Możesz sobie twierdzić Tylko może postaraj się to udowodnić. Podejrzewam, że opierasz się na Biblii, ale dlaczego mielibyśmy wierzyć jakimś legendarnym pismom?

Bo inaczej to nie ma sensu

Bo jak nie wierzymy Biblii, to nie ma sensu życie? Czy jak? Serio pytam

Czy też bo to nie ma sensu, jeśli w ten sposób tego nie wytłumaczymy?

A czy taki światopogląd ma sens:
życie to forma istnienia białka
na wielkiej kuli pędzącej na ośłep przez ciemności Wszechświata pełzają bez celu dwumetrowe gluty białka, którymi jesteśmy ty i ja

jedyny "plus" jaki może dać ten światopogląd to taki że przyjmując go, może zmniejszyć poczucie winy spowodowane masturbacją

A czy sens ma taki światopogląd: jestem skażony grzechem pierworodnym i dopiero po śmierci mogę być od tego zbawiony?

Jest sens, widać wielkość świata: istnieje Bóg, na początku było idealnie, grzech pierworodny to realistyczne podejście, bez jego uwzględnienia rodzą sie totalitaryzmu, gzie nam sie wydaje że mozemy utworzyć doskonały system społeczny

W starożytnej Grecji nie było grzechu pierworodnego i jakoś totalitaryzmu nie było 🙂

Podobnie w Indiach.

Masz prawo do takiego twierdzenia. Ale nie ma podstawy do takiego twierdzenia.
Ja natomiast wierzę w to, że ewolucja jest dziełem Boga. I to zaplanowanym w momencie stworzenia płciowości. Że to Bóg stworzył procesy zachodzące w naturze. I prokreację i ewolucję.
Ale tu nie miejsce na rzeczową dyskusję.

Tylko czy Bóg jest dobrym Ojcem czy szalonym naukowcem chcącym przetestować algorytmy genetyczne na wielką skalę i kosztem miliardów istot? Owszem - ewolucja jest faktem, ale mamy że "śmierci Bóg nie stworzył, weszła na świat przez zawiść diabła"

Ktoś coś tam napisał, bo mu się tak wydawało, a Andy bierze to za prawdę absolutną

Zapomniałeś bajki o diable? Oto stary diabeł uczy młodego:
Gdy ktoś narozrabia, nie pytam, czy to on, czy ona,
po prostu uogólniam, że wszyscy;
i sprawa skończona.
A zysk z tego podwójny, bo ja mam spokój,
a lud złem zarażony odczuwa je
w sobie i wokół.

Chodzi mi o ogólnikowy zarzut.
Podaj szczegół dezaprobaty, abym podjął dyskusję.

Chodzi mi o ogólnikowy zarzut.
Podaj szczegół dezaprobaty, abym podjął dyskusję.

Chodzi mi o ogólnikowy zarzut.
Podaj szczegół dezaprobaty, abym podjął dyskusję.

Śmierci wiecznej, czyli grzechu śmiertelnego na pewno nie stworzył. Tak, jak napisałeś, jest ona dziełem szatana.
Natomiast śmierć ciała, jak najbardziej. To logiczne. Jeśli Bóg stworzył płciowość, to stworzył tez prokreację. A jeśli stworzył prokreację, to także śmierć ciała.