Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 16, 2025 7:29



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 243 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14 ... 17  Następna strona
 ATEIZM? zapraszam gorąco! 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43
Posty: 923
Post 
Dlaczego tylko duchowni mogą interpretować Słowo Boże? Czy pozostali są gorsi? Duchowny to taki sam człowiek, jak każdy inny i nic co ludzkie, nie jest mu obce (mało to księży w BMW objuczonych złotem albo pedofili?).

Wracamy widzę do metodyki średniowiecznej w stylu "Kapłan ma wyłączność na poznawanie i tłumaczenie Biblii, a ty, plebsie, słuchaj co mówi i nie próbuj nawet się uczyć czytać, bo samodzielność, wolnomyślicielstwo i indywidualizm to grzech, który zwiedzie cię na manowce"

Cytuj:
Bowiem Pismo św. powstało w łonie Kościoła, w języku Kościoła i dla Kościoła.


A ja, naiwny, myślałem, że to przekaz Słowa Bożego dla wszystkich ludzi.

_________________
Obrazek

gg 3287237


Śr lis 15, 2006 11:52
Zobacz profil

Dołączył(a): So wrz 09, 2006 1:00
Posty: 175
Post 
Wcześniej pojawił się zarzut o wybiórczą interpretację i taktowanie Pisma, a nie o to kto ją interpretuje.
Posługa takich osób, choćby i duchownych, nie jest chwalebna.

Wybiórczość i własna interpretacja może być szkodliwa również w innych dziedzinach (od literatury po znaki drogowe).


Śr lis 15, 2006 12:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00
Posty: 2010
Post 
_Big_Mac_ napisał(a):
Dlaczego tylko duchowni mogą interpretować Słowo Boże? Czy pozostali są gorsi? Duchowny to taki sam człowiek, jak każdy inny i nic co ludzkie, nie jest mu obce (mało to księży w BMW objuczonych złotem albo pedofili?).
Jeżeli Apostoł pisze o nieprywatnej interpretacji, to może nie ma na mysli duchownych, lecz o nauczucielski urząd Kościoła


Śr lis 15, 2006 13:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00
Posty: 2010
Post 
sysara napisał(a):
Wcześniej pojawił się zarzut o wybiórczą interpretację i taktowanie Pisma, a nie o to kto ją interpretuje.Posługa takich osób, choćby i duchownych, nie jest chwalebna.
Wybiórczość i własna interpretacja może być szkodliwa również w innych dziedzinach (od literatury po znaki drogowe).
To jest własnie zmartwienie urzędu nauczycielskigo Kościoła!


Śr lis 15, 2006 13:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43
Posty: 923
Post 
Weź pod uwagę, że wybiórczym traktowaniem opsiu Boga jest zarówno nazywanie Go bestialskim mordercą po przeczytaniu kilku ustępów z ST jak i nazywanie go nieskończoną miłością i samym dobrem, pomijając te właśnie niewygodne wersety.

_________________
Obrazek

gg 3287237


Śr lis 15, 2006 13:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43
Posty: 923
Post 
Kościól to ludzie. Ludzie nie są nieomylnymi wyroczniami, mającymi monopol na prawdę.

_________________
Obrazek

gg 3287237


Śr lis 15, 2006 13:09
Zobacz profil

Dołączył(a): So wrz 09, 2006 1:00
Posty: 175
Post 
_Big_Mac_ napisał(a):
Kościól to ludzie. Ludzie nie są nieomylnymi wyroczniami, mającymi monopol na prawdę.

Ale twierdzenie, że nic nie wiedzą to też jakiś żart.
"Jesteś omylny!" różni się zdecydowanie od "Mylisz się!".
Cytuj:
Weź pod uwagę, że wybiórczym traktowaniem opsiu Boga jest zarówno nazywanie Go bestialskim mordercą po przeczytaniu kilku ustępów z ST jak i nazywanie go nieskończoną miłością i samym dobrem, pomijając te właśnie niewygodne wersety.

Może i tak. Ale można usłyszeć zarówno: "kochaj" jak i "drżyj".[/quote]


Śr lis 15, 2006 13:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17
Posty: 1479
Post 
Albo i "What?!" towarzyszące często wzruszeniem ramionami ;)

_________________
"Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja."
T. Pratchett


Śr lis 15, 2006 13:35
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43
Posty: 923
Post 
sysara napisał(a):
_Big_Mac_ napisał(a):
Kościól to ludzie. Ludzie nie są nieomylnymi wyroczniami, mającymi monopol na prawdę.

Ale twierdzenie, że nic nie wiedzą to też jakiś żart.
"Jesteś omylny!" różni się zdecydowanie od "Mylisz się!".


A gdzie pisałem, że duchowni nic nie wiedzą?

Piszę, że nie są oni bardziej nieomylni niż ja czy Ty i, w związku z tym, nie mają większego prawa do interpretowania Pisma. To zwykli ludzie.

Tak, jakby ktoś nie będący polonistą z dyplomem uczelni humanistycznej nie mógł czytać sobie poezji i samodzielnie jej interpretować a musiał zadowalać się tłumaczeniami kogoś, kto "wie lepiej". Ba, musiał się przyporządkowywać woli Wielkiej Komisji Humanistycznej, która wszem i wobec ocenia intencje poety, nie pytając go nawet o nie (bo i jak spytać Boga, co miał na myśli). Jeśli w poezji Słowackiego dostrzegasz ironiczną krytykę Mickiewicza, to mylisz się, bo Komisja uznaje jedynie, że są tam treści patriotyczne i romantyczne - a tę krytykę sobie ubzdurałaś i nie masz prawa nawet tak myśleć. Potępiamy indywidualne myślenie, masz podzielać poglądy Komisji.

_________________
Obrazek

gg 3287237


Śr lis 15, 2006 14:28
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 24, 2003 10:29
Posty: 328
Post 
No napisał(a):
Taki sam przypadek jak każdy inny ale ponieważ przydarzył się papieżowi mamy "cud"...

No, polecam Tobie jeszcze wypowiedź ks. profesora Jerzego Bajdy, którą znajdziesz tu:
http://forum.isidorus.net/viewtopic.php ... a9daa31b9c
Treść jest obszerna ale warto z nią się zapoznać. Dowiesz się, że historia bogata jest w podobne interwencje. :)

Necromancer, przykro mi, ale tylko Ty zrozumiałeś opacznie podany przeze mnie przykład. :-(

Cytuj:
Kazdy matematyk albo najzwyklej ktos kto ma pojecie o dowodzeniu pewnych twierdzen by Cie po prostu wysmial jakbys mu przedstawila taki "dowod".

No cóż, pozdrawiam wyśmiewającego matematyka.8)

_________________
„Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi i rzeczywiście nimi jesteśmy” (1 J 3, 1).


Śr lis 15, 2006 15:45
Zobacz profil

Dołączył(a): So wrz 09, 2006 1:00
Posty: 175
Post 
_Big_Mac_ napisał(a):
A gdzie pisałem, że duchowni nic nie wiedzą?

Piszę, że nie są oni bardziej nieomylni niż ja czy Ty i, w związku z tym, nie mają większego prawa do interpretowania Pisma. To zwykli ludzie.

Nie wystarczy interpretować, trzeba robić to poprawnie. Czemu ich prawda jest prawdziwsza od innych prawd? Autorytet.

Nikt nie zabrania ci interpretować Pisma. Zawsze to będzie miało miejsce. Nie wolno go interpretować dowolnie; że ktoś sobie coś wymyśli i wszyscy mają "łby schylać w hołdzie".

[to tak jakby twierdzić, że te doktoraty o niczym nie świadczą...]


Śr lis 15, 2006 17:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43
Posty: 923
Post 
sysara napisał(a):
że ktoś sobie coś wymyśli i wszyscy mają "łby schylać w hołdzie".


Właśnie tak działa kościół :)

Rozumiem wagę autorytetu (doktoratów itp.) w sprawach doczesnych, ziemskich. Rzecz w tym, że nie w kwestiach wiary. Od kiedy światopogląd albo wiara może być prawidłowa lub nieprawidłowa? To sprawy nieweryfikowalne, nie ma nawet teoretycznej możliwości sprawdzenia, czy autorytet księdza nie jest całkowicie bezzasadny.

_________________
Obrazek

gg 3287237


Śr lis 15, 2006 17:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Jeśli pozwolicie włącze się do dyskusji. _Big_Mac_ napisałeś że osoba duchowna nie ma większych kompetencji do interpretowania Pisma Świętego niż przeciętny wierny. Według mnie nie jest to prawda, ponieważ, może to już padło tutaj w tej dyskusji, kapłan ma wykształcenie teologiczne, nie mówiąc już o "zawodowych" biblistach. Dziwi mnie wręcz stwierdzenie, że kapłan w swej wiedzy nie wyporzedza zwykłego człowieka. Biblia nie powstała wczoraj, tylko w dawnych czasach, innych niż teraz mamy, gdzie banalne nawet dla nas fragmenty mogły byc rozumiane inaczej, głębiej. Tekst z przed wielu wieków trzeba interpretować tak jak robili to ludzie współcześni ludzkiemu autorowi Pisma, nie kto inny jak osoba duchowna w tej temtyce powinna się orientować lepije niż przeciętny człowiek.


So lis 18, 2006 22:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 22, 2006 8:21
Posty: 919
Post 
WIST napisał(a):
Według mnie nie jest to prawda, ponieważ, może to już padło tutaj w tej dyskusji, kapłan ma wykształcenie teologiczne, nie mówiąc już o "zawodowych" biblistach. Dziwi mnie wręcz stwierdzenie, że kapłan w swej wiedzy nie wyporzedza zwykłego człowieka. Biblia nie powstała wczoraj, tylko w dawnych czasach, innych niż teraz mamy, gdzie banalne nawet dla nas fragmenty mogły byc rozumiane inaczej, głębiej. Tekst z przed wielu wieków trzeba interpretować tak jak robili to ludzie współcześni ludzkiemu autorowi Pisma, nie kto inny jak osoba duchowna w tej temtyce powinna się orientować lepije niż przeciętny człowiek.


Z tym, ze wszelkie prawdy o ktorych mowia ksieza, KK, biblia i religia w ogole sa nieweryfikowalne. Pewno, ksiadz bedzie mial wieksza wiedze na temat interpretacji biblii wedle punktu widzenia kosciola. Ale czy to oznacza, ze jego wiedza bedzie prawdziwa? Moze tak, moze nie - nie da sie w koncu tego zweryfikowac ani w zaden sposob potwierdzic. Moze to KK ma racje, moze to ŚJ maja racje, moze to Ziutek Kowalski ktory sam interpretuje biblie ma racje, moze to my mamy racje :-) Nikt nie jest w stanie tego do konca stwierdzic a to, ze taki ksiadz ma wyksztalcenie teologiczne znaczy tylko i wylacznie tyle, ze jest doedukowany w tym jak widzi swiat KK - a nie, ze ma monopol na prawde.


So lis 18, 2006 22:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Wiedza historyczna i filologiczna bardzo pomaga w interpretowaniu Pisma. Świadkowie Jechowy wydają się, pomimo że podobno ich ruch wywodzi się od badaczy pisma, nie mieć pojęcia o tym o czym mówią. Przykładowo liczba 144.000 jest liczbą symboliczną, tak jak wiele wartości liczbowych używanych w tekstach np. starożytności. Oznaczają one nie konkretna wartość, lecz raczej wielkość dużo, mało, bardzo dużo, prawie nic, nie jakąś wartośc liczbową. 5 to w porówaniu z 1.000.000 mało i tak to należy rozumieć. Tego typu wiedze posiadają bibliści, to typowa wiedza naukowa, filologiczna użyteczna zarówno do interpretacji Bogurodzicy jako utwory literackiego, jak i Biblii. Ludzie nie są świadomi tego typu rzeczy, bo trudno oczekiwać że każdy będzie się znał na wszytkim. Osoba duchowna z racji pełnionych funkcji i wykształcenia ma taką wiedze. To troche tak jakbyś dyskutował z prof. nauk historycznych o jakimś problemie w historii i zarzucał mu że zna się nie wiećej niż Ty. Dziwne nieprawda?
Zależy jakie prawdy masz na myśli?


So lis 18, 2006 22:26
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 243 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14 ... 17  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL