opętanie Annelise Michael
| Autor |
Wiadomość |
|
Radaromontis
Dołączył(a): Wt gru 11, 2007 16:00 Posty: 672
|
Kod: Powiem Ci coś - w ogóle żałuję, że się z tobą tu wdałam w jakieś bezsensowne dysputy czy papież jest teistą czy nie. Co za głupoty. Bywa. Wyciągnij z tego chociaż wniosek na przyszłość. Kod: Jesteś z Warszawy i miałam cię olać. Jedyna prawda o życiu. Ateista z Warszawy. W Chinach nie jestem żebym się przejmowała ateistami. Załamuje mnie twój pogląd na temat Warszawiaków. A może każda kobieta z Gdańska to kurtyzana, a każdy mężczyzna z Poznania to alkoholik, wszycy mieszkańcy Moskwy to gwałciciele, a Londyńczycy to terroryści. Kod: Weź i uczyń jakiś akt skruchy w życiu swym - o ile umiesz sobie wyobrazić co to jest skrucha. W swoim ateistycznym mniemaniu przemądrzałym. Wiem doskonale co to jest skrucha. Umiem powiedzieć przepraszam, a także żałować niektórych rzeczy. Ale wobec czego mam dokonać aktu skruchy? Kod: I odczep się ode mnie tu jak i ja się od ciebie odczepiam. Nie przyczepiłem się do Ciebie o nic. Kod: Na swoje usprawiedliwienie powiem, że nie doczytałam sobie, że jesteś ateistą z Warszawy - filozofem z Warszawy. Co za obłęd Smuteczek Jakie to ma znaczenie? Czy musisz znać poglądy rozmówcy zanim przyłączysz się do dyskusji z nim? Kod: Najgorsze jest to, że ja też jestem nieźle ślepa czasem. Podpisał się wizytówką dosłownie "chamska i prostacka Warszawa", a ja z nim piszę. Eh... A jakby ktoś się podpisał wizytówką kurewski Gdańsk, to już byś zakładała, iż np. twoja rozmówczyni jest dziwką? Kod: Sama nie wiem. Jeszcze żeby mi się nudziło. "Chamska i prostacka Warszawa" pełna takich chamów jak on prostackich. Powiedz mi proszę, czym sobie zasłużyłem na takie miano. To nie ja wyzywam Cię od zdechłych mord, bufonów, chamów oraz prostaków.
Widać wiesz o mnie więcej niż ktokolwiek inny na świecie. Wszystko to określasz na podstawie miejscowości, w której mieszkam. Ciekawe.
_________________ By wierzyć należy odrzucić wszelki sens, rozsądek i zrozumienie - Marcin Luter.
|
| Wt mar 25, 2008 23:07 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 ....
Odpowiadam Ci w skrócie bo nie mam ani siły ani ochoty z Tobą pisać.
W poniedziałek dopadło mnie dziwne schorzenie barku i nie umiem ruszyć nawet lewą ręką. To wszystko przez to, że piszę te głupoty do ciebie. Ale widzę oto, że zmieniłeś cytaty z Lutra i krasnoludki na moje cytaty. Hahaha - ale ja nie jestem ateistką. No a czy jestem lepsza od Lutra? No bo od krasnoludków to tak mało ciekawe jak dla mnie.
Ale jedno Ci zostało niezmiennie "prostacka i chamska Warszawa".
To jest nie do wykorzenienia jednak. Zawsze to będę powtarzać.
Wiesz - tak kiedyś to może bym się twoim indywidualizmem przejęła. Tak może z 10 lat temu byłbyś interesujący. To znaczy byłbyś interesującym przypadkiem psychiatrycznym. Ale dziś jesteś nudną tandetą. Typową dla miejsca z którego pochodzisz.
Mój biedny bark... 
|
| Śr mar 26, 2008 16:06 |
|
 |
|
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
Ty sobie ubzdurałeś - poznanie przyszłości = brak wolnej woli.
I nie patrzysz na to co inni mówią, czy mówią logicznie czy nie.
Postanowiłeś choćby nie wiem co zaprzeczać i tyle - to bez sensu.
Załóżmy, że Boga nie ma - czy masz wolną wolę?
Możesz robić co chcesz?
A teraz umierasz i Bóg jednak jest i mówi - wiedziałem co zrobisz?
Więc miałeś wolną wolę czy nie miałeś?
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
| Śr mar 26, 2008 16:31 |
|
|
|
 |
|
Radaromontis
Dołączył(a): Wt gru 11, 2007 16:00 Posty: 672
|
Kod: Odpowiadam Ci w skrócie bo nie mam ani siły ani ochoty z Tobą pisać. Nie pisz. Kod: W poniedziałek dopadło mnie dziwne schorzenie barku i nie umiem ruszyć nawet lewą ręką. To wszystko przez to, że piszę te głupoty do ciebie. Przykro mi, ja Ci tego nie życzyłem. Nigdy nie sądziłem, że dyskusją przez internet mogę zranić kogoś fizycznie. Kod: Ale widzę oto, że zmieniłeś cytaty z Lutra i krasnoludki na moje cytaty. Hahaha - ale ja nie jestem ateistką. Tak, cytuję Cię, ponieważ taką mam irracjonalną zachciankę. Nie jesteś ateistką, ani teistką. Jednym słowem: 0=1. Nie wierzysz, że istnieje bóg, ponieważ nie jesteś teistką, a zarówno uważasz, że nie jesteś też ateistka, więc w boga wierzysz. Jedno wyklucza drugie. Wybierz któreś... Kod: No a czy jestem lepsza od Lutra? No bo od krasnoludków to tak mało ciekawe jak dla mnie. Jasne, że jesteś. Póki co, twoje teksty są godne zamieszczania w podpisie. Kod: Ale jedno Ci zostało niezmiennie "prostacka i chamska Warszawa". Tak, skoro jednak jesteś tak za stereotypami, to w czym przeszkadza, że będę tak ustawione w profilu. Kod: To jest nie do wykorzenienia jednak. Zawsze to będę powtarzać. Więc, aby być w twoich oczach uczciwym, dobrym, miłym i uprzejmym człowiekiem, to muszę zmienić miejsce zamieszkania. To zdecydowanie wszystko odmieni. Co mi polecasz? Mieszkańcy jakiego miasta są najfajniejsi? Kod: Wiesz - tak kiedyś to może bym się twoim indywidualizmem przejęła. Tak może z 10 lat temu byłbyś interesujący. To znaczy byłbyś interesującym przypadkiem psychiatrycznym. Spoko, czasy się zmieniają, teraz ty jesteś takim. Kod: Ale dziś jesteś nudną tandetą. Typową dla miejsca z którego pochodzisz. Smuteczek Tak, bo w przeciwieństwie do Ciebie nie wchodzę na fora, by powrzucać innym ^^. Kod: Mój biedny bark... Smuteczek
Jeszcze raz serdecznie Cię przepraszam za ten bark.
_________________ By wierzyć należy odrzucić wszelki sens, rozsądek i zrozumienie - Marcin Luter.
|
| Śr mar 26, 2008 16:53 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 ...
Oczywiście nie wiem na pewno czy ten bark jest przez Ciebie. Jak przeczytałam jedno słowo, które napisałeś w swoim innym liście - od razu mi się lewy bark trochę rozluźnił. Bo już mi całkiem zdrętwiał
Może mi przejdzie. Co ty wyprawiasz, że mi się takie rzeczy dzieją?
Jakie Ty masz pochodzenie? Jesteś gdzieś z Rosji?
Nie chcę więcej z Tobą pisać. To nie są dobre czasy dla mnie. Może w lepszych czasach. Nie wiem czy mam z Tobą dalej pisać czy nie. W innych spawach mam wiele lepsze rozeznanie. Widocznie nie jesteś aż taki ważny, a po drugie nawet nie wiem kogo mam wzywać na pomoc.
I tyle Ci napiszę. Piszę to, żebyś nie myślał, że idę bo się poddałam. Nie.
Idę bo gadka z Tobą to strata czasu (raz!) a dwa nie dość, że już mam pewno schorzenie to jeszcze teraz bark. Czuję się jakby mnie ktoś powoli klamrował
Dużo zdrowia życzę.
xyz2345
|
| Śr mar 26, 2008 17:42 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 ...
Cytuj: Nie jesteś ateistką, ani teistką. Jednym słowem: 0=1. Nie wierzysz, że istnieje bóg, ponieważ nie jesteś teistką, a zarówno uważasz, że nie jesteś też ateistka, więc w boga wierzysz. Jedno wyklucza drugie. Wybierz któreś... Jeszcze przyszłam tylko coś napisać - racjonalnie. Bo reszta to moja sprawa (raczej). Tak 0=1. Dla mnie to oczywiste. Nie widzę powodu dla którego 1=1. Nie wiem czy teizm to wymysł religioznawcy czy filozofa. Skłaniałabym się ku drugiemu bo coraz bardziej doskwiera mi bark znowu. Jesteś może Żydem?  Przeczytałam, że oni mają aż 20% takich "anomalii?" jak twoja. Ja jak widzę Żyda to znikam  . [/quote]
|
| Śr mar 26, 2008 17:56 |
|
 |
|
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Ja jak widzę Żyda to znikam Smuteczek.
Podobno swastyka ich odstrasza musisz spróbować...
|
| Śr mar 26, 2008 18:24 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 ...
Hahaha... ja nazistka? Na razie w życiu to ja zebrałam po głowie od pewnych nacji. Dlatego mądrzejsza o wiele doświadczeń życiowych wracam do moich wniosków sprzed wielu lat. Wtedy miałam najlepszą intuicję ogólną.
Być może dlatego, że trzeba rozróżnić wiarę i religię.
Bo w gruncie rzeczy religia - puste słowo. Przynajmniej dla mnie.
|
| Śr mar 26, 2008 18:28 |
|
 |
|
Radaromontis
Dołączył(a): Wt gru 11, 2007 16:00 Posty: 672
|
Kod: Oczywiście nie wiem na pewno czy ten bark jest przez Ciebie. Jak przeczytałam jedno słowo, które napisałeś w swoim innym liście - od razu mi się lewy bark trochę rozluźnił. Bo już mi całkiem zdrętwiał Smuteczek Może mi przejdzie. Co ty wyprawiasz, że mi się takie rzeczy dzieją? Na pewno przeze mnie. Jestem bowiem sługą krasnoludków, które uznały Cię za niewiernych. Za ich pośrednictwem dokonałem tego cudu. Kod: Jakie Ty masz pochodzenie? Jesteś gdzieś z Rosji? Nie chcę więcej z Tobą pisać. To nie są dobre czasy dla mnie. Może w lepszych czasach. Nie wiem czy mam z Tobą dalej pisać czy nie. Pochodzę z Polski. Urodziłem się w Knaghalandii, ale krasnoludki mnie wysłały tu, bym was nawrócił. Wobec tego urodziłem się na tym świecie w wieku 0 lat. W Warszawie. Kod: W innych spawach mam wiele lepsze rozeznanie. Widocznie nie jesteś aż taki ważny, a po drugie nawet nie wiem kogo mam wzywać na pomoc. Krasnoludki. Tylko one Ci na prawdę pomogą. Kod: I tyle Ci napiszę. Piszę to, żebyś nie myślał, że idę bo się poddałam. Nie. Idę bo gadka z Tobą to strata czasu (raz!) a dwa nie dość, że już mam pewno schorzenie to jeszcze teraz bark. Czuję się jakby mnie ktoś powoli klamrował Smuteczek
Krasnoludki to dziwne istoty. Ból barku nie powinien utrzymywać się dłużej niż miesiąc. Krasnoludki nie są bowiem zbyt cierpliwe, więc dręczenie Cię w końcu im się znudzi.
_________________ By wierzyć należy odrzucić wszelki sens, rozsądek i zrozumienie - Marcin Luter.
|
| Śr mar 26, 2008 18:48 |
|
 |
|
Radaromontis
Dołączył(a): Wt gru 11, 2007 16:00 Posty: 672
|
Kod: Jeszcze przyszłam tylko coś napisać - racjonalnie. Bo reszta to moja sprawa (raczej). Tak 0=1. Dla mnie to oczywiste. Nie widzę powodu dla którego 1=1. Nie wiem czy teizm to wymysł religioznawcy czy filozofa. Ani tego, ani tego. To wymysł matematyka. I ty uważasz mądrość za najwyższą wartość? Kod: Skłaniałabym się ku drugiemu bo coraz bardziej doskwiera mi bark znowu. Bo krasnoludki istnieją... Kod: Jesteś może Żydem? Smuteczek Przeczytałam, że oni mają aż 20% takich "anomalii?" jak twoja. Ja jak widzę Żyda to znikam Smuteczek. Nie. Nie jestem. Jestem władcą Knaghali - potocznie, jak na nich mówię krasnoludków. Kod: Hahaha... ja nazistka? Na razie w życiu to ja zebrałam po głowie od pewnych nacji. Dlatego mądrzejsza o wiele doświadczeń życiowych wracam do moich wniosków sprzed wielu lat. Wtedy miałam najlepszą intuicję ogólną. Być może dlatego, że trzeba rozróżnić wiarę i religię. Bo w gruncie rzeczy religia - puste słowo. Przynajmniej dla mnie.
Religia to słowo określające system wierzeń. Ma swoje znaczenie. Nie wiem, dlaczego określasz je mianem "puste".
Jesteś pośrednio nazistką. Uważasz, że jesteś lepsza tylko ze względu na swoje pochodzenie.
_________________ By wierzyć należy odrzucić wszelki sens, rozsądek i zrozumienie - Marcin Luter.
|
| Śr mar 26, 2008 18:52 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 ...
Cytuj: Ani tego, ani tego. To wymysł matematyka. I ty uważasz mądrość za najwyższą wartość? A wiedziałam, że jakiś pacan to wymyślił bez sensu większego. TAk - uważam mądrość za wartość SUPERNAJWYŻSZĄ. Oczywiście życie jest super prozaiczne, ale uważam, że w życiu trzeba być mądrym. Mam nadzieję, że ten stan w jakimś stopniu osiągnęłam. Ale bynamniej nie dzięki lekturze tego forum. Ponieważ jednak filozofowie tego forum mówią mi, że trzeba kochać to w takim razie ja im powiem - trzeba kochać mądrość. To już jest najlepsze z możliwych wyjść. Jak dla mnie. Oczywiście każdy ma swoje zdanie. Kiedyś powiedziano mi - "o ty jesteś taka a taka". I wtedy nie, że poczułam się lepsza, ale ZROZUMIALAM, że jestem INNA. Że jakoś tak mam za dużo szarych komórek w mózgu w porównaniu do przeciętnych. Nawet nie mam na mysli szkół róznych tylko ogólne poglądy na życie. W tym pomyślałam, ze pewnie to jest przyczyna. Ale czy tak jest? W każdym razie jedno jest pewne - nikt mnie nie rozumiał w moim mądrościowym idealizmie życiowym. I dlatego pewnie jest jak jest. A co będzie dalej? A kto to wie... ja nie. I dobrze. [/quote]
|
| Śr mar 26, 2008 19:21 |
|
 |
|
cau_kownik
Dołączył(a): So sie 18, 2007 20:31 Posty: 637
|
A co to ma wszystko wspolnego z opetaniami?
Ad topic, obejrzalem prawie cale, ale spac mi sie zachcialo i postawilem cieple lozko ponad ciekawosc.
Co do tych 'nieludzkich' odglosow - nie podzielam tej opinii, znam kilku ludzi, ktorzy gorsze rzeczy wypuszczaja z gardla
IMO, przerysowana historia.
Pozdrawiam offtopujacych, bo pewnie ktos ich powycina zaraz 
_________________ ---
teh podpiss
|
| Śr mar 26, 2008 19:23 |
|
 |
|
Radaromontis
Dołączył(a): Wt gru 11, 2007 16:00 Posty: 672
|
Kod: Pozdrawiam offtopujacych, bo pewnie ktos ich powycina zaraz Uśmiech... Tak, ale póki co dobrze się offtopuje i nie chciałbym, aby ktoś to usuwał xD. Kod: A wiedziałam, że jakiś pacan to wymyślił bez sensu większego. TAk - uważam mądrość za wartość SUPERNAJWYŻSZĄ. To się ucz. A nie gadasz głupoty. Czym dla Ciebie jest mądrość? Pustym słowem. Kod: Oczywiście życie jest super prozaiczne, ale uważam, że w życiu trzeba być mądrym. Mam nadzieję, że ten stan w jakimś stopniu osiągnęłam. Na podstawie twoich wypowiedzi można tylko stwierdzić, że w mniejszym niż ktokolwiek z tego forum. Kod: Ale bynamniej nie dzięki lekturze tego forum. Ponieważ jednak filozofowie tego forum mówią mi, że trzeba kochać to w takim razie ja im powiem - trzeba kochać mądrość. To już jest najlepsze z możliwych wyjść. Jak dla mnie. Oczywiście każdy ma swoje zdanie. Po co Ci mądrość? Kod: Kiedyś powiedziano mi - "o ty jesteś taka a taka". I wtedy nie, że poczułam się lepsza, ale ZROZUMIALAM, że jestem INNA. Jesteś bardzo inna. Kod: Że jakoś tak mam za dużo szarych komórek w mózgu w porównaniu do przeciętnych. Nawet nie mam na mysli szkół róznych tylko ogólne poglądy na życie. Masz ich niedobór. Nie pojmujesz prostych rzeczy. Masz problemy z myśleniem. Skoro ludzie Ci mówią, że jesteś inna, podejrzewam teraz, a raczej jestem przekonany, iż cierpisz na jakąś chorobę psychiczną. Nikt nie chce Ci mówić w prost: "Jesteś ułomna.", dlatego używają zamiennika "inna". Kod: W tym pomyślałam, ze pewnie to jest przyczyna. Ale czy tak jest? Wydaje mi się, że właśnie jest przyczyna, ta, o której wspomniałem. Jeśli jednak masz zamiar mnie wyśmiać i powiedzieć, iż gadam bzdury, to wiedz, iż osoby psychiczne NIGDY nie zdają sobie sprawy z ich ułomności. Wobec tego pomyśl - czy potrafisz zdać sobie z tego sprawę? Kod: W każdym razie jedno jest pewne - nikt mnie nie rozumiał w moim mądrościowym idealizmie życiowym.
Mądrość sama w sobie nie powinna być celem. Jako istoty żyjące w społeczeństwie, powinniśmy jak najbardziej pozyskiwać mądrość, by pomagać wszystkim. Nie zaś pozyskiwać mądrość dla samego pozyskiwania.
_________________ By wierzyć należy odrzucić wszelki sens, rozsądek i zrozumienie - Marcin Luter.
|
| Śr mar 26, 2008 19:34 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 ....
Ja osobiście żałuję, że zaczęłam ten wątek. Film również był głupi. Jedyna mądra rzecz tam to ten sąd. Wszyscy poszli na 6 miesięcy do kicia. Dwaj egzorcyści i rodzice Annalise. I to racja chyba jeśli ktoś kieruje się rozumem.
Lekarz nie wpisał powodu medyczne, winne tajemnicze praktyki odprawiane nad nieszczęśnicą.
Przynajmniej sąd miał rację - a wy jak uważacie. Żeby tak wszystkie sądy były takie same... 
|
| Śr mar 26, 2008 19:38 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 .......
Żeby nie być debilką. Co za pytanie. A po ci matematyka? W moich realiach po co mi matematyka? A wiesz ile rzeczy jest bez matematyki wynalezionych i ...działają? A to najważniejsze. A jesteś tak samo logiczny w życiu jak na kartce papieru? Jeśli nie to po co mi twoje obliczenia. Gdzie mnie one zaprowadzą? W kosmos? 2 i 2 jest 5. I koniec  No cóz... osoba chora psychicznie jest nielogiczna. Zachowuje się dziwnie. Dlaczego? Bo jest nielogiczna. A czy ja jestem nielogiczna? Jestem logiczniejsza niż ty. I tyle. I koniec bo reszta to już same głupoty. [/quote]
|
| Śr mar 26, 2008 19:43 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|