Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 18, 2025 9:28



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 694 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16 ... 47  Następna strona
 Wiem, ze Boga nie ma. (dowod) 
Autor Wiadomość
Post 
ozel :-)

Nie wiem, kto pierwszy wpadł na paradoks omnipotencji - ale ten paradoks nie jest dowodem na nieistnienie boga tylko pewnej idei boga,
który jest wszechmocny i niesmiertleny
bład tego rozumowania polega nie na tym, że paradoks dowodzi sprzeczności opisu idei boga, ale samego założenia, iż da się
w idei "poznać" "niepoznawalny byt"
i z tego "poznania" wysnuć wnioski

a co do logiki - to masz całkowicie słuszność - logika podtrzymuje wszechświat, dlatego własnie żółw wyprzedzi ahillesa, dlatego strzała w ogóle się nie porusza, dlatego rydwany także nie mogą się poruszać na stadionie, dlatego nie możesz bedąc kłamcą powiedzieć, że mówisz prawdy, dlatego mozna powiesić więźnia mimo, ze nie mozna tego zrobić, dlatego śnieg musi byc czarny, dlatego wszystko co nie jest czarne nie jest krukiem, dlatego zawsze możemy zmieścić jednego klienta w hotelu bo nigdy nie mamy zajetych wszystkich pokoi, mimo, że wszystkie są zajęte, dlatego tez istnieje zbiór wszystkich zbiorów, dlatego też wszystkie konie są tak samo umaszczone, dlatego po rozmontowaniu kuli i złożeniu z tych części dwóch kul - kazda z nich ma taką samą średnicę co kula wyjściowa, dlatego jest ciemno mimo, że widzimy gwiazdy,
itd...

pozdrawiam
scriptor :-)

ps
proponuję abyście odrzucili wszystko co wiecie na temat boga - gdyż wszystkie twierdzenia mogą być fałszywe
kiedy juz przestaniecie byc niewolnikami katechizmowych pojąć - ozelu i alpie - takich jak nieskończony czy wszechmocny, poszukajcie czy istnieje czy nie - opierajcie się na doświadczeniu i poznaniu
a nie na zabawie słówkami, których nie wymysliliśmy

i to by było na tyle - koniec


Pn cze 06, 2005 20:07
Post 
Cytuj:
bład tego rozumowania polega nie na tym, że paradoks dowodzi sprzeczności opisu idei boga, ale samego założenia, iż da się
w idei "poznać" "niepoznawalny byt"
i z tego "poznania" wysnuć wnioski


Byt jest niepoznawalny, gdyż nie istnieje.

Cytuj:
a co do logiki - to masz całkowicie słuszność - logika podtrzymuje wszechświat, dlatego własnie żółw wyprzedzi ahillesa, dlatego strzała w ogóle się nie porusza, dlatego rydwany także nie mogą się poruszać na stadionie, dlatego nie możesz bedąc kłamcą powiedzieć, że mówisz prawdy, dlatego mozna powiesić więźnia mimo, ze nie mozna tego zrobić, dlatego śnieg musi byc czarny, dlatego wszystko co nie jest czarne nie jest krukiem, dlatego zawsze możemy zmieścić jednego klienta w hotelu bo nigdy nie mamy zajetych wszystkich pokoi, mimo, że wszystkie są zajęte, dlatego tez istnieje zbiór wszystkich zbiorów, dlatego też wszystkie konie są tak samo umaszczone, dlatego po rozmontowaniu kuli i złożeniu z tych części dwóch kul - kazda z nich ma taką samą średnicę co kula wyjściowa, dlatego jest ciemno mimo, że widzimy gwiazdy,
itd...


Co to wszystko ma do tego, o czym piszemy?

Cytuj:
ps
proponuję abyście odrzucili wszystko co wiecie na temat boga - gdyż wszystkie twierdzenia mogą być fałszywe
kiedy juz przestaniecie byc niewolnikami katechizmowych pojąć - ozelu i alpie - takich jak nieskończony czy wszechmocny, poszukajcie czy istnieje czy nie - opierajcie się na doświadczeniu i poznaniu
a nie na zabawie słówkami, których nie wymysliliśmy

i to by było na tyle - koniec


Jakie doświadczenie masz na myśli? Operujemy pojęciami, którymi sami wierzący okreslają Boga, słowo "Bóg" ma okresloną definicję, na której się opieramy. z Tej definicji można wywnioskować, że Bóg nie istnieje.


Pn cze 06, 2005 20:16
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37
Posty: 820
Post 
Xenotym napisał(a):
Ok.. powiedzmy, że Bóg może się uśmiercić. Wtedy staje się niczym.... pytanie... czy nic może umrzeć... czy też jest nieśmiertelne
Masz swoją logikę
alp. napisał(a):
Możemy powiedzieć, że Bóg mógłby się usmiercić, ale to fałsz, gdyż Bóg z założenia jest nieśmiertelny. Potrafisz to zrozumieć, czy trzeba to tu jeszcze kilka razy napisać?

Nie potrafię zrozumieć... a ściślej ... nie potrafię zrozumieć jak na takim bzdecie logicznym można oprzeć swój światopogląd. Toż to brzmi jak mantra ateisty "nie ma, nie ma wody na pustyni..."


Pn cze 06, 2005 20:53
Zobacz profil
Post 
Xenotym napisał(a):
Xenotym napisał(a):
Ok.. powiedzmy, że Bóg może się uśmiercić. Wtedy staje się niczym.... pytanie... czy nic może umrzeć... czy też jest nieśmiertelne
Masz swoją logikę
alp. napisał(a):
Możemy powiedzieć, że Bóg mógłby się usmiercić, ale to fałsz, gdyż Bóg z założenia jest nieśmiertelny. Potrafisz to zrozumieć, czy trzeba to tu jeszcze kilka razy napisać?

Nie potrafię zrozumieć... a ściślej ... nie potrafię zrozumieć jak na takim bzdecie logicznym można oprzeć swój światopogląd. Toż to brzmi jak mantra ateisty "nie ma, nie ma wody na pustyni..."


Ja nie potrafie zrozumiec, jak mozna wierzyc w istnienie czegos, co z punktu widzenia logiki jest absurdalne.


Pn cze 06, 2005 20:56
Post 
Byt jest niepoznawalny, gdyż nie istnieje.

skąd wiesz jesli obracasz się w sferze pojeć, a nie doświadczenia?


Cytuj:
a co do logiki - to masz całkowicie słuszność - logika podtrzymuje wszechświat, dlatego własnie żółw wyprzedzi ahillesa, dlatego strzała w ogóle się nie porusza, dlatego rydwany także nie mogą się poruszać na stadionie, dlatego nie możesz bedąc kłamcą powiedzieć, że mówisz prawdy, dlatego mozna powiesić więźnia mimo, ze nie mozna tego zrobić, dlatego śnieg musi byc czarny, dlatego wszystko co nie jest czarne nie jest krukiem, dlatego zawsze możemy zmieścić jednego klienta w hotelu bo nigdy nie mamy zajetych wszystkich pokoi, mimo, że wszystkie są zajęte, dlatego tez istnieje zbiór wszystkich zbiorów, dlatego też wszystkie konie są tak samo umaszczone, dlatego po rozmontowaniu kuli i złożeniu z tych części dwóch kul - kazda z nich ma taką samą średnicę co kula wyjściowa, dlatego jest ciemno mimo, że widzimy gwiazdy,
itd...


Co to wszystko ma do tego, o czym piszemy?

naprawde chcesz, zebym ci to wyjasnił?
skoro logika jest tym na co sie powołujesz musisz akceptowac i inne jej paradoksy :-), które choć są prawdziwe to nijak mają sie do rzeczywistości :-)
pozostaje jeszcze problem iplikacji oraz paradoksu, iż wszystko jest prawdą - ot znów logika :-)



Jakie doświadczenie masz na myśli? Operujemy pojęciami, którymi sami wierzący okreslają Boga, słowo "Bóg" ma okresloną definicję, na której się opieramy. z Tej definicji można wywnioskować, że Bóg nie istnieje.


a ty jestes wierzący? jesli nie, to czemu jestes niewolnikiem tych pojeć?



pozdrawiam :-)

scriptor :-) (naprawdęporaz ostatni)


Pn cze 06, 2005 21:02
Post 
Cytuj:
skąd wiesz jesli obracasz się w sferze pojeć, a nie doświadczenia?


Nieistnienia desygnatu danego pojęcia można dowodzić tylko na poziomie pojęć. Jak dowodzić nieistnienia empirycznie?

Cytuj:
naprawde chcesz, zebym ci to wyjasnił?
skoro logika jest tym na co sie powołujesz musisz akceptowac i inne jej paradoksy , które choć są prawdziwe to nijak mają sie do rzeczywistości
pozostaje jeszcze problem iplikacji oraz paradoksu, iż wszystko jest prawdą - ot znów logika


Idea, generująca paradoksy, jest fałszywa. Jesli znasz logikę, powinieneś to wiedzieć. Nie ma żadnego paradoksu, że wszystko jest prawdą.

Cytuj:
a ty jestes wierzący? jesli nie, to czemu jestes niewolnikiem tych pojeć?


Nie zwykłem tworzyć nowych definicji pojęć na własny użytek, więc pobieram dane ze źródeł, które dotyczą zagadnienia.


Pn cze 06, 2005 21:09
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37
Posty: 820
Post 
alp. napisał(a):
Ja nie potrafie zrozumiec, jak mozna wierzyc w istnienie czegos, co z punktu widzenia logiki jest absurdalne.

Absurdalna jest niewolnicza podległość błędnie sformułowanej logicznej sztuczce. Wiesz, liczby urojonej też się nie da zobaczyć... i co z tego... cała nauka do kosza? Chciałbym przy okazji zobaczyć ten punkt w nieskończoności... o którym pieje analiza matematyczna.


Pn cze 06, 2005 21:17
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Absurdalna jest niewolnicza podległość błędnie sformułowanej logicznej sztuczce. Wiesz, liczby urojonej też się nie da zobaczyć... i co z tego... cała nauka do kosza? Chciałbym przy okazji zobaczyć ten punkt w nieskończoności... o którym pieje analiza matematyczna.


Wniosek nie jest błędny, czego już niejednokrotnie dowodziliśmy. Nie wiem, co to jest liczba urojona, zatem się nie wypowiem. Rozmawiajmy na temat.


Pn cze 06, 2005 21:20

Dołączył(a): Pn mar 21, 2005 15:36
Posty: 108
Post 
Scriptor w pelni sie z toba zgadzam, wszelki pojecia i logika do tej pory jest pojmowana w marnym procencie. Tak naprawde malo wiemy o prawach i zjawiskach panujacych we wszechswiecie i nie daja nigdy w 100% odpowiedzi czy teoria pokrywa sie z praktyka. Dlatego wysówanie wniosków z glupiego waktu ze dwa slowa sa sobie sprzeczne jest dla mnie smieszne bo zawsze moze byc inna odpowiedz czy teoria, czy inne pojecie, której moze nigdy sie nie dowiemy, która jest w stanie odpowiedziec na ten i inne dotad niewyjasnione zjawiska. :lol:
I nie piszcie ze tak nie jest bo to jest bezsensu wmawiajac ze nie niema i niemoze byc w niezbadanym praktycznie wogóle!!! wszechswiecie

_________________
.....oni wiedzieli tylko o męce, krzyżu i złożeniu do grobu, a nic nie wiedzieli o zmartwychwstaniu, zwycięstwie i życiu. Często się zdarza, że wiesz wiele o Twoich cierpieniach i porażkach a nie zdajesz sobie sprawy czego Bóg naprawdę dokonuje w Tobie.


Pn cze 06, 2005 21:21
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Scriptor w pelni sie z toba zgadzam, wszelki pojecia i logika do tej pory jest pojmowana w marnym procencie. Tak naprawde malo wiemy o prawach i zjawiskach panujacych we wszechswiecie i nie daja nigdy w 100% odpowiedzi czy teoria pokrywa sie z praktyka.


Przeczysz faktom.



Cytuj:
Dlatego wysówanie wniosków z glupiego waktu ze dwa slowa sa sobie sprzeczne jest dla mnie smieszne bo zawsze moze byc inna odpowiedz czy teoria, czy inne pojecie, której moze nigdy sie nie dowiemy, która jest w stanie odpowiedziec na ten i inne dotad niewyjasnione zjawiska.


To, że istnieją jeszcze nie wyjaśnione zjawiska, nie implikuje, że sprzeczność w idei Boga nie imlikuje jego nieistnienia.

Cytuj:
I nie piszcie ze tak nie jest bo to jest bezsensu wmawiajac ze nie niema i niemoze byc w niezbadanym praktycznie wogóle! wszechswiecie


Kolejna bzdura. Dlaczego negujesz fakt poznania przez ludzi fragmentu Wszechświata i określonej liczby praw, jakim podlega?


Pn cze 06, 2005 21:27
Post 
"Scriptor w pelni sie z toba zgadzam, wszelki pojecia i logika do tej pory jest pojmowana w marnym procencie."

O jakich pojeciach piszesz? Co rozumiesz poprzez "pojmowanie logiki"?

"Tak naprawde malo wiemy o prawach i zjawiskach panujacych we wszechswiecie i nie daja nigdy w 100% odpowiedzi czy teoria pokrywa sie z praktyka."

Z jakiego powodu uwazasz, ze NIGDY nie daja 100% pewnosci?

"Dlatego wysówanie wniosków z glupiego waktu ze dwa slowa sa sobie sprzeczne jest dla mnie smieszne bo zawsze moze byc inna odpowiedz czy teoria, czy inne pojecie, której moze nigdy sie nie dowiemy, która jest w stanie odpowiedziec na ten i inne dotad niewyjasnione zjawiska."

Dlamnie smieszne jest uznawanie, ze istnieje cos co istniec nie moze. Nie napisales nic konkretnego. Ja czekam na konkrety.

"I nie piszcie ze tak nie jest bo to jest bezsensu wmawiajac ze nie niema i niemoze byc w niezbadanym praktycznie wogóle!Wykrzyknik wszechswiecie"

Logika jest narzedziem weryfikujacym zgodnosc twierdszen z rzeczywistoscia. Z jakeigo powodu mamy obleciec caly Wszechswiat, by zobaczyc, czy nie am tam czasem czegos, czego nie moge wogole tam byc?


Pn cze 06, 2005 21:31

Dołączył(a): Pn mar 21, 2005 15:36
Posty: 108
Post 
Przeczysz faktom. - To nie odpowiedz! Pisz dlaczego, kakretnie, tak kazdy moze napisac, ale nie ogólnikowo tylko z dowodami

To, że istnieją jeszcze nie wyjaśnione zjawiska, nie implikuje, że sprzeczność w idei Boga nie imlikuje jego nieistnienia. - Sprzecznosc jest w sformulowaniu pojec! Ale to niczego nie dowodzi ,TO JEST LUDZKA MIARKA FILOZOFICZNA A NIE PRAKTYCZNA -Pod drugie jam pisalem, skad wiesz jaie prawa panuja we wszechswiecie, jak jest zbadany moze w 1%, a moze nie , bo tego nie wiemy!!!!!!!!!!! wiec niepisz jak byc rozumy pozjadal,

Kolejna bzdura. Dlaczego negujesz fakt poznania przez ludzi fragmentu Wszechświata i określonej liczby praw, jakim podlega?
- piszesz bez sensu, to sie nie trzyma kupy! Ja napisalem ze PISZESZ tak jakby istnialy prawa we wszrchswiecie tylko te które ty piszesz!!, a JAK NAPISALEM wszechswiat prawie jest niezbadany!!!

_________________
.....oni wiedzieli tylko o męce, krzyżu i złożeniu do grobu, a nic nie wiedzieli o zmartwychwstaniu, zwycięstwie i życiu. Często się zdarza, że wiesz wiele o Twoich cierpieniach i porażkach a nie zdajesz sobie sprawy czego Bóg naprawdę dokonuje w Tobie.


Pn cze 06, 2005 21:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37
Posty: 820
Post 
Ozel
Skoro już udowodniłeś światu, że Boga nie ma, to może byś spróbowal znależć sobie jakieś pożyteczniejsze zajęcie (polecam lekturę słownika ortograficznego na początek) zamiast trollowac, ten w sumie jeden z nielicznych już portali, gdzie można dyskutować o czymś więcej niż „ile jajek zjadła w sobotę Britney Spears”


Pn cze 06, 2005 21:41
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Przeczysz faktom. - To nie odpowiedz! Pisz dlaczego, kakretnie, tak kazdy moze napisac, ale nie ogólnikowo tylko z dowodami


Bzdurnym jest stwierdzenie, że wszelkie pojęcia i logika są pojmowane przez ludzi w znikomym procencie. Pisz za siebie, skoro sam nie pojmujesz, nie projektuj tego na wszystkich ludzi.

Cytuj:
To, że istnieją jeszcze nie wyjaśnione zjawiska, nie implikuje, że sprzeczność w idei Boga nie imlikuje jego nieistnienia. - Sprzecznosc jest w sformulowaniu pojec! Ale to niczego nie dowodzi ,TO JEST LUDZKA MIARKA FILOZOFICZNA A NIE PRAKTYCZNA -Pod drugie jam pisalem, skad wiesz jaie prawa panuja we wszechswiecie, jak jest zbadany moze w 1%, a moze nie , bo tego nie wiemy! wiec niepisz jak byc rozumy pozjadal,


Sprzeczność jest w podanej idei. Jeśli coś stwierdzasz, to to udowadniaj. Posługujesz się bzdurnymi pojęciami jak: "ludzka miarka filozoficzna". Znasz jakąś inną "miarkę"? Wiem, jakie prawa panują we Wszechświecie, gdyż żyję we Wszechświecie i edukuję się pod tym kątem.


Cytuj:
Kolejna bzdura. Dlaczego negujesz fakt poznania przez ludzi fragmentu Wszechświata i określonej liczby praw, jakim podlega?
- piszesz bez sensu, to sie nie trzyma kupy! Ja napisalem ze PISZESZ tak jakby istnialy prawa we wszrchswiecie tylko te które ty piszesz!!, a JAK NAPISALEM wszechswiat prawie jest niezbadany!


Nie piszę "tak jakby", tylko piszę to, co piszę. Nie odpowiadam za odbiór moich słów przez innych ludzi, którzy często je przekręcają. Te prawa, o których wiem, mają zastosowanie w praktyce na pewno, co jest potwierdzalne empirycznie.


Pn cze 06, 2005 21:49
Post 
alp :-) pozowliłem wybrać sobie (oczywiście tendencyjnie) kilka cyatów z twojego pisania na forum

cytat:
To, że Boga nie ma nie podlega wierze dla racjonalisty, ponieważ potrafi on to udowodnić za pomocą logiki.
pytanie: zatem racjonalista dzieki logice wie, iż strzała sie nie porusza, wszystko co nie jest czarne nie jest krukiem itd... (patrz jeden z moich poprzednich postów)

cytat:
Racjonalista kieruje się wiedzą, a nie wiarą.
pytanie - jesli racjonalista kieruje sie wiedzą to, czy ta wiedza jest absolutna? czy tez pozostaje jakiś element, o którym racjonalista nie wie?

cytat:
Jeżeli nie wie (racjonalista - przypis scriptora), to dąży do zdobycia wiedzy, zakłada prawdopodobieństwo.
pytanie - czy racjonalista jest dość konsekwentny, by załozyć prawdopodobieństwo istnienia boga? Czy racjonalista w swej konsekwencji zakłada prawdopodobieństwo istnienia boga?

cytat:
Racjonalista nie pozwala, aby emocje zakłucały jego proces poznawczy.
pytanie - czy ów proces poznawczy także dotyczy boga? czy racjonalista tak konsekwentny nie jest?

cytat:
Nieistnienia desygnatu danego pojęcia można dowodzić tylko na poziomie pojęć.
pytanie - jesli racjonalista kieruje sie wiedzą i poznaniem to czemu porusza sie w sferze pojęć?

i na koniec cytat z ozela:
Logika jest narzedziem weryfikujacym zgodnosc twierdszen z rzeczywistoscia.
zgadzam się drogi ozelu - dlatego strzała sie nie porusza a wszystko co nie jest czarne nie jest krukiem itd... (patrz na poprzednie moje posty)

pozdrawiam
scriptor


Pn cze 06, 2005 21:51
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 694 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16 ... 47  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL