Bóg ma prawo Cię życia pozbawić ,bo go nie chcesz,nie chcesz żyć tak jak On to dla Ciebie zaplanował.
Nie chcesz,to ma prawo w każdej chwili,Tobie je zabrać,On je dał On zabiera.Nic na siłę,dał Ci wybór.
Piszę z punku widzenia osoby wierzącej

A ty znasz hebrajskie idiomy i symbolikę?

Przede wszystkim nie powiedział "jeśli" (zagrożenie) tylko "w dniu kiedy" (בְּיֹום אֲכָלְךָ ).
Nie było nic o sprzeciwie.
Dokładasz to sobie.
Powiedział Bóg "W dniu kiedy zjesz, umrzesz".

To tak jakby powiedział: "zjedzenie jest śmiercią".
Odwróceniem od Boga.
Odwróceniem od dobra.
Zwróceniem ku brakowi-dobra

Jak w twoim przypadku: "kiedy spadniesz do przepaści, zginiesz", gdzie nie ma "jeżeli się nie posłuchasz", ale "kiedy spadniesz".

Nie rozumiem. Wymówka od czego?

"Czy może zjadłeś z drzewa, z którego ci zakazałem jeść?"
"Ponieważ posłuchałeś swej żony i zjadłeś z drzewa, co do którego dałem ci rozkaz w słowach: Nie będziesz z niego jeść" Rodz.3

Już nie zacytuję dalej, że właśnie z tego powodu została przeklęta ziemia

Wymówka do robienia zła, bo skoro ani Dobro ani zło nie istnieje...
A przecież istnieje: jak dasz potrzebującemu 100 zł to jest dobro a jak zabierzesz to zło.

Saqura - mam wrazenie ze nadajemy na innych falach. Nie podwazam tego co napisalas w ostatnich postach. Ja mowie o czyms calkiem innym. Chodzi mi o to, ze zlo nie jest jakas "rzecza", "substancja", "bytem", bo gdyby bylo, to musialoby zostac stworone przez Boga. A tak nie jest, bo wszstko, co Bog uczynil, jest dobre. Zatem zlo musi polegac na pewnym nieporzadku, nie na substancjalnosci. Mysle ze w gruncie rzeczy zgadzasz sie z tym, tylko mnie nie zrozumialas od razu. Czy moze wprost uwazasz ze zlo pochodi od Boga?

Ale zlo nie istnieje jako substancja, tylko jako nieporzadek w czynnosci. O to chodzi. A dobro istnieje nie tylo jako dobro moralne, ale takze jako pewna rzeczywistosc. Dobrem jest np. zycie ludzkie i dlatego trzeba je chronic. Zlo zas nie jestnieje jako cos pozytywnie dane. O to sie rozchodzi.

Człowiek chciał poznać zło,taki był jego wybór/decyzja,Bóg wybór zaakceptował i dał poznać człowiekowi zło.
Wybór ludzi spowodował że ziemia została poddana pod marność przez Tego kto marności ją poddał.
Odwrócenie od woli to grzech, a jego konsekwencją zło (śmierć)

I super! Zgadzam sie z tym.

Przeczytałeś dwa ostatnie zdania mojego postu? Przecież napisałem, że dobro i zło dopiero wtedy nie istnieje gdy się połączymy z Bogiem.

Noo.. uffff

A Bog nie jest Dobrem najwyzszym? Po polaczeniu z Bogiem i dobro i zlo zanika? Twoje tezy sa coraz smielsze!

Bóg jest dobrem najwyższym który może wymordować połowę ludzkości i dalej być miłosierny.
Oto logiczna konsekwencja wynikająca z Boskich atrybutów

Jest też Sprawiedliwy i da Tobie to czego po śmierci ciała oczekujesz

Ale jakie tezy?