
Re: LD OOBE telekineza aura?
No to polemizujmy

Dobrze, ze poruszyłeś temat etyki, bo tu niestety zaczyna byc z tym kłopot wśród osób zajmujacych się tzw ezoteryką.
Jak w każdej dziedzinie tak i w szeroko pojętej ezoteryce należy zachować pewne zasady etyczne.
I tak należy pamiętaż, ze nie wolno ingerować w czyjaś energetykę bez pytania i uprzedniej zgody na to osoby zainteresowanej . Podobnie robienie "przemeblowania" w energetyce innej osoby jest nieetyczne i niemoralne. Przekazy energetyczne takze, chyba, ze ktoś poprosi.
Wysyłanie bytów, serwitorów, manipulacja magiczna i narzucanie swojej woli w sposób magiczny, na innych jest tym bardzije nieetyczne i złe.
O rzeczach tak oczywistych jak rzucanie zaklęć i uroków na innych nawet nie będę wspominała.
Pamiętajmy, ze każdy człowiek ma własna drogę do przejścia, własną karmę i zdobywanie doświadczeń we własnym tempie. Otrzymaliśmy wolną wole i warto pamietać, ze inni też ją mają.
Doradzajmy, ale nie narzucajmy. Szanujmy poglady i wiarę innych osób, bo nikt nie ma monopolu na prawdę i nie nam oceniać, a Bogu.
Praktyki ezoteryczne są gzrechem według doktryny KK ale to nie znaczy, ze są złe. Dróg do boga jest wiele i przez rózne oblicza wiary.
Co dla jednych jest złem, dla innych będzie dobrem. Jeśli nie czyni się krzywdy innym, pzrestzrega zasad i etyki, takze tej ezoterycznej, trudno mówic o grzechu, bo takiego tu nie ma. Jeli komuś mogę pomóc i ulżyć w cierpieniu to gzrechem byłoby tego nie zrobić. Ale to juz pozostawiam w sumieniu każdego indywidualnie.
Natomiast niestety istnieje ryzyko praktyk ezoterycznych, w tym OOBE czy LD, bo niestety bierze sie za to młodzież, chcąca zaszpanować lub znaleźć sobie sposób na nudę.
OOBE to jedna z technik tzw podróży astralnych, czy tez wychodzenia z ciała (a jest to mozliwe choc nie nazwałabym tego wychodzeniem duszy). Pobudki często są niskie, cheć podglądania innych, manipulowania nimi, programowania snów na to czy tamto, prowadząc do pewnych manipulacji energetycznych.
Dlatego choc nie uznaję ezoteryki za grzech to jednak młodych ludzi pzrestrzegam.
Wejscie w ten inny swiat to jak poruszenie pajęczej sieci. Nie wiadomo kto się zleci, a potem egzorcysci mają pelne ręce roboty.