A na koniec wierszyk:

"2 i 2 jest 4
czy jest tak kolego?
a nawet jeśli tak jest
co co ja mam z tego?

co zaś jeśli stwierdzę
2 i 2 jest 5
czy mój byt się zmieni
gdy mam taką chęć?"

Oto mój wierszyk filozoficzny.

Egzorcyzmy to zabieg dawnej ciemnoty, która na prawdę zmuszona była wierzyć w opętania. Kiedy ktoś miał jakąś chorobę psychiczną, to znaczyło, iż szatan go dręczył.

Co złego jest w byciu głupim?

Potrzebna jest często przy konstruowaniu maszyn, poza tym przydaje mi się, aby nikt mnie nie oszukał np. wydając reszty ^^.

Są to proste i przydatne przedmioty typu kosa, nóż. Jednak w dzisiejszych czasach matematyka jest ważna. Poziom techniki jest bardzo wysoki, a korzystając z dostępnych technologii można stworzyć na prawdę przeróżne "artefakty". By jednak móc wykorzystywać tę znakomitą technologię - trzeba znać zasady matematyki.

Pomogą Ci np. ochronić świat przed asteroidą, która mogłaby zniszczyć całkowicie ziemię.

Jesteś :/
Twierdzisz, że 2+2=5
Mówisz sprzeczności: nie jestem teistką, ani ateistką.
To tak jakbyś powiedziała: jestem kołem i kwadratem jednocześnie.
Wydaje mi się, że po prostu masz problemy z myśleniem, bądź tak na prawdę nie chcesz posiąść żadnej wiedzy, nie znasz, bądź nie odnosisz się do stosowanych obecnie definicji słów.

Jak zwykle się wywyższasz nie podając argumentów. Aż ciężko mi powstrzymać się od zniżenia do twojego poziomu i gadania uparcie "jestem mądrzejszy od Ciebie, bo ty jesteś głupią psychopatką". xD

Zwłaszcza w pewnych krajach.

W byciu głupim nie ma niczego, ale mądry z głupim nie powinien się zadawać bo będzie mial zbyt wiele problemów. Ja też nie powinnam się z tobą zadawać. Jasno to widzę teraz. Dlatego idę. Już dawno tak mnie nic nie sieknęło. Nigdy tego nie zapomnę. Lewy bark przez listy na forum "wiara i prawda". Nigdy nie zrozumiem co ty tu robisz. Wiara i rozum - to twoje miejsce. Na szczęście nie ma żadnej ciekawej prawdy w matematyce na tyle, by mogła mnie zainteresować bardziej ( na stare lata).
Czymkolwiek prawda jest. I tyle.
PS Czy głupota jest zaraźliwa?

[/quote]

Chodzi o to, iż stosując wartości mamy możliwość wykonywania obliczeń. Dzięki nim zaś możemy opracowywać wiele ciekawych rzeczy. Np. wiedzieć, ile możemy zapakować ładunków na statek o takiej i takiej budowie. Dzięki temu unika się wypadków. Drobny błąd w obliczeniach, taki jak ty podajesz: 2+2=5, może spowodować śmierć wielu ludzi.

O - genialny jesteś - tylko jutro wszystko dobrze pododawaj.
Nawiasem mówiąc jak 2 i 2 jest 4 może spowodować tyle samo strat co 2 i 2 jest 5. Tylko w drugim przypadku łatwiej wytłumaczyć co się stało.
Taki terrorysta zobacz - 2 i 2 jest 4 i PAM - 2000 ludzi mniej. O innych wynalazkach nie mówiąc. A gdyby mu się nie udało?


[/quote]

Wg. mnie powinien. By uświadomić głupiemu jego głupotę i postarać się mu pomóc. Ty mówisz tak: chory ze zdrowym nie powinien się zadawać.

Piszę posty. Dyskutuję z ludźmi. Zarówno głupszymi jak i mądrzejszymi.

Gdzie to? Koło Warszawy?(żart)
Nie rozumiem. Co masz na myśli?

Matematyka to nie filozofia, by mówić o jakichś prawdach. Jeśli chcesz dowiedzieć się czegoś ciekawego na temat świata, który odczuwasz zmysłami - to fizyka może coś Ci ciekawego przekaże. Jak wolisz dowiedzieć się ogólnych rzeczy o świecie. Inaczej na niego spojrzeć - zainteresuj się filozofią.

Nie. Nie jest. No chyba, że na prawdę bardzo długo masz do czynienia z samymi głupkami.

Nie. Ponieważ konstruktorzy dobrze obliczając wszystko - zapobiegają katastrofom.

O czym znowu bredzisz... Mówisz 2+2=4, a terrorysta zabija 2000 ludzi...
Co to ma do rzeczy? Kobieto. Ogarnij się.

radar!
to ty się ogarnij!

z kim ty "dyskutujesz"??

po co?

obeisz se ze dwie strony tej dyskusji i wyciągnij wniosek.

Ależ jestem ogarnięty xD

Nie wiem. Ale ma pseudonim xyz2345 i prawdopodobnie:
-jest cofnięta w rozwoju,
-ma 12 lub mniej lat i dorwała się po raz pierwszy do komputera,
-jest szamanką z południowej afryki,
-udaje dziwną,
-jest dziwna.

Bo sprawia mi to przyjemność.

Dyskusji... Powiadasz... Jak dla mnie to zwykła przedrzeźnianka, głupia rozmowa, bezsensowny dialog. W każdym razie, jeśli Xyz w rzeczywistości jest też taka, jak na forum. To bardzo ciekawa z niej osoba. xDDD.

Poza tym - zapomniałem dodać. Przez to forum działam niekorzystnie na jej bark. Pisząc posta ukrywam pod nim magiczny kod Knaghalski, który potem przesyłany jest do jej komputera, a następnie ten emituje niekorzystne promieniowanie do jej barku.

http://pl.youtube.com/watch?v=BKbf34XZFIk

"bo ja taka święta jestem..."

Dobre.
Xyz, obejrzyj to sobie i wiedz, że są podobieństwa między tobą, a panią z filmiku. Też słuchasz Radia Maryja?

mnie jedno zastanawia...

ile razy jeszcze panna abc się będzie żegnać z tym forum...

a nadmienię że byłoby to niepowetowaną stratą dla tego forum porównywalną z odejściem samego Seweryna!

W tym wątku już nie będę wam przeszkadzać.
To wasz klimat... ostatecznie.
SIARA - Idiota i Radaromontis. Nie wiem co w tym towarzystwie robi ktoś kto przynajmniej stara się być...mądry.

siara??

w znaczeniu - "Siara mi dał?"