z jednej małej komóreczki. Nawet święty Tomasz nie jest tu wyjątkiem. Cały wielki wszechświat powstał być może z miejsca mniejszego niz Twój palec. Wielkie morza nie powstały dlatego ze ktos większy je na swoje miejsce wlał, ale tylko dlatego, że maleńkie atomy zaczęły sie łączyć.
Tak więc nie możesz pisac w tym duchu, bo jak sam widzisz nie masz racji.
A co do tejże Bernadetty, to gdzie ją mozna obejrzeć ?
|
Wt kwi 17, 2007 15:15 |
|
|
|
 |
Jonathan Sarkos
Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57 Posty: 1061
|
Chciałbym znać dwie rzeczy, co do Bernadetty.
Po pierwsze, jaki był skład chemiczny gleby w której spoczęła.
Po drugie, czy jeszcze jakieś leżące koło jej grobu ciała były dla porównania ekshumowane.
|
Wt kwi 17, 2007 15:24 |
|
 |
Marek_Jakub
Dołączył(a): Wt mar 20, 2007 20:51 Posty: 131
|
Bernadeta Soubirous, dziewczynka z Pirenejów zmarła 16 kwietnia 1878 roku. Jej ciało nie uległo rozkładowi. Spoczywa ono w specjalnym relikwiarzu w klasztorze w Nevers.
To nie jest jeden przykład jak już wspomniałem, np. ciało św. Andrzeja Boboli przy ekshumacji zostało odkryte w stanie nienaruszonym.
Jak to może być dzieło szatana, skoro on nie ma mocy twórczej?
|
Wt kwi 17, 2007 15:32 |
|
|
|
 |
Jonathan Sarkos
Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57 Posty: 1061
|
Marek_Jakub napisał(a): Bernadeta Soubirous, dziewczynka z Pirenejów zmarła 16 kwietnia 1878 roku. Jej ciało nie uległo rozkładowi. Spoczywa ono w specjalnym relikwiarzu w klasztorze w Nevers.
To nie jest jeden przykład jak już wspomniałem, np. ciało św. Andrzeja Boboli przy ekshumacji zostało odkryte w stanie nienaruszonym.
Jak to może być dzieło szatana, skoro on nie ma mocy twórczej?
Możesz przytoczyć jakieś pozareligijne analizy tych przypadków ? Czy też jest tu podobnie jak z całunem i kościół zazdrośnie strzeże tych tajemnic ?
To, że ciało się nie rozkłada uznajesz za moc twórczą ? Tak a propos, dlaczego ciała innych świętych rozłożyły sie, a i gdzieniegdzie przechowuje się ich palce, itp. sprawy ?
|
Wt kwi 17, 2007 15:41 |
|
 |
Jonathan Sarkos
Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57 Posty: 1061
|
Marku jakubie, tak jeszcze extra: zmumifikowane ciała indian peruwiańskich również podobno się nie rozkładają.
Jeszcze co do tego rozkładu, to jak to w końcu jest. jak wytłumaczysz to od strony biochemicznej ? Przecież to zaprzecza i bogu i zmartwychwstaniu i zdrowemu rozsądkowi i zapewne temu co wie nauka. Chętnie posłucham Twojej opinii  .
|
Wt kwi 17, 2007 15:45 |
|
 |
Marek_Jakub
Dołączył(a): Wt mar 20, 2007 20:51 Posty: 131
|
Nie mam pojęcia jaki był skład gleby (hehe), ani czy spoczywały tam w pobliżu inne ciała, szukasz po prostu dziury w prawdzie.
A prawda jest taka, że przypadki ciał naturalnie nie uległych rozkładowi zdarzają się jedynie w przypadku tych ludzi, którzy żyją Ewangelią.
Chwała Bogu na wieki wieków.
Jonathan napisał:
Cytuj: Możesz przytoczyć jakieś pozareligijne analizy tych przypadków ? Czy też jest tu podobnie jak z całunem i kościół zazdrośnie strzeże tych tajemnic ?
To, że ciało się nie rozkłada uznajesz za moc twórczą ? Tak a propos, dlaczego ciała innych świętych rozłożyły sie, a i gdzieniegdzie przechowuje się ich palce, itp. sprawy ?
Źródło artykułu to strona www.zagadkiswiata.prv.pl (nie wiem czy cie to zadowoli?):
http://www.paranormalne.pl/lofiversion/ ... t7769.html
Kościół nie strzeże zazdrośnie tych tajemnic, bo są przedstawione szeroko opinii publicznej (której niektórzy członkowie tak czy siak, nie potrafią wyciągnąć wniosków).
Tak, ten fakt moim zdaniem można uznać za przejaw twórczy Boga. Ostatecznie obiecane jest ciał zmartwychwstanie, zaś to jest pewnym sygnałem iż Bóg ma władzę nad ciałem i jest wszechmogący.
Pytanie dlaczego ciała innych świętych się nie rozłożyły? Hmm.. tak jakbym śmiał się króla zapytać, czemu jedni rycerze służą u jego boku, a czemu drugich wysyła do bitwy.
|
Wt kwi 17, 2007 16:03 |
|
 |
Jonathan Sarkos
Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57 Posty: 1061
|
No jak na razie widze na tej stronie jakiegoś ufoluda, sonde na temat reinkarnacji i niesmiertelność, dzieki hibernacji. Znaczy się, że Bóg wydaje się już być w tym kontekscie niepotrzebny.
Ale faktycznie jest to źródło pozareligijne.
Twoje porównanie z rycerzami jest arcynietrafione.
|
Wt kwi 17, 2007 16:07 |
|
 |
Marek_Jakub
Dołączył(a): Wt mar 20, 2007 20:51 Posty: 131
|
Jonathan Sarkos napisał(a): Marku jakubie, tak jeszcze extra: zmumifikowane ciała indian peruwiańskich również podobno się nie rozkładają. Jeszcze co do tego rozkładu, to jak to w końcu jest. jak wytłumaczysz to od strony biochemicznej ? Przecież to zaprzecza i bogu i zmartwychwstaniu i zdrowemu rozsądkowi i zapewne temu co wie nauka. Chętnie posłucham Twojej opinii  .
Otóż właśnie te ciała indian peruwiańskich są zmumikowane, czyli sztucznie utrzymane.
No rozróżniasz chyba słowo: sztucznie od naturalnie.
Ja nie muszę tego tłumaczyć od strony biochemicznej, bo wiara mi wszystko tłumaczy. I pod jakim względem zaprzecza to Bogu ? Zdrowemu rozsądkowi owszem, ale "co dla zmysłów nie pojęte.. wypełni wiara w nas".
Zmartwychwstaniu nie zaprzecza, bo zmartywchwstanie łopatologicznie jest ożywieniem, przywróceniem czynności życiowych oraz powrotem duszy do ciała.
|
Wt kwi 17, 2007 16:10 |
|
 |
joten
Dołączył(a): Cz lut 15, 2007 19:10 Posty: 463
|
JonathanSarkos, Enigma,Aztec i inne niedowiarki; Zrozumcie wreszcie,że religia bez cudów jest martwa.Jak żaba bez wody, czy ogień bez tlenu.Skąd by się brali wierni, fanatycy i Sebastiany gdyby raz na jakiś czas Bóg nie "przemówił' - ukazał się jakiejś zakonnicy,przyłatał komuś rekę, czy też spuścił ulewę na prośbę PiSu.Z tego samego względu niezbędni są pośrednicy, czyli Święci, w tym również papieże.Oni też robią cuda i Kościół to poświadcza swoim autorytetem bo ich świętość dodaje blasku tej instytucji. I tak to się toczy od wieków. A,że czasem się zdarzy,że w święta Bożego Narodzenia tsunami zabije 400 tysięcy niewinnych ludzi. No cóż, cuda rządzą się swoimi prawami, nie można wymagać od Boga by pilnował wszystkich trzęsień ziemi.
_________________ "Extraordinary claims require extraordinary evidence" - Carl Sagan,astronom
|
Wt kwi 17, 2007 16:13 |
|
 |
Jonathan Sarkos
Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57 Posty: 1061
|
Czy ten komentarz o Bernadeccie mówi wszystko:
P"S. Bernadetta jest przepiękna. Żaden z dostojników kościelnych nie zezwolił naukowcom na zbadanie jej ciała pod kątem obecności substancji konserwujących."
Czyżby jednak nie pozwalali na badania ?
Dalej mamy też coś extra:
http://www.paranormalne.pl/lofiversion/ ... t5820.html
Co Ty na to Marku ?
|
Wt kwi 17, 2007 16:16 |
|
 |
Jonathan Sarkos
Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57 Posty: 1061
|
joten napisał(a): JonathanSarkos, Enigma,Aztec i inne niedowiarki; Zrozumcie wreszcie,że religia bez cudów jest martwa.Jak żaba bez wody, czy ogień bez tlenu.Skąd by się brali wierni, fanatycy i Sebastiany gdyby raz na jakiś czas Bóg nie "przemówił' - ukazał się jakiejś zakonnicy,przyłatał komuś rekę, czy też spuścił ulewę na prośbę PiSu.Z tego samego względu niezbędni są pośrednicy, czyli Święci, w tym również papieże.Oni też robią cuda i Kościół to poświadcza swoim autorytetem bo ich świętość dodaje blasku tej instytucji. I tak to się toczy od wieków. A,że czasem się zdarzy,że w święta Bożego Narodzenia tsunami zabije 400 tysięcy niewinnych ludzi. No cóż, cuda rządzą się swoimi prawami, nie można wymagać od Boga by pilnował wszystkich trzęsień ziemi.
Święta racja joten. To czynienie świętych świętymi, zawsze przypominało mi zwyczaj zaliczania cezara w poczet bogów. No ba, pewnie, że tsunami to sprawka szatana, albo "Bóg tak chciał". W sumie nie zsyła tsunami na chrześcijan, lecz na jakichś Malajów, buddystów i Hindusów. Całkiem jak Jahwe.
Swoją droga szkoda, że nie zrobi się takiego eksperymentu, ze jakiemuś z żyjących cudotwórców a'la ojciec Pio (są tacy Marku Jakubie?) każe się uzdrowić jakichś 10-ciu chorych z wada wzroku. gdyby taki ojciec Pio tego dokonał, to nawet i ja bym się z miejsca ugiął.
Możemy też sprawdzić siłe modlitwy. Proponowałem taki eksperyment. Drastyczny, ale jakże skuteczny. Biedzemy 1000 głeboko wierzących, którzy twierdzą, ze Bóg daje im to o co się mdlą. czekamy na wybuch jakiegoś wylkanu, czy pożar w jakichś lasach. Zabieramy modlących się, stawiamy ich na drodze lawy, lub ognia i prosimy o powstrzymanie go moglitwami. Co Ty na to Marku Jakubie ?
|
Wt kwi 17, 2007 16:24 |
|
 |
Marek_Jakub
Dołączył(a): Wt mar 20, 2007 20:51 Posty: 131
|
Jonathan Sarkos napisał(a): Czy ten komentarz o Bernadeccie mówi wszystko: P"S. Bernadetta jest przepiękna. Żaden z dostojników kościelnych nie zezwolił naukowcom na zbadanie jej ciała pod kątem obecności substancji konserwujących." Czyżby jednak nie pozwalali na badania ? Dalej mamy też coś extra: http://www.paranormalne.pl/lofiversion/ ... t5820.htmlCo Ty na to Marku ?
A więc jednak w coś wierzysz. I wychodzi na to, że w przypadkowe komentarze.
Sprawa mnicha. Hmm, dosyć ciekawy przypadek.
Tylko, że ty i ja nie wiemy jak żył ten człowiek. Kościół nie wyklucza obecności świętych poza religią chrześcijańską.
Poczekajmy jak się sytuacja będzie rozwijać. Mam nadzieję, że będzie to (cytuję): "wstrząs, który ma uderzyć w sumienia".
|
Wt kwi 17, 2007 16:27 |
|
 |
Jonathan Sarkos
Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57 Posty: 1061
|
Marek_Jakub napisał(a): A więc jednak w coś wierzysz. Ależ oczywiście. Dlaczego Cię to dziwi ? Marek_Jakub napisał(a): I wychodzi na to, że w przypadkowe komentarze. W przypadkowe, czy w rozsądne ? Marek_Jakub napisał(a): Sprawa mnicha. Hmm, dosyć ciekawy przypadek. Tylko, że ty i ja nie wiemy jak żył ten człowiek. Kościół nie wyklucza obecności świętych poza religią chrześcijańską. Poczekajmy jak się sytuacja będzie rozwijać. Mam nadzieję, że będzie to (cytuję): "wstrząs, który ma uderzyć w sumienia".
Żartujesz chyba. To mnich buddyjski. Kosciół może nawet sądzić, że to święty świętych, ale nie Tego kościoła to sprawa. ten Kościół nie jest wyrocznią dla całego świata, może co najwyżej dla jakiejś 1/8 tegoż. tak trudno to zrozumieć ?
|
Wt kwi 17, 2007 16:31 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|