Co "ateizm" wniósł dla świata
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Marek_Jakub napisał(a): Tak mnie zastanawia, czy w ogóle istnieje jakaś typowo ateistyczna organizacja, zrzeszenie, które pomagałoby charytatywnie takim ludziom jak: uchodźcy, bezdomni, biedni itp. ? Pytam o działalność, ale chodzi mi tutaj w szczególności o działalność misyjną, bo ta z pewnością wymaga większej odwagi i poświęcenia.
Dla ateisty organizacjami charytatywnymi z jakimi moze sie utozsamiac sa istniejace na calym swiecie swieckie organizacje humanitarne (nie robiace tego po to aby lowic kolejne owieczki i kupowac sobie bilet do raju), jak w Polsce chocby organizacja J. Owsiaka.
|
So cze 30, 2007 17:15 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
ddv163 napisał(a): Któryś z "ateistów" miał się kiedyś podobno wyrazić że "woli wydawać pieniądze na burdele nie na sierocińce" - nie wiem prawda to czy fałsz ?
Moze mial na mysli to ze lepiej uzywac antykoncepcji - w koncu to standard w burdelach - niz jak katolicy, seksic sie i po bozemu rodzic kolejne niechciane dzieci ktorymi nikt nie chce sie zajac.
|
So cze 30, 2007 17:23 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Zauważ, ze zarówno "komunizm" jak i "nazizm" to tylko "nośniki" ateizmu...
Ateizm był tylko elementem tych ideologii a przynajmniej komunizmu wcale z resztą nie najważniejszym zaś nazizm nie był systemem ateistycznym religie traktował raczej jak narzędzie ale nie walczył z religią jako taką może poza judaizmem.
|
So cze 30, 2007 17:25 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
JakubN napisał(a): Phi, to zależy, co uznasz za bezpodstwne. Czy eksterminacja ludzi w Beziers była taką? Mozesz oczywiście powiedzieć, że tak, ale to trochę mało przekonujące będzie.
Jakubie - a ja nadal pytam się czy chcesz dyskutować o faktach czy o bajkach
Bo jeżeli o bajkach to raczej nie mamy o czym rozmawiać - wierzysz w baki - Twoja sprawa.
Bo z danych z jakimi mi dane było się zapoznać to podczas zdobywania twierdz zajętych przez Katarów na zapleczu walk z Muzułmanami najeżdżającymi Europę dochodziło do różnego rodzaju incydentów - ten na który się powołujesz skończył się ekskomuniką papieską za okrucieństwo ...
Dodajmy do tego - Katarzy swoimi działaniami bardzo skutecznie paraliżowali ówczesne życie społeczne - mordowali skrytoibójczo cżloków zarówno władz "świeckich" jak i kościelnych ..
Cóż - niewątpliwie - obrona takich osób dodaje dodatkowego "posmaczku" i pokazuje pełniejszą prawdę o tym czym tak naprawdę jest "ateizm" ..
Dodam może by nie było wątpliwości:
Na jednym z "for" spotkałem się ze zdaniem że ~~ "satanizm to ateizm w czystej postaci" (cyt. z pamięci )
Osobiście uważam, ze dużo prawdy w tym ...
|
So cze 30, 2007 17:26 |
|
 |
zszywacz
Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 21:55 Posty: 409
|
ddv163 napisał(a): Widzę, że masz straszne "ciągotki" ku temu by przedstawiać w superlatywach osiągnięcia Japonii jako osiągnięcia "Buddyzmu".
W takim razie Ty popełniasz ten sam błąd utożsamiając osiągnięcia Europy jako osiągnięcia chrześcijaństwa.
|
So cze 30, 2007 17:30 |
|
|
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: "satanizm to ateizm w czystej postaci" (cyt. z pamięci ) Osobiście uważam, ze dużo prawdy w tym ...
Nie wiem czy w czystej postaci ale satanizm to filozofia której elementem jest min.ateizm był tu chyba nawet temat o sataniźmie w którym to było dość dobrze wytłumaczone jak cię to interesuje możesz poszukać albo wpisz w google "satan"
|
So cze 30, 2007 17:31 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
A ja uważam, że katolicki kościół to banda bluźnierczych i nieświadomych pionków Szatana. I co z tego?
|
So cze 30, 2007 17:31 |
|
 |
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
ddv163 napisał(a): Zencognito ! Widzę, że masz straszne "ciągotki" ku temu by przedstawiać w superlatywach osiągnięcia Japonii jako osiągnięcia "Buddyzmu". Nie. Japonia to po prostu przykład osiągnięć bez pomocy chrześcijaństwa. ddv163 napisał(a): "Jeżeli jednak jesteśmy "przy temacie" - cóż dawno nie zajmowałem się tą problematyką. - działania władz świeckich z kościelnymi nie zawsze były tożsame - bardzo często bywało na odwrót To niczego nie zmienia, bo rozmawiamy o społeczeństwach chrześcijańskich, których elementem byli ich władcy - nie rozmawiamy tylko o kościelnej hierarchii. ddv163 napisał(a): Tak czy inaczej - dla porównania: społeczeństwo oparte (przynajmniej teoretycznie) na chrześcijaństwie dało możliwość asymilacji z sobą ludów zajmowanych ziem lub "oferowało" renty i ziemie w rezerwatach- społeczeństwo oparte na Islamie "wyganiało" ze swoich ziem przy pomocy szalenie brutalnych metod (spójrz choćby na tragedię Ormian wyganianych z Turcji) - społeczeństwo oparte na "ateiźmie (oraz - na Twoje własne życzenie - powołując się na przykład z działań armii japońskiej w Chinach) - społeczeństwo oparte na "buddyźmie" totalnie eksterminowało podbijane narody w szalenie brutalny sposób.... To jakaś kpina? Chrześcijańscy Hiszpanie w Ameryce Południowej zachowywali się dokładnie tak samo okrutnie jak szintoistyczni i buddyjscy Japończycy w Chinach. Zaś mówienie o rezerwatach dla Indian jak o jakimś dobrodziejstwie jest wręcz oburzające, gdyż chrześcijańscy kolonizatorzy posunęli się nawet do masowego uboju bizonów tylko po to żeby wziąć Indian głodem. ddv163 napisał(a): Dodajmy - eksterminacja bądź bezpodstawne działania władz wobec ludzi dokonywana przez samych chrześcijan - zawsze budziła sprzeciw władz kościelnych. Masz jakieś dowody na to? Bo tak się składa, że papież Mikołaj V bullą z 1452 roku pozwolił Alfonsowi V, królowi Portugalii, na zajmowanie państw, ziem i dóbr zamieszkałych przez pogan i wrogów Chrystusa oraz "obracanie ich osób w wieczystą niewolę". ddv163 napisał(a): Ani niewolnictwo ani feudalizm nie jest "wymysłem" chrześcijaństwa - zauważ to również proszę. Cóż z tego? Demokracja też nie. Ważne kto się czego trzymał. ddv163 napisał(a): tyle tylko że nawet bez tego "przepraszam" my nie mamy się czego wstydzić za bardzo .... Niee, wcaleeee...  ddv163 napisał(a): Widzisz - różnica wynikająca z analizy dokumentów - np. lektura akt Kościoła katolickiego i państw opartych na "ateiźmie" jest taka że lektura tych akt "wybiela" Kościół - prawda okazuje się bardzo niekorzystna dla ateizmu. To są fakty. Nie ma państw opartych na ateizmie, tak samo jak nie ma opartych na teizmie. Są za to oparte np. na komunizmie. ddv163 napisał(a): Działanie chrześcijaństwa to przede wszystkim ciągłe doskonalenie człowieka - a takich bzdurek jak pisałeś nieco powyżej radziłbym nie wypisywać bowiem nawet pobieżna znajomość Pisma św. przeczy temu co napisałeś: Cytuj: Niewolnicy a panowie
5 Niewolnicy, ze czcią i bojaźnią w prostocie serca bądźcie posłuszni waszym doczesnym* panom, jak Chrystusowi, 6 nie służąc tylko dla oka, by ludziom się podobać, lecz jako niewolnicy Chrystusa, który z duszy pełnią wolę Bożą 7 Z ochotą służcie, jak gdybyście [służyli] Panu, a nie ludziom, 8 świadomi tego, że każdy - jeśli uczyni co dobrego, otrzyma to z powrotem od Pana - czy to niewolnik, czy wolny. 9 A wy, panowie, tak samo wobec nich postępujcie: zaniechajcie groźby, świadomi tego, że w niebie jest Pan zarówno ich, jak wasz, a u Niego nie ma względu na osoby. Właśnie o ten fragment mi chodziło. To że św. Paweł w tych słowach każe traktować niewolników dobrze, nie zmienia faktu iż nie sprzeciwia się nie wolnictwu czyli bycia jednego człowieka własnośćią drugiego. ddv163 napisał(a): "Ad hoc" udało się chrześcijaństwu doprowadzić do zakazu mordowania ludzi na arenach. Zastąpiły je publiczne egzekucje. ddv163 napisał(a): Udało sie również doprowadzić systematycznymi działaniami do złagodzenia wyroków i działań władz świeckich. Palenie na stosie, ćwiartowanie, rozrywanie końmi, obdzieranie ze skóry, przecinanie piłą - to wszystko były kary w chrześcijańskiej Europie średniowiecza. Nie mów mi, że w przedchrześcijańskim Rzymie było jeszcze gorzej. ddv163 napisał(a): Tak się składa, ze prawo które zostało wypracowane np. przez Inkwizycję kościelną to wręcz rewolucja w stosunku do ówczesnego prawa cywilnego. Temu akurat nie przeczę. ddv163 napisał(a): Ciekawi mnie tylko czy mam się ustosunkowywać do powielanych bajek czy też do rzetelnej prawdy  Jeżeli to pierwsze - to uważam to za bezsensowne zajęcie - tak jak np. komentowanie zdania: Cytuj: Zupełnie jak z chrześcijanami, którzy zastąpili wiarę w inkaskich/azteckich bogów wiarą w Jezusa Chrystusa i w to, że Jezus może zbawić. Przy pomocy mordów, przemocy i budowania kościoła w Ameryce zniszczono prawie doszczętnie wszystkie dzieła sztuki i dzieła literackie tamtych kultur, m.in. ich fenomenalną wiedzę astronomiczną. w takim wypadku wolę odesłać do Messoriego ("Czarne karty Kościoła" )- on to lepiej zrobił niż ja bym potrafił ... No pewnie, lecę czytać książkę, bo ddv nie potrafi nic od siebie napisać. Jeśli uważasz, że Messori podaje jakieś argumenty które przeczą temu co napisałem, to je przytocz. ddv163 napisał(a): Dodam do tego - pomijając już sam fakt iż "obrona" przez "ateistów" cywilizacji która była oparta na kulcie zła i ofiarach z ludzi wydaje się być coś szalenie wątpliwa moralnie - nie mówiąc już o tym, że dokładnie te same osoby próbują nam, Katolikom przypisywać jednocześnie jakieś szalone okrucieństwa ... Biorąc pod uwagę to iż populacja Indian w wyniku konkwist spadła o 90% to mogę spokojnie stwierdzić, że lepiej by było gdyby nie zostali odkryci i nadal zabijali ludzi na piramidach, bo i tak by ich więcej przeżyło. ddv163 napisał(a): co do reszty tej wiadomości - jak powyżej. nie wiem czy chcesz bym komentował bajki czy fakty. Zachowujesz się zupełnie niepoważnie. Na wskazanie zbrodni katolików piszesz po prostu że to bajki i żebym sobie jakąś książkę przeczytał. Zero kontrargumentów. ddv163 napisał(a): Fakty są takie iż nie jesteśmy doskonali - lecz systematycznie i usilnie dążymy do doskonałości. Każdy może coś takiego napisać. ddv163 napisał(a): A co "oferuje" "ateizm" -pytam po raz kolejny - ułudę łatwego życia w oparciu o brak jakichkolwiek zasad :co" czy też może wmawianie że "ateizm jest dobry - by będąc przypartym do muru stwierdzić "wiara to zło gorsze od ateizmu" 
Ateizm oferuje wyzwolenie od religii, to wszystko.
|
So cze 30, 2007 17:43 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Coś takiego jak twierdzisz to czysta bzdura - takie twierdzenia jak podajesz to tworzenie kolejnej iluzji "świata idealnego' w którym wszystko i wszyscy są dobrzy - tylko zasady głoszone przez Wiarę są złe ... A tak "a'propos- co Ci się nie podoba w tym, co głosi Kościół A czy ja pisałem, że mi się coś w Dekalogu nie podoba? Raz chociaż? Ja tylko zwróciłem uwagą, że: 1] TO NIE JEST SYSTEM WARTOŚCI CHARAKTERYSTYCZNY TYLKO DLA CHRZEŚCIJAŃSTWA 2] MOŻNA DO TAKIEGO [LUB BARDZO PODOBNEGO] SYSTEMU DOJŚĆ BEZ ODWOŁYWANIE SIĘ DO WRÓŻEK ZĘBUSZEK CZY BOGACytuj: W systemie opartym na chrześcijaństwie jest możliwe zastanowienie się nad tym co kto robił - i nad możliwością wyciągniećia wniosków z tego, co sie działo. Czyżbyś sugerował, że to jest niemożliwe poza chrześcijaństwem, albo szerzej, poza religijnością??  Znów sprawiasz, że trudno traktować Cię poważnie. Cytuj: W "ateiźmie" nie ma takiej możliwości - to nierealne. Skoro "nie ma takiej możliwości", to udowodnij mi, że to nierealne. Wiesz, jeśli jakaś hipoteza nie jest prawdzia dla jednego przypadku, to w ogólne nie jest prawdziwa. A że ja jestem i miliony żyjących ateistów wyraźnie przeczą Twojemu tokowi myślowemu, to w ogólne możesz się nie kłopotać.  Tylko przykro mi, że piszesz całkiem jawnie zupełne kłamstwa, że ktoś to czyta i [nie daj Boże, jakem ateista] może potraktować poważnie. Cytuj: Bo jak tu wogóle można mówić o jakiejkolwiek moralności jeżeli ktoś uważa że to co on właśnie robi jest "dobre" - no bo przecież on właśnie to robi Jeśli sprowadzasz etykę świecką do tego poziomu i tak ją postrzegasz, to Twoje luki w wykształceniu filozoficznym są zatrważające.  Wstyd i hańba. Cytuj: Ateizm ędzie zawsze jednak tylko ZAPRZECZENIEM danych zasad głoszonych i wymaganych przez daną wiarę. I niczym więcej. I znów głupoty, ale zdążyłem się przyzwyczaić z Twojej strony.  Ateizm o tyle zaprzecza religiom, że zaprzecza istnieniu Boga, natomiast jego stosunek do zasad głoszonych przez religię [szczególnie z sferze moralności] jest mocno niezależny od wiary w istnienie/nieistnienie Boga. Cytuj: I na dodatek szalenie łatwo Ci przychodzi przechodzenie do siania kolejnych absurdalnych oskarżeń wobec Kościoła. "ateizm niewinny - to ludzie wierzący i wiara winna" Daj mi 5 przekomujących przykładów, kiedy to państwo ateistyczne w imieniu swojego ateizmu toczyło wojny religijne. Jeśli chcesz, znajdziesz niepomiernie więcej miejsc w historii, gdy toczą się wojny spowodowane przez religię. Więc sam sobie może zarzuć głoszenie głupot. Cytuj: Podsumowaniem "dokonań"ateizmu - a nie Starożytnych ... Ateizm jest bowiem cofaniem moralności - na co konkretne dowody podałem.. Po pierwsze, jeśli ostarżasz ateistów o zacofanie moralne i porównujesz ich do starożytnych, to to do cholery jest komentarz uwłaczający filozofom starożytnym, którym należy się szacunek. Po drugie, nie podałeś ani jednego dowodu, że ateizm jest cofaniem moralności. Ani jednego! Cytuj: A do czego prowadzi tworzenie sobie samemu zasada ? A do czego prowadzi tworzenie samemu samochodu? Pewnie do wypadków drogowych. Do czego służy tworzenie samemu szczepionki przeciwko ospie? Do czego prowdzi tworzenie mechaniki płynów? Albo podstaw informatyki i elektroniki, co umożliwia Ci pisanie teraz takich bzdur? To, że coś się tworzy, to nie znaczy, że jest gorsze, niż naddane z góry. A może uważasz, że archanioł Gabriel przekazał Pasteur'owi recepturę w nocnej wizji? Zasady moralne etyki niezależnej bazują na racjonalnych podstawach. I to nie jest tworzenie sobie etyki, to tak mi się podoba. Bo właśnie nie na tym etyka polega. Ja Ci zadam pytanie? Skąd wiesz, że zasada "nie zabijaj" jest słuszna? Czy tylko z Biblii? Bo jeśli tylko z Biblii, a nie z racjonelnego myślenia, to inni użytkownikcy powinni, jako ja, zacząć się Ciebie teraz bać.Cytuj: Oj jejku - ciągłe tłumaczenie tego samego w kółko ... Mozesz pisać to co piszesz do końca życia, a i tak nie stanie się przez to mniej niewiarygodne, więc możesz już przestać.  Cytuj: Któryś z "ateistów" miał się kiedyś podobno wyrazić że "woli wydawać pieniądze na burdele nie na sierocińce" - nie wiem prawda to czy fałsz ?
A czego to ma dowodzić? Kiedyś pewien człowiek wierzący powiedział mi, że przespał się z zakonnikiem i nie ma wyrzutów sumienia, a zakonnik z którym się ten ktoś przespał, robił potem wszystko, żeby go wyrzucili z pracy. Wg logiki Twojej wypowiedzi, przez ten pryzmat powinienem patrzeć na wszystkich książy i wierzących? A jeśli nie, to po jaką cholerę go umieściłeś tutaj?
A wojnie z katarami i Beziers to jeszcze na Twoim miejscu bym poczytał, bo akurat Ty nic na ich temat nie wiesz, a ja , jako niedoszły historyk, wiem ze źródeł odpowiednio więcej. Akurat Beziers nie podpada pod żadną pokrętną formę tłumaczenia, na jaką się silisz.
A propos pomocy charytatywnej i ludzi nie wierzących w Boga, to tylko 2 nazwiska kończące te w ogóle od czapy rozważania: BILL GATES: 30 miliardów dolarów już przeznaczył na cele charytatywne WARREN BUFFETT: 37 miliardów dolarów
|
So cze 30, 2007 18:17 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
rzadko czytam dluugie posty ale jakubaN sobie poczytalem , zgadzam sie dokladnie z tym copisze wiec nie bede si epowtarzal, widzisz ddv twoje poglady sa nieco pochopne, najbardziej mnie zaskoczylo stwierdzenie ze ateisci nie potrafia zachowac sie moralnie i nie potrafia dostrzec co jest dobre a co zle...chyba jakies patologiczne spoleczenstwo masz na mysli:) az zal czytac...
|
N lip 01, 2007 12:27 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Już nie wspominając o tym, że znaczna część znanych mi ateistów to ludzie, którzy o moralności, etyce i zgodności czynów z tym co głoszą mogliby 80% katolików nauczać.
|
N lip 01, 2007 14:11 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
ponadto niejednokrotnie ateisci znaja lepiej biblie od niejednego wierzacego
|
N lip 01, 2007 20:11 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ale nawet nie znając jej lepiej jakby instynktownie wiedzą co jest dobre, a co złe. Czyżbyśmy studiując do przesady Biblię zrzucali na nią ocenę dobro/zło? Czytając coś co ma według KK być wyznacznikiem moralności sami pozbywamy się trudu myślenia nad tym?
|
Pn lip 02, 2007 12:09 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Niestety w wielu przypadkach tak jest. Bardzo wielu wierzącym wystarczy, że ksiądz powie coś z ambony.
|
Pn lip 02, 2007 12:22 |
|
 |
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
Oto przykład co pewne odłamy chrześcijaństwa w pewnych rejonach Ziemii wnoszą do świata. Film, który zapewne wielu z Was przerazi, ale takie rzeczy się niestety dzieją.
Jesus camp
|
Pn lip 02, 2007 15:11 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|