Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 07, 2025 19:34



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 199 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14  Następna strona
 Dylemat moralny 
Autor Wiadomość
Post Re: Dylemat moralny
Andy72 napisał(a):
Producentowi chodzi o to by kupić, zarabia na tym, Podobnie jak handlarz narkotyków.

Każdemu producentowi zależy na zysku. Firmy nie działają wyłącznie w celach charytatywnych ;).

Producenta noży, trucizny czy siekiery nie interesuje, czy ktoś zabije dzięki temu człowieka, liczy się dla niego zysk.


Pn gru 23, 2013 11:31

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Dylemat moralny
Ale papierosy są do palenia a nie kolekcjonowania. CZym różni się producent paiperosów od handlarza narkotyków?

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Pn gru 23, 2013 11:39
Zobacz profil
Post Re: Dylemat moralny
Papierosy, tytoń to bardzo specyficzny towar. Ma właściwie tylko jedno zastosowanie (pomińmy mało popularną tabakę) szkodliwe zarówno dla samego konsumenta, jak dla otoczenia.
Nie można papierosów porównać z gałka muszkatołową (stosowana w małych ilościach jako przyprawa), nawet trudno porównać z alkoholem (lekkie, a także umiarkowanie spożywanie okazuje się korzystne zarówno dla dobrostanu jak i długości życia).

Nie ma żadnych pozytywów palenia papierosów, są same negatywy. Do niedawna nie widziano w papierosach niczego złego, były szeroko akceptowane, a nawet modne. Dziś postrzegane są sa inaczej.
Osobiście nie podjąłbym pracy w przemyśle tytoniowym ale nie mam zamiaru wytykać palcem osób, które utrzymują swoje rodziny hodując tytoń, pracując na taśmie, czy sprzedając je w sklepie.

Czym się różni od handlarzy narkotyków? Może metodą i produktem?
Metoda: przemoc, grupy przestępcze, nastawienie na uzależnienie od siebie.
Produkt: mocno uzależniający powodujący dysfunkcjonalność społeczną, generujący przestępczość.


Pn gru 23, 2013 13:15
Post Re: Dylemat moralny
ANdy72 napisał(a):
Ale papierosy są do palenia a nie kolekcjonowania. CZym różni się producent paiperosów od handlarza narkotyków?

Papierosy, alkohol i kawa są narkotykami. Tyle że legalnymi :). Nie każdy może pić kawę, niektórzy mają po niej problemy zdrowotne, podobnie z alko i papierosami. Każdy organizm jest inny. Są staruszkowie, którzy od wielu już lat palą i mają się dobrze, a są ludzie, którzy w wieku produkcyjnym umierają z powodu spożywania powyższych legalnych w końcu produktów. Kwestia umiaru.

Kozioł napisał(a):
Nie można papierosów porównać z gałka muszkatołową (stosowana w małych ilościach jako przyprawa),

Kozioł czytaj wyraźnie, pisałam o tym, że gałka przyrządzona wedle odpowiedniego przepisu ma właściwości odurzające. Pisałam o tym w kontekście tego, że odurzyć można się za pomocą różnych środków.



Kozioł napisał(a):
nawet trudno porównać z alkoholem (lekkie, a także umiarkowanie spożywanie okazuje się korzystne zarówno dla dobrostanu jak i długości życia).

Niedawno miałam przyjemność usłyszeć taki argument od gościa, który pije tylko piwo. Sęk w tym, że te ilości są takie, że ledwo utrzymuje równowagę. Rzecz jasna twierdzi, ze pije niewiele, a zawartość alkoholu w piwie jest przecież niewielka, a on "dba o zdrowie" w sposób przyjemny dla niego.
Nie chodzi mi tu o skrajności, lecz o to, że człowiek łatwiej ulega pokusie, gdy mu się przedstawia plusy -w tym przypadku- picia. Łatwo się w tym przypadku oszukiwać.
Alkohol ma równie destrukcyjny wpływ na człowieka, zwłaszcza że ludzie często pod jego wpływem powodują wypadki samochodowe, puszczają im hamulce moralne, gwałcą, stosują przemoc wobec innych(DDA nie bierze się z powietrza), czy też robią sobie samym krzywdę, staczając się na dno. Tytoń ma tą przewagę, że nie usypia samokontroli moralnej, tak jak to ma miejsce w przypadku alkoholu. Marne mi to pocieszenie, gdy tytoń szkodzi zdrowiu fizycznemu, a alkohol psychicznemu.

Małe ilości mało komu zaszkodzą. Tak alkoholu jak i tytoniu. Problem polega na tym, że trudno zweryfikować jak długo człowiek będzie potrafił kontrolować używki, z których korzysta. Zresztą młodzież, która ma problem z narkotykami, często ma również problem z alkoholem, a przynajmniej jest jej nieobcy. Zaliczenie zgona, to dla nich za mało, więc szukają mocniejszych wrażeń.


Ostatnio edytowano Pn gru 23, 2013 14:31 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



Pn gru 23, 2013 14:21

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Dylemat moralny
Dlaczego tak bronisz koncernów tytoniowych? Świetnie zarabiają na truciu ludzi

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Pn gru 23, 2013 14:29
Zobacz profil
Post Re: Dylemat moralny
Andy72 napisał(a):
Dlaczego tak bronisz koncernów tytoniowych? Świetnie zarabiają na truciu ludzi

Bronię?
Uważam, że niektórzy demonizują sprawę. Są ludzie na emeryturze, którzy palą papierosy i żyją. Oni nie zaczęli palić dopiero po przejściu na emeryturę. Po prostu się kontrolują i palą regularnie tyle samo każdego dnia. Czy to złe dla ich zdrowia? Owszem. Lecz można wymieniać wiele innych rzeczy, które są złe dla nich, jeżeli pragną żyć ponad 100 lat. Dlaczego o tym się milczy, a skupia się akurat na tytoniu, jakby to był jedyny czynnik skracający życie człowieka? Prawda jest taka, że wiele jest takich czynników. Już je wymieniałam (fast foody, słodycze, półprodukty, napoje gazowane) Bez nich obyć się można, nie są niezbędne do życia, dlaczego nie traktuje się pracy przy nich jako dylematu moralnego? Dlaczego znaczenie ma mieć wyłącznie potencjalna ilość lat życia, jaką ktoś traci? Przecież wymienione w nawiasie produkty nie mają właściwości zdrowotnych(półprodukty są mało pocieszającym wyjątkiem).
Straszy się ludzi niebezpieczeństwem wynikającym z palenia, bo wielu jest takich, którzy nie będą potrafili się kontrolować. Z alkoholem jest trudniej, bo akceptacja jest dość powszechna. Chwali się jego prozdrowotne zalety, w towarzystwie wręcz nie wypada odmówić picia, a jak ktoś jest abstynentem, to się na niego patrzy ze zdziwieniem, a jeśli to kobieta, to się pytają czy jest w ciąży ;).
Natomiast problemy wynikające z choroby alkoholowej są tak duże, że istnieją wyspecjalizowane ośrodki, które się alkoholikami zajmują, jak i takie, które się zajmują rodziną alkoholika.

Dla mnie nie ma dylematu moralnego w przypadku tytoniu. Jeśli ktoś chce, będzie się truł w inny sposób. Codziennie widzę ludzi, którzy jedzą śmieciowe jedzenie, którzy nie widzą nic zdrożnego w częstym spożywaniem frytek smażonych na głębokim tłuszczu i napojów gazowanych, którzy chodzą do McDonalda, którzy mają potrzebę jedzenia słodyczy i przekąsek słonych, a którzy nie dbają o to, by się dotlenić, aby zadbać o aktywność fizyczną, by na starość trzymać formę.
To wszystko im skraca życie. Jest w dodatku szkodliwe. Można oczywiście umyć ręce i oświadczyć, że nie będzie się pracowało w biznesie, który produkuje śmieciowe jedzenie czy tytoń, ale co to rozwiąże? Nic. Jak nie Ty, kto inny zajmie Twoje miejsce. Jesteś tylko pracownikiem w jednej z wielu konkurencyjnych firm, można Cię zastąpić. Skoro ktoś potrzebuje pracy, nie ma innych opcji na horyzoncie, to tym bardziej nie widzę dylematu moralnego. Przynajmniej do czasu, aż trafi mu się wybór.


Pn gru 23, 2013 14:56

Dołączył(a): Wt lis 19, 2013 21:22
Posty: 751
Post Re: Dylemat moralny
Val coś w tym jest. Jest wiele niezdrowych rzeczy niszczących zdrowie i uzależniających. Nie tylko narkotyki papierosy i alkohol tylko są one mniej napiętnowane


Pn gru 23, 2013 15:29
Zobacz profil
Post Re: Dylemat moralny
JedenPost napisał(a):
Żadnego przepisu. Po prostu trzeba zjeść większą ilość takiej, ot, prosto z torebki

No tak, nigdy nie słyszałeś o takich zdolnych ludziach, którzy potrafią wedle przepisu sporządzić gałkę tak, aby mieć odlot na poziomie jednego z nielegalnych, lecz popularnego narkotyku?


Pn gru 23, 2013 18:38
Post Re: Dylemat moralny
Można też smażyć na patelni skórki od banana i wdychać wydzielające się opary opary. Efekty są podobne do spożywania miristycyny.


Pn gru 23, 2013 18:59
Post Re: Dylemat moralny
@Val
Kilka mitów.
Okazuje się, ze nie jest ważne, czy wypalasz trzy, czy trzydzieści papierosów dziennie. Ryzyko zachorowania na nowotwory i inne choroby jest i tak ogromne w porównaniu do niepalących. Nie istnieje kontrolowane palenie.
Palenie bierne, to następny problem. W Anglii restrykcyjny zakaz palenia w miejscach publicznych łączony jest z ogromnym spadkiem przypadków astmy u dzieci.
Trudno mi bronic palenia papierosów. To właściwie niemożliwe.

Określenie "narkotyki" jest pejoratywne. Bliższe prawdy jest określenie "substancje psychoaktywne".
Jedne sa bardziej niebezpieczne, inne mniej. Jedne prowadzą do dysfunkcji społecznej, inne nie. Jedne polepszają nasz dobrostan, a nawet zmniejszają ryzyko zachorowań (paradoksalnie wydłużają życie). Inne stwarzają tylko problemy.


Pn gru 23, 2013 19:22
Post Re: Dylemat moralny
Cytuj:
Można oczywiście umyć ręce i oświadczyć, że nie będzie się pracowało w biznesie, który produkuje śmieciowe jedzenie czy tytoń, ale co to rozwiąże? Nic. Jak nie Ty, kto inny zajmie Twoje miejsce. Jesteś tylko pracownikiem w jednej z wielu konkurencyjnych firm, można Cię zastąpić.
Są tacy, co wolą mocno borykać się z codziennymi trudami życia i mieć czyste sumienie.


Pn gru 23, 2013 19:24

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Dylemat moralny
Val napisał(a):
JedenPost napisał(a):
Żadnego przepisu. Po prostu trzeba zjeść większą ilość takiej, ot, prosto z torebki

No tak, nigdy nie słyszałeś o takich zdolnych ludziach, którzy potrafią wedle przepisu sporządzić gałkę tak, aby mieć odlot na poziomie jednego z nielegalnych, lecz popularnego narkotyku?


Powtarzam, że w rzeczywistości nie trzeba do tego żadnego przepisu, nie trzeba zatem nic "potrafić".


@Cawilian

to akurat mit dawno, zdaje się, obalony ;)

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pn gru 23, 2013 20:20
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Dylemat moralny
Raczej to nie szeregowi pracownicy pracujący w koncernach tytoniowych są winni a zarząd

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Pn gru 23, 2013 20:28
Zobacz profil
Post Re: Dylemat moralny
Kozioł napisał(a):
Są tacy, co wolą mocno borykać się z codziennymi trudami życia i mieć czyste sumienie.

A czy ktoś tu proponuje pracę wbrew własnemu sumieniu? Autor pytania ma wątpliwości, czy praca w takim miejscu jest moralna. To chyba normalne, że w życiu napotykamy takie sytuacje, kiedy trudno coś ocenić wedle własnej moralności?
Większy problem może pojawić się wtedy, gdy ktoś jest skrupulantem. W takim przypadku grono zawodów, w których mógłby się realizować dość mocno się zawęża, a on sam widzi wszędzie oszustów i złodziei, którzy wzbogacają się na złu. To utrudnia znalezienie pracy.

Kozioł napisał(a):
Okazuje się, ze nie jest ważne, czy wypalasz trzy, czy trzydzieści papierosów dziennie. Ryzyko zachorowania na nowotwory i inne choroby jest i tak ogromne w porównaniu do niepalących

Tak samo, jak ryzyko zachorowania na nowotwory i inne choroby jest ogromne w porównaniu do niejedzących fast foodów, słodyczy, słonych przekąsek, półproduktów, czy niepijących napojów gazowanych.
To samo się tyczy aktywności fizycznej i jej braku.

Warto promować zdrowe żywienie, zdrowy tryb życia, aktywność fizyczną itp., lecz jeżeli ktoś chce zwiększać swoje szanse zachorowania na jakąś chorobę/nowotwór, to już nie jest powód do tego, aby pracownik miał wyrzuty sumienia, że pracuje przy produkcji/sprzedaży śmieciowego jedzenia czy papierosów.
Z pewnością większość osób, gdyby miała ten luksus pracowania w miejscu, jakie sobie wymarzyła( a jest ono zawsze zgodne z sumieniem), to by tam pracowała. Jednak realia są takie, że mało kto ma to szczęście.


Pn gru 23, 2013 21:02
Post Re: Dylemat moralny
Val napisał(a):
Warto promować zdrowe żywienie, zdrowy tryb życia, aktywność fizyczną itp., lecz jeżeli ktoś chce zwiększać swoje szanse zachorowania na jakąś chorobę/nowotwór, to już nie jest powód do tego, aby pracownik miał wyrzuty sumienia, że pracuje przy produkcji/sprzedaży śmieciowego jedzenia czy papierosów.
Tzw śmieciowe jedzenie ma za zadanie przede wszystkim zaspokoić głód, dac pożywienie. Od ciebie zalezy, czy będać w McD zamówisz sałatkę, czy BigŚmieć. Można jadac w fast foodach i trzymać się zdrowego rozsądku. Zupełnie inaczej jest z papierosami - tu nie ma granicy zdrowego rozsądku.
Palacze zawsze sa na straconej pozycji, jedzący w fast foodach niekoniecznie.
Porównywanie tych grup jest nieuzasadnione.
Val napisał(a):
Z pewnością większość osób, gdyby miała ten luksus pracowania w miejscu, jakie sobie wymarzyła( a jest ono zawsze zgodne z sumieniem), to by tam pracowała. Jednak realia są takie, że mało kto ma to szczęście.
Perspektywa przemysł tytoniowy albo bezrobocie jest z gruntu fałszywa. W ten sam sposób możesz uzasadniać handel kokainą, dokładnie tak uzasadniają Boliwijczycy. W Ameryce Południowej była duża tolerancja narkotyków dopóki produkcję eksportowali. Teraz, gdy trudniej eksportować towar, gdy coraz więcej trafia im na rynek wewnętrzny, gdy uzaleznienie dotyka masowo dzieci zaczynaja otwierac oczy ze zdumienia.
Zdecydowanie wolę zjeść trzy razy dziennie burito, tacos, czy fishburgera i popić woda gazowaną niż zapalic trzy razy dziennie papierosa. Pierwsze mi co najmniej nie zaszkodzi, drugie mi co najmniej zaszkodzi, a może i zabije.


Pn gru 23, 2013 21:40
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 199 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL