Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 09, 2025 16:14



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 268 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 18  Następna strona
 prawo moralne a religia 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
Cytuj:
A naprawdę nie interesuje mnie gdy ktoś się obraża jeżeli mówię prawdę ...


to jako odpowiedz dla ciebie, ddv - i po twoich slowach napisanych powyzej nie będę już z tobą rozmawiala....

_________________
Staraj się o pokój serca, nie przejmując się niczym na świecie, wiedząc, że to wszystko przemija.[św. Jan od Krzyża]


N sie 21, 2005 7:48
Zobacz profil
Post 
A ja coś dodam za to ...
Cytuj:
Jak rozumiem, to jest razem... Zbawienie jest TYLKO w Jezusie Chrystusie. Powiedziałabym inaczej. Jeśli ktoś niezależnie od siebie nie mógł poznać Boga w Jezusie Chrystusie i wychwalał Go tak, jak zostało mu dane, jak potrafił, i żył w zgodzie z własnym sumieniem - Bóg może włączyć go do Kościoła Chrystusowego (poza którym nie ma zbawienia) - w związku z czym ów człowiek może być zbawiony. Jeśli praktykował inną religię - to nie przez innego boga, bo jest Jeden Bóg i tylko On zbawia i nie dzięki praktykowaniu jakiejkolwiek religii (bo nie religia i praktyki zbawiają, tylko wiara, która jest łaską - Sobór Trydencki, rozdział 8 bodaj).

(z wypowiedzi Jotki w jednym z postów)oraz:
Cytuj:
(...)
Sobór Watykański II wyróżnia trzy różne formy powiązania z Kościołem ustanowionym przez Chrystusa. Inaczej mówiąc, według Soboru, istnieją trzy grupy przynależących do Kościoła. Pierwszą określa on mianem należących w pełni; druga to należący w sposób niepełny; trzecia zaś bardzo liczna grupa – to tzw. przyporządkowani do Ludu Bożego. Każda z tych trzech form powiązania z Kościołem, opisanych powyżej, umożliwia osiągnięcie zbawienia. Tak więc poza Kościołem nie ma zbawienia, jednak nie oznacza to, że poza kościołem katolickim nie można się zbawić.

– Wytrwać w Kościele

Jak nie ma zbawienia poza Chrystusem, tak też nie ma go poza Kościołem. Kto naprawdę należy do Chrystusa, ten też jest w jakiś sposób związany z całym Jego Mistycznym Ciałem, czyli z Kościołem. Jak też nikt nie powinien odchodzić od Chrystusa, tak też nikt nie powinien oddalać się od Jego Mistycznego Ciała – Kościoła.

Jak już to zostało wspomniane, Kościół nie twierdzi, że niechrześcijanie zostaną potępieni za to, że urodzili się w jakiejś religii niechrześcijańskiej. Kto jednak poznał Kościół jako konieczny do zbawienia, ten powinien przyjąć wszystkie środki zbawcze, jakie się w nim znajdują. Ma zatem obowiązek należeć świadomie do Kościoła, przyjąć chrzest i całą Ewangelię, powinien też spotykać się z Chrystusem w sakramentach, głównie przez Komunię św.

Każdy człowiek porzucający Kościół, aby stać się wyznawcą innej religii, będzie musiał odpowiedzieć przed Bogiem za swoją dobrowolną decyzję. W każdej bowiem decyzji zawsze wyraża się podlegająca ocenie moralnej uczciwość lub nieuczciwość człowieka, jego szukanie prawdy lub obojętność na nią, miłość lub egoizm.

viewtopic.php?p=6388#6388
(z wypowiedzi Saxona)

Zatem - mówmy prawdę - i niedawajmy powodów do tego, by czyjaś Wiara osłabła na skutek naszych zaniechań - bądź źle pojętego pojęcia "prawdy" ... :oops:


N sie 21, 2005 7:56
Post 
Przecież - tuszowanie prawdy to wręcz jawne kłamstwo ...
Niegodne Chrześciajnina na katolickim forum ...


N sie 21, 2005 7:58
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
taaa, a jedynie dobrze "prawdę" pojmuje ddv - ojcowie Kosciola na Soborze czy papież z pewnością nie wiedzą, co piszą/mówią, gdy zwracają uwagę na niepamiętanie

w tej dyskusji na pewno liczy sie prawda, a nie - nawracanie innych na jedynie słuszne pojmowanie "prawdy" czy słowa "przebaczenie".....

a jak ktos porusza niewygodne sprawy - walnąć go osobistymi wycieczkami - a jak... to takie "katolickie" - żenada :(

_________________
Staraj się o pokój serca, nie przejmując się niczym na świecie, wiedząc, że to wszystko przemija.[św. Jan od Krzyża]


N sie 21, 2005 8:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
DDV

1) Co uważasz za tuszowanie prawdy, kto tuszuje i jaką prawdę? Bo w pokazywaniu, że chrześcijaństwo (w sensie ludzi) - to i zboże i ziele - widzę tylko prawdę. I za tuszowanie uznałabym prędzej pokazywanie tylko jednej strony.

2) Zgadzam się - z tego, co słyszałam, ofiar inkwizycji było znacznie mniej, niż podawane przez Crosisa liczby (zobacz np ten post viewtopic.php?t=1550&postdays=0&postorder=asc&start=84). Nie zmienia to faktu, że popełniano zło, ale zmienia jego skalę, która tak szokuje wielu ludzi.

Pierwsza krucjata była działaniem obronnym, bo była odpowiedzią "na prośbę o pomoc cesarza bizantyjskiego Aleksego I Kommena, który pragnął, aby siły chrześcijan zatamowały zagrożenie ze strony wojsk saraceńskich, które po zwycięstwie w Manzikert (1071) odebrały cesarstwu bizantyjskiemu Anatolię, Syrię i Palestynę" (za Encyklopedią Chrześcijaństwa). Dalej już odbijali sobie te ziemie wzajemnie.

Zauważ Crosis - to Islam był w tym momencie najeźdźcą, nie cesarstwo bizantyjskie, które prosiło o pomoc. Nie usprawiedliwia to wszystkich działań chrześcijan - to prawda (chrześcijan - bo niekoniecznie były to działania bezpośrednio popierane przez Kościół czy papieża).

Można i należy się zastanawiać co do dobra/ zła wynikającego z decyzji o podjęciu krucjat, ale trzeba spojrzeć na fakty historyczne takie, jakie one są. I z drugiej strony - popatrzeć na Islam taki, jaki on jest, bez uprzedzeń i stereotypów. Spróbować rozdzielić samą wiarę od jej mniej lub bardziej fanatycznych interpretacji. Innymi słowy - przyłożyć tę samą miarę i do nas i do muzułmanów.

3) Z ciekawości DDV - w jakim celu zamieściłeś tu cytat z mojego postu na inny temat i co on miał pokazać?

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


N sie 21, 2005 8:27
Zobacz profil
Post 
jo_tka napisał(a):
DDV

1) Co uważasz za tuszowanie prawdy, kto tuszuje i jaką prawdę? Bo w pokazywaniu, że chrześcijaństwo (w sensie ludzi) - to i zboże i ziele - widzę tylko prawdę. I za tuszowanie uznałabym prędzej pokazywanie tylko jednej strony.


Jotko !
Sprawa "używania przemocy przez Kościół" nurtowała mnie niemalże od dziecka.
Od wielu lat zbierałem też materiały z różnych źródeł konfrontując je z innymi. Korzystąłem zarówno z wydawnictw książkowych, jak i pytaniami do profesorów jak też w postaci "ciekawostek" zaczerpniętych np z informacji historycznych w przewodnikach turystycznych jak i korzystając z konkreniejszych materiaów (np. studiując historię zakonu Dominikanów)
To, co udąło mi się zebrać i złożyć w jedną calość - w pełni pokrywa się z materiałem "w pigułce" zamieszczonym w obecnej wchwili w internecie.
I przyznam, ze strasznie denerwuje mnie, gdy ktoś ze swadą wypowiada się o jakimś nadmiernym "okrucieństwie" ze strony Kościoła czy Chrześcijan. Nie znając tematyki ...
Uważam, ze tego typu wypowiedzi należy prostować jako niezgodne z prawdą.
Na pewno inaczej przyjmę wypowiedź "ateisty", inaczej niezorientowanego, ogłupianego propagandą "szeregowego" członka Kościoła - a zupełnie inaczej osoby, która winna znać problematykę - a zachowuje się tak, jakbym to ja mówił głupoty... :(
Nasza rolą - osób wierzących na tym forum - jest chyba bowiem rzetelnie wyjaśniać problematykę osobom niezorientowanym - a nie powielać utarte schematy :co:

Przyznaję - zbyt płytko znam problematykę Islamu - poprosiłem zatem Belizariusza (który o wiele lepiej zna ta tematykę) o włączenie się w temat.
A wszystko to -w imię mówienia prawdy ...


N sie 21, 2005 9:20
Post 
Przepraszam, ale pisałem poprzedni post w strasznym pośpiechu - stąd tez i dużo "literówek" oraz nie najlepiej skorygowany tekst.

Zatem - to, o czym pisała Elka.
Mam gorącą prośbę - o to, by odróżnić zwrot "zapomnieć"
1. jako "zapomnieć o historii" - tego wręcz nie można zrobić
2. jako "zapomnieć o dawnych urazach" - to należy zrobić - w imie pojednania pomiędzy religiami.
...

Kolejna sprawa - to, o czym pisałem w poprzednim poście:
- nie dajmy sobie zafałszować historii !!
- nie dajmy się poniżać - na podstawie zafałszowanej historii !!
A ta piękna nauka bywa (szczególnie ostatnio) powodem do straszliwych manipulacji ... :(
I łatwo nam wmówić "winę" - tam gdzie nie istniała ... :(
Do własnych grzechów - przyznajemy się sami
- do przypisywanych nam przyznawać się - to przecież kłamstwo ...
I strasznie łatwo o zaniżoną samoocenę - jeżeli sami przyznamy rację tym, którzy wmawiają nam niepopełnione przez nas winy ...
Prosiłbym o odpowiedź - dlaczego mamy sami siebie bez powodu obciążać niepopełnionymi winami :co:

:(

Jotko
ad.3 Cytat fragmentów zarówno Twojego jak i Saxona postu miał na celu pokazanie nauczania Kościoła dotyczące spraw dialogu między wyznaniowego w kontekście spraw, które poruszamy w tym temacie.


N sie 21, 2005 17:53
Post 
Ddv - stwierdza sie fakty. Ja sie ze wszystkim z Toba zgadzam. O tym, ze to nie kosciol mordowal itd...

Tak samo w przypadku islamu nie mordowala religia - mordowali ludzie.

To Ty uwazasz, ze w przypadku chrzescijanstwa religia pozostala ok, a w przypadku krajow arabskich to wlasnie religie nalezy winic.


Crosis


N sie 21, 2005 18:10
Post 
12 stron dyskusji w temacie ... :sciana: :sciana: :sciana: :sciana: :sciana:


N sie 21, 2005 18:12
Post 
Wlasnie mam zamiar zrobic to samo :P


Crosis


N sie 21, 2005 18:13
Post 
Zatem - przemyśl:
1. Jakie są granice pomiędzy "agresją" a "obroną własną"
2. czy na podstawie zestawienia faktów
a) blisko 1000 letni rozwój Chrześcijaństwa bez użycia przemocy
b) rozwój Islamu od samego początku związany z przemocą
można postawić znak równości pomiędzy tymi dwoma religiami :co:


N sie 21, 2005 18:20
Post 
Zestaw sobie cos takiego:

Chrzescijanstwo rozwijalo sie bez przemocy, bo odcinasz religie od przemocy stosowanej przez panstwa - tak?

Tak.

To samo ja robi z islamem.


Crosis


N sie 21, 2005 18:23
Post 
Nie, Crosis - Chrześcijaństwo nie potrzebowało "upaństwowienia" po to, by się móc rozwijać ...


N sie 21, 2005 18:25
Post 
Czekaj czekaj:

Chrzescijanstwo rozwijalo sie bez przemocy, bo odcinasz religie od przemocy stosowanej przez panstwa - tak?

Odpowiedz mi na to pytanie.


Crosis


N sie 21, 2005 18:26
Post 
Ponadto - nawet po "upaństwowieniu" Chrześcijaństwa ta "przemoc" była o wiele łagodniejsza - niż w przypadku Islamu.
mało tego - Instytucja Inkwizycji pomogła w unowocześnieniu prawa.
Poczytaj:
http://www.inquisitio.info/historiainkwizycji.html


N sie 21, 2005 18:28
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 268 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 18  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL