Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 07, 2025 2:31



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 187 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13
 Czy Jezus istniał? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Czy Jezus istniał?
gargamel napisał(a):
Ładna teoria, ale co akurat w Jezusie było takiego wyjątkowego?
Przecież cwaniaczków, hochsztaplerów, szamanów i innych cudaków było wielu,
Było ich wielu.
gargamel napisał(a):
ale to od narodzin Jezusa początek wzięła nasza era.
Tak zdecydował papież Jan I,
a tak właściwie to nie liczymy ery od narodzin Jezusa tylko od daty ustalonej przez pewnego mnicha,
która potem okazała się niedokładną, jednak jego błędu nie skorygowano,
dlatego można powiedzieć, że Jezus narodził się kilka lat przed Chrystusem.
gargamel napisał(a):
I mimo upływu tylu wieków Jezus ma nadal wielu czcicieli na całym świecie.
I mimo upływu wielu wieków Śiwa ma nadal setki milionów czcicieli na całym świecie.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


N kwi 03, 2011 15:08
Zobacz profil
Post Re: Czy Jezus istniał?
Wiadomokto napisał(a):

Jakieś 40 lat później podczas powstania Żydowskiego przeciw Rzymianom pewien skryba którego późniejsi historycy nazwali Marek, spisał pierwszą ewangelię o zapomnianym już wtedy kaznodziei Jezusie. Ewangelia trafiła w podatny grunt, zdesperowanych ludzi, którzy ginęli tysiącami podczas oblężenia Jerozolimy (potworności jakie się działy podczas oblężenia biją na głowę pierwszą zimę oblężenia Leningradu) się przyjęła. A że w 1 wieku naszej ery ludzie nie żyli zbyt długo niewielu było takich, którzy postać Jezusa dokładnie znali, mit Jezusa się przyjął i żyje po dziś dzień.

Ciekawe co by na to powiedział ten palestyński cieśla gdyby się dowiedział, że jego mały przekręt "trochę" się wymknął spod kontroli.


Dochodzę do wniosku, że przynajmniej spora część tzw ''ateistów'' powinna zmienić nazwę, albo założyć ''Klub Bajkopisarzy pod wezwaniem Miszy Berlioza''....
Jesteście the best tzw ''ateiści'' :lol:
Pomijając całą tę historyjkę o Marku itd.
Wytłumacz mi teraz, skąd u tego skryby ''Marka'' (imię nieważne) takie zatrzęsienie semityzmów, skoro pisał w koine?
Problem ten jest o wiele szerszy i dotyczy wszystkich synoptyków.
Jako ciekawostkę dodam, że synoptycy bardzo często mają problemy z tłumaczeniem; wiernym oddaniem semityzmów, a u Łukasza, który w odróżnieniu od Mk podejmuje się tłumaczenia niemalże wszystkiego-co semickie; wygląda to czasami komicznie.
I zechciej wytłumaczyć również, jak ''Klub Bajkopisarzy pod wezwaniem M. Berlioza'' tłumaczy fakt: czasowo niezbyt odległej od Powstania Jerozolimskiego; egzekucji Jakuba, który był bratem ''zapomnianego ponoć'' Jezusa, ''króla żydowskiego''...
Potrafisz to jakoś sensownie wytłumaczyć, czy nadal będziesz wciskał głodne kawałki?


N kwi 03, 2011 15:32

Dołączył(a): So kwi 02, 2011 12:58
Posty: 11
Post Re: Czy Jezus istniał?
Wiadomokto napisał(a):
@krzyjak

Nie twierdzę, że Jezus nigdy nie istniał. Twierdzę, że brak jest jakichkolwiek historycznych dokumentów potwierdzających fakt jego istnienia a takich by z pewnością było od zatrzęsienia zważywszy na fakt jakich "niby" cudów miał dokonać.

Prawdopodobnie istniała postać na której ewangeliści się wzorowali, jakiś wędrowny nauczyciel/kaznodzieja, który jak wielu w tamtych czasach żył z darowizn. Może był nieco rąbnięty a może to był tylko zwyczajny oszust jakich wiele? W każdym razie schemat wyglądał tak: Jezus ze swoimi "uczniami" przybywał do jakiejś wsi/miasta, cała wieś pozbawiona rozrywek przychodziła na taki spektakl, gdzie Jezus wygłaszał kazania. W tym czasie "uczniowie" Jezusa wchodzili w tłum i albo kradli sakiewki (co zamożniejszym) albo zbierali datki. O wiele łatwiejsze i przyjemne życie niż te jakie wiódł typowy cieśla w 1 wieku naszej ery.

Jezus był jednak postacią wyjątkową ponieważ w jakiś chcąc-nie chcąc sposób zdobył reputację cudotwórcy. Prosty lud widział w nim mesjasza, który uwolni Palestynę spod Rzymskiej okupacji. Rzymianie szybko się pokapowali co jest grane i w ramach przykładu, że Rzymianie są w Palestynie na dobre ukrzyżowali Jezusa zgodnie z zasadą "winien nie winien wisieć powinien"

Jakieś 40 lat później podczas powstania Żydowskiego przeciw Rzymianom pewien skryba którego późniejsi historycy nazwali Marek, spisał pierwszą ewangelię o zapomnianym już wtedy kaznodziei Jezusie. Ewangelia trafiła w podatny grunt, zdesperowanych ludzi, którzy ginęli tysiącami podczas oblężenia Jerozolimy (potworności jakie się działy podczas oblężenia biją na głowę pierwszą zimę oblężenia Leningradu) się przyjęła. A że w 1 wieku naszej ery ludzie nie żyli zbyt długo niewielu było takich, którzy postać Jezusa dokładnie znali, mit Jezusa się przyjął i żyje po dziś dzień.

Ciekawe co by na to powiedział ten palestyński cieśla gdyby się dowiedział, że jego mały przekręt "trochę" się wymknął spod kontroli.



Przepraszam, ale pozostawię tą wypowiedź bez komenatrza. Proszę Cię @Wiadomokto nie wymyślaj jakiś banalnych historyjek.


Elbrus napisał(a):
krzyjak napisał(a):
Rzecz znamienna, że do końca XVIII wieku nikt nie podważał historyczności osoby Jezusa Chrystusa.
A w którym wieku zaczęto kwestionować historyczność Noego lub Adama?


A co to ma do rzeczy? Prawdziwość istnienia tych dwóch postaci nie ma większego znaczenia. Tak samo nikt przy zdrowych zmysłach nie zastanawia się czy istniał Juliusz Cezar, Aleksander Wielki itp. Nie ma to żadnego znaczenia. Z osobą Jezusa jest zupełnie inaczej. Prawdziwość lub fałszywość jego istnienia zmienia wiele. Inaczej nikt by nad tym nie debatował.


Elbrus napisał(a):
krzyjak napisał(a):
Chrześcijaństwo nie rozprzestrzeniało się na podstawie jakichś sfałszowanych ksiąg rozdawanych po ulicach,
ale dzięki przekazowi ustnemu.

Przede wszystkim przez dzięki przekazowi ustnemu,
ale przecież również dzięki Staremu Testamentowi, który był przedstawiany jako spisane dzieje Mesjasza,
proroczo spisane jeszcze przed jego narodzeniem.


Co prawda Chrześcijanie w gminach posługiwali się ST, ale podstawą sprawą którą głosili było zmartwychwstanie Jezusa. Bez tej prawdy chrześcijaństwo nie miało by sensu. Byłoby historyjką o nauczycielu żydowskim, jakich wielu było w tych czasach, którego zabito za zbyt odważne poglądy.


Elbrus napisał(a):
Istnienia Perseusza i Herkulesa pewnie też nie kwestionowali.


A po co ktoś miałby to kwestionować. Co komu przesadzało, że Grecy mieli swoich bogów. Dopóki byli zamknięci w swoim hermetycznym świecie byli nieszkodliwi. Chrześcijaństwo natomiast szybko się rozrastało i zaczęło zagrażać najpierw Judaizmowi, a potem Imperium Rzymskiemu. Chrześcijanie mieli ogromną rzeszę wrogów, którzy tylko czekali by ich zabić, stłamsić, zdyskredytować. Ludzie obawiali się Chrześcijan i ich "przewrotnych nauk".


Elbrus napisał(a):
Wielu apologetów powołuje się na fragment przemowy Piotra,
który odważnie głosi Dobrą Nowinę o Jezusie powołując się na wiedzę słuchaczy:

Mężowie izraelscy, słuchajcie tego, co mówię:
Jezusa Nazarejczyka, Męża, którego posłannictwo Bóg potwierdził wam
niezwykłymi czynami, cudami i znakami, jakich Bóg przez Niego dokonał wśród was, o czym sami wiecie.

(Dzieje 2:22)

Ktoś by mógł pomyśleć:
no tak, skoro Piotr zwrócił się do Żydów, że o sprawie Jezusa doskonale wiedzą,
to nie mógł powiedzieć nieprawdy,
bo wtedy byłby szybko zdemaskowany przez naocznych świadków, którzy byli przeciwnikami Jezusa.
Racja, ale podobne przemówienia i to z równie dużym przekonaniem głosili poganie:

Wreszcie sekretarz uspokoił tłum i powiedział: Efezjanie,
czyż istnieje człowiek, który by nie wiedział, że miasto Efez
oddaje cześć wielkiej Artemidzie i posągowi, który spadł z nieba?
Temu nie można zaprzeczyć. Dlatego winniście zachować spokój i nic nie czynić pochopnie.

(Dzieje 19:35-36)



A ten fragment przemowy Piotra:

Gdy Piotr przybył do Cezarei, do domu Korneliusza, przemówił: Przekonuję się, że Bóg naprawdę nie ma względu na osoby. Ale w każdym narodzie miły jest Mu ten, kto się Go boi i postępuje sprawiedliwie. Posłał swe słowo synom Izraela, zwiastując im pokój przez Jezusa Chrystusa. On to jest Panem wszystkich. Wiecie, co się działo w całej Judei, począwszy od Galilei, po chrzcie, który głosił Jan. Znacie sprawę Jezusa z Nazaretu, którego Bóg namaścił Duchem Świętym i mocą. Dlatego że Bóg był z Nim, przeszedł On dobrze czyniąc i uzdrawiając wszystkich, którzy byli pod władzą diabła. Dz 10,34-38

Piotr mówi w domu Korneliusza, poganina. Korneliusz w wyniku wizyty Piotra do dołącza do Chrześcijan z całą swoją rodziną. Mimo, iż wiedział, że za to może mu grozić śmierć. Gdyby Jezus nigdy nie istniał to myślisz, że Korneliusz zaryzykowałby bezpieczeństwo swoje i swojej rodziny z powodu jakieś legendy? Z powodu rzekomo istnienia Jezusa? Absurd. Tutaj widzimy reakcje Korneliusza w przeciwieństwie do przytoczonego wystąpienia sekretarza w Efezie. Tam nie widać reakcji tłumu.


Albo to:

Mężowie izraelscy, słuchajcie tego, co mówię: Jezusa Nazarejczyka, Męża, którego posłannictwo Bóg potwierdził wam niezwykłymi czynami, cudami i znakami, jakich Bóg przez Niego dokonał wśród was, o czym sami wiecie, 23 tego Męża, który z woli postanowienia i przewidzenia Bożego został wydany, przybiliście rękami bezbożnych do krzyża i zabiliście. 24 Lecz Bóg wskrzesił Go, zerwawszy więzy śmierci5, gdyż niemożliwe było, aby ona panowała nad Nim, bo Dawid mówił o Nim:

Dz 2,22-24


Po przemowie Piotra widzimy rakcje tłumu:

Gdy to usłyszeli, przejęli się do głębi serca: «Cóż mamy czynić, bracia?» - zapytali Piotra i pozostałych Apostołów. 38 «Nawróćcie się - powiedział do nich Piotr - i niech każdy z was ochrzci się w imię Jezusa Chrystusa9 na odpuszczenie grzechów waszych, a weźmiecie w darze Ducha Świętego. 39 Bo dla was jest obietnica i dla dzieci waszych, i dla wszystkich, którzy są daleko, a których powoła Pan Bóg nasz».
40 W wielu też innych słowach dawał świadectwo i napominał: «Ratujcie się spośród tego przewrotnego pokolenia!». 41 Ci więc, którzy przyjęli jego naukę, zostali ochrzczeni. I przyłączyło się owego dnia około trzech tysięcy dusz.

Dz 2,37-41

Ale bądźmy konsekwentni skoro Jezus nigdy nie istniał to pewnie wydarzenia opisywane w Dziejach Apostolskich są też pewnie zmyślone. Więc chyba nie powinniśmy się w takiej rozmowie posługiwać stronniczymi opisami Dziejów Chrześcijaństwa.


N kwi 03, 2011 16:36
Zobacz profil
czasowo zablokowany

Dołączył(a): So lis 13, 2010 0:31
Posty: 103
Post Re: Czy Jezus istniał?
gargamel napisał(a):
Ładna teoria, ale co akurat w Jezusie było takiego wyjątkowego? Przecież cwaniaczków, hochsztaplerów, szamanów i innych cudaków było wielu, ale to od narodzin Jezusa początek wzięła nasza era.


I nadal takie cwaniaczki mają pełno wyznawców.

Na urodziny Sathya Sai Baby przyjechało 6 milionów osób z całego świata, szacuje się, że ma on ok 100 milionów wyznawców na całym świecie.

Joseph Smith mimo, że był oczywistym i wręcz bezczelnym oszustem założył Kościół Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich (Mormoni) który liczy dziś 12,5 miliona wiernych.

Zgromadzenie Świadków Jehowy założył inny oszust, Charles Taze Russell. Liczebność: 8 milionów.

Przyjrzyj się innej kategorii oszusta teleewangelistom.

Tia wiara to potężny biznes o ile nie brakuje ciemniaków.

Cytuj:
Proszę Cię @Wiadomokto nie wymyślaj jakiś banalnych historyjek.


Więc słucham twojej wersji. Jak to było?

_________________
Jeśli miałbym zostać gorliwym wyznawcą jakiejś religii - wybrałbym taką, która ma najwięcej sensu - byłbym Jedi!


Pn kwi 04, 2011 10:46
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 02, 2011 12:58
Posty: 11
Post Re: Czy Jezus istniał?
Wiadomokto napisał(a):
Więc słucham twojej wersji. Jak to było?


Można ją TU znaleźć.


Pn kwi 04, 2011 11:06
Zobacz profil
czasowo zablokowany

Dołączył(a): So lis 13, 2010 0:31
Posty: 103
Post Re: Czy Jezus istniał?
krzyjak napisał(a):
Wiadomokto napisał(a):
Więc słucham twojej wersji. Jak to było?


Można ją TU znaleźć.


heh ja nie mogę wymyślać natomiast ty możesz się trzymaćcałkowicie przeinaczonych, wielkortnie edytowanych spisanych mitologii stworzonych przez bliskowschodnich pasterzy z późnej epoki brązu.

HYPOCRYSY METER OUT OF SCALE/

spodziewałem się takiego totalnego aktu lenistwa i że po prostu podlinkujesz mi jakąś stronkę z pismem online.

Która ewangelia jest tą właściwą wersją wydarzeń. Bo wiesz... one się różnią a nawet są sprzeczne.

_________________
Jeśli miałbym zostać gorliwym wyznawcą jakiejś religii - wybrałbym taką, która ma najwięcej sensu - byłbym Jedi!


Pn kwi 04, 2011 11:14
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39
Posty: 918
Post Re: Czy Jezus istniał?
Elbrus napisał(a):
dlatego można powiedzieć, że Jezus narodził się kilka lat przed Chrystusem.
A o której godzinie ?
Mniejsza o dokładną datę, istotne jest to, że narodziny Jezusa zainspirowały początek naszej ery.

Cytuj:
mimo upływu wielu wieków Śiwa ma nadal setki milionów czcicieli na całym świecie.
I nadal mniej niż Jezus Chrystus :)
Nawet jak dodasz do wyznawców Siwy tych, których wymienił Wiadomokto, to i tak chrześcijan jest więcej.

_________________
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 :spoko: http://pajacyk.pl/


Pn kwi 04, 2011 16:02
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 187 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL