Dowody na istnienie Boga-Koniec Ateizmu
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Koniec ateizmu? To chyba koniec, w pewnym sensie, naszej wiary chrześcijańskiej. no ,ale niektórzy nie znają zalet braku dowodów istnienia Boga.
|
So wrz 06, 2008 21:44 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
PIUS XII W encyklice Humani generis:
O PEWNYCH FAŁSZYWYCH POGLĄDACH ZAGRAŻAJĄCYCH PODSTAWOM NAUKI KATOLICKIEJ 12 sierpnia 1950
CZĘŚĆ DRUGA
PENETRACJA BŁĘDÓW WSPÓŁCZESNYCH
1. W teologii
Nie dziw potem, iż podobne nowości wydały już zatrute owoce we wszystkich prawie gałęziach teologii. Podaje się w wątpliwość możliwość udowodnienia istnienia Boga osobowo argumentami zaczerpniętymi z rzeczy stworzonych bez pomocy Boskiego Objawienia i łaski Bożej. Przeczy się prawdzie o początku świata. Twierdz się, że stworzenie świata było konieczne, bo pochodzi z koniecznej szczodrobliwości Boskiej miłości. Odrzuca się też wiedzę uprzednią o Bogu, odwieczną i nieomylną, o wolnych uczynkach ludzkich. Wszystko to jest sprzeczne z orzeczeniami Soboru Watykańskiego I (Sobór Watykański I, Konst. De Fide Cath, Rozdz. 1, De Deo rerum omnium creatore.)
A gdzie Jest o tym napisane w Pierwszym Soborze Watykańskim? Tu:
Sobór Watykański pierwszy orzekł: ,,Jeśli ktoś twierdzi, że jedyny i prawdziwy Bóg, Stwórca i Pan nasz, nie może być poznany w sposób pewny przy pomocy naturalnego światła rozumu z rzeczy, które zostały stworzone, niech będzie wyłączony ze społeczności wiernych" (Denz. 1806).
I w Piśmie Świętym czytamy:
a) U Świętego Pawła: ,, [...] Bo niewidzialne Jego rzeczy, nawet wiekuista moc Jego i Bóstwo, od stworzenia świata przez dzieła Jego dla umysłu widzialnymi się stały, [...]. (Rzym 1 20 - 21).
Jasno więc widzimy że choć istnienie Boga u większości ludzi to sprawa wiary, niemniej można poznać go dzięki rozumowi bo pomagają nam w tym jego dzieła.
Dlatego też Tomasz wystąpił z krytyką dowodu ontologicznego a wprowadził wzorując się na Arystotelesie dowody Kosmologiczne, czyli z bytó stworzonych, widzialnych, doświadczalnych.
b) W Księdze Mądrości: ,,Głupi już z naturu są wszyscy ludzie, którzy nie poznali Boga: z dóbr widzialych nie zdołali poznać tego, który jest, patrząc na dzieła nie poznali Twórcy, [...]." (Mdr 13, 1 ,lecz najlepiej przeczytać cały fragment 13 1 - 9).
Tu jeszcze bardziej jest widoczne, że możliwe jest udowodnienie istnienia Boga. Autor biblijny głupcem nazywa tego, co ze rzeczy stworzonych nie wywnioskował o istnieniu stwórcy tego wszystkiego co widzi. To kolejny argument dla wierzących opowiadający się za dowodami kosmologicznymi.
Tak więc to ty chyba nie znasz Pisma świętego, dokumentów Kościoła , oraz postanowień soborowych!
|
Śr wrz 10, 2008 14:24 |
|
 |
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
E... hmm... i co z tego konkretnego wynika? ; p
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
Śr wrz 10, 2008 20:04 |
|
|
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
że katolicy mają p...... problem mają chyba, że przekonują ich "dowody" z tego tematu
|
Śr wrz 10, 2008 20:09 |
|
 |
Atryu
Dołączył(a): Śr sie 27, 2008 7:26 Posty: 73
|
Sebastian88, alez to nie sa 'dowody' ktore przekonaja jakiegokolwiek inteligentego ateiste...
|
Śr wrz 10, 2008 20:44 |
|
|
|
 |
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Atryu napisał(a): Sebastian88, alez to nie sa 'dowody' ktore przekonaja jakiegokolwiek inteligentego ateiste...
A znasz ateistę, którego przekonają jakiekolwiek argumenty za istnieniem Boga? Bo ja nie. 
_________________ www.onephoto.net
|
Śr wrz 10, 2008 20:52 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Atryu napisał(a): Sebastian88, alez to nie sa 'dowody' ktore przekonaja jakiegokolwiek inteligentego ateiste...
Jest wielu "inteligentnych" ateistów którzy nie uznają dowodów naukowych , a co dopiero dowody na istnienie Boga .
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Śr wrz 10, 2008 21:05 |
|
 |
Atei_
Dołączył(a): Pt sie 08, 2008 19:55 Posty: 316
|
Cytuj: Jest wielu "inteligentnych" ateistów którzy nie uznają dowodów naukowych , a co dopiero dowody na istnienie Boga .
Nie znam takich.
_________________ Nie ma dowodu na istnienie Boga, nie ma też dowodu na jego nieistnienie. Wszystko sprowadza się do kwestii wiary, lub braku wiary.
|
Śr wrz 10, 2008 21:16 |
|
 |
Atryu
Dołączył(a): Śr sie 27, 2008 7:26 Posty: 73
|
Seweryn napisał(a): Atryu napisał(a): Sebastian88, alez to nie sa 'dowody' ktore przekonaja jakiegokolwiek inteligentego ateiste... Jest wielu "inteligentnych" ateistów którzy nie uznają dowodów naukowych , a co dopiero dowody na istnienie Boga .
ależ nie ma dowodów naukowych na istnienie jak i na nieistnienie boga (również logika w tym aspekcie jest chybiona, bo nie doprowadzi nas nigdy do wiary , bądź niewiary, a do agnostycyzmu) , to czy wierzymy zależny tylko i wyłącznie od nas samych.
|
Śr wrz 10, 2008 21:32 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Oto kolejny przykład człowieka ktory uważa że logika jest bez sensu.
Zapraszam do wątku Seweryna: Ateiści kwestionują logikę.
|
Pt wrz 12, 2008 8:36 |
|
 |
WaszJudasz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05 Posty: 1600
|
Czy dopowiadanie sobie i wciskanie innym,że powiedzieli to,co Ty sobie dopowiedziałes jest Twoim hobby?
_________________ O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.
|
Pt wrz 12, 2008 9:04 |
|
 |
Atryu
Dołączył(a): Śr sie 27, 2008 7:26 Posty: 73
|
Sebastian88 napisał(a): Oto kolejny przykład człowieka ktory uważa że logika jest bez sensu.
Zapraszam do wątku Seweryna: Ateiści kwestionują logikę.
kolego a czy umiesz czytac ze zrozumieniem ? mam co do tego watpliwosci.
|
Pt wrz 12, 2008 9:26 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
A ja mam wątpliwości czy warto nie zamykać tego tematu! Czyżby znów koniec jakiejkolwiek dyskusji? Znów zaczyna się rozmowa o użytkownikach, a nie o temacie? Albo koniec z takimi postami, albo zamykam temat! Decyzja należy do Ciebie!
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Pt wrz 12, 2008 9:35 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Dobrze. Tak więc koniec z bzdurami. Spróbuję wysnuć dowód a piori, z samej dyskusji metodą Sokratesa.
Gotowi?
Pytanie jest proste: Kto uwża że nie ma żadnego Stwórcy, lub Istoty Koniecznej która dała początek światu i można by ją uznać za Boga?
Waszjudasz? Dobry dziekan? Atei? Aztek? Idiota? ...
Napiszcie czy jest Stwórca czy nie?
Jeśli odpowiecie Tak lub nie zadam wam kolejne pytanie i w ten sposób będę zmieżał do konkluzji.
|
Pt wrz 12, 2008 11:25 |
|
 |
movsd
Dołączył(a): Wt sie 05, 2008 12:15 Posty: 815
|
Ja skłaniam się do odpowiedzi, że nie ma stwórcy.
|
Pt wrz 12, 2008 11:31 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|