Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Spełnianie modlitw
Thurs napisał(a): Cytuj: Nowenna 9 dniowa, modlitwa w trudnych sytuacjach
NOWENNA 9 DNIOWA
Aby Najświętsze Serce Jezusa było czczone modlitwą i miłością w każdym tabernakulum, aż do końca czasów, Amen. Aby Najświętsze Serce Jezusa było otoczone chwałą i wspaniałością teraz i na wieki, Amen. Św. Judo Tadeuszu poproś za nami, wysłuchaj naszej prośby, Amen.
Niech będzie błogosławione Najświętsze Serce Jezusa. Niech będzie błogosławione Niepokalane Serce Maryi. Niech będzie błogosławiony św. Juda Tadeusz na całym świecie i w wieczności. Ojcze nasz… Zdrowaś Mario… Chwała
Nowenna musi być odmawiana jako modlitwa 9 razy dziennie, konsekwentnie w ciągu 9 dni. 9 egzemplarzy tej nowenny musi KAŻDEGO DNIA być wyłożonych w jakimś kościele. Sprawa, w intencji której odmawiana jest nowenna zostanie wysłuchana najpóźniej w 9 dniu Nowenny, jeśli nie wcześniej i nie zdarzyło się aby nie została wysłuchana. Może ktoś wypróbuje. Ja jako ateista mam że tak powiem "wątpliwości" odnośnie tego co jest tam napisane.  Ale nawet nie będąc ateistą takie zapewnienie jest w sumie mało przekonujące. Skąd cytujesz te warunki nowenny 9-dniowej?....bo ten nakaz 9 egz koniecznie wykładanych w kosciołach, przypomina słynne rozsyłane "łańuszki", z tym, że nie ma tu gróźb za nie wykonanie dziwacznego rytuału.
|
Wt wrz 13, 2011 14:38 |
|
|
|
 |
marcepan
Dołączył(a): Wt maja 03, 2011 18:57 Posty: 108
|
 Re: Spełnianie modlitw
atheist napisał(a): Witam,
Mnie, ateiście, wiara, że Bóg słucha ludzkich próśb (modlitw) i czasami je spełnia wydaje się jednym z najbardziej niedorzecznych pomysłów religii. Dlatego chciałbym zadać Wam kilka pytań związanych z tym. Słyszałem ostatnio, że katolicy modlą się w kościele (nawet "dają na msze") za zdanie matury. Podobnie przypuszczam modlą się na przykład o zdanie egzaminu na studia i otrzymanie dyplomu. A oto moje pytania:
1) Czy naprawdę wierzycie, że Bóg może wysłuchać modlitw i pomóc komuś w zdaniu matury lub dostaniu się na studia? W skuteczność modlitw jeszcze łatwiej uwierzyć niż w istnienie Boga. Pozwolę sobie pójść w tym przypadku po linii najmniejszego oporu i rozważyć wytłumaczenie spełniania modlitw, które będzie łatwiejsze do przełknięcia dla ateisty. Otóż nawet, gdyby Boga nie było, to pozostaje jeszcze ludzka podświadomość, zjawisko samospełniającej się przepowiedni, itp. "Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat działa potajemnie by udało Ci się to osiągnąć." (Paulo Coelho). Więcej na przykład w "Potędze podświadomości" (Joseph Murphy). Nie mówię, że to jest podejście, jakie mają chrześcijanie, a jedynie przedstawiam to jako alternatywną opcję wyjaśnienia zjawiska, łatwiejszą "do przełknięcia" dla ateisty. Zauważ natomiast, że istnienie Boga prawdopodobieństwo spełnienia modlitwy może chyba tylko zwiększyć  Cytuj: 2) Czy jeżeli na dane studia dostaje się, przyjmijmy, co piąty kandydat a Bóg pomaga komuś dlatego, że się o to modlił (i jednocześnie powoduje, że ktoś inny na te studia się nie dostaje, choć bez ingerencji Boga powinien), to czy nie jest to zwykłe oszustwo?  . Bez obaw  Z założenia Bóg wie, co robi i spełni tylko takie modlitwy, które "powinien" spełnić. Cytuj: I jeszcze inne pytanie a jego znaczenie wyjaśnię później.
3) W kościele ludzie modlą się o czyjś powrót do zdrowia, o cudowne wyleczenie z powaznej choroby o zdrowie w ogóle. Czy byłoby możliwe (albo czy ktoś może słyszał), aby w kościele ksiądz modlił się na przykład o to, aby: a) komuś odrosła ręka lub noga lub oko, które utracił w wyniku jakiegoś wypadku? b) komuś, komu spalił się dom, ten dom się sam odbudował? Czy takie modlitwy są dopuszczalne, czy słyszeliście tego typu modltwy w kościele, co o tym mówią zasady Waszej wiary? Nie słyszałem tego typu modlitw. Z tego co wiem, Bóg chyba nieczęsto działa w taki wyraźny sposób, który by aż tak rażąco dowodził jego istnienia. Gdyby tak było, być może miałbyś inny nick na forum 
|
Cz wrz 15, 2011 10:29 |
|
 |
gargamel
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39 Posty: 918
|
 Re: Spełnianie modlitw
MARIEL napisał(a): A skąd wiadomo,że tego nie robi? bo nie czujemy fizycznego szarpnięcia?bo nie każdy ma prywatne objawienia? Jak powinno wyglądać to przyciągnięcie,żeby gargamel mógł powiedzieć:"Bóg mnie do siebie przyciągnął"?  Niech da poczuć, że istnieje, tak raz na całe życie, niech pokaże czego ode mnie oczekuje, żebym mógł się określić i zdecydowanie stanąć po stronie jakiejś religii. Bo na dzień dzisiejszy jestem bezreligijnym, prawie ateistą. Gdyby za miesiąc urodziło mi się dziecko, nie ochrzciłbym go(jeżeli to miałaby być tylko moja decyzja). Skoro Bóg daje tak marne przesłanki za swoim istnieniem, niech się nie dziwi, że są na świecie ateiści. I na niebiosa!!! niech nie kara za niewiarę wiecznymi mękami!!
_________________ http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 http://pajacyk.pl/
|
Cz wrz 15, 2011 13:05 |
|
|
|
 |
Thurs
Dołączył(a): Pt cze 17, 2011 8:30 Posty: 296
|
 Re: Spełnianie modlitw
Cytuj: Niech da poczuć, że istnieje, tak raz na całe życie, niech pokaże czego ode mnie oczekuje, żebym mógł się określić i zdecydowanie stanąć po stronie jakiejś religii Poszukujesz wygodnej interpretacji? Są ich miliony. Co prawda tylko interpretacji, ale to niektórym wystarcza. Ty pewnie chcesz więcej, ale nic więcej nie otrzymasz, prócz tych wygodnych okazji.
_________________ kim jesteś człowieku żyjący w XXI wieku...
|
Cz wrz 15, 2011 13:18 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Spełnianie modlitw
Gargamelku, specjalnie dla Ciebie pocieszenie od J.Twardowskiego. 'Czym jest wiara w Boga? Wiara jest darem Bożym, wielką łaską, dzięki której człowiek dostrzega w świecie, trudnym nieraz i zaplątanym, obecność niewidzialnego Boga. Wiara to zaufanie pokładane w Panu Bogu. Łaska wiary daje pewność, że dla Boga wszystko jest możliwe i można dostać chleb z nieba i ze skały wywołać źródło wody najczystszej. Dar wiary może trwać pomimo wątpliwości jakie mamy. Wątpliwości są dowodem na wielkość Boga, który jest tak wielki, że pojąć Go nie można. Wątpliwości są wyrazem pokory zdziwionego człowieka, który nie rozumie wielkości Boga. Módlmy się o wiarę, która jest wielkim szczęściem w dzisiejszym świecie.'
|
Cz wrz 15, 2011 13:32 |
|
|
|
 |
Lancelot
Dołączył(a): Śr sie 31, 2011 7:00 Posty: 17 Lokalizacja: Częstochowa, Śląskie
|
 Re: Spełnianie modlitw
Bóg daje nam próby przez które musimy przejść by rozwijać się i doskonalić. Jeżeli temu nie podołamy to tak jak, przedmówca któryś mówił możemy wrócić do Źródła by przypomnieć sobie dlaczego istniejemy. Modlitwa do Boga jest tym wszystkim czym wyrażamy nasza miłość do Najwyższego. Może to być klepanie zdrowasiek, rozmowa z Bogiem przed snem, poukładane życie według zasad wszechświata. To wszystko jest modlitwą i to kształtuje duszę. Im więcej miłości kierujemy do Boga tym więcej od Niego jej otrzymujemy byśmy mogli dzielić się z innymi. Zastanawialiście się kiedyś dlaczego ludzie niby wierzący i Bogobojni zdolni są do takich strasznych czynów jak morderstwa, lincze w imię wiary etc. Brak miłości w sercu jest po stokroć gorsza niż grzech śmiertelny. Gdy nie mamy w duszy miłości, dobroci etc nie czujemy kontaktu z Bogiem. To On jest miłością w najczystszym tego rodzaju słowie. To Bóg dał nam wolną wolę i ukochał nad wszystko. Im więcej miłości kierujemy do niego tym więcej otrzymujemy z powrotem i życie zaczyna się układać.
|
Pt wrz 16, 2011 7:39 |
|
 |
marcepan
Dołączył(a): Wt maja 03, 2011 18:57 Posty: 108
|
 Re: Spełnianie modlitw
gargamel napisał(a): Niech da poczuć, że istnieje, tak raz na całe życie, niech pokaże czego ode mnie oczekuje, żebym mógł się określić i zdecydowanie stanąć po stronie jakiejś religii. Jeśli chcesz odczuć istnienie Boga, to polecam książkę "Potęga teraźniejszości" Eckharta Tolle. Moim zdaniem ta książka może być świetnym duchowym pomostem pomiędzy ateizmem a chrześcijaństwem. Swoją drogą, zastanawiam się, czy większość ateistów po przeczytaniu tej książki nadal by mogła pozostać ateistami.
|
Wt paź 25, 2011 17:23 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Spełnianie modlitw
Jeśli chcesz poczuć bezsens religii, polecam "Boga urojonego" Dawkinsa. Ciekawy jestem, czy można pozostać teistą po jej przeczytaniu.
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Wt paź 25, 2011 19:09 |
|
 |
marcepan
Dołączył(a): Wt maja 03, 2011 18:57 Posty: 108
|
 Re: Spełnianie modlitw
Acro napisał(a): Jeśli chcesz poczuć bezsens religii, polecam "Boga urojonego" Dawkinsa. Ciekawy jestem, czy można pozostać teistą po jej przeczytaniu. Dawkins za pomocą racjonalnych i logicznych argumentów "udowadnia", że istnienie żyrafy jest bardzo mało prawdopodobne. Tolle natomiast pokazuje żyrafę na własne oczy i pozwala przejechać się na jej grzbiecie.
|
Śr paź 26, 2011 18:02 |
|
 |
AquilaSPQR
Dołączył(a): Pn lip 11, 2011 16:54 Posty: 178
|
 Re: Spełnianie modlitw
Mnie osobiście odrzuca w temacie modlitw jeden fakt:
Jestem przekonany, że zdecydowana większość wszystkich tych, którzy umarli w wyniku jakiejś katastrofy, wypadku, cieżkiej choroby czy jakiegokolwiek innego nieprzyjemnego zrządzenia losu również modliła się o zdrowe i szczęśliwe życie do starości. Jestem też przekonany, że rodziny wielu osób, które odeszły z tego świata w podobnych okolicznościach, również modliły się o ich zdrowie, szczęście i pomyślność.
Trzeba naprawdę być oderwanym od rzeczywistości, aby wierzyć, że modlitwy mogą być skuteczne. Tak samo jak trzeba być naprawdę oderwanym od rzeczywistości, aby wierzyć, że świat został stworzony jako "dobry".
_________________ Niektórzy chrześcijanie, niczym ludzie, którzy po pijanemu działają na własną zgubę, zmienili trzy, cztery czy więcej razy tekst Ewangelii i sfałszowali go, aby mieć odpowiedź na stawiane zarzuty.
Celsus, "Prawdziwe słowo"
|
Śr paź 26, 2011 19:33 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Spełnianie modlitw
AquilaSPQR napisał(a): Mnie osobiście odrzuca w temacie modlitw jeden fakt:
Jestem przekonany, że zdecydowana większość wszystkich tych, którzy umarli w wyniku jakiejś katastrofy, wypadku, cieżkiej choroby czy jakiegokolwiek innego nieprzyjemnego zrządzenia losu również modliła się o zdrowe i szczęśliwe życie do starości. Jestem też przekonany, że rodziny wielu osób, które odeszły z tego świata w podobnych okolicznościach, również modliły się o ich zdrowie, szczęście i pomyślność.
Cóż, chrześcijanie wierzą, że życie na Ziemi i doznawane w czasie jego trwania nieszczęścia czy pomyślność, to tylko znikomy odcinek życia człowieka-istoty nieśmiertelnej. Doczesna śmierć nie oznacza potępienia na wieki. A chrześcijańskie rodziny osób tragicznie zmarłych wierzą, że ich bliscy osiągną wieczną szczęśliwośc, daleko bardziej cenną niż doczesna pomyślność.
|
Cz paź 27, 2011 9:10 |
|
 |
AquilaSPQR
Dołączył(a): Pn lip 11, 2011 16:54 Posty: 178
|
 Re: Spełnianie modlitw
Cytuj: A chrześcijańskie rodziny osób tragicznie zmarłych wierzą, że ich bliscy osiągną wieczną szczęśliwośc, daleko bardziej cenną niż doczesna pomyślność. Pięknie sformułowane, ale i równie pięknie nieprawdziwe. Gdyby tak naprawdę było, to nie mielibyśmy takiej rozpaczy. Gdybym był absolutnie przekonany o tym, że zmarły członek mojej rodziny ma teraz lepiej niż za życia, to bym się cieszył. Nie płakał, popadał w depresję i chodził latami w czarnym ubraniu. Jak to już gdzieś kiedyś słyszałem - "każdy chce iść do nieba, ale nie dziś". No ale chyba nie zauważyłaś sedna mojej wypowiedzi - skoro istnieje tak ogromna liczba ludzi, którzy się modlą o zdrowie, szczęście i życie, a mimo to i tak giną w męczarniach - to jaki jest sens się modlić? Gdyby ktoś mi powiedział, że jeśli będę codziennie wypowiadał słowo "kosmos" tuż po przebudzeniu to będę nieśmiertelny, to gdybym zauważył, że ludzie ci mówią codziennie rano to słowo a i tak umierają, to jak myślisz - czy też bym zaczął praktykować ten zwyczaj? Jeżeli widzę, że dany rytuał jest nieskuteczny, to go nie praktykuję. Strata czasu, a życie mamy tylko jedno i czasowo ograniczone 
_________________ Niektórzy chrześcijanie, niczym ludzie, którzy po pijanemu działają na własną zgubę, zmienili trzy, cztery czy więcej razy tekst Ewangelii i sfałszowali go, aby mieć odpowiedź na stawiane zarzuty.
Celsus, "Prawdziwe słowo"
|
Cz paź 27, 2011 20:15 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Spełnianie modlitw
AquilaSPQR napisał(a): Cytuj: A chrześcijańskie rodziny osób tragicznie zmarłych wierzą, że ich bliscy osiągną wieczną szczęśliwośc, daleko bardziej cenną niż doczesna pomyślność. Pięknie sformułowane, ale i równie pięknie nieprawdziwe. Gdyby tak naprawdę było, to nie mielibyśmy takiej rozpaczy. Gdybym był absolutnie przekonany o tym, że zmarły członek mojej rodziny ma teraz lepiej niż za życia, to bym się cieszył. smutek po stracie bliskiej osoby jest naturalny, nie ważne czy wierzy się w życie wieczne, czy nie. zawsze pozostaje jakaś doza niepewności, jak jest po tamtej stronie. ludzie się boją czegoś czego nie doświadczyli. mimo wszystko wiara daje im otuchę i ułatwia pogodzenie się z faktem że ktoś odszedł... Cytuj: Jak to już gdzieś kiedyś słyszałem - "każdy chce iść do nieba, ale nie dziś". to akurat prawda  uważam że skoro Bóg dał nam życie na Ziemi, powinniśmy je sobie spokojnie przeżyć, nie narażając się głupio, nie niszcząc swojego ciała używkami itp. im dłużej uda nam się pożyć, tym lepiej. to smutne, kiedy umierają małe dzieci, które nie miały możliwości poznania tego świata, który co prawda nie jest idealny ale mimo wszystko życie na nim jest wspaniałym doświadczeniem, możliwością poznania i wyboru Boga lub odrzuceniem go oraz przygotowaniem się do dalszej drogi 
|
Cz paź 27, 2011 20:36 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Spełnianie modlitw
marcepan napisał(a): Acro napisał(a): Jeśli chcesz poczuć bezsens religii, polecam "Boga urojonego" Dawkinsa. Ciekawy jestem, czy można pozostać teistą po jej przeczytaniu. Dawkins za pomocą racjonalnych i logicznych argumentów "udowadnia", że istnienie żyrafy jest bardzo mało prawdopodobne. Tolle natomiast pokazuje żyrafę na własne oczy i pozwala przejechać się na jej grzbiecie. Tolle za pomocą totalnie nielogicznych i bezsensownych pseuedoagumentów stara się przekonać, że istnieją różowe jednorożce. Dawkins natomiast domaga się chociaż porządnego zdjęcia takiego stworzenia.
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Pt paź 28, 2011 15:22 |
|
 |
tanie_wino
Dołączył(a): Pt paź 14, 2011 15:34 Posty: 973
|
 Re: Spełnianie modlitw
AquilaSPQR napisał(a): Trzeba naprawdę być oderwanym od rzeczywistości, aby wierzyć, że modlitwy mogą być skuteczne. im to powiedz - http://www.godgossip.org/articulo/relig ... lp-playersBo tu chyba bardziej idzie o wiarę, a nie o wymówienie kilku zdań do Jezusa czy NMP. Wiara sama w sobie, bez odniesień religijnych ma bardzo dobry wpływ na człowieka, a ludziom religijnym modlitwa po prostu pomaga wierzyć, że będzie OK. http://kobieta.wp.pl/kat,49400,title,Zd ... caid=1c870http://wiadomosci.onet.pl/nauka/wiara-p ... omosc.htmlhttp://religia.onet.pl/publicystyka,6/w ... ,5106.htmlDlatego powiadam wam: Wszystko, o co w modlitwie prosicie, stanie się wam, tylko wierzcie, że otrzymacie. (Mk 11, 24)Acro napisał(a): Jeśli chcesz poczuć bezsens religii, polecam "Boga urojonego" Dawkinsa. Ciekawy jestem, czy można pozostać teistą po jej przeczytaniu. a te czytałeś, czy tylko urojonego? Wyznania - św. Augustyn Traktak o Bogu Jedynym - ks. Jerzy Szymik Szatańskie urojenie. Ateizm i jego pretensje naukowe - David Berlinski Bóg nie jest urojeniem. Złudzenie Dawkinsa - Alister McGrath Dlaczego nie jestem ateistą - Marek Lipski Tabletki z krzyżykiem - Szymon Hołownia Bóg. Życie i twórczość - Szymon Hołownia Przewodnik apologetyczny - Josh McDowell Urojony Bóg Richarda Dawkinsa - Paweł Bloch Bóg istnieje-wyznanie ateisty - Antony Flew W obronie wiary - Włodzimierz Bednarski Rozum, wiara i rewolucja (Refleksje nad debatą o Bogu) - Terry Eagleton
_________________ pajacyk.pl
|
Pt paź 28, 2011 15:52 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|