Pytania do ateistów. Myślę,że temat ciekawy i dla wierzących
Autor |
Wiadomość |
beldex
Dołączył(a): Cz wrz 29, 2011 18:27 Posty: 264
|
 Re: Pytania do ateistów. Myślę,że temat ciekawy i dla wierzą
Wygląd Jezusa wg Listu Lentulusa do senatu rzymskiego: "Naszych czasow wszczedł jest człowiek w ziemi żydowskiej w mieście w Jeruzalem, jemu jimię Jezus Chrystus, jen jest rzeczon ot pogaństwa prorok prawdy. Wzrostu nie wielmi wysokiego a żądnego. Oblicze mający wielebne, ktorego by się nań wzglądając mogli bojeć a bojąc miłować. Włosy mający jakoby barwa leśnego orzecha dobrze uźrzałego bliz do uszu, a ot uszu do ramion jako warkocze wisające, kędzierzawe a niekako żołte, mając przedział śrzod głowy podług obyczaja Nazare<j>ow. Czoło mający naświetlsze z obliczym bez wszego smarszczenia a bez wszej zawady, jeż rumianość umierna przebijała. Nos jego i usta bez wszej gańby. Brodę mający dostateczną, niedługą, jego włosom podobną a wspod rozdzieloną. Uźrzenia prostego a ważnego, oczu żołtu a czystu. W karaniu jest groźny a w upominaniu łagodny a miłościwy. Wiesioły, ale w wiesielu ważność chowający. Niedy płacze, ale się nidy nie śmieje. Urostu kształtownego a prostego. Ręce i ramiona jego oczyma nań glądającyma wszej pełny lubości. W mowie ważny, roztropny a rzadki i umierny". Zainteresowanych odsyłam do tej strony: http://forum.protestanci.info/printview ... 065bb5acc3[i]PROTESTANCI Miejsce spotkań chrześcijan z kościołów ewangelickich i ewangelicznych
Polemiki z katolicyzmem i prawosławiem i innymi chrześcijańskimi religiami - Wygląd Jezusa[/i]
|
Wt lis 22, 2011 20:44 |
|
|
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Pytania do ateistów. Myślę,że temat ciekawy i dla wierzą
beldex napisał(a): Wygląd Jezusa wg Listu Lentulusa do senatu rzymskiego: Gnaeus Cornelius Lentulus, consul 146 BC Gnaeus Cornelius Lentulus Clodianus, consul 72 BC Publius Cornelius Lentulus (Sura), consul 71 BC Publius Cornelius Lentulus Spinther, consul 57 BC Lucius Cornelius Lentulus Crus, consul 49 BChttp://en.wikipedia.org/wiki/Lentulus" Publius Lentulus is a fictitious person, said to have been Governor of Judea before Pontius" http://www.newadvent.org/cathen/09154a.htm (Catholic Encyclopedia > L > Publius Lentulus) /* Publius Lentulus to fikcyjna osoba, miał być namiestnikiem Judei przed Poncjuszem [Piłatem]*/ "był od 26 do 36/37 n.e. rzymskim prefektem Judei, będącej wówczas częścią rzymskiej prowincji Syrii." http://pl.wikipedia.org/wiki/Poncjusz_Piłat"Sam zaś Jezus rozpoczynając swoją działalność miał lat około trzydziestu. (...)" (Łukasza 3:23)
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Wt lis 22, 2011 21:15 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pytania do ateistów. Myślę,że temat ciekawy i dla wierzą
protestanci posługują się tym wizerunkiem i stwierdzeniem , jeżeli Jezus był żydem to musiał wyglądać jak żyd który żył w tamtym czasie . nie mogą sobie odpuścić - ponieważ wizerunek św faustyny przedstawia Jezusa inaczej niż ich stwierdzenia , dlatego uparcie stwierdzają że św faustyna miała halucynacje , lub była chora psychicznie . dlatego na podstawie pisma można tylko wnioskować jak mógł wyglądać Jezus Chrystus . 
|
Śr lis 23, 2011 8:24 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pytania do ateistów. Myślę,że temat ciekawy i dla wierzą
Widzę, że nie odpuszczacie  Czy to nie jakiś znak naszych czasow? Ludziom tak bardzo zależy na wyglądzie. Czy była w historii ludzkości epoka bardziej zasobna we wszelkiej maści stylistów, wizażystów, specjalistów od wizerunku itp... @ tajfun, tylko, że właściwie w tym Piśmie...niewiele jest o Jego wyglądzie. Jest Psalm 45-ty, a w nim fragment, wg niektórych mówiący o Mesjaszu: "Tyś najpiękniejszy z synów ludzkich, wdzięk rozlał się na twoich wargach" 45,3 Czy na pewno jest tu mowa o wyglądzie... W 1Kor 15,45 padają słowa: "Pierwszy człowiek Adam stał się istotą żywą, ostatni Adam stał się duchem ożywiającym" Gdzieś widziałam taką interpretację, że 1szy człowiek, Adam, musiał być pod względem wyglądu istotą doskonałą, czy Bóg uczyniłby kiepskim ten pierwszy model? Jezus również jest tu nazwany Adamem, więc także i on musiał mieć pociągający wygląd. Tylko, czy w Liście do Koryntian^^jest o tym mowa Ktoś inny, po analizie fragmentu z pojmaniem Jezusa, dochodzi do wniosku, że Jezus nie wyróżniał się od reszty uczniów niczym szczególnym, bo Judasz musiał podejść i wskazać go pocałunkiem. Też, moim zdaniem, niekoniecznie. Było ciemno, czy światło pochodni było na tyle jasne i stabilne, by w nim rozpoznać szczegóły, kolor oczu, włosów...
|
Śr lis 23, 2011 9:06 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pytania do ateistów. Myślę,że temat ciekawy i dla wierzą
również uważam , że na podstawie pisma można sobie robić wyobrażenie postaci - ale to nie znaczy , że można jednocześnie napisać w taki sposób Cytuj: Problem w tym, że w kwestii wyglądu Jezusa wśród zdecydowanej większości polskich wierzących panuje kompletnie zakłamane wyobrażenie. bo takie pisanie jest nieporozumieniem . i dodam , że wygląd Jezusa takim jak go przedstawiła św faustyna jest nie na rękę protestantom . którzy stwierdzają to co napisałem wcześniej . a posługiwanie się cytatami z pisma nic nie da .bo każdy będzie interpretował cytaty podług siebie .i dobrze bo każdy kto wierzy w Jezusa Chrystusa widzi go takim jakim On się okazał każdemu indywidualnie . 
|
Śr lis 23, 2011 9:25 |
|
|
|
 |
Baldrick
Dołączył(a): Wt lis 22, 2011 9:26 Posty: 2
|
 Re: Pytania do ateistów. Myślę,że temat ciekawy i dla wierzą
-tojhs- napisał(a): Jutro Chrystus zmartwychwstanie.. Ta noc skłania do refleksji. Nie rozumiem jak można nie wierzyć w Boga i nasuwa mi sie wiele pytań do Was ateistów...
1. Jak traktujecie Bibilę?? Czy wg. was Stary Testament i Nowy Testament to zbiór "bajek", legend??
2. Kim jest dla Was Chrystus?? Postacią fikcyjną czy rzeczywiście żył, ale nie był Synem Bożym?? Jeśli odpowiedzie, że Chrystus istniał, to jak wg. Was On zginął?? Na krzyżu czy śmiercią naturalną?? Jeśli uważacie, że Chrystus żył, ale nie był Synem Bożym to jak wytłumaczyć to, że życie Jezusa, cierpienie i śmierć są zgodne z proroctwami Starego Testamentu?? Przypadek?? Czy Chrystus dla Was jest tylko człowiekiem, którego omylnie uznaje się za Syna Bożego??
3. Co myślicie o tych wszystkich cudach, o których mówi Biblia?? Co myślicie o cudach, które robił Jezus?? Co myślicie o uzdrowieniach??
4. Jaki macie stosunek do objawień w Fatimie?? do Św. Siostry Faustyny Kowalskiej, której Jezus polecił namalować obraz miłosierdzia?? I wreszcie co myślicie o stygmatykach?? o Św. Ojcu Pio, o Św. Franciszku?? Na pewno nie powiecie, że oni nie istnieli. Skoro więc istnieli, to kim byli?? Wymyślili sobie to wszystko?? Byli chorzy?? Sami sobie zadawali rany??
5. Co myślicie o chrześcijaństwie?? Zostało wymyślone, żeby człowiek mógł sobie wytłumaczyć to czego nie może poznać?? Czy wg. Was miliard ludzi na świecie i pewnie jeszcze wiecej, którzy zmarli wierzyło bez sensu w coś co nie istnieje?? Czy taki ogrom ludzi, "nabrał" się na to, że istnieje Bóg??
6. Jak wg. Was powstał świat?? Tak jak mówi nauka - mały punkt o nieskończonej masie i gęstości, który wybuchnął i zaczą się rozszerzać z ogromną prędkością?? Skąd się wziął ten punkt??
7. Co wg. Was będzie po śmierci?? Czy po prostu przestaniecie istnieć?? Dusza nie istnieje i nic po Was nie zostanie?? Czy jest coś po śmierci?? Czy nic?? Po prostu koniec, istniałem i nagle nie ma mnie??
8. Ciekawi mnie jak chcecie być pochowani?? Czy w ogóle chcecie?? Skoro nie wierzycie w Boga, w Jezusa Chrystusa, to zapewne nie chcielbyście, aby zakopano Was w ziemi i wbito w nią Krzyż Chrystusa?? Czy zamierzacie wcześniej określić jak ma wyglądać Wasz pogrzeb??
9. Czy Wasz ateizm jest przemyślany?? Czy zastanowiliście się nad tym głęboko i na podstawie długich przemyśleń powiedzieliście sobie: "nie wierzę, jestem ateistą"?? Czy może nie rozważaliście za bardzo kwestii wiary, troche z lenistwa, troche dla wygody powiedzieliście sobie, że nie wierzycie?? Czy Wasz ateizm w ogóle może być przemyślany?? Bo co trzeba odpowiadać na powyższe 8 pytań, żeby przyznać się przed sobą, że jest się ateistą?? 1. Biblia, zbiór bajek i legend. Dla niektó¶ych może być ważna, inspirująca. Dla mnie już nie. 2. Chrystus, myślę, że żył rzeczywiście. Nie był synem Boga tylko człowiekiem oświeconym, coś w stylu Buddy, Osho, nawet współcześnie żyją tacy ludzie. 3. Cuda się dzieją zawsze, w każdej religii. Dziś też mamy cudotwórców, wystarczy się rozejrzeć. Choćby do Indii pojechać, jogini, derwisze. Gdy do Indii dotarli pierwsi chrześcijańscy misjonarze i opowiadali o Chrystusie i o jego cudach, hindusi odpowiadali, tak, tak, wiemy, że to możliwe, tak, tak wierzymy. Misjonarze ucieszyli się, więc jesteście chrześcijanami tak? A hindusi na to, nie, nie, po prostu w naszej wiosce jest taki człowiek, który robi to samo co Jezus  4. Tak jak pisałem wcześniej, w każdej religii są objawienia, cudotwórcy... Przykłądowo, co do takich objawień w Fatimie. Nie znamy natury naszej rzeczywistości.Teraz fizycy mówią o istnieniu wyższych wymiarów, na początku XX wieku pewien fizyk powiedział, że wszystko zostało już odkryte, że w fizyce nic już się nie zmieni, zwiększy się tylko dokładność pomiarów. Później przyszedł Einstein ze swoją teorią względności i okazało się, że to dopiero początek. Niedawno odkryto cząsteczki pędzące szybciej niż światło. Naukowcy gorączkowo szukają błędu w pomiarze, bo jeśli okaże się, że neutrina pędzą szybciej niż światło to będzie trzeba budować fizykę od nowa. Mówiąc krótko, nic nie wiemy o naszej rzeczywistości, dlatego takie zjawiska jak w Fatimie nie dziwią mnie. 5. Nieskończona świadomość, Bóg istnieje. A ludzie nabrali się tylko na religię, nie na Boga  Religia została stworzona po to by kontrolować ludzi. Zakazy, nakazy, dogmaty, pośrednicy, niczego takiego nie potrzebujemy. 6. Nie wiem. Idź do swojego pieska i naucz go tabliczki mnożenia. Jakbyś się nie starała nie dasz rady. Piesek nie ma odpowiednich narzędzi żeby to zrozumieć. Tak samo my nie mamy odpowiednich narzędzi żeby zrozumieć takie rzeczy jak powstanie wszechświata, nieskończoność, co było przed powstaniem wszechświata itp. Religia próbuje opisać Boga, próbuje opisać to co nieopisywalne  7. Jesteś świadomością, świadomość nigdy nie przestaje istnieć. Jesteś częścią świadomości Boga, który podzielił się na nieskończenie wiele części by doświadczać siebie w różnych sytuacjach  Tak ja to widzę. Nie możesz przestać istnieć. Istnieje rozwój, życie, proces, reinkarnacja, z każdym życiem stajesz się coraz lepszy, aż w końcu upodobnisz się do Boga. Myślę, że Jezus był na końcu tej ścieżki. 8. Chciałbym być spaloy, ale rodzina i tak zrobi co zechce  9. Nie jestem ateistą, odrzucam po prostu wszystkie religie, systemy wierzeń itp. 
|
Śr lis 23, 2011 9:34 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pytania do ateistów. Myślę,że temat ciekawy i dla wierzą
Baldrick napisał(a): 7. Jesteś świadomością, świadomość nigdy nie przestaje istnieć. Jesteś częścią świadomości Boga, który podzielił się na nieskończenie wiele części by doświadczać siebie w różnych sytuacjach  Tak ja to widzę. Nie możesz przestać istnieć. Istnieje rozwój, życie, proces, reinkarnacja, z każdym życiem stajesz się coraz lepszy, aż w końcu upodobnisz się do Boga. Baldrick napisał(a): 9. Nie jestem ateistą, odrzucam po prostu wszystkie religie, systemy wierzeń itp. ...i buduję swoje własne, posklejane z fragmentów tych odrzuconych...
|
Śr lis 23, 2011 9:48 |
|
 |
kitas7
Dołączył(a): Wt sie 09, 2011 9:34 Posty: 33
|
 Re: Pytania do ateistów. Myślę,że temat ciekawy i dla wierzą
1. Jak traktujecie Bibilę?? Czy wg. was Stary Testament i Nowy Testament to zbiór "bajek", legend??
Ad 1. Biblie traktuje jako zbior wierzen. Jej tresc nie odbiega od poziomu wiedzy i sposobu postrzegania swiata z tamtego okresu.
2. Kim jest dla Was Chrystus?? Postacią fikcyjną czy rzeczywiście żył, ale nie był Synem Bożym?? Jeśli odpowiedzie, że Chrystus istniał, to jak wg. Was On zginął?? Na krzyżu czy śmiercią naturalną?? Jeśli uważacie, że Chrystus żył, ale nie był Synem Bożym to jak wytłumaczyć to, że życie Jezusa, cierpienie i śmierć są zgodne z proroctwami Starego Testamentu?? Przypadek?? Czy Chrystus dla Was jest tylko człowiekiem, którego omylnie uznaje się za Syna Bożego??
Ad 2. Nie ma to dla mnie wiekszego znaczenia. Byc moze istnial, byc moze nie. Nawet gdyby bezsprzecznie udowodniono historycznosc tej postaci to w zaden sposob nie stanowiloby to dowodu jego boskiego rodowodu.
3. Co myślicie o tych wszystkich cudach, o których mówi Biblia?? Co myślicie o cudach, które robił Jezus?? Co myślicie o uzdrowieniach??
Ad 3. Odnosnie biblijnych cudow – patrz pkt. 1. Moj stosunek do wspolczesnych cudownych uzdrowien – religijnych czy nie – jest sceptyczny. Nie ma przekonujacych dowodow by uznac je za autentyczne. Posrod poznanych lub zaslyszanych przypadkow rozroznia sie zasadniczo 3 grupy uzdrowien: a) zanik schorzen potencjalnie reemisyjnych, b) bardzo slabo lub w ogole nie udokumentowane, c) zmyslone lub bardzo przesadzone.
4. Jaki macie stosunek do objawień w Fatimie?? do Św. Siostry Faustyny Kowalskiej, której Jezus polecił namalować obraz miłosierdzia?? I wreszcie co myślicie o stygmatykach?? o Św. Ojcu Pio, o Św. Franciszku?? Na pewno nie powiecie, że oni nie istnieli. Skoro więc istnieli, to kim byli?? Wymyślili sobie to wszystko?? Byli chorzy?? Sami sobie zadawali rany??
Ad 4. Mam taki sam stosunek do chrzescijanskich objawien jak do objawien charakterystycznych dla innych religii – nie daje im wiary ze wzgledu na brak przekonujacych dowodow lub/i istnienie innych, bardziej prawdopodobnych wyjasnien.
5. Co myślicie o chrześcijaństwie?? Zostało wymyślone, żeby człowiek mógł sobie wytłumaczyć to czego nie może poznać?? Czy wg. Was miliard ludzi na świecie i pewnie jeszcze wiecej, którzy zmarli wierzyło bez sensu w coś co nie istnieje?? Czy taki ogrom ludzi, "nabrał" się na to, że istnieje Bóg??
Ad 5. To dowody swiadcza o prawdziwosci ideii a nie jej popularnosc. Przez setki lat ludzie wierzyli w to, ze Ziemia jest plaskim dyskiem, demony wywoluja choroby, wyladowania atmosferyczn sa wynikiem gniewu bogow, etc.
6. Jak wg. Was powstał świat?? Tak jak mówi nauka - mały punkt o nieskończonej masie i gęstości, który wybuchnął i zaczą się rozszerzać z ogromną prędkością?? Skąd się wziął ten punkt??
Ad 6. Na pytanie co bylo przed Wielkim Wybuchem nikt nie zna na nie odpowiedzi i prawdopodobnie nigdy jej nie poznamy. Ktokolwiek twierdzi, ze ja zna albo wydaje mu sie, ze wie albo zwyczajnie klamie.
7. Co wg. Was będzie po śmierci?? Czy po prostu przestaniecie istnieć?? Dusza nie istnieje i nic po Was nie zostanie?? Czy jest coś po śmierci?? Czy nic?? Po prostu koniec, istniałem i nagle nie ma mnie??
Ad7. Po smierci po prostu przestajesz istniec. Jest to, co prawda, opcja mniej pocieszajaca od chrzescijanskiej, niemniej jednak wydaje mi sie bardziej prawdopodobna.
8. Ciekawi mnie jak chcecie być pochowani?? Czy w ogóle chcecie?? Skoro nie wierzycie w Boga, w Jezusa Chrystusa, to zapewne nie chcielbyście, aby zakopano Was w ziemi i wbito w nią Krzyż Chrystusa?? Czy zamierzacie wcześniej określić jak ma wyglądać Wasz pogrzeb??
Ad 8. Przeznacze swoje cialo medycynie jako rezerwuar narzadow lub obiekt do badan. Wole by moj ostatni cywilizacyjny wklad polegal na uratowaniu zycia innej istoty ludzkiej lub przyczynieniu sie do rozwoju medycyny niz powolnym procesie rozkladu.
9. Czy Wasz ateizm jest przemyślany?? Czy zastanowiliście się nad tym głęboko i na podstawie długich przemyśleń powiedzieliście sobie: "nie wierzę, jestem ateistą"?? Czy może nie rozważaliście za bardzo kwestii wiary, troche z lenistwa, troche dla wygody powiedzieliście sobie, że nie wierzycie?? Czy Wasz ateizm w ogóle może być przemyślany?? Bo co trzeba odpowiadać na powyższe 8 pytań, żeby przyznać się przed sobą, że jest się ateistą??
Ad 9. Ateizm jest po prostu wynikiem braku wiary, odrzucenia twierdzenia o istnieniu bostwa jako niepopartego dowodami. Istnieje wiele drog do ateizmu – poczatek mojej drogi rozpoczal sie gdy przeczytalem Biblie.
|
Pt lis 25, 2011 11:22 |
|
 |
Necromancer
Dołączył(a): Cz paź 19, 2006 7:51 Posty: 744
|
 Re: Pytania do ateistów. Myślę,że temat ciekawy i dla wierzą
-tojhs- napisał(a): Jutro Chrystus zmartwychwstanie.. Ta noc skłania do refleksji. Nie rozumiem jak można nie wierzyć w Boga i nasuwa mi sie wiele pytań do Was ateistów... Ciekawe czy te odpowiedzi ci coś dały? Cytuj: 1. Jak traktujecie Bibilę?? Czy wg. was Stary Testament i Nowy Testament to zbiór "bajek", legend?? Tak, dla mnie to przede wszystkim zbiór "bajek" dla dorosłych, legend. Traktuję to jak chrześcijańską mitologię, tak jak starogrecką, czy germańską. Cytuj: 2. Kim jest dla Was Chrystus?? Postacią fikcyjną czy rzeczywiście żył, ale nie był Synem Bożym?? Jeśli odpowiedzie, że Chrystus istniał, to jak wg. Was On zginął?? Na krzyżu czy śmiercią naturalną?? Jeśli uważacie, że Chrystus żył, ale nie był Synem Bożym to jak wytłumaczyć to, że życie Jezusa, cierpienie i śmierć są zgodne z proroctwami Starego Testamentu?? Przypadek?? Czy Chrystus dla Was jest tylko człowiekiem, którego omylnie uznaje się za Syna Bożego?? Dla mnie bardzo wątpliwe czy ktoś taki istniał. Jeśli jednak był jakiś pierwowzór postaci Jezusa w rzeczywistości, to na tej zasadzie jak istniał pierwowzór postaci pana Wołodyjowskiego. Jakieś fakty mogą się zgadzać np imię czy egzekucja, ale ogóle to postać legendarna. Cytuj: 3. Co myślicie o tych wszystkich cudach, o których mówi Biblia?? Co myślicie o cudach, które robił Jezus?? Co myślicie o uzdrowieniach?? Nie ma naukowych dowodów na żadne nadprzyrodzone cuda. Jeśli chodzi o cuda naturalne, tj. zdarzenia bardzo mało prawdopodobne, a przez to niezwykłe, to oczywiście zdarzają się, ale nie ma w tym nic niezwykłego. Z cudami religijnymi jest też problem etyczny, że nie wiadomo, czemu niby jakaś zakonnica została uzdrowiona z parkinsona, żeby sobie wygodnie żyć, a miliony dzieci z krajów trzeciego świata w tym czasie umarło bez żadnej pomocy. No i co z antycudami? Gdy stanie się coś złego, niespodziewanego i wydawałoby się niemożliwego? Cytuj: 4. Jaki macie stosunek do objawień w Fatimie?? do Św. Siostry Faustyny Kowalskiej, której Jezus polecił namalować obraz miłosierdzia?? I wreszcie co myślicie o stygmatykach?? o Św. Ojcu Pio, o Św. Franciszku?? Na pewno nie powiecie, że oni nie istnieli. Skoro więc istnieli, to kim byli?? Wymyślili sobie to wszystko?? Byli chorzy?? Sami sobie zadawali rany??
Objawienia traktuję w charakterze halucynacji, urojeń, psychozy, czy fantazjowania, bujnej wyobraźni, a w końcu oszustwa (nie zawsze do końca świadomego, bo ludzie sami siebie zdolni są oszukać). Cytuj: 5. Co myślicie o chrześcijaństwie?? Zostało wymyślone, żeby człowiek mógł sobie wytłumaczyć to czego nie może poznać?? Czy wg. Was miliard ludzi na świecie i pewnie jeszcze wiecej, którzy zmarli wierzyło bez sensu w coś co nie istnieje?? Czy taki ogrom ludzi, "nabrał" się na to, że istnieje Bóg?? Chrześcijaństwo jak większość religii powstała z niewiedzy na temat otaczającego świata, natury samego człowieka, strachu przed przyrodą itp. oraz myślenia życzeniowego - chciałbym być nieśmiertelny, nigdy nie cierpieć, żeby ktoś mi cudownie pomógł, gdy wszystko zawiodło. Przytłaczająca większość ludzi przez większość historii ludzi na ziemi nie była chrześcijanami i nie wierzyła ani w Jezusa ani w Jahwe, ale w inne rzeczy, innych bogów. Czy taki ogrom ludzi "nabrał" się? Ten cudzysłów jest na miejscu, bo moim zdaniem nikt nikogo nie nabierał. Człowiek po prostu miał fałszywy obraz świata. Cytuj: 6. Jak wg. Was powstał świat?? Tak jak mówi nauka - mały punkt o nieskończonej masie i gęstości, który wybuchnął i zaczą się rozszerzać z ogromną prędkością?? Skąd się wziął ten punkt?? Zdecydowanie trzymam się tego co mówi nauka. Świat jaki widzimy powstał w wyniku Wielkiego Wybuchu, a czy na początku istniała osobliwość - punkt o nieskończonej masie i gęstości - tego jeszcze nie wiadomo. Możliwych rozwiązań jest parę, a może pojawią się nowe, nauka cały czas się rozwija. Cytuj: 7. Co wg. Was będzie po śmierci?? Czy po prostu przestaniecie istnieć?? Dusza nie istnieje i nic po Was nie zostanie?? Czy jest coś po śmierci?? Czy nic?? Po prostu koniec, istniałem i nagle nie ma mnie?? Subiektywnie będzie to co było przed narodzeniem albo każdego wieczoru kiedy zasypiam i nic mi się nie śni. Obiektywnie rozpadnę się na ten gwiezdny pył z którego powstałem. Cytuj: 8. Ciekawi mnie jak chcecie być pochowani?? Czy w ogóle chcecie?? Skoro nie wierzycie w Boga, w Jezusa Chrystusa, to zapewne nie chcielbyście, aby zakopano Was w ziemi i wbito w nią Krzyż Chrystusa?? Czy zamierzacie wcześniej określić jak ma wyglądać Wasz pogrzeb?? Masz rację, nie chciałbym, żeby mnie zakopywano w ziemi, a moje ciało powoli się rozkładało, wolałbym spopielenie. Zdecydowanie żadnego krzyża, mszy, czy księży na pogrzebie. Reszta to już kwestie prawne, dziś nie ma za wielu możliwości np rozsypania prochów nad wodą, czy w lesie. Cytuj: 9. Czy Wasz ateizm jest przemyślany?? Czy zastanowiliście się nad tym głęboko i na podstawie długich przemyśleń powiedzieliście sobie: "nie wierzę, jestem ateistą"?? Czy może nie rozważaliście za bardzo kwestii wiary, troche z lenistwa, troche dla wygody powiedzieliście sobie, że nie wierzycie?? Czy Wasz ateizm w ogóle może być przemyślany?? Bo co trzeba odpowiadać na powyższe 8 pytań, żeby przyznać się przed sobą, że jest się ateistą?? Mój zdecydowanie jest przemyślany. Cały czas przeglądam co nowego w ateistycznym światku, choć głównie tym anglojęzycznym, lubię oglądać debaty na temat istnienia Boga, na studiach chodziłem na kursy z religioznawstwa itd. Zdecydowanie nie jestem ateistą z powodu lenistwa, bo po pierwsze byłem przez jakiś czas gorliwym katolikiem. Po drugie w naszym kraju bardzo ciężko być konsekwentnym ateistą i odmówić przykładowo religijnego ślubu, czy chrztu dzieci, niektóre partie polityczne korzystają z nienawistnej i agresywnej ideologii religijnej w celu zdobycia władzy, ateiści poddawani są ciągłej presji z różnych stron. Trudno być częścią znienawidzonej przez większość niewielkiej mniejszości.
_________________ ateista
|
Pt gru 09, 2011 14:52 |
|
 |
tola_b
Dołączył(a): So gru 17, 2011 19:51 Posty: 1
|
 Re: Pytania do ateistów. Myślę,że temat ciekawy i dla wierzą
1. Pod względem literackim to bardzo ciekawa lektura, przeczytałam wiele ksiąg świętych różnych religii i Stary Testament i Bhagawadgitę czytało mi się najlepiej, Nowy Testament już trochę gorzej, ale wciąż łatwiej niż np. Koran. Uważam je wszystkie za księgi, które miały na celu uporządkowanie życia ludzi, w metaforyczny sposób przybliżenie im rzeczy niezrozumiałych i stanowiły swoisty kodeks postępowania2. Jezus żył, chyba są na to potwierdzone dowody historyczne. Zginął przez ukrzyżowanie, była to dość znana w tych czasach forma kary śmierci. Jezus był człowiekiem z krwi i kości i jakiekolwiek proroctwa są po prostu dopasowaniem jego historii do zapisanych treści3. Cuda Jezusa są porównywalne do dzisiejszych "cudów" czyli głównie zbiegów okoliczności, mistyfikacji lub uznaniem za cudowne zdarzeń dla których istnieje zdroworozsądkowe wytłumaczenie, niewytłumaczalne dla współczesnych Jezusowi. Cuda związane z uzdrowieniem zdarzają się do dziś - często jest to remisja, lub silny wstrząs psychiczny i wiara w to, że jednak może się uda, co za tym idzie mobilizacja organizmu4. Objawienia to projekcja umysłu, nie zapominajmy o ludziach, którzy doszukiwali się twarzy chyba Jezusa w zdjęciach po ataku na WTC. Z drugiej strony każdemu zdarzają się niewytłumaczalne rzeczy, przy których zastanawia się czy to jakaś siła wyższa - sama je miewałam. Wokół stygmatów jest wiele argumentów podważających ich autentyczność, więc nie mam powodu w je wierzyć.5. Chrześcijaństwo powstało dokładnie tak samo jak każda inna wiara mono i politeistyczna. Geneza jest taka, że było to dobre wytłumaczenie zjawisk niewytłumaczalnych stąd wierzono w siłę wyższą kierującą różnymi aspektami życia. Różne religie powstały w różnych grupach społecznych i geograficznych. Chrześcijaństwo jest odłamem Judaizmu, Islam dalszą ewolucją tych dwóch religii, potem dochodziło do dalszych - już nie tak spektakularnych podziałów tych religii na kolejne odłamy. Tak samo z innymi religiami. Ciekawą historią jest np. przewiezienie na Haiti przez polskie legiony napoleońskie obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej, który to obraz powielany nabierał coraz to nowych cech i obecnie jest czczony jako obraz bogini Voodoo, która jest na nim ze swoją córką, a zadrapania na twarzy ma po walce z tygrysem o dziecko. Ludzie mają naturalną potrzebę dopowiadania do niewyjaśnionych rzeczy swojej historii - tak powstały wszystkie religie.6. Nie jestem fizykiem ani astronomem, nigdy nie poznałam istoty nieskończoności, bo w codziennym rozumieniu miejsca i odległości jest nie do pojęcia. Jeżeli Polska jest w Europie, Europa na Ziemi, Ziemia we Wszechświecie, to w czym jest wszechświat? Nauka nie jest jeszcze tego w stanie wyjaśnić przeciętnemu człowiekowi i tym bardziej nie była kilka tysięcy lat temu, stąd wersja chrześcijańska, że Świat stworzył Bóg, wersja mitologii greckiej, że Gaja-Ziemia sama z siebie wyłoniła się z Chaosu itp.7. Kiedyś wierzyłam w reinkarnację w rozumieniu hinduistycznym, dalej czasem chciałabym w to wierzyć, bo to daje poczucie, że nie wszystko jest ostateczne. Jednak nigdy nie udało mi się uwierzyć w niebo czy piekło tak jak jest przedstawiane w wielu religiach, myślę, że to był sposób na oswajanie śmierci, a także na tłumaczenie, że lepiej być dobrym niż złym, gdyż nawet jeżeli tu na Ziemi za dobro nie dostanie się nic dobrego, to po śmierci ma za to czekać nagroda. Swoją drogą, moje łzy gdy ktoś umiera uważam za uzasadnione, ale czemu chrześcijanie płaczą i się smucą żegnając swoich bliskich, przecież po śmierci czeka ich lepsze życie wieczne...8. Chcę aby najpierw jeżeli to będzie możliwe pobrali wszystkie jeszcze działająca organy do przeszczepów, a potem być skremowana i najlepiej rozrzucona, paradoksalnie po chrześcijańsku "z popiołu w popiół" jednak podobno jest to niezgodne z polskim prawem, więc ewentualnie jeżeli potomni będą chcieli to gdzieś w słoiku mogą mnie trzymać Wszyscy moi bliscy o tym wiedzą i mam i jedno i drugie wpisane na oświadczeniu, które noszę w portfelu. 9. Jest przemyślany, chociaż czasem chciałabym w coś wierzyć to nie potrafię, jak już wcześniej wspomniałam w poszukiwaniu wiary przeczytałam większość świętych ksiąg, żadna mnie do końca nie przekonała - we wszystkich znalazłam wiele stycznych punktów co tylko utwierdziło mnie w przeświadczeniu, że wiara to nic innego jak wyjaśnianie niewyjaśnionego oraz na ciężkie chwile, które przychodzą w życiu i wtedy zawsze warto zwrócić się do siły wyższej. Natomiast to co później się stało praktyką wiary to tylko ludzkie interpretacje służące dobrze przemyślanym interesom różnych grup, które zostały dodane pod płaszczykiem religii, żeby ludzie łatwiej w nie wierzyli. Tak było z katolickim celibatem - aby wykluczyć problem dziedziczenia wielkich kościelnych majątków, tak było z noszeniem chust przez muzułmanki - w tamtym okresie to chrześcijanki i żydówki tradycyjnie przykrywały włosy i w islamie powstał ten zapis, aby muzułmanki nie były postrzegane jako kobiety nieskromne. Jakbym była leniwa, czy wygodna to tak jak wiele osób chodziłabym do kościoła i klepała bezmyślnie pacierze, których sensu bym nie rozumiała. Zadałam sobie wiele trudu, żeby wiarę znaleźć, bo zawsze jest trochę łatwiej jak się czasem coś zwali na siłę wyższą, ale nie wyszło mi i tkwię w swoim może nie do końca ateizmie, a bardziej silnym agnostycyzmie
|
So gru 17, 2011 20:55 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|