@MirMil: laurka to jest pochwalna. To tak na marginesie.

Dla mnie podstawowym kryterium jest zgodnosc z Ewangelia i nauka Kosciola. Tu akurat mam duze watpliwosci.
Moim zdaniem jest coraz wiecej ludzi, ktorzy zbyt duzo uwagi przywiazuja do "aktualnych" objawien, a zbyt malo znaja Ewangelie. Zadne objawienie prywatne nie moze nic dodac do Objawienia, ktore skonczylo sie ze smiercia ostatniego apostola. I tak naprawde tylko Objawienie jest warte zainteresowania.
Poza tym nawet uznanie kogos za swietego nie oznacza, ze Kosciol musi wierzyc w jego "objawienia".

Wszystko się zgadza poza ostatnim zdaniem. Żeby kogoś uznać za świętego Kościół nie może mieć wątpliwości co do jego ewentualnych objawień - nie każdy Święty miał objawienia.

Warto poznać to z czym człowiek próbuje walczyć. Ja poznałem te objawienia - oczywiście że mam wątpliwości i to ogromne ale nie jestem wstanie zanegować ich prawdziwości.

P.S. Co do laurki mój błąd

masz bracie zgoła odmienne znanie niż wielu Papieży,
czy na pewno jesteś Katolikiem ?
nie odpowiadaj mi, sam się zastanów..

powiedział noOne, który wierzy w nieuznane przez papieży, a wręcz uznane za fałszywe "objawienia" z Garabandal

Zasadnicza różnica - w żadnym z uznanych objawień wizjonerzy nie pozostawali anonimowi.
I zawsze Kościół miał pieczę nad nimi, co jest podstawowym kryterium uznania objawień prywatnych.


Czy na pewno znasz katolickie kryteria uznania objawień prywatnych.
Jeśli nie znasz, lub nie respektujesz, to sobie zadaj pytanie czy na pewno jestem katolikiem?

Droga noOne, ty nalezysz wlasnie do tych osob, ktore leca za kazda nowina "objawieniowa".
A jak ze znajomoscia Pisma sw? nie odpowiadaj mi, sama się zastanów..

Moze znasz jakis inny katechizm?
Bo w Katechizmie Kosciola Katolickiego jest wyraznie napisane:



http://kosciol.wiara.pl/Objawienie/Objawienia_prywatne

ja polecam lekturze te objawienie:

23.10.2013, 13:30 - Jesteście pokoleniem, które będzie musiało stać się świadkiem ostatecznego Ukrzyżowania Mojego Kościoła

Moja szczerze umiłowana córko, Moi umiłowani słudzy połączą się w jedności ze Mną - mniej niż połowa z nich - ale ich wierność wobec Mnie pomoże Mojej Armii przetrwać i rozwijać się, aby rozpowszechniać Ewangelię podczas powszechnej ciemności, która będzie odczuwana w ciągu największego odstępstwa wszech czasów.

Brak szacunku dla Mnie, Jezusa Chrystusa, staje się widoczny we wszystkich krajach, miejscach publicznych oraz w Moich Kościołach. Moim pragnieniem jest teraz odpowiednie przygotowanie Mojej Armii. Nie pozwólcie, Moi umiłowani wyznawcy, aby te rzeczy wam przeszkadzały, ponieważ one tylko was rozpraszają, gdy potrzebuję, abyście byli silni w swojej wierze. Podobnie jak zatrzaskiwano drzwi przed Moją Matką, gdy próbowała szukać schronienia, tuż przed Moim Narodzeniem, tak też i przed wami drzwi będą się zatrzaskiwać. Wiedzcie, że gdy te drzwi zostaną przed wami zatrzaśnięte poprzez zwiedzione sługi w Moim Kościele, musicie zwrócić się wtedy tylko do Mnie. Wiedzcie również, że ci, którzy twierdzą, że są świętymi ludźmi, znającymi się na Piśmie Świętym i Nauczaniu Mojego Kościoła, pierwsi ustawią się w kolejce, aby was potępić, gdyż idziecie za Prawdą. Mam tu na myśli wszystkie dusze na świecie, które Mnie kochają i które znają Prawdę, choć nie koniecznie idą za Moimi Orędziami dla całego świata.

Dar Ducha Świętego opadnie tylko na tych, którzy są godni otrzymać ten cenny Dar od Boga. Pozbawieni Ducha Świętego będą wykrzykiwać obelgi i próbować przekonać was do pójścia za herezjami, które wkrótce staną się powszechne we wszystkich kościołach chrześcijańskich. Im silniejszy będzie ich strach przed tymi Orędziami, tym bardziej będą w was uderzali. Musicie zignorować ich nienawistny jad i zachować milczenie. Te dni już prawie nadeszły. Niektórzy z was już odczuli przedsmak dotkliwego sprzeciwu, który będziecie musieli znosić z Mojego powodu.

Jesteście pokoleniem, które będzie musiało stać się świadkiem ostatecznego Ukrzyżowania Mojego Kościoła, ale wiedzcie o tym. Moje Chwalebne Ciało, Nowa Jerozolima podniesie się z popiołów i zostaniecie wybrani, by panować wśród dwunastu narodów. Jeśli pozostaniecie Mi wierni, podniosę was do chwały, a Niebo i Ziemia w przyszłym świecie będą wasze. Musicie pozostać oparci tylko na Mnie w czasie spustoszenia obrzydliwości, gdyż ono będzie krótkie. A wtedy nic, nigdy nie oddzieli was ponownie ode Mnie.

Wasz Jezus
http://ksiegaprawdy.pl/oredzia-do-czyta ... o-kosciola

Niebo i Ziemia w przyszłym świecie będą wasze....Bóg abdykuje?

Podchodze do tego z ostroznoscia i dystansem
Szczegolnie jesli chodzi o wybrancow, nie sadze zeby Bog sie mogl wczesniej pomylic, ale co najwazniejsze nie zgadza sie z Objawieniem Jana, a wiec nie ma potwierdzenia Biblijnego !

Pozwolę sobie zacytować dzisiejsze słowa papieża na temat poszukiwania sensacji w objawieniach:
http://info.wiara.pl/doc/1779091.Papiez-Nie-goncie-za-religijnymi-sensacjami

"Te nowinki oddalają od Ewangelii, od Ducha Świętego, oddalają od pokoju i mądrości, od Bożej chwały, od Bożego piękna. Gdyż Jezus mówi, że Królestwo Boże nie przychodzi w sposób przyciągający uwagę:..."

czyli nietrudno odróznik nowinki od autentycznych objawień. np po przeczytaniu nawet 3-4 zdań które Jezus mówi do Gabrieli Bossis http://www.objawienia.pl/gabriela/gabriela-spis.html wchodzimy do takiego Bożego piękna i pokoju, bez lęków, manipulacji, bo tu nie da sie nic manipulowac, Jezus właściwie cały czas ( 3 tomiki) mówi tylko o milości Jego do nas, o zawierzeniu totalnym Jemu....
Gdy znajoma streściła mi tę pozycję (jednak duzo lepiej ją mieć na papierze niz na ekranie) to pomyslałam, że to bedzie nudne cały czas czytac tylko o milosci, no i ilez i co można mówic o milości? I faktycznie, najpierw ją odrzuciłam, ale teraz na nowo ją odkryłam jako rozwinięcie Ewangelii, i polecam każdemu spragnionemu milości Bożej, każdemu zranionemu i komu brakuje już w zyciu cierpliwości.
Czytając to, karmimy się taką dużą dawką miłosci że mamy wrażenie że juz teraz jestesmy w Królestwie Bożym.
Polecam serdecznie wszystkim zgnębionym, którym nie układa się dobrze i ciagle borykają się z życiem i są niezadowoleni ze swojego stanu duchowego.

również polecam gorąco Gabrielę Bossis
przepiękna lektura