Myślę że godność osoby ludzkiej nie jest jednoznaczne z posiadaniem duszy , są to dwie różne sprawy . Godność osoby ludzkiej została przyznana po to aby kwestionować konowanie ludzi , podobnie jak zapłodnienia in vitro odtąd każda nowo powstała zygota ludzka będzie człowiekiem , a klonowanie ludzi i zapłodnien ie in vitro będzie niegodziwe po przy tym będą umierać inni ludzie jako te odżucone nowo powstałe zygoty .

Nie byłoby osoby ludzkiej bez duszy!
Człowiek to ciało i dusza!
Kto odmawia człowiekowi duszy, pozbawia go człowieczeństwa.
Czy ludzie powstali w skutek in vitro i klonowania (obie metody niegodziwe moralnie i nienaturalne) nie są ludźmi?

I tu jest sprawa dyskusyjna szumi , gdyby każdy nowopowstały zarodek miał rzeczywiście taką samą godność jak inni ludzie to przecież miał by prawo do życia takie samo , a jednak tak nie jest , nawet ludzie którzy powstają naturalnie , siłami natury , Bożym zżądzeniem nie mają zagwarantowanego życia i godności, a cóż dopiero klon czy zarodek in vitro .

Co innego zagwarantowane prawo do życia, a co innego zagwarantowanie życia. Ludzki zarodek jest człowiekiem (czyli ciałem i duszą), i jako człowiek posiada pełnię praw i godność, które przysługują każdemu człowiekowi. Bez względu na to, jaką metodą zostanie on poczęty

Moim zdaniem to wszystko nie ma duszy. Dusza jest od Boga. Zdecydowanie.
Gdyby człowiek chciał mieć PRAWDZWIEGO człowieka z tej probówki to musiałby mu stworzyć także duszę - człowieka wewnętrznego. A jak stworzyć duszę człowieka? Dusza jest od Boga.
Ale wiecie jak to jest - w Ewangelii pisze "cóz to za zysk dla człowieka gdy
świat cały zyska, a na duszy swojej poniesie szkodę" - jakoś tak piszą.
Czy to nie odpowiednia puenta dla wszystkich tworów człowieka?
Ale tworząc takie rzeczy ten sam człowiek zabija swoją duszę i idzie wprost do piekła bo jakże to - to taki sznurek - nie mogą ludzie być lepsi od swoich czynów. A chcą tak dobrze... taka paranoja.
A jednak... dając życie zabijają - dusze innych i swoje. A pisze "Nie zabijaj".
A także "nie będziesz miał bogów cudzych przede mną". Choć nie wiem
które przykazanie się łamie poprzez klonowanie człowieka i sztuczne techniki.
Może bardziej piąte niż pierwsze? Nie wiem.

Moim zdaniem techniki in vitro to powtórka wieży Babel. Taki znak równości.
Niby nic złego zbudować wieżę sięgającą Nieba. Czy to coś złego w sumie?
Niby nic złego sklonować człowieka - czy to coś złego?
A jednak jest w tym zatuszowana pycha, którą Bóg kiedyś ukarał a teraz też.

Moim zdaniem taki człowiek jest jak pies, który też nie ma duszy i wiele zwierząt bez duszy. Po prostu umiera i go nie ma. Tyle. Może i lepiej dla takich ludzi? Nie wiem. Wiecie - jak macie duszę to to jest nieśmiertelne.
Po śmierci nic nie zależy od człowieka. Jesteście cali od Boga zależni.
Teraz jeszcze coś tam myślimy, że coś tam, ale to i tak kłamstwo.
Bo mamy wolny wybór. A dusza to już albo Bóg albo diabeł. Bo jest silniejszy 100 razy czy 1000 od człowieka i nie mamy wpływu na to co z nami zrobi.
To jakbyś miał mieć wpływ na to co z tobą zrobi zły olbrzym/gigant/kolos.
Ktoś kto ma przewagę liczebną, siłową. Wróg. Co zechce i tyle.

pozwoliłem sobie scalić- a na przyszłość proszę wyrażać w miarę możliwości myśl w jednym poście- szumi

Ja nie widzę żadnego problemu. Raz na milion lub jak twierdzą inni raz na 2 miliony urodzeń rodzi się naturalny klon będący genetyczną kopią matki. Jest to naturalne klonowanie, które jak chcą jedni „wymyślił” Bóg lub jak wolą inni wytworzyła natura i ewolucja. Dzisiaj dzięki możliwościom analizy DNA takie fakty, które jeszcze kilkadziesiąt lat temu były obiektem analiz, niedowierzania i „kłopotu” powiedzmy ideologicznego i moralnego stwierdza się z „marszu”. Jeżeli to prawda, że każdemu człowiekowi Bóg daje duszę to daje ją również klonom w udziale powstania których bez względu na to czy są one pochodzenia naturalnego czy z in vitro ma udział. Tak więc każdy klon człowieka ma duszę taką jak każdy inny człowiek. Warunkiem nadania duszy nie jest bowiem sposób powstania człowieka ale jego powstanie. I musimy się z tym pogodzić, że klonowanie zostało wprowadzone w życie znacznie wcześniej niż wymyślono probówkę. Pozdrawiam

A ja myślę ze Bóg nie pozwoli na klonowanie. Bo już jedną wieże Babel zburzył.
edit by szumi

Technicznie klonowanie człowieka jest łatwiejsze niż podróż na Księżyc. A skoro jest możliwe do realizacji to wcześniej czy później zostanie zrealizowane. I Powstanie następny klon ludzki, jeden z wielu już żyjących klonów naszego gatunku, tylko że poraz pierwszy powołany do życia nie w sposób naturalny a z pomocą skomplikowanej technologii. No i oczywiście będzie miał taką samą duszę jak klony powstałe w sposób naturalny.

Każdy człowiek ma duszę nawet sklonowany.[/u]

Bardzo się cieszymy z każdej opinii, jednak dobrze by było podać jakieś argumenty przemawiające za taką opinią, bo samo Twoje zdanie jest słabym argumentem w dyskusji.

Starajmy się wykazać logiczność naszego myślenia

Ale macie problemy:jak nie wiecie co to dusza to wam odpowiem dusza to rozum,wola,pamięć intelektualna,wyobrażnia,emocje.Natomiast każdy człowiek posiada rozum ponieważ myśli,wolę bo może wybierać,pamięc bo pamięta,wyobraznię bo śni,emocję bo czuje.To jest oczywiste.

Nie zgadzam się. Duszy nie można utożsamiać z rozumem. Wszystko kolejne natomiast jest "tylko" aktywnością mózgu i rozumu człowieka. Sfera umysłowa, duchowa w człowieku nie jest tożsama z duszą

Jak nie to masz strone:http://www.geocities.com/zbawienie_i_wiara/dusza_czlowieka.html

Przypominam, że nie jest to temat o tym czym jest dusza, a tym, czy klon ją ma (o tym czym jest można porozmawiać w innym temacie).