Na czym polega kara piekła?
Autor |
Wiadomość |
On
Dołączył(a): Cz paź 04, 2007 20:54 Posty: 819
|
W 1kor 15,44 św. Paweł posługuje się pojęciem "ciało' a nie "człowiek". Gdyby mial używać pojęcia 'człowiek duchowy' to by go użył jak w 1Kor 2,15 gdzie wyraźnie wskazuje na dzialanie człowieka a nie na formę bytu jak w 1Kor 15,44.
'Człowiek duchowy' to opis stanu. 'Ciało duchowe' to opis formy bytu.
A w jakiej formie bytu znajduje się Twoim zdaniem np. św. Paweł od prawie 2000 lat? Czy nie mając ciala fizycznego nie myśli, nie ma poczucia swojego istnienia? W jakiej formie bytu są aniołowie, ktorzy są dla niektórych WIDZIALNI jak np. dla o.Pio? W Jakiej formie bytu byli Mojżesz i Eliasz, ktorych widziało 3 apostołów i na dodatek rozmawiających a przecież wg Twojej wersji nie mają ciała? Jak można być widzialnym dla naszych ograniczonych zmysłów i rozmawiać bez ciala?
|
Wt mar 31, 2009 21:51 |
|
|
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: Są bytami duchowymi, ale stworzonymi. Stąd mają ciało duchowe. Podobnie ci, ktorzy pójdą za Jezusem będą jako aniolowie w niebie. O istnieniu ciała duchowego pisze św. Paweł
To jest typowy przykład przeinaczania i przekłamywania tekstu. Paweł pisze o ciele duchowym w stosunku do uwielbionego człowieka. Nie ma żadnych podstaw sądzić, że aniołowie mają ciała duchowe. Pismo Święte nie daje absolutnie takich uprawnień. Również i Tradycja widzi w aniołach stworzenia czysto duchowe. Mówienie, że aniołowie mają duchowe ciała, to chyba Twój własny wymysł, ale niemający poparcia w wierze katolickiej.
I ten fragment: "Przy zmartwychwstaniu bowiem nie będą się ani żenić, ani za mąż wychodzić, lecz będą jak aniołowie Boży w niebie" (Mt 22:30). Tekst wyrwany z kontekstu i użyty do argumentacji innej rzeczy to przekłamanie. Ten fragment mówi o czymś zupełnie innym i nie można go używać w taki sposób jak Ty to robisz
Jeśli coś wiemy o ciele ludzkim po śmierci, to a - że będziemy mieli po śmierci ciało, i b - że będzie to ciało przemienione, uwielbione, takie jak miał Chrystus po Zmartwychwstaniu. Pojawiają się przy tym różne pytania i niejasności, ale jak dotąd przez 2000 lat teologia nie znalazła dla nich satysfakcjonujących odpowiedzi. Eschatologia to bardzo upierdliwa dziedzina teologii, bo musimy tutaj pokornie zadowolić się strzępami informacji, które posiadamy
|
Wt mar 31, 2009 22:30 |
|
 |
On
Dołączył(a): Cz paź 04, 2007 20:54 Posty: 819
|
Kamyk napisał(a): Cytuj: Są bytami duchowymi, ale stworzonymi. Stąd mają ciało duchowe. Podobnie ci, ktorzy pójdą za Jezusem będą jako aniolowie w niebie. O istnieniu ciała duchowego pisze św. Paweł To jest typowy przykład przeinaczania i przekłamywania tekstu. Jest to typowy przykład niezrozumienia tekstu, opierania się na omylnym umyśle a nie na łasce Ducha danej świętym. Nie mam tu oczywiście na myśli siebie  . Kamyk napisał(a): Paweł pisze o ciele duchowym w stosunku do uwielbionego człowieka. Nie ma żadnych podstaw sądzić, że aniołowie mają ciała duchowe. A czy są podstawy aby sądzić, że ich nie mają? Kamyk napisał(a): Pismo Święte nie daje absolutnie takich uprawnień. Przykłady podałem. Kamyk napisał(a): Również i Tradycja widzi w aniołach stworzenia czysto duchowe. Bardzo dobrze widzi. Jednak pojęcie „stworzenie czysto duchowe’ odnosi się do braku związku tych stworzeń z tym światem /przez grzech własny/ będącym pod wladaniem Zlego jakie mamy my będąc „starym człowiekiem”. To pojęcie nie mówi o formie bytu lecz o stanie. Kamyk napisał(a): Mówienie, że aniołowie mają duchowe ciała, to chyba Twój własny wymysł, ale niemający poparcia w wierze katolickiej. Jak nie zrozumiałeś tego co pisałem wcześniej to strata czasu na ponowne tłumaczenia. Na szczęście zbawienie nie zależy od wiedzy. Kamyk napisał(a): I ten fragment: "Przy zmartwychwstaniu bowiem nie będą się ani żenić, ani za mąż wychodzić, lecz będą jak aniołowie Boży w niebie" (Mt 22:30). Tekst wyrwany z kontekstu i użyty do argumentacji innej rzeczy to przekłamanie. Ten fragment mówi o czymś zupełnie innym i nie można go używać w taki sposób jak Ty to robisz Jak nie masz argumentów to atakujesz stwierdzeniami typu „tekst wyrwany z kontekstu, przekłamanie’ itp. Natomiast nie podajesz kontrargumentów lub sensownych wyjaśnień i ograniczasz się do „nie bo nie”. Kamyk napisał(a): Jeśli coś wiemy o ciele ludzkim po śmierci, to a - że będziemy mieli po śmierci ciało, i b - że będzie to ciało przemienione, uwielbione, takie jak miał Chrystus po Zmartwychwstaniu. Doprawdy? Czyśbyś był świętym i ominął czyściec?  Jak możesz to opisz cechy tego ciała po śmierci-wzrost, waga, kolor oczu itp.  Kamyk napisał(a): Pojawiają się przy tym różne pytania i niejasności, ale jak dotąd przez 2000 lat teologia nie znalazła dla nich satysfakcjonujących odpowiedzi. Eschatologia to bardzo upierdliwa dziedzina teologii, bo musimy tutaj pokornie zadowolić się strzępami informacji, które posiadamy Nie upierdliwa, lecz niezrozumiała dla wielu.
Skoro wiadomo, że niewiele wiadomo to czemu protestujesz? Samym intelektem przez to zagadnienie nie przebrniesz.
|
Wt mar 31, 2009 22:51 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
WYbacz, pomieszanie z poplątaniem On.
To co piszesz to herezja (i to potępiona już w pierwszych wiekach chrześcijaństwa).
|
Śr kwi 01, 2009 18:25 |
|
 |
On
Dołączył(a): Cz paź 04, 2007 20:54 Posty: 819
|
Marek MRB napisał(a): WYbacz, pomieszanie z poplątaniem On. Niezrozumienie. Marek MRB napisał(a): To co piszesz to herezja (i to potępiona już w pierwszych wiekach chrześcijaństwa). Znowu hasło i nic poza tym. Jak masz ochotę to wykaż te 'herezje', a jak nie to zakończmy tę nierówną dyskusję.
|
Śr kwi 01, 2009 19:03 |
|
|
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Trudno tu mówić o głębszej herezji. To bardzo proste, wręcz banalne, błędy, totalny synkretyzm. Problem w tym, że wszystko tam ma uzasadnienie w wierze Kościoła - ale tylko jako poszczególne części osobno. Poskładane w taką całość nijak do siebie nie pasują, nie mają żadnego źródła w wierze Kościoła, a momentami są z nią sprzeczne. Szczerze to mnie to jednak nie dziwi. On w wielu dyskusjach popełnia błędy na tej samej zasadzie.
On, to nie jest atak na Ciebie. To braterskie napomnienie
|
Śr kwi 01, 2009 19:20 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Uwagi personalne można przekazać na PW.
Post niezwiązany z tematem poleciał.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Śr kwi 01, 2009 19:20 |
|
 |
On
Dołączył(a): Cz paź 04, 2007 20:54 Posty: 819
|
Kamyk napisał(a): Trudno tu mówić o głębszej herezji. Marek MRB twierdzi, że to herezja, Ty że jednak nie. Jednak prawda w tym przypadku na pewno nie leży pośrodku  . Kamyk napisał(a): To bardzo proste, wręcz banalne, błędy, totalny synkretyzm. Jak masz ochotę, to wymiń te błędy i uzasadnij, ale nie tak jak poniżej  . Skoro synkretyzm, to wymień te wpływy-a może to kolejne hasełko bez pokrycia? Kamyk napisał(a): Problem w tym, że wszystko tam ma uzasadnienie w wierze Kościoła - ale tylko jako poszczególne części osobno. Poskładane w taką całość nijak do siebie nie pasują, nie mają żadnego źródła w wierze Kościoła, a momentami są z nią sprzeczne. Proponuję, abyś na spokojnie, ale rzeczywiście na spokojnie przeanalizowal to co napisałeś. A najlepiej to poproś o to kolegów.  Nie chcę Ci dokuczać, ale przy takich logicznych tekstach tracisz wiarygodność, a tym samym szala argumentów automatycznie przeważa w moim kierunku. Kamyk napisał(a): Szczerze to mnie to jednak nie dziwi. On w wielu dyskusjach popełnia błędy na tej samej zasadzie. Niestety, jak daję merytoryczne argumenty obalające Twoje i innych moderów wyjaśnienia moich rzekomych błędów, to kasujesz te moje posty. I wychodzi na to, że nie mam nic do powiedzenia oraz że uznaję Wasze 'argumenty'. To nie fair. Kamyk napisał(a): On, to nie jest atak na Ciebie. To braterskie napomnienie Dzięki. Ja również Ciebie nie atakuję, a moim celem jest obudzenie chętnych ze snu adamowego, ktory wciąż trwa.
|
Śr kwi 01, 2009 19:39 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ja bym nie odrzucał cierpienia fizycznego w piekle, wile mistyków którzy przebyli drogę poza naszą rzeczywistością rzeczywiście świadczy o ogromnym oceanie ognia, tak jak opisuje to święty jan.
Sam Chrystus wielokrotnie mówi o wiecznym ogniu. Poza tym ojcowie kościoła są sobie jednomyślnie zgodni co do tego że w piekle są kary fizyczne. Święty Tomasz z Akwinu rozróżnia nawet grupy heretyków co uważają :
a) Że w piele są tylko kary fizyczne
b) Że są tylko duchowe
Ja bym nie spekulował na ten temat tylko po prostu uznał że słowa Chrystusa są prawdziwe a nie tylko metaforą. Skoro sugeruje nawet, że lepiej jest sobie oko wydłubać i rękę odciąć oby tam się nie dostać.
Cytat z Sumy teologicznej.
http://www.katedra.uksw.edu.pl/suma/suma_indeks.htm
|
Pn kwi 06, 2009 20:51 |
|
 |
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
Cytuj: Skoro sugeruje nawet, że lepiej jest sobie oko wydłubać i rękę odciąć oby tam się nie dostać.
Sebastianie, nie po to, by się nie dostać do piekła, tylko po to, by wejść do Królestwa niebieskiego - w sumie jest to jednoznaczne, ale w tym przypadku słowa te nie są potwierdzeniem okropności piekła, ale ukazaniem wartości życia wiecznego. Stwierdzenie to porównuje, że lepiej być z jednym okiem i zyć, niż z dwojgiem oczu byc potępionym /co dla mnie znaczy - nie istnieć, bo tak rozumiem piekło/ Nie jest napisane, że lepiej sobie wydłub oko, bo posiadanie oka nie jest warte mąk piekielnych.
I jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie! Lepiej jest dla ciebie jednookim wejść do życia, niż z dwojgiem oczu być wrzuconym do piekła ognistego.Mt 18:9
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
Pn kwi 06, 2009 21:21 |
|
 |
Aslu
Dołączył(a): Pn sty 25, 2010 0:00 Posty: 1
|
 Re:
... ach! Piekło ma kręgi i jest ich 9, im "wyższy" numer tym więcej tam cierpienia i to prawdopodobnie nie tylko o cierpienie fizyczne chodzi ale bardziej ...(psychiczne?) Sama świadomość, iż Bóg istnieje naprawdę (to dla ateistów) i już Go się nie spotka i z Nim nie będzie, daje wiele cierpienia. Ma się wówczas świadomość że, to człek sam siebie tam doprowadził i że, nie ma powrotu. Z własnego wyboru! A jaka to radość z oglądania Boga? Co to za radość, phi?! A gdy spotkasz w życiu swym drugiego człowieka, nazwijmy go "bratnią duszą", przyjacielem albo gdy chłopak wybiera się na spotkanie z ukochaną dziewczyną, to czyż nie odczuwa wówczas radości a może i szczęścia z możności samego spotkania. Zapewne wielu a może i każdy czytający te słowa, miał już okazję czegoś takiego doświadczyć. A to "tylko" wynik relacji człowiek - człowiek. Istot jakże niedoskonałych. To wyobraź sobie teraz, że ty jesteś oblubieńcem a ON oblubienicą i że już NIGDY nie będziecie razem, a mogliście być na zawsze razem. Słowa moje niezbyt poradnie opisują na czym polega oddzielenie człowieka od Boga jakie następuje w piekle, myślę jednak iż,drogi czytelniku pojmiesz na czym polegają piekielne męki. Choć zapewniam że, skali tych cierpień, nikt tutaj, nie jest sobie w stanie wyobrazić. A to żałosny żarcik i świadczy żeś ignorant. Vacarius napisał(a): A co jeśli ktoś jest sadomasochistą lubi ból i piekło to dla niego będzie przyjemność? 
|
Pn sty 25, 2010 1:31 |
|
 |
Joannag
Dołączył(a): N maja 24, 2009 20:40 Posty: 295
|
 Re: Na czym polega kara piekła?
Cytuj: Ja bym nie odrzucał cierpienia fizycznego w piekle, wile mistyków którzy przebyli drogę poza naszą rzeczywistością rzeczywiście świadczy o ogromnym oceanie ognia, tak jak opisuje to święty jan.
Fakt,że księga Objawienia pisana przez Jana jest pisana w znakach czyli symbolach ,więc dosłowne tłumaczenie "jeziora ognia" nie jest właściwe. Zresztą sam Jan wyjaśnia ,że "jezioro ognia " to symbol "drugiej śmierci." Ap 20:14 BT "A Śmierć i Otchłań wrzucono do jeziora ognia. To jest śmierć druga - jezioro ognia." Poza tym śmierć nie jest czymś literalnym ,tylko jest to pojęcie ,tak samo otchłań to także nie miejsce ale stan w którym znajdują się zbuntowani aniołowie ,czyli osoby duchowe ,niematerialne. Więc nieliteralne,niematerialne pojęcia nie mogą być wrzucone do literalnego ognia.
|
Pn sty 25, 2010 21:01 |
|
 |
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
 Re: Na czym polega kara piekła?
Joannag napisał(a): Fakt,że księga Objawienia pisana przez Jana jest pisana w znakach czyli symbolach ,więc dosłowne tłumaczenie "jeziora ognia" nie jest właściwe. Twoja logika w tym zdaniu jest taka: Skoro Jan stosuje symbole, to znaczy, że "jezioro ognia" też jest symbolem. To tak jakby stwierdzić: skoro Y stosuje przymiotniki, to znaczy, że słowo X (napisane przez Y) też jest przymiotnikiem. Ale to nie jest prawdą. Bo nikt nie powiedział, że Y stosuje tylko przymiotniki i nie używa rzeczowników. Nikt też nie powiedział, że Jan operuje samymi tylko symbolami. Joannag napisał(a): Zresztą sam Jan wyjaśnia ,że "jezioro ognia " to symbol "drugiej śmierci."
Ap 20:14 BT "A Śmierć i Otchłań wrzucono do jeziora ognia. To jest śmierć druga - jezioro ognia." Przecież w cytacie jest pokazanego coś odwrotnego - to, że śmierć druga oznacza jezioro ognia, a nie na odwrót. Jest tu wyjaśnione czym jest śmierć druga (jeziorem ognia), a nie czym jest jezioro ognia.
_________________ Piotr Milewski
|
Pn sty 25, 2010 22:18 |
|
 |
Joannag
Dołączył(a): N maja 24, 2009 20:40 Posty: 295
|
 Re: Na czym polega kara piekła?
Cytuj: Joannag napisał(a): Zresztą sam Jan wyjaśnia ,że "jezioro ognia " to symbol "drugiej śmierci."
Ap 20:14 BT "A Śmierć i Otchłań wrzucono do jeziora ognia. To jest śmierć druga - jezioro ognia."
Przecież w cytacie jest pokazanego coś odwrotnego - to, że śmierć druga oznacza jezioro ognia, a nie na odwrót. Jest tu wyjaśnione czym jest śmierć druga (jeziorem ognia), a nie czym jest jezioro ognia.
Czyli jezioro ognia to nie jest druga śmierc? Ap 21:8 Bw „Udziałem zaś bojaźliwych i niewierzących, i skalanych, i zabójców, i wszeteczników, i czarowników, i bałwochwalców, i wszystkich kłamców będzie jezioro płonące ogniem i siarką. To jest śmierć druga.”Zadowolony?
|
Wt sty 26, 2010 7:28 |
|
 |
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
 Re: Na czym polega kara piekła?
Przeczytaj jeszcze raz to co napisałem. Ty mówiłaś, że jezioro ognia jest symbolem śmierci drugiej, a w cytacie, który miał to rzekomo potwierdzać jest wyjaśniane czym jest śmierć druga - jeziorem ognia. Prościej - jest wyjaśnione, że określenie "śmierć druga" oznacza (Ty wolisz: symbolizuje) jezioro ognia. Ty odwróciłaś symbol z rzeczą symbolizowaną przez niego i powiedziałaś, że rzecz symbolizowana symbolizuje symbol.
To tak jakby było napisane w jakimś tekście, że x to Twój wzrost. A Ty mówisz, że Twój wzrost symbolizuje x (że x jest symbolizowany przez Twój wzrost). A to x symbolizuje wzrost (wzrost jest symbolizowany przez x), a nie na odwrót.
Jeszcze prościej: w tekście jest wyjaśniane czym jest śmierć druga - jeziorem ognia. A więc to śmierć druga oznacza (symbolizuje) jezioro ognia, a nie na odwrót. To śmierć druga jest tu symbolem wyrażającym coś (jezioro ognia).
_________________ Piotr Milewski
|
Wt sty 26, 2010 12:36 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|