Kod:
I kto to mówi, ten co się nie da przekonać, że wolna wola nie wyklucza się z wszechwiedzą Boga.
Astronom, przestań w każdym wątku pisać o moim zachowaniu w innych tematach. Jestem uparty w tym względzie, tak samo jak np. dyskutując o tym, że cogito jest niezaprzeczalne.
Kod:
Co lepsze? Islamista ze swojego regionu (tak ich nazywam) czy ateista z Warszawy? Moje zycie mówi mi "islamista lepszy" bo tego jeszcze do końca nie znam, a prawosławni dali mi po tyłku w życiu nieźle. Ateiści zresztą też.
Jak zwykle zabobonnie. Dalej uważasz, że pochodzenie ma największe znaczenie. Bzdura.
Kod:
Nie dość, że kłamią o rodzinie to jeszcze co drugie słowo powtarzają "matko boska". Stwierdziłam wtedy że gorszego potłuczeństwa nie słyszałam.
Jakieś twoje osobiste spostrzeżenia.
Kod:
Ale najgorszy i tak jest...komunista.
Komunista jest to ktoś okropny. Ale są jeszcze gorsze przypadki.
NAJGORSZY JEST KOMUNISTA, ALE SĄ JESZCZE GORSZE PRZYPADKI.
Przeczytaj to tyle razy, aż zobaczysz sprzeczność.
Kod:
Na przykład całe to forum. To chyba jest taki "legion".
Opętany legion - dosłownie Smuteczek
A może tylko ty tu jesteś opętana?