| Autor |
Wiadomość |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Ah, wiec teraz mowisz o zalozeniach.
No to mowimy o zupelnie czym innym. Ateizm tez nie zaklada niczego zlego na starcie. Tez moge powiedziec wiec, ze wszystko inne to wypaczenia.
Crosis
|
| So cze 17, 2006 18:52 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Co zas tyczy sie tego tematu - postaram sie wypowiedziec.
Crosis
|
| So cze 17, 2006 18:53 |
|
 |
|
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
Gabriel !
Cytuj: Rozumiem ze masz problem ze zrozumieniem co to znaczy w "wiekszosci" tzn ze jesli 3 % spoelcznosc reprezentuje w 30 % problem o nazwie pedofilia to dla mnie jest to problem w wiekszosci dotyczacy homoseksualistow
Stawiając takie stwierdzenie zakładasz z góry że istnieje związek pomiędzy jednym a drugim. A to dopiero mamy ustalić. Na stronie 108 tej dyskusji sam przedstawiasz dane że liczba homosiów wacha się w przedziale 3-6 %. Queer podawał własne dane mówiące o wartościach 6-10 %. Zatem za właściwe uznaje przyjęcie wartości 6 % jako zgodnej wg. twoich i jego badań . Zeby powiedzieć że mamy do czynienia z większością musielibyśmy znać jeszcze procentowy odsetek zachowań pedofilnych w populacji. Ale policzmy od tyłu : Pedofile - X % społeczeństwa Homoseksualiści - 6 % społeczeństwa Homoseksualni pedofile - 33,3 % Pedofili [ 33,3 % x X % ] Procentowy udział w społeczeństwie kwalifikujący do uznania związku - 66,6 % Piszemy nierówność : Ponad ilu musiało by być homoseksualnych pedofilów [ 30 % x X % ] by była to wartość większa od wartości pozwalającej uznać związek [ 66,6 % x 6 % ] homoseksualizmu z pedofilią . Zatem : 33,3 X > 66,6 x 6 X > 399,6 / 33,3 X > 12 Wniosek : Jeżeli homoseksualistów w społeczeństwie jest 6 % i stanowią 33,3 % pedofilów to by można było uznać związek homoseksualizmu z pedofilią skala pedofili musiała by przekraczać w społeczeństwie 12 % Masz może jakieś dane jaki jest odsetek pedofili w społeczeństwie ? Cytuj: No sek z tym ze przerabialismy i Ty doszedles do wniosku ze nie ma zwiazku..a ja doszedlem do oczywistego faktu ze ten zwiazek jak najbardziej istnieje Tylko że ja pokazałem dlaczego dochodze do takiego wniosku analizując twoje dane. Ty z kolei nie przedstawiłeś niczego poza swoim słowem. Cytuj: Cytat: Sumowanie wskaźników procentowych różnych odchyleń [ plag ] to błąd logiczny. Jeśli by zacząć sumować w śród heteroseksualistów i odpowiednio rozszerżyć liste plag to też otrzymalibyśmy 100 % .
Piszemy o powaznych patologiach spolecznych a nie np sklonnosciach do konsumowania zwiekszonej ilosci lodow czy pierogow z truskawkami
Niezależnie o czym się mówi logika i oparta na niej matematyka obowiązują tak samo. Cytuj: A wiesz co prowadzi do pomocy wszystkich dyskryminowanych ? Rozklad spoleczentwa..bo spoleczenstwo by nic nie robilo tylko pomagalo dyskryminowanym
Cytuj: Mamy takie postawy poniewaz mamy rowniez postawy przeciwko lysym, malo inteligentnym, rudym...grubym..w szkole dzieciaki napastuja kujonow i kablarzy..w pracy antylizusowskie itd itd
A idealne spolecznestwo to jest w niebie ...choc i tam sa zwykli aniolowie i archaniolowie .wiec nigdzie nie ma rownosci Niema praktycznych szans na pomoc wszystkim. Dlatego właśnie różne dyskryminowane grupy usiłują nagłośnić swój problem , by uczynić go przedmiotem debaty społecznej w nadziei że zaowocuje to uzyskaniem pomocy. Jeśli ktoś nie robi nic złego i domaga się akceptacji to uważam że na nią zasługuje. Nie mam złudzeń że uda się kiedykolwiek wyplenić ludzkie okrucieństwo skutkujące dyskryminacją mniejszości. Uważam jednak że państwo nie powinno jej wspierać ustanawiając regulacje prawne traktujące daną grupę społeczną odmiennie [ przynajmniej jeśli nie robi nic złego ]. Cytuj: No coz, moze Ty pochodzisz od malpy..bo mnie stworzyl Bog No cóż , masz prawo do własnego zdania , jakby ono było niemądre , przynajmniej do póki nie krzywdzisz innych . Cytuj: Ajio, kamieniarzowi pracującemu przy budowie dróg .... Doś abstrakcyjne. Fajne , ale jaki z tego morał ? Że ludzie się zmieniają chyba . Cytuj: A to ze w imie pewnych odmian ateizmu ( bolszewizm i nazizm ) zginelo 50 lmn ludzi to drobiazg
Zapominasz że nazizm był akceptowany przez KK , który upatrywał w nim przeciwwage dla komunizmu.
Przyczyną potworności jednego i drugiego było hołdowanie antyludzkim ideologią , co religie czynią także.
W porównaniu z tysiącletnią tradycją rzezi motywowanych obłudnie wolą bóstw te 50 miln. to żeczywiście pryszcz.
Sam piszesz że ateizm ma dopiero 150 lat , a już zdołał się niemal ucywilizować.
Twoja religia ma 2000 lat , a jednak wciąż krzywdzi ludzi w imie głoszonych przez siebie abstrakcyjnych ideałów.
Ateiści także popełniali błędy , zrozumieli jednak ich potworność i usiłują uniknąć ich w przyszłości.
Religia jest zaś doskonała , niezmienna , niepodważalna i dobra [ zdaniem wyznawców ] niezależnie jakie i ile ciepień spowoduje.
|
| So cze 17, 2006 21:00 |
|
|
|
 |
|
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
Cytuj: 1 To poczucie dobra ..bo kazdy czlowiek powinien czynic dobro a nie zlo
Ale gdy to pierwsze zawodzi u czlowieka jest drugie zabezpieczenie
Bojazn Boza..!
Mechanizm ten działa także w przeciwną stronę.
Gdy poczucie dobra mówi nierób tego [ bo to złe ] , bojaźń boża przechyla szale i nakazuje zrób to , bo tak chce bóg , który wie lepiej.
|
| So cze 17, 2006 21:07 |
|
 |
|
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
Danbog Cytuj: Procentowy udział w społeczeństwie kwalifikujący do uznania związku - 66,6 %
To jest chore co piszesz
Zalozmy ze mieszkasz w miescie gdzie na kazde 100 mieszkancow jest 65 mordercow . Wg Twojej chorej teorii, nie ma w zwiazku z tym podwyzszonego zwiazku zagrozenia zycia i mozna spokojnie mieszkac
Gdybym nie mial do Ciebie szacunku to kazalbym Ci sie walnosc porzadnie mlotkiem w glowe abys zmadrzal
|
| So cze 17, 2006 21:11 |
|
|
|
 |
|
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
Cytuj: Cytat: Mamy takie postawy poniewaz mamy rowniez postawy przeciwko lysym, malo inteligentnym, rudym...grubym..w szkole dzieciaki napastuja kujonow i kablarzy..w pracy antylizusowskie itd itd
A idealne spolecznestwo to jest w niebie ...choc i tam sa zwykli aniolowie i archaniolowie .wiec nigdzie nie ma rownosci
Niema praktycznych szans na pomoc wszystkim. Dlatego właśnie różne dyskryminowane grupy usiłują nagłośnić swój problem , by uczynić go przedmiotem debaty społecznej w nadziei że zaowocuje to uzyskaniem pomocy.
Tak rozne grupy ciagna wswoja strone a spolecznestwo musi wykazac zdrowy rozsadek i pogodzic grupy spoleczne ktore maja sprzeczne poglady
Tylko jak je pogodzic..ano chyba przez glosowanie ktora zwyciezy ilosciowo poniewaz innej drogi nie widze
|
| So cze 17, 2006 21:15 |
|
 |
|
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
Gabriel !
Cytuj: Cytat: Procentowy udział w społeczeństwie kwalifikujący do uznania związku - 66,6 %
To jest chore co piszesz
Nie możesz tego " przeskoczyć ". Żeby uznać że istnieje związek pomiędzy dwoma zjawiskami [ np. pedofili i homoseksualizmu ] jedno zjawisko musi być reprezentowane w drugim w liczebności powyżej 50 % Załużmy że masz miasto [ taką Sodome , albo Gomore ] w którym mieszka PONIŻEJ 50 % morderców. Czy należy uznać że istnieje związek pomiędzy zamieszkaniem w tym mieście a byciem mordercą i zbombardować je bronią nuklearną [ zabić większość niewinnych , by ukarać mniejszość zabójców ] ? Związek pomiędzy miejscem zamieszkania a byciem mordercą występuje jeśli większość mieszkańsców dopuszczała by się morderstw. Żeby nie popełnić błędu , nieuzasadnionego wnioskowania zaostrza się nawet kryteria do 66,6 %. Ale jak chcesz to sobie przelicz dla wartości 50 % i sprawdź czy twoje twierdzenie jest uzasadnione. Jeśli to cię nie przekonuje to spójż na to w ten sposób : Za pomocą statystyki oblicza się konstrukcje lotnicze i te samoloty latają , więc chyba procedury wnioskowania zawarte w interpretacji danych statystycznych są wporządku. Cytuj: Tak rozne grupy ciagna wswoja strone a spolecznestwo musi wykazac zdrowy rozsadek i pogodzic grupy spoleczne ktore maja sprzeczne poglady Tylko jak je pogodzic..ano chyba przez glosowanie ktora zwyciezy ilosciowo poniewaz innej drogi nie widze
A ja widze.
Idea tolerancji pozwala współistnieć grupom o odmiennych poglądach , bez potrzeby wzajemnej przemocy.
|
| N cze 18, 2006 11:19 |
|
 |
|
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
Cytuj: Jeśli to cię nie przekonuje to spójż na to w ten sposób : Za pomocą statystyki oblicza się konstrukcje lotnicze i te samoloty latają , więc chyba procedury wnioskowania zawarte w interpretacji danych statystycznych są wporządku Taaak..i gdyby 65 samolotow spadalo i rozbijalo sie na 100 ., tez by nie bylo zwiazku przyczynowo skutkowego ..bo dopiero jest jak jest 66 tak ? To jest chore ! Takiego wzoru w takich wypadkach nie mozna absolutnie stosowac Cytuj: A ja widze. Idea tolerancji pozwala współistnieć grupom o odmiennych poglądach , bez potrzeby wzajemnej przemocy
Idea tolerancji dziala wtedy kiedy czyn jakies grupy jest neutralnie obojetny dla drugiej grupy a nie sprzeczny z nia ..inaczej mozna by tolrowac zlodzieji i bandytow rowniez
|
| N cze 18, 2006 11:49 |
|
 |
|
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
Gabriel !
Cytuj: Taaak..i gdyby 65 samolotow spadalo i rozbijalo sie na 100 ., tez by nie bylo zwiazku przyczynowo skutkowego ..bo dopiero jest jak jest 66 tak ?
To jest chore ! Takiego wzoru w takich wypadkach nie mozna absolutnie stosowac
Gdyby 65 samolotów na 100 spadało można by mówić że lotnictwo jest niebespieczne , ale nie że istnieje związek pomiędzy lotnictwem , a śmiercią istnieje. Jeśli by spadało ponad 66,6 % można by mówić że związek istnieje , a samoloty to urządzenia do spadania [ lot nimi oznacza samobójstwo ]. Takie podejście do zagadnienia istnienia/nieistnienia związku stosuje się na całym świecie z pozytywnym skutkiem. Statystyka powstała właśnie poto żeby uczynić metody wnioskowania rzetelnymi. Oderwać je od osobistych gustów. Cytuj: Idea tolerancji dziala wtedy kiedy czyn jakies grupy jest neutralnie obojetny dla drugiej grupy a nie sprzeczny z nia ..inaczej mozna by tolrowac zlodzieji i bandytow rowniez
Jak najbardziej.
Homoseksualizm jest neutralny/obojętny do póki nie powstanie jakiś nakaz prawny [ lub zwyczajowy ] jego uprawiania.
Tolerancja służy właśnie do godzenia sprzeczności.
Gdyby miała służyć do godzenia [ umożliwienia koegzystencji ] obojętntch grup społecznych to była by wogóle zbędna.
Jeśli być nie był homofobem to nie interesowało by cię co robią homoseksualiści.
Tak się jednak składa że wpychasz się ze swoimi gustami w ich społeczność mówiąc im co mogą robić , gdzie i jak .
Idea tolerancji określa kiedy możesz tak postępować [ jeśli homoseksualiści kogoś krzywdzą ] , jeśli tego nie robią to nic Ci do nich.
Samo istnienie danej grupy społecznej [ i jej potrzeb ] nie może być podstawą do jej dyskryminacji.
Dopiero naruszanie wolności innych ludzi daje taką podstawe.
|
| N cze 18, 2006 13:33 |
|
 |
|
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
Cytuj: Gdyby 65 samolotów na 100 spadało można by mówić że lotnictwo jest niebespieczne , ale nie że istnieje związek pomiędzy lotnictwem , a śmiercią istnieje. Jeśli by spadało ponad 66,6 % można by mówić że związek istnieje , a samoloty to urządzenia do spadania [ lot nimi oznacza samobójstwo Jesli mio znajdziesz link z wiarygonej strony ze ten wzor mozna zastosowac do tej sytuacji z pedofilami to go przeanalizuje..innaczej w tej chwili traktuje jako kompletnie nieadekwatny do takich wyliczen i sytuacji i tylko jako Twoja prywatna teorie Cytuj: Jak najbardziej. Homoseksualizm jest neutralny/obojętny do póki nie powstanie jakiś nakaz prawny [ lub zwyczajowy ] jego uprawiania.
Nie dla mnie jest obojetny i nie dla wiekszosci ktorzy wypelniali ta ankiete o homoseksualizmie
|
| N cze 18, 2006 14:26 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Jak to sie mowi, grupa wypelniajaca ta ankiete stanowi ze statystycznego punktu widzenia grupe "niereprezentatywna".
Zastanawiam sie, jakie wyniki przyniosloby badanie OBOPu lub innego.
Crosis
|
| N cze 18, 2006 14:41 |
|
 |
|
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
Gabriel !
Cytuj: Jesli mio znajdziesz link z wiarygonej strony ze ten wzor mozna zastosowac do tej sytuacji z pedofilami to go przeanalizuje..innaczej w tej chwili traktuje jako kompletnie nieadekwatny do takich wyliczen i sytuacji i tylko jako Twoja prywatna teorie
Nie tylko moje prywatne teorie , bo tak się składa że większość naukowców opowiedziała się za tym że homoseksualizm nie jest chorobą [ patologią ]. Niewiem jakie strony uważasz za wiarygodne. Sam sobie wpisz w wyszukiwarke : korelacja , współczynnik korelacji , rachunek korelacji i regresji , itd. Wartości wsp. korelacji można różnie intrpretować. Ja opieram się na podziale 3 stopniowym . 0 - 33,3 % [ r= 0-0,33 ] - związku niema 33,3 - 66,6 % [ r= 0,33 - 0,66 ] - niewiadomo czy jest 66,6 - 100 % [ r= 0,66 - 100 ] - związek jest Można zastosować skale 2 stopniową : 0-50 % [ r < 0,5 ] - związeku niema 50 - 100 % [ r > 0,5 ] związek jest. Polecam te stronki których linki podawałem , albo może pogadaj z jakimś statystykiem któremu ufasz. Problem z wierzącymi polega na tym że uważają iż logika [ matematyka , statystyka ] obowiązuje jeśli daje wyniki zgodne z ich wiarą. Jeśli im przeczy to twierdzą że to akurat wyjątek , cud , prywatna opinia jakiegoś człowieka , a oni i tak mają racje. Dlatego trudno się z wami porozumieć. Cytuj: Nie dla mnie jest obojetny i nie dla wiekszosci ktorzy wypelniali ta ankiete o homoseksualizmie
I dlatego właśnie jesteśmy zmuszeni odwołać się do idei tolerancji , by ustalić kto krzywdzi innych ludzi i kogo należy wspierać , a kogo zwalczać.
|
| N cze 18, 2006 15:29 |
|
 |
|
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
Danbog piszesz tak
Moje tweierdzenie o zastosowaniu wzoru korelacji jest prawdziwe bo " tak się składa że większość naukowców opowiedziała się za tym że homoseksualizm nie jest chorobą [ patologią ]."
Co ma piernik do wiatraka ?
Cytuj: Niewiem jakie strony uważasz za wiarygodne. Sam sobie wpisz w wyszukiwarke : korelacja , współczynnik korelacji , rachunek korelacji i regresji , itd.
W zaden sposob po wpisaniu tych hasel w np google nie moge znalesc linkow do wiadomosci ktore by pozwalaly uzywac wzoru korelacji w przuypadku powiazania pedofili z homoseksualizmem Cytuj: Problem z wierzącymi polega na tym że uważają iż logika [ matematyka , statystyka ] obowiązuje jeśli daje wyniki zgodne z ich wiarą
Problem jest taki ze wierzacy maja zdefiniowane ogolnie pojecie dobra w oparciu m in o biblie
Czyli biblia tj Bog twierdzi ze cos jest zle ..to uwazaja ze jest zle i nie podlegaja trendom, modom, ani nurtom filozoficznym
Ateisci z koleji twierdza ze mozna dowolnie zdefiniowac pojecie dobra i zla w zaleznosci od sytuacji ,czyli definicja dobra i zla to w zasadzie rzecz umowna w zaleznosci od trendow , mod, nurtow filozoficznych
I No i tutaj zaczyna sie otwarty konflikt bo upraszczajac ( obrazujac ) sprawe u ateistow kiedys 2+2 = 4 ale rada naukowcow zadecydowala ze mniej wiecej od 20 lat 2+2 = 5
|
| N cze 18, 2006 15:42 |
|
 |
|
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
Gabriel !
Cytuj: Co ma piernik do wiatraka ? 1. Argument o większości naukowców podałem przeciwko twojemu że to tylko moja opinia. 2. Wsp. korelacji nie jest mój tylko Pearsona i jest podstawowym narzędziem statystycznym. Korelacja = związek . To jest jeden ze wzorów na ustalenie czy związek zachodzi czy nie. Zresztą sam pomyśl. Czy to nie logiczne że żeby owić o związku WIĘKSZOŚĆ [ pow 50 % ] danych powinna potwierdzać stawianą teze. Jeśli stawiasz teze że istnieje związek homoseksualizmu z pedofilią to większość homoseksualistów powinna być pedofilami . Skoro jednak większość homosiów NIE JEST pedofilami , to twój pogląd jest do bani. Skoro zjawiska te nie sąskorelowane [ związane ] , a mimo to wśród homosiów występuje podwyższona liczebność pedofili [ załużmy ] , to jest to podstawa do poszukiwania czynnika zabużającego życie homoseksualistów , który skłania ich do pedofilii wbrew temu że nie są to zjawiska związane. Cytuj: W zaden sposob po wpisaniu tych hasel w np google nie moge znalesc linkow do wiadomosci ktore by pozwalaly uzywac wzoru korelacji w przuypadku powiazania pedofili z homoseksualizmem
Bo tak się składa że matematyka [ i statystyka jako jej dział ] nie ustala odrębnych wzorów do obliczania jabłek , krów , pieniędzy , homoseksualistów itd. Wzory służą do szukania zależności między liczbami , niezależnie od tego co one wyrażają. Cytuj: Problem jest taki ze wierzacy maja zdefiniowane ogolnie pojecie dobra w oparciu m in o biblie Czyli biblia tj Bog twierdzi ze cos jest zle ..to uwazaja ze jest zle i nie podlegaja trendom, modom, ani nurtom filozoficznym Poprostu wierzący postępują bezmyślnie. Ktoś kiedyś napisał im co jest O.K. , a co nie. Wierzący natomisat pozbawieni własnych uczuć i rozumu sprawdzają jedynie co pisze w starej książce i na podstawie zgodności z tamtejszym zapisem określają co jest dobre , a co złe. Cytuj: Ateisci z koleji twierdza ze mozna dowolnie zdefiniowac pojecie dobra i zla w zaleznosci od sytuacji ,czyli definicja dobra i zla to w zasadzie rzecz umowna w zaleznosci od trendow , mod, nurtow filozoficznych
Nie masz racji. Gdybym był zwolennikiem dowolności definicji , akceptował bym twoją jak każdą inną. Uważam że definicja dobra/zła powinna być rozumna. Człowiek jest omylny i może kiedyś uznam że ta którą obecnie wyznaje jest niedobra. By tak jednak się stało ktoś musi mnie do tego przekonać. Muszę zrozumieć na czym polega jej niewłaściwość i dlaczego inna miała by być lepsza. Cytuj: I No i tutaj zaczyna sie otwarty konflikt bo upraszczajac ( obrazujac ) sprawe u ateistow kiedys 2+2 = 4 ale rada naukowcow zadecydowala ze mniej wiecej od 20 lat 2+2 = 5
Najważniejsza jest prawda. Jak narazie wszystko wskazuje że zawsze 2+2=4 , jeśli kiedyś odkryjemy coś co podważy tę zasadę będziemy musieli uznać w pokorze że się myliliśmy. Jak na razie nic na to nie wskazuje.
Natomiast wierzący otwarcie deklarują że 2+2= tyle ile bóg zechce , tymsamym negując każdy związek przyczynowo skutkowy i osadzoną na nim logikę.
Negując zasadę wyłącznego środka pozbawiają nas narzędzia myślenia pogrążając w chaosie doznań.
Jest to jeden z istotniejszych powodów dla których odrzucam wiarę .
|
| N cze 18, 2006 18:14 |
|
 |
|
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
Cytuj: Argument o większości naukowców podałem przeciwko twojemu że to tylko moja opinia Moje argumenty sa poparte linkami i bogata w nich literatura badawcza wielu instytutow, Twoej zas wlasnym widzimisie...bez jednego linka Cytuj: Zresztą sam pomyśl. Czy to nie logiczne że żeby owić o związku WIĘKSZOŚĆ [ pow 50 % ] danych powinna potwierdzać stawianą teze. Jeśli stawiasz teze że istnieje związek homoseksualizmu z pedofilią to większość homoseksualistów powinna być pedofilami . Skoro jednak większość homosiów NIE JEST pedofilami , to twój pogląd jest do bani.
Skoro zjawiska te nie sąskorelowane [ związane ] , a mimo to wśród homosiów występuje podwyższona liczebność pedofili [ załużmy ] , to jest to podstawa do poszukiwania czynnika zabużającego życie homoseksualistów , który skłania ich do pedofilii wbrew temu że nie są to zjawiska związane.
Nie mozesz absolutnie w ten sposob myslec w sferze etyki i moralnosci.Taki wzor moze jest dobry do obliczania wpywu temperatury otoczenia na odlot bocianow do afryki , ale nie mozesz go uzywac w akuratnie tej kwestii tj bagatelizowania problemu udzialu hopmoseksualistow w aktach pedofilskich To jest zbyt powazny problem aby nie przykladac wagi do 5 czy 10 % ..a przeciez jes to prawie 30 % Tak wiec dalej twierdze ze tym wzorem nie mozna opisywac takiego rodzaju sytuacji i nie masz na to zadnego poparcia w literaturze aby ten wzor mozna bylo zastosowac wlasnie do tego typu spraw Cytuj: Poprostu wierzący postępują bezmyślnie. Ktoś kiedyś napisał im co jest O.K. , a co nie. Wierzący natomisat pozbawieni własnych uczuć i rozumu sprawdzają jedynie co pisze w starej książce i na podstawie zgodności z tamtejszym zapisem określają co jest dobre , a co złe.
Cytat: Ateisci z koleji twierdza ze mozna dowolnie zdefiniowac pojecie dobra i zla w zaleznosci od sytuacji ,czyli definicja dobra i zla to w zasadzie rzecz umowna w zaleznosci od trendow , mod, nurtow filozoficznych
Nie masz racji. Gdybym był zwolennikiem dowolności definicji , akceptował bym twoją jak każdą inną. Uważam że definicja dobra/zła powinna być rozumna.
Człowiek jest omylny i może kiedyś uznam że ta którą obecnie wyznaje jest niedobra. By tak jednak się stało ktoś musi mnie do tego przekonać. Muszę zrozumieć na czym polega jej niewłaściwość i dlaczego inna miała by być lepsza
Widzisz od poczatku cywilizacji zmianlaly sie definicje naukowe w matematyce , fizyce czy chemii..ale nigdy nie zmienialy sie definicje tak oczywistych wlasciwie rzecz biorac to je mozna nazwac aksjomatami w etyce czy moralnosci
Czyli w cywilizacji lacinskiej oi ktorej mowimy wlasciwe od Platona nie bylo zmian w podstawowych pojeciach ..typu prawda, sprawiedliwosc , rzeczywistosc..i dalej nie ma ....za zastanwo sie gdyby takei zmiany nastapily ?
Mniejsza z tym...ale aleisci popierani przez homosiow doczepili sie do definicji malzenstwa ( to tez pewnego rodzaju aksjomat a raczej byl aksjomat przez poand 2000 lat )
Pomijajac juz wiare i biblie jest to pierwsza proba od poand 2000 lat zmianiania czegos co bylo oczywiste i niepodwazalne co stanowilo i stanowi jeszcze dalej filar kultury lacinskiej ( i nie tylko )
Zadne inne religie nie odwazyly sie na zmiane tej definicji ( nawet buddyzm ) na ktory sie tak chetnie powoluja homosie ...a wiec cos w tym musi byc ze nikomu nie przyszlo do glowy tego redefiniowac..az do 1970 roku  !
O ile w nauce moga byc odkrycia i przelomy to w moralnosci i etyce.. tego robic ne mozna ..bo nei wiedomo do czego to doprowadzi ....a stawka jest kondycja moralna spoleczenstwa ktora mozna schrzanic na dobre i mozna juz tego nie odwrocic
|
| Pn cze 19, 2006 2:19 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|