Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz lis 06, 2025 13:35



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 171 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12  Następna strona
 Czy ktoś jeszcze modli sie do Boga? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 22, 2006 4:20
Posty: 264
Post 
krystianman napisał(a):
jak mozesz prosic zmarla osobe o modlitwe? wiesz czy cie slyszy?
jest roznica miedzy prosba o modlitwe osobe ktora zyje i do ktorej sie zwracasz bezposrednio a prosba o modlitwe osobe ktore nie jest materialnie w naszym swiecie.
no chyba ze dla katolikow to jedno i to samo :|


Proponuję lekturę Credo...

_________________
Wszystkie rzeki płyną do morza, a morze wcale nie wzbiera;


Pn kwi 21, 2008 10:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 21, 2008 8:30
Posty: 409
Post 
a ja proponuje chwile pomyslec i sie zastanowic. co podaje BIblia zeby kogo prosic o modlitwy, do kogo sie modlic a nie ulegac wszystkiemu co kosciol uzna za 'wlasciwe'


Pn kwi 21, 2008 11:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 22, 2006 4:20
Posty: 264
Post 
Właśnie, odsyłam do Biblii - nowy testament i scenka z saduceuszami (tymi, co nie wierzyli w zmartwychwstanie...)

Serdecznie polecam...

_________________
Wszystkie rzeki płyną do morza, a morze wcale nie wzbiera;


Pn kwi 21, 2008 12:13
Zobacz profil

Dołączył(a): So lut 16, 2008 10:30
Posty: 317
Post 
lereeeek napisał(a):
Kamyk sory ale chyba wyjechałem poza temat ale poczułem sie zobowiązany bronic kościół. Ja twierdze ze każdy bedzie rozliczony z prawa miłosic a nie gdzie bedzie nalezeć ale trzeba bronic swojego. A Ty Zbyszku jestes święcie przekonany że w waszej organizacji , kosciele jest tak wszytsko super. Trzeba miec pewien dystans do siebie samego bo ja potrafie powiedziec że kościol potrzebuje reform .


Lereeeeku! Skoro podajesz sie za obrońcę swego kościoła, to powinieneś to czynić a Ty raczej zajmujesz sie szerzeniem kłamliwych informacji o Świadkach Jehowy. Z tego co piszesz, to słyszałeś coś na temat nauczania prawd biblijnych przez Świadków Jehowy, ale nie masz pojęcia o czym mówimy. Gdybyś wjęcej czasu poświęcał studium Słowa Bożego a mniej słuchaniu tego co mówi ktoś, kto podobnie do Ciebie ma blade pojęcie na ten temat - to miałbyś coś wartościowego do przekazania innym.
Cytuj:
A Ty Zbyszku jestes święcie przekonany że w waszej organizacji , kosciele jest tak wszytsko super

Ani razu nie twierdziłem, że wśród Świadków Jehowy, wszyscy są "super" pod każdym względem. I dowodem na to, że tak nie jest są wykluczenia z Organizacji Bożej zatwardziałych grzeszników, służące dbałości o czystość moralną wśród Jej członków. Gdyby w Twoim kościele dbano o tą czystość, nie musiałbyś marzyć o oczyszczeniu kościoła - jak sam wspominasz oczyszczenia z księży zboczeńców i pedofilii
1 Kor 5:12-13
12. Jakże bowiem mogę sądzić tych, którzy są na zewnątrz? Czyż i wy nie sądzicie tych, którzy są wewnątrz?
13. Tych, którzy są na zewnątrz, osądzi Bóg. Usuńcie złego spośród was samych.
(BT)

Cytuj:
Słowa człowieka to prawda a niby kogo ? ufoludka mają być?
Powtarzam wielokrotnie, że JEDYNIE SłOWO BOGA - "Jn 17:17
17. Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą.
(BT)
A ty mówisz, abym nie cytował Biblii, bo ją jako tako znasz. Zaczynam Lereeeeku w to powątpiewać, skoro umykaja Twej uwadze takie fundamentalne nauki biblijne.
Cytuj:
Zbyszku jak sie nawrócilem zaczelem czytac Biblie i nic nie kumalem.
Czy aby napewno to uległo zmianie?
Cytuj:
Nie mowie że wszstko jest w nim idealnie bo moze i niektorzy ksieza nie zyją tak jak każde Ewangelia , i moim zdaniem zbawienie nie dotyczy tylko KK. Ale w każdym kościele znajdą sie osoby które błądzą.
To powątpiewanie jest już nawet nie na miejscu, bo poddajesz w wątpliwość słowa Twojego papieża, który ostatnio w USA przepraszał ofiary tych księży. zresztą nie zapominaj Lereeeeku, że kościół to nie tylko wasi księża, ale i wyznawcy, którzy z symbolem Twojej religii na łańcuszku nawet nie będę wymieniał co robią. Wiem, ze nie przepuścił byś, żadnego błędu popełnionego przez pojedynczego Świadka Jehowy ale niemoralność i brutalność milionów swoich braci umyka twej uwadze - Mt 7:3-5
3. Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz?
4. Albo jak możesz mówić swemu bratu: Pozwól, że usunę drzazgę z twego oka, gdy belka /tkwi/ w twoim oku?
5. Obłudniku, wyrzuć najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka twego brata.
(BT)
Cytuj:
A komu wierze ? dlaczego mam nie wierzyć KK skoro jego załozycielem jest JEzus Chrystus ?

Lerekkkku, po napisaniu powyższego zdania, gdzie sugerujesz, iż założycielem KK a właściwie powinieneś pisać Rzymsko - Katolickiego (polecam szczególne zastanowienie sie nad tym członem w nazwie Rzymsko) - następne Twoje zdanie brzmi
Cytuj:
Przeciez pojęcie katolicki użył Ignacy Antichenski biskup z nadania apostolskiego czyli żył w czasach apostołów
Rozumiem zatem, iż słowa tego biskupa są dla Ciebie dowodem na załozenie KRK przez Jezusa. Hmm!!! Nie dużo trzeba, aby zaspokoić Twoją dociekliwość prawdy. Szczerze polecam lepsze poznanie roli Konstantyna w powstaniu Twego kościoła, odnośnie czasu powstania, liturgii, powodów itd. Zastanawiaj sie przy tym, co wspólnego ma z tym Jezus, któremu przypisujesz role założenia KK.
Zarzucasz mi, ze wyrywam cytaty z kontekstu. Jeżeli dla Ciebie kontekst, to jest zdanie od kropki do kropki, to tak jest. Ja przez kontekst rozumiem całą myśl osoby wypowiadającej się, będącą uzupełnieniem głównego tematu Biblii - jakim jest uświęcenie imienia Bożego, poprzez Królestwo Boże. Zresztą o to polecił modlić sie swoim naśladowcom Jezus Chrystus Mt 6:9-10
9. Ojcze nasz, który jesteś w niebie, niech się święci imię Twoje!
10. Niech przyjdzie królestwo Twoje; niech Twoja wola spełnia się na ziemi, tak jak i w niebie.
(BT)
Niestety Lereeeeku, to Ty przytaczasz cytaty z publikacji, które ja posiadam, jednak podanych przez Ciebie informacji nie posiadają. Na stronach książki "Świadkowie Jehowy - Głosiciele Królestwa Bożego", wydanej przez Strażnicę - TBIT, takich zdań, na wskazanych przez Ciebie stronach nie ma.
Nie będę odnosił się do wypunktowanych przez Ciebie zarzutów odnośnie sposobu wielbienia Boga Jahwe, bo wytłumaczenie Ci tych prostych prawd, zajęło by mnóstwo miejsca a to na pewno już nie podobało by sie dla Kamyka. W stosunku do mojej osoby, nie będzie On tak tolerancyjny, jak dla Ciebie, kiedy wypowiadasz te nieprawdziwe zarzuty pod adresem Świadków Jehowy
Z przyjemnością mogę natomiast w wiadomościach prywatnych podjąć się próby wytłumaczenia Ci, przy pomocy Słowa Bożego tego, czego nauczają Świadkowie Jehowy.
Wspomniałeś Lereeeeku, że rok temu wróciłeś na łono kościoła. Czy mógłbyś mi powiedzieć, gdzie byłeś wcześniej?

_________________
"Żaden człowiek nie umocni się niegodziwością, lecz korzeniami prawych nic nie zachwieje"
(Przysłów 12:3)


Pn kwi 21, 2008 18:59
Zobacz profil
Post 
Dobra widze że wielu spraw nie rozumiesz. Mógłbym napisac o wiele wiecej ale nie bede pisal bo zarzucisz że obrażam ŚJ. Poprostu ręce mi opadają.

Kościół został ząłożony przez Chrystusa a poźniej oparty na 12 apostołach. Z nadania apostołów władze pasterską, sakre biskupią ( zwał jak zwał) otrzymał Ignacy Antiocheński. I on nazwał kościół w którym trwal katolickim czyli powszechnym.

Widze ze odp tylko na to co ci pasuje!! Historia ŚJ jest krótka i pełna błędów abym mógł zaufać waszej organizacji.


Pn kwi 21, 2008 19:49
Post 
Gdzie nalezalem ? Nigdzie .. Powaznie sie zastanowiłem zanim ponownie zaczełem nalezec do KK. Druga sprawa chciałem być chrześcijaninem wiec musiałem wybrać jeden z kościołów chrześcijańskich.


Pn kwi 21, 2008 19:51

Dołączył(a): Pt mar 21, 2008 8:30
Posty: 409
Post 
lerek - nic nie musiałeś. byc chrzescijaninem nie oznacza nalezec do jakiegos kosciola.
poza tym w mojej ocenie, nie dokonales dobrego wyboru, choc jesli tobie z tym dobrze, to nic mi do tego;)


Wt kwi 22, 2008 7:54
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr mar 19, 2008 0:03
Posty: 301
Post 
wszelkie modlitwy kierowane do kogokolwiek innego niż do Boga w imieniu Jezusa są bałwochwalstwem - grzechem.

grzech rodzi śmierć

_________________
Nie wstydzę się ewangelii Chrystusowej; jest ona bowiem mocą Bożą ku zbawieniu każdego, kto wierzy. (Rzymian 1:16)


Wt kwi 22, 2008 10:48
Zobacz profil
Post 
Wg mnie smierć duchową , bo tak to juz ateistów niepowinno być boprzeciez nie wierzą , nie wyznają swoich grzechów. bałwochwalstwo wg Biblii to np składanie ofiar bożkom.

Krystian pewnie że nie musiałem , ale ja tak samo moge powiedziec że jako wolny chrześcijanin tez wybrałeś źle jesli ci dobrze z tym .


Śr kwi 23, 2008 15:52

Dołączył(a): Pt mar 21, 2008 8:30
Posty: 409
Post 
nie mozesz tak powiedziec, ja stwierdzilem ze w mojej ocenei zlego wyboru dokonales ALE jesli ci z tym dobrze to ok.
natomiast ty napisales

"ale ja tak samo moge powiedziec że jako wolny chrześcijanin tez wybrałeś źle jesli ci dobrze z tym ."

a zanoszenie próśb do osób które zmarły Biblia popiera czy nie ?


Śr kwi 23, 2008 19:09
Zobacz profil
Post 
a kto zanosi prośby do zmarłych ? Pisałem ci juz że jest różnica
między
a. Maryjo prosze Cie o to czy tamto ...
b. BOże za pośrednictwem Chrystusa prosze Cię o to czy tamto , Maryjo modl sie za mną. Tak samo moge prosić żyjącego o modlitwe. A jesli nie wierzysz w życie po smierci to juz nie mój problem. A Czy MAryja jest w niebie czy nie tego nie wiem ale nie widze powodu aby matka zbawiciela miała iść do piekła.


Śr kwi 23, 2008 20:25
Post 
Druga sprawa nie należyszdo kościoła ale w Biblii pisze wyraźnie o kościele jako wspolnocie która gromadziła sie na łamaniu chleba , modlitwach itd. Druga sprawa gnacy Antiocheński był biskupem który poraz pierwszy nazwał kościół apostolski - powszechym czyli katolickim i mówil o Chlebie jako Ciału Pańskim. Przypomne że Ignacy został biskupem z nadania apostołów więc nauke która głosił otrzymał od apostołow. Teraz pytanie dlaczego mam mu nie wierzyć ? Wyszło by na to ze Kościół juz od samego początku zmienił nauke w tym nawet apostołowie. Przeciez Sobór Jerozolimski zmienił pewne sprawy aby iść na ręke poganom. Nie było wtedy juz Jezusa. Piotr twierdził że tak postanowili bo natchnąl ich Duch św ( W bibli sa cytaty). Wiec dlaczego mam nie wierzyć że podczas kolejnych soborów tego Ducha św juz nie ma?

Natomiast co do zmarłych ... nawet spirytyscii, medium i wszelkie religie mowią o istnieniu duchów itd a przypomne że medium sa najwiekszymi wrogami chrześcijaństwa.


Śr kwi 23, 2008 20:30

Dołączył(a): So lut 16, 2008 10:30
Posty: 317
Post 
LEREEEEKU!

Nie odpowiadałem Ci na wszystkie Twoje zarzuty z powodu jak wyjaśniłem ograniczeń tego forum. Jeżeli jednak to przejdzie to teraz odpowiem Ci na wypunktowane przez Ciebie zarzuty. Zrobię to, aby Ci wykazać biblijny punkt widzenia na te sprawy.


Cytuj:
1) o Trójcy Świętej (dlatego z punktu widzenia religioznawstwa ŚJ nie są chrześcijanami). Jezus według was to stworzenie, jest niższy od Ojca, nie jest wszechmogący, nie zasługuje na miano Boga, jest tożsamy z archaniołem Michałem. Duch Święty to tylko czynna moc Boża (a nie osoba


Punkt widzenia religioznawstwa na temat, czy Świadkowie Jehowy, są chrześcijanami, to jak powiedziałeś, punkt widzenia religioznawstwa a nawet nie religioznawców i to pominę.
Czy Jezus jest niższy od Boga? Jezus wielokrotnie zaznaczał, iż nie jest równy, lecz podporządkowany swemu Ojcu. Podkreślał, że Ojciec go posłał i poinformował i nakazał, co ma mówić (Jana 3:17; 5:36; 6:38; 12:49, 50). Oświadczył, że ‛dokończył dzieła’, które Ojciec dał mu do wykonania, a o swoich naśladowcach wspomniał, iż „poznali, żeś Ty [Ojcze] mnie posłał” (Jana 17:4, 6, 18, 25).

Nawet wrogowie Jezusa nie oskarżali go o to, że się podaje za Boga. Zarzucali mu raczej, że chce być „równym Bogu”, nazywając Boga swoim Ojcem. Chcieli zabić Jezusa, ponieważ — jak to oddaje także powszechnie znany przekład katolicki — „Boga nazywał swoim Ojcem, czyniąc się równym Bogu”. Jezus odpowiedział im: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Syn nie mógłby niczego czynić sam od siebie, gdyby nie widział Ojca czyniącego. Albowiem to samo, co On czyni, podobnie i Syn czyni” (Jana 5:18, 19, BT).

Pomimo zajmowania bardzo eksponowanego stanowiska Jezus oświadczył apostołom: „Ojciec jest większy ode mnie” (Jana 14:28). Niektórzy utrzymują, jakby Jezus mówił tak jedynie, dlatego, że przebywał jeszcze na ziemi, ale teraz jest inaczej, gdy wstąpił do nieba. Jednakże Biblia tak nie mówi.

Mam prośbę Lereeeeku, abyś odczytywał podawane wersety, bo ze względu na ich ilość nie mogę wszystkich dosłownie cytować. Mówię to, bo chciałbym abyś uświadomił sobie, że to nie jest mój czy jakiegoś innego Świadka Jehowy pogląd, ale biblijny.

Cytuj:
2) o duszy nieśmiertelnej (co skutkuje także odrzuceniem nauk o czyśćcu i piekle)


Tłumacz Biblii William Tyndale (ok. 1492-1536) napisał w przedmowie do swego przekładu:, „Kto twierdzi, że dusze zmarłych przebywają w niebie, piekle lub czyśćcu, ten przekreśla argumenty, którymi Chrystus i Paweł dowodzili zmartwychwstania. (...) Gdyby dusza była w niebie, to niech mi, kto powie, po co miałoby nastąpić zmartwychwstanie?” Logiczne pytanie. Jeżeli „nieśmiertelna i niezniszczalna” dusza zwycięża śmierć to, jakiemu celowi miałoby służyć zmartwychwstanie, o którym uczył Jezus i w które w dawnych czasach wierzyli hebrajscy patriarchowie? (Hebr. 11:17-19, 35; Jana 5:28, 29).


Cytuj:
3) o śmierci krzyżowej Chrystusa (według nich Jezus umarł na palu)


Ja Lereeeeku, w jednej z wypowiedzi podsumowując dyskusję, czy Jezus została zamordowany na krzyżu, czy palu napisałem, że ważniejszym od narzędzia mordu, jest cel i skutek tej ofiarnej śmierci Jezusa Chrystusa. Krzyż czy pal to już nie ma życiodajnego znaczenia, natomiast właściwe zrozumienie znaczenia tej ofiary – owszem ma.

Cytuj:
4) o kulcie Maryi, świętych i obrazów


Jedno z dziesięciu przykazań, które Bóg dał Izraelitom, brzmiało: „Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył” (Wyjścia 20:4, 5, katolicka Biblia Tysiąclecia, wyd. II). Również chrześcijanom, którzy chcieli zyskać uznanie u Boga, nie wolno było posługiwać się w celach religijnych żadnymi bałwochwalczymi posągami ani wizerunkami. Apostoł Paweł napisał:, „Dlatego też, najmilsi moi, strzeżcie się bałwochwalstwa. (...) nie możecie zasiadać przy stole Pana i przy stole demonów” (1 Kor. 10:14, 19-21, BT; Dzieje 17:29).
Czy kult Mari i świętych obrazów jest właściwym, to sam sobie odpowiedz a nie pytaj księdza.

Cytuj:
5) o prymacie św. Piotra


Kogo apostołowie Piotr i Paweł uważali za „skałę” i „kamień węgielny”?
Dzieje 4:8-11 (Kowalski): „Piotr, pełen Ducha Świętego, rzekł do nich: ‚Przełożeni ludu i starsi posłuchajcie! (...) To w imię Jezusa Chrystusa Nazareńskiego, którego ukrzyżowaliście, a którego Bóg z martwych wskrzesił, dzięki jego imieniu człowiek ten stoi zdrowy przed wami. On to jest kamieniem, odrzuconym przez was, budujących, który stał się kamieniem węgielnym’”.
1 Piotra 2:4-8 (Kowalski): „Szukajcie przystępu do niego! [Pana Jezusa Chrystusa] (...) Wówczas staniecie się także takimi żywymi kamieniami. Będziecie się budować w dom duchowy (...). Bo tak mówi Pismo: ‚Oto zakładam na Syjonie kamień, kamień węgielny, wybrany i kosztowny. Kto na nim oprze swą wiarę, nie będzie zawstydzony’. Wam, którzy przyjęliście wiarę, przypada ten zaszczyt w udziale. Dla tych zaś, którzy wiary nie mają, jest to kamień, który odrzucili budujący. A właśnie on stał się kamieniem węgielnym i ‚kamieniem obrazy i opoką, o którą się rozbiją’”.
Efez. 2:20 (Kowalski): „Apostołowie i prorocy są tym fundamentem, na którym zbudowani jesteście, a sam Chrystus Jezus jest kamieniem węgielnym”.
Czy pozostali apostołowie uznawali w swoim gronie prymat Piotra?
Łuk. 22:24-26 (Kowalski): „Powstał też między nimi [apostołami] spór o to, który z nich jest największy. A on rzekł do nich: ‚Królowie ludów pogańskich są panami, a ci, którzy dzierżą władzę nad nimi, każą nazywać się dobroczyńcami. Między wami tak nie będzie!’” (Czy poruszaliby kwestię, „który z nich jest największy”, gdyby Piotr był „skałą”?)


Cytuj:
6) o święceniu niedzieli, Bożego narodzenia, Wielkanocy (jedynym świętem u ŚJ jest pamiątka śmierci Jezusa)


Boże Narodzenie: „Chrześcijanie, nie znając faktycznej daty narodzin Chrystusa, celowo obrali tę datę symboliczną, a mianowicie dzień przesilenia zimowego, by obchodzonemu w tym dniu w Rzymie pogańskiemu świętu narodzin boga Słońca przeciwstawić narodzenie Boga-Człowieka, Jezusa Chrystusa, nazywanego ‛Słońcem sprawiedliwości’ (Mal. 3, 20)” (Encyklopedia Katolicka, KUL, Lublin 1976, t. 2, szp. 866).
„Pouczającą pozostałością tej długiej walki [między chrześcijaństwem a religią Mitry] jest nasze święto Bożego Narodzenia, które Kościół, jak się zdaje, zapożyczył bezpośrednio u swego pogańskiego rywala. W kalendarzu juliańskim dzień 25 grudnia uważany był za zimowe przesilenie i dzień narodzin Słońca. (...) Ewangelie nie wspominają o dniu narodzin Chrystusa i zgodnie z tym starożytny Kościół święta takiego nie obchodził” (James G. Frazer: Złota gałąź, PIW, 1965, s. 319).
Jak powszechnie wiadomo, pierwotnie Boże Narodzenie nie było świętem na pamiątkę narodzin Chrystusa. W U.S. Catholic z grudnia 1981, s. 32, czytamy:
„Ulubionym świętem Rzymian były Saturnalia, które się rozpoczynały 17 grudnia i kończyły ‛dniem narodzin niezwyciężonego słońca’ (Natalis solis invicti) 25 grudnia. Gdzieś w drugim ćwierćwieczu IV stulecia sprytne władze kościoła rzymskiego uznały, że 25 grudnia świetnie nadaje się na dzień obchodzenia urodzin ‛Słońca sprawiedliwości’. Narodziło się Boże Narodzenie”.

Wielkanoc: To święto ma upamiętniać zmartwychwstanie Chrystusa; a co na ten temat mówią autorytety świeckie?
„Wielkanoc [po ang. Easter]. Pierwotnie święto wiosny na cześć teutońskiej bogini światła i wiosny, znane w języku Anglosasów jako Eastre. Już w VIII wieku Anglosasi przenieśli tę nazwę na chrześcijańskie święto, które się obchodzi ku czci zmartwychwstania Chrystusa” (John D. Davis: The Westminster Dictionary of the Bible, Philadelphia, 1944, s. 145).
„Wszędzie szukają kolorowych jaj wielkanocnych przyniesionych przez zajączka wielkanocnego. To już nie jest zabawa dziecięca, tylko pozostałość obrządku płodności, której symbolami są jaja i zajączek” (Funk i Wagnalls: Standard Dictionary of Folklore, Mythology and Legend, Nowy Jork, 1949, t. 1, s. 335).

Niedziela: „Niedziela będzie zarezerwowana na gorliwą służbę dla Boga”. Tak Kościół katolicki przedstawia czwarte przykazanie, odnoszące się do sabatu. Opublikowany niedawno po francusku Catéchisme pour adultes (Katechizm dla dorosłych) wyjaśnia: „Chrześcijańska niedziela świętowana jest nazajutrz po sabacie — w ósmym dniu, to znaczy pierwszego dnia nowego stworzenia. Przejmuje podstawowe elementy sabatu, ale przede wszystkim zwraca uwagę na Chrystusową Paschę”. Jak doszło do tego, że dzień odpoczynku przesunięto z soboty na niedzielę?
Chociaż Jezus został wskrzeszony w niedzielę, dla pierwszych chrześcijan był to normalny dzień pracy. Jednakże postanowienia synodu w Laodycei (druga połowa IV wieku) wyjawiają, że z upływem czasu sabat żydowski, obchodzony w sobotę, zastąpiono „chrześcijańskim” świętowaniem niedzieli. Stosowny kanon „zakazywał chrześcijanom przejmować żydowskie zwyczaje, jak również próżnować w dniu sabatu, a dzień Pański [dzień tygodnia, w którym Jezus został wskrzeszony] miał być czczony po chrześcijańsku”. Odtąd wyznawcy chrześcijaństwa musieli pracować w soboty, a powstrzymywać się od pracy w niedziele. Później zaczęto od nich wymagać, aby w niedziele chodzili na msze.
Przy poparciu władz świeckich wkrótce zabroniono pracowania w niedzielę na całym obszarze chrześcijaństwa. Począwszy od VI wieku naruszający to prawo byli karani grzywną lub chłostą, a niekiedy konfiskatą wołów. W niektórych wypadkach niepoprawny grzesznik mógł być przekazany w poddaństwo.
Przepisy w sprawie prac dozwolonych w niedzielę były poniekąd równie skomplikowane jak tradycje rządzące żydowskim sabatem. Dictionnaire de théologie catholique (Słownik teologii katolickiej) podaje szczegółowe wyjaśnienia co do rozwoju kazuistyki kościelnej, a pośród rzeczy zabronionych wymienia pracę pańszczyźnianą, roboty gospodarskie, postępowanie prawne, handel i polowanie.
Jak na ironię, zakazy te usprawiedliwiano powoływaniem się na żydowski sabat. New Catholic Encyclopedia zawiera następującą wzmiankę o prawach dotyczących niedzieli, wprowadzonych przez cesarza Karola Wielkiego: „Koncepcja sabatowa, kategorycznie odrzucona przez św. Hieronima i potępiona w 538 roku przez synod w Orleanie jako żydowska i niechrześcijańska, została jasno przedstawiona w roku 789 w dekrecie Karola Wielkiego, zabraniającym wykonywania w niedzielę wszelkiej pracy, uznanej za wykroczenie [przeciwko Dziesięciu Przykazaniom]”. Tak, więc ustanawiając niedzielę dniem odpoczynku, władze świeckie zjednywały sobie przychylność Kościoła, zarazem jednak uzasadniały te restrykcje, powołując się na podstawy prawne odrzucone przez Kościół, mianowicie na mozaistyczne przepisy odnoszące się do sabatu.
Wiele, stuleci wcześniej poszczególni Ojcowie Kościoła, a zwłaszcza Augustyn, słusznie głosili, że rozporządzenie, co do sabatu było tymczasowe i obowiązywało tylko Żydów. Tym sposobem po prostu przejęli wyjaśnienia podane w Chrześcijańskich Pismach Greckich, ukazujące, iż postanowienie w sprawie sabatu jest integralną częścią przymierza Prawa, które zostało zniesione przez ofiarę Jezusa (Rzymian 6:14; 7:6; 10:4; Galacjan 3:10-14, 24, 25

Cytuj:
7) o tradycji (wyznają zasadę Sola Scriptura – samo Pismo Święte, jako jedyne źródło wiary)


Tutaj Lereeeeku znowu nieścisłość i to zasadnicza, bo nie rozróżniasz w tym stwierdzeniu Wiary od Prawdy
„Wiara to nacechowane pewnością oczekiwanie rzeczy spodziewanych, oczywisty przejaw rzeczy realnych, choć niewidzianych.” (Heb 11:1)
„Uświęć ich przez prawdę; twoje słowo jest prawdą.” (Jan 17:17) – Prawda

My budujemy swą wiarę poprzez nabywanie wiedzy pochodzącej od samego Boga a zawartej w Jego Słowie w Biblii. Nasza wiara nie ma nic wspólnego z łatwowiernością Lereeeeku.
Wypunktowałeś jeszcze „nauki” Świadków Jehowy i niestety nie przedstawiłeś ich w sposób właściwy a jedynie posługując się półprawdami. W następnym poście ustosunkuje się do przedstawionych przez Ciebie, zgodnie z prawdą.

_________________
"Żaden człowiek nie umocni się niegodziwością, lecz korzeniami prawych nic nie zachwieje"
(Przysłów 12:3)


Śr kwi 23, 2008 20:39
Zobacz profil
Post 
Dobra nie musisz mi na wszystko odpowiedzieć bo ja tez nie mam czasu tego poźniej czytać. Więc tak : ja moge polecić ci ksiązki pana Bednarka który podobnie jak Ty podpiera się Biblią. Tzn arumentuje cytatami z Biblii. Nie bede wklejał jego wypowiedzi tylko sam poczytaj , bo tak jak napisaleś forum ma ograniczone możliwości i ja nie wkleje ponad 200str. Moge jedynie powiedziec że czytając Pismo św mam takie same poglądy jak ten pan oraz Krk.


Śr kwi 23, 2008 20:51
Post 
ach ...Zbyszku jesli w jakiś sposób uraziłem Cie, czy tez byłem zbyt agresywny, zaczełem za bardzo atakiem , przepraszam. Z góry mowie że czasem napisze jedno a potem mysle czy kogoś nie zraniłem.


Śr kwi 23, 2008 20:56
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 171 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL