Autor |
Wiadomość |
Xeno
Dołączył(a): Cz sie 17, 2006 19:07 Posty: 12
|
Lucyna napisał(a): Pan jest Pasterzem moim Nie brak mi niczego.
Czekaj niech się tylko komputer zepsuje ![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
_________________ | GOD IS DEAD BUT WE MUST LIVE ON | Stowarzyszenie Miłośników Zbrodni
''Kto żyje bez szaleństwa mniej jest rozsądny niż mniema'' François de La Rochefoucauld
|
N wrz 03, 2006 0:35 |
|
|
|
 |
seth33
Dołączył(a): Cz cze 08, 2006 16:09 Posty: 85
|
Witajcie
powracam z wygnania.
Pogubiłem się trochę w wypowiedziach i proszę wszelkie cytaty i zastrzeżenia wględem moich wypowiedzi zgłosić ponownie.
Pozdrawiam
|
Cz wrz 14, 2006 19:23 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Jestem satanistą
No teraz po tych hymnach pochwalnych dla pona ciemności , może wróćmy do prawdy:
Jesteśmy dłużnikami Boga, nie szatana, jemu jesteśmy winni dusze nasze .Chociażbym był najnikczemniejszym człowiekiem na ziemi, nie zmienia to w niczym woli Boga ,On zawsze pragnie mieć nas wszystkich w Domu Swoim, bo kocha ludzi Miłością Odwieczną .
Jak można uwierzyć szatanowi nie wierząc Bogu!
To tak jakby szklankę wody przeciwstawić oceanom wielkości Boga!
|
So wrz 16, 2006 22:20 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jestem satanistą
Człowiek nie jest nikomu nic winien,
nikogo nie prosił o przyjście na ten świat,
więc nic nikomu nie jest winien, chyba proste.
No może troszkę rodzicom...
|
So wrz 16, 2006 22:29 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jestem satanistą
Aztec napisał(a): Człowiek nie jest nikomu nic winien, nikogo nie prosił o przyjście na ten świat, więc nic nikomu nie jest winien, chyba proste.
No może troszkę rodzicom...
Nie wciągaj w to rodziców ty odpowiadasz za swój błąd,cz jak tam to nazwać.
A ty nie jesteś nikomu nic winien?
|
So wrz 16, 2006 23:29 |
|
|
|
 |
Maverick
Dołączył(a): N wrz 17, 2006 7:29 Posty: 75
|
To czy czlowiek jest winien komus cokolwiek powinno byc raczej rozpatrzane na konkretnych przykladach, a nie odnoszace sie do ogulu. Ja na dobra sprawe nie jestem nikomu nic winien, nic nie musze i teoretycznie nic by sie nie stalo, gdybym uznal taka postawe. Czy czlowiek jest zobowiazany do Boga np za życie? A pytal sie go czy chce zyc? To tak jak by cos dostal nie proszac o to. To czy ktos jest cos winien Bogu cokolwiek za zycie to pozostaje tylko w jego kwesti.
A co do szatana, bez niego nie byloby boga, to 2 antagonistyczne przeciwienstwa bez 1 nie ma 2. A jesli pominie sie w wierze jedno znich 2 tez przeztaje istniec. Nie chodzi mi tu o kult sztana w stylu palenia kota w piwnicy, ale o swidomosci istnienia zla jako takiego w czystej formie i jego potencjalu skrajnie przecinego bozemu.
|
N wrz 17, 2006 10:22 |
|
 |
Roszwor
Dołączył(a): Pn lut 14, 2005 20:43 Posty: 682
|
Cytuj: A co do szatana, bez niego nie byloby boga, to 2 antagonistyczne przeciwienstwa bez 1 nie ma 2.
LOL. A czemu rzeczywistosc ma byc pojmowana tak dychotomicznie? Nie prawda jest, ze bez Szatana, nie byloby Boga, bo niby dlaczego? Nie opowiadaj o antagonistycznych przeciwienstwach, bo to sa akademickie dyskusje, tylko konkretnie. Czemu brak jednego ma przeszkadzac Drugiemu.
I jeszcze jedno. A co z pogladem, ze zlo jest brakiem dobra?
_________________ Kto przeczy, że istnieją idee, ten jest poganinem, bo przeczy, że istnieje Syn
|
N wrz 17, 2006 10:39 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Bo trzeba było jakoś wytłumaczyć to całe zło?
Ponieważ nie może pochodzić od Boga bezpośrednio musiano to jakoś obejść, karanie grzeszników też nie bardzo pasuje do waszej wizji Boga szczególnie w tej starej niemodnej wersji ze smołą i przypalaniem...
Cytuj: A co z pogladem, ze zlo jest brakiem dobra?
A dobro brakiem zła a tak naprawdę to wszystko jest szare 
|
N wrz 17, 2006 10:49 |
|
 |
Roszwor
Dołączył(a): Pn lut 14, 2005 20:43 Posty: 682
|
Ech....tyle tekstu i wszystko nie na temat  . Pytalem sie, czemu brak szatana ma przeczyc isteniu Boga, nie o to, czemu ludzie "wymyslili" pojecia zla.
Jesli Bog jest stworca szatana, to w zadnym wypadku nie jest On od niego zalezny.
_________________ Kto przeczy, że istnieją idee, ten jest poganinem, bo przeczy, że istnieje Syn
|
N wrz 17, 2006 11:02 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Próbuje powiedzieć, że gdyby nie szatan Bóg w jakiego wierzycie nie mógłby istnieć więc w tym sensie jest zależny 
|
N wrz 17, 2006 11:10 |
|
 |
Roszwor
Dołączył(a): Pn lut 14, 2005 20:43 Posty: 682
|
No ja wlasnie proboje sie dowiedziec, czemu nie moglby istniec? Chodzi o obecnosc zla na swiecie? To skonkretyzujmy co nazywamy szatanem. Czy jest to istota, czy tylko personifikacja obecnego w swiecie zla?
_________________ Kto przeczy, że istnieją idee, ten jest poganinem, bo przeczy, że istnieje Syn
|
N wrz 17, 2006 11:22 |
|
 |
Maverick
Dołączył(a): N wrz 17, 2006 7:29 Posty: 75
|
Mozna by to spersonifikowac przyrownujac zlo do sztana a dobro do Boga. Czy gydby istnialo tylko dobro, to skad mielibysmy pojecie, ze jest ono dobre? Jesli szatan nie jest konieczny do istnienia Boga to po co jest? Zeby czlowiek mogl wybrac droge jaka uwaza za sluszna, gdyby go nie bylo bylby 'skazany' tylko na Boga niemial by mozliwosci wyboru i porownania dobra i zla i tego co niosa za soba. To troche paradoksalne, bo czlowiek powinien wybrac dobro ktore od razu da sie dostrzec, ale jak ma je dostrzec gdyby nie bylo go do czego przyrownac?
|
N wrz 17, 2006 11:30 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: No ja wlasnie proboje sie dowiedziec, czemu nie moglby istniec? Chodzi o obecnosc zla na swiecie? Dokładnie. Gdyby nie było szatana świat wyglądałby inaczej a i jeszcze Cytuj: -nie o to, czemu ludzie "wymyslili" pojecia zla.
raczej czemu ludzie wymyślili szatana.
|
N wrz 17, 2006 11:40 |
|
 |
qrczak7
Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12 Posty: 1036
|
Temat jest idiotyczny, mam wrażenie, że wszyscy mocno się kłócą o coś, o czym nie mają pojęcia... Może ktoś, łącznie z założycielem tego tematu, określającym się jako satanista, dowie się czym jest satanizm, bo inaczej będzie to tylko zaśmiecanie forum.
_________________ Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.
|
Pn wrz 18, 2006 21:58 |
|
 |
seth33
Dołączył(a): Cz cze 08, 2006 16:09 Posty: 85
|
qrczak7 napisał(a): Temat jest idiotyczny, mam wrażenie, że wszyscy mocno się kłócą o coś, o czym nie mają pojęcia... Może ktoś, łącznie z założycielem tego tematu, określającym się jako satanista, dowie się czym jest satanizm, bo inaczej będzie to tylko zaśmiecanie forum.
Ja doskonale wiem czym jest satanizm, czy ty wiesz może lepiej?
Do innych:
Zaakceptujcie to, że my sataniści nie wierzymy w żadne bóstwo, zarówno Boga jak i Szatana...
Szatan ma wymiar symboliczny, stanowi archeotyp, stanowi symbol sił natury, do których się odwołujemy (zatem mamy wiele wspólnego z neopogaństwem).
Z ta zasadniczą różnicą, że bóstwami jesteśmy my sami. Tak mówi satanizm.
|
Śr wrz 20, 2006 20:48 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|