Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt paź 07, 2025 8:18



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 673 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21 ... 45  Następna strona
 Piekło nie istnieje! 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 01, 2007 20:36
Posty: 58
Post 
Mi się podoba to że po smierci człowiek przestanie istnieć...Skończy sie cierpienie.

_________________
Abstrakcyjnej prawdy nie ma. Prawda jest zawsze konkretna.

Włodzimierz Lenin


Cz sty 03, 2008 0:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn gru 06, 2004 18:41
Posty: 90
Post 
Jednak najlepsze to, to, że śmierć zostanie zniszczona na zawsze.
Czytasz:
"Wtedy usłyszałem donośny glos od tronu, mówiący: "Oto namiot Boga jest z ludźmi i On będzie przebywać z nimi, a oni będą jego ludami. I będzie z nimi sam Bóg.
I otrze z ich oczu wszelką łzę, i śmierci już nie będzie ani żałości, ani krzyku, ani bólu już nie będzie. To, co poprzednie, przeminęło".

I Zasiadający na tronie rzekł: "Oto czynię wszystko nowe". Mówi też: "Napisz, ponieważ słowa te są wierne i prawdziwe""(Objawienie 21:3-5).


Pt sty 04, 2008 11:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post 
CHRIS.SR napisał(a):
Mi się podoba to że po smierci człowiek przestanie istnieć...Skończy sie cierpienie.


Ja nie widzę nic zachwycającego w nieistnieniu, a jeśli chodzi o cierpienie to każdy dostaje to na co sobie zasłużył i nie jest powiedziane, że to nieodłączny element naszego życia, cierpienie nie jest karą ani jakimś niewytłumaczalnym fatum. Jest to zazwyczaj nasz nieświadomy wybór (cierpiętnictwo) albo spłata karmiczna.
Twierdzisz że; koniec życia to koniec cierpienia – to zależy – coś na ten temat mogą powiedzieć niedoszli samobójcy :) Od problemów tego świata nie można uciec - nigdzie, nawet w śmierć :)

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


So sty 05, 2008 15:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 11, 2008 15:47
Posty: 58
Post my wierzacy........ :)
Tirpitz napisał(a):
"Piekło nie istnieje!"

Oto typowo ateistyczny przykład myślenia - Piekło nie istnieje, Bóg umarł, więc nie muszę bać się żadnej kary, mogę robić, co tylko zapragnę! Z takiego właśnie myślenia wynika większość zła na tym świecie - morderstwa, wojny, gwałty... Bez Boga ludzie stają się niczym dzikie zwierzęta w dżungli, gotowe do wzajemnego pożerania!

My, wierzący, cały czas powinniśmy pamiętać, że istnienie Piekła jest równie realne, jak Boga czy Aniołów. Niestety często wybiórczo traktujemy naszą wiarę i bierzemy z niej jedynie to, co nam się podoba, a niewygodne dogmaty postanawiamy zapomnieć lub, co gorsza, świadomie zanegować, czym dopuszczamy się herezji.


okej, pieklo istnieje, niech i tak bedzie - a za co mozna taam trafic? skad pierwsza zla mysl na swiecie ? dlaczego aniol upadl, mam wolny wybor ? ah, zatem nie ma wszechwiedzacego, bo moj wybor nie podjety przeciez, jest wszechwiedzacy? nie mam wyboru zatem bo on wie co zrobie i z ta wiadomoscia mnie stworzyl. Jestem wiec narzedziem w reku boga- karac murarza czy kielnie za krzywa sciane?

wy wierzacy powinniscie pamietac ze to tylko prymitywna logika kija i marchewki, zbrodni i kary.

_________________
ghalib
Et tu connaitras pourqoi mon nom est L´Eternel quand sur toi s´abattra la vengeance du Tout - Puissant


Pt sty 11, 2008 17:16
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: my wierzacy........ :)
ghalib napisał(a):
okej, pieklo istnieje, niech i tak bedzie - a za co mozna taam trafic? skad pierwsza zla mysl na swiecie ? dlaczego aniol upadl, mam wolny wybor ? ah, zatem nie ma wszechwiedzacego, bo moj wybor nie podjety przeciez, jest wszechwiedzacy? nie mam wyboru zatem bo on wie co zrobie i z ta wiadomoscia mnie stworzyl. Jestem wiec narzedziem w reku boga- karac murarza czy kielnie za krzywa sciane?

wy wierzacy powinniscie pamietac ze to tylko prymitywna logika kija i marchewki, zbrodni i kary.

Żadną miarą. Mamy wolny wybór. Generalnie są różne koncepcje wszechwiedzy Bożej. jedna zakłada tak jak Ty że Bóg wie co zrobię nawet jurto i za tydzień. Ale jest też inna która głosi że Bóg wie tyle co ja zrobie- idzie w moich decyzjach równo ze mną (tak twierdzi choćby Richard Swinburne). Ale czy to ogranicza Jego wszechwiedzę? Żadną miarą. Boga "ogranicza" tylko nasza wolna wola- czyli to co sam stworzył, z własnej nie przymuszonej woli. Chciał nam ją dać więc ją respektuje. (to tak samo jak z błędną logicznie teorią o kamieniu którego Bóg unieść nie jest w stanie). W tej drugiej koncepcji wszechwiedzy Boga Bóg jest jak szachista- tzn. przewiduje nasze teoretyczne ruchy które wykonać możemy. Jak dobry szachista jest w stanie przewidzieć ileś tam ruchów przeciwnika analizując sytuację w umyśle (ograniczonym), tak też Bóg analizuje nasze życie i wie co możemy wybrać i wie jak każda droga się zakończy (czyli teoretycznie zna nasz koniec, ale nie wie którą drogą pójdziemy). Możemy sobie wyobrazić ile tych możliwych dróg jest. Codziennie podejmujemy tyle decyzji, dokonujemy wyborów- lekką rączką ponad miliard możliwości każdego dnia ma każdy z nas (to czy wstanie nieco później, czy pojedzie tramwajem czy samochodem czy na pieszo, co zje na śniadanie, co kupi na obiad, co zrobi w pracy, na studiach, z kim się spotka, etc). I to w ciągu jednego dnia. A tak przez całe życie... I to dla ponad 6 miliardów ludzi!!! To pokazuje potęgę Bożego umysłu.


Pt sty 11, 2008 19:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 11, 2008 15:47
Posty: 58
Post Re: my wierzacy........ :)
wy wierzacy powinniscie pamietac ze to tylko prymitywna logika kija i marchewki, zbrodni i kary.[/quote]
Żadną miarą. Mamy wolny wybór. Generalnie są różne koncepcje wszechwiedzy Bożej. jedna zakłada tak jak Ty że Bóg wie co zrobię nawet jurto i za tydzień. Ale jest też inna która głosi że Bóg wie tyle co ja zrobie- idzie w moich decyzjach równo ze mną (tak twierdzi choćby Richard Swinburne). Ale czy to ogranicza Jego wszechwiedzę? Żadną miarą. Boga "ogranicza" tylko nasza wolna wola- czyli to co sam stworzył, z własnej nie przymuszonej woli. Chciał nam ją dać więc ją respektuje. (to tak samo jak z błędną logicznie teorią o kamieniu którego Bóg unieść nie jest w stanie). W tej drugiej koncepcji wszechwiedzy Boga Bóg jest jak szachista- tzn. przewiduje nasze teoretyczne ruchy które wykonać możemy. Jak dobry szachista jest w stanie przewidzieć ileś tam ruchów przeciwnika analizując sytuację w umyśle (ograniczonym), tak też Bóg analizuje nasze życie i wie co możemy wybrać i wie jak każda droga się zakończy (czyli teoretycznie zna nasz koniec, ale nie wie którą drogą pójdziemy). Możemy sobie wyobrazić ile tych możliwych dróg jest. Codziennie podejmujemy tyle decyzji, dokonujemy wyborów- lekką rączką ponad miliard możliwości każdego dnia ma każdy z nas (to czy wstanie nieco później, czy pojedzie tramwajem czy samochodem czy na pieszo, co zje na śniadanie, co kupi na obiad, co zrobi w pracy, na studiach, z kim się spotka, etc). I to w ciągu jednego dnia. A tak przez całe życie... I to dla ponad 6 miliardów ludzi!!! To pokazuje potęgę Bożego umysłu.[/quote]

tak dwie ladne teorie... zgrabne nawet.
tylko skad u mnie mozliwosc dokonania wyboru ´nie dobrego` skad zlo we mnie? szatan kusi? a szatan wypadl z kapusty? stworzyl go Pan milosierny ktory byl na poczatku wszystkiego i samym dobrem byl?

_________________
ghalib
Et tu connaitras pourqoi mon nom est L´Eternel quand sur toi s´abattra la vengeance du Tout - Puissant


Pt sty 11, 2008 20:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 23, 2008 15:02
Posty: 1
Post 
Witam!
Jestem pierwszy raz na forum i trochę poczytałam o waszych poglądach. Chciałabym tylko napisać czym dla mnie jest piekło. Wielu ludzi żyjąc w ciągłym biegu, zatraceni w sprawach codzienności nie myślą o tym co się dzieje z człowiekiem po śmierci. Może w obliczu jakiejś tragedii lub straty kogoś bliskiego nachodzi nas myśl o tym co jest po śmierci. Ale w Biblii jest wyrażnie napisane, że piekło istnieje i trafi tam każdy kto nie ma ochoty na poznanie Boga w swoim życiu. Czy nam się to podoba czy nie.
Ja wierzę że gdybym Boga nie znała, gdybym nie uwierzyła w Chrystusa i zbawienie jakie nam dał i gdybym nie przyjęła Go do swego serca to po śmierci trafiłabym do piekła, gdzie czeka cierpienie i wieczne odłączenie od Boga.

_________________
chrześcijanka


Cz sty 24, 2008 8:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 11, 2008 15:47
Posty: 58
Post 
chrześcijanka napisał(a):
Witam!
Jestem pierwszy raz na forum i trochę poczytałam o waszych poglądach. Chciałabym tylko napisać czym dla mnie jest piekło. Wielu ludzi żyjąc w ciągłym biegu, zatraceni w sprawach codzienności nie myślą o tym co się dzieje z człowiekiem po śmierci. Może w obliczu jakiejś tragedii lub straty kogoś bliskiego nachodzi nas myśl o tym co jest po śmierci. Ale w Biblii jest wyrażnie napisane, że piekło istnieje i trafi tam każdy kto nie ma ochoty na poznanie Boga w swoim życiu. Czy nam się to podoba czy nie.
Ja wierzę że gdybym Boga nie znała, gdybym nie uwierzyła w Chrystusa i zbawienie jakie nam dał i gdybym nie przyjęła Go do swego serca to po śmierci trafiłabym do piekła, gdzie czeka cierpienie i wieczne odłączenie od Boga.

po pierwsze mialas napisac czym dla ciebie jest pieklo, a napisalas zupelnie co innego, ogolniki i frazesy, a ci co nie wiedza i nie wierza a sa dobrzy, lepsi niz ci co wierza - jaki los dla nich wg biblii???

_________________
ghalib
Et tu connaitras pourqoi mon nom est L´Eternel quand sur toi s´abattra la vengeance du Tout - Puissant


Cz sty 24, 2008 8:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2342
Post Re: my wierzacy........ :)
ghalib napisał(a):
wy wierzacy powinniscie pamietac ze to tylko prymitywna logika kija i marchewki, zbrodni i kary.


Gdybyśmy czynili tylko to, za co spodziewamy się nagrody - jakaż w tym byłaby dla nas zasługa? I grzesznicy tak samo czynią.

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


Cz sty 24, 2008 17:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 11, 2008 15:47
Posty: 58
Post Re: my wierzacy........ :)
wieczny_student napisał(a):
ghalib napisał(a):
wy wierzacy powinniscie pamietac ze to tylko prymitywna logika kija i marchewki, zbrodni i kary.


Gdybyśmy czynili tylko to, za co spodziewamy się nagrody - jakaż w tym byłaby dla nas zasługa? I grzesznicy tak samo czynią.


no tak, w takim razie najlepiej co jakis czas zrobic numer i tak postepowac zeby spodziewac sie kary?
tlko nie lapie dygresji, co to ma wspolnego z moim postem?

_________________
ghalib
Et tu connaitras pourqoi mon nom est L´Eternel quand sur toi s´abattra la vengeance du Tout - Puissant


Cz sty 24, 2008 19:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 11, 2008 15:47
Posty: 58
Post Re: my wierzacy........ :)
Gdybyśmy czynili tylko to, za co spodziewamy się nagrody - jakaż w tym byłaby dla nas zasługa? I grzesznicy tak samo czynią.

tak i juz martwisz sie jaka zasluga bedzie, hmm to tak na marginesie.... to ludzka natura, i boska bo czlowiek na jego podobienstwo przeciez, ;)

_________________
ghalib
Et tu connaitras pourqoi mon nom est L´Eternel quand sur toi s´abattra la vengeance du Tout - Puissant


Cz sty 24, 2008 19:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:12
Posty: 5
Post 
Piekło jest niczym innym jak jeziorem ognistym, opisanym w Objawieniu.

W linku jest spory artykuł rozprawiający się z szatańską nauką o piekle.

Tak się on zaczyna:

Kiedy szukałem na Google materiałów na temat piekła i zadałem pytanie - Czy Piekło istnieje? (Szukałem po angielsku - does hell exists?) to na pierwszych czterech stronach znalazłem jedynie materiały udowadniające istnienie piekła. Czyżby istnienie piekła było sprawą bezsporną oraz doskonale logiczną, solidnie opartą na Słowie Bożym?

http://www.google.com/search?hl=en&q=do ... tnG=Search [EN]

Przeglądając artykuł o demoniczno-okultystycznej muzyce zauważyłem, że dogmat piekła jest także gorliwie popierany przez demony i Szatana. Hmmmm... czyżby doskonała harmonijna współpraca ewangelizacyjna Szatana, który strasząc innych piekłem chce nawracać grzeszników do Boga? Coś tutaj jest nie tak!

Zbadajmy więc dokładniej dogmat o straszliwym, ognistym i wiecznym piekle.

Reszta w linku...

http://www.zbawienie.com/pieklo.htm

_________________
"Wiadomości - oto, co wszyscy starają się ukryć. Reszta to jedynie reklama."

http://www.zbawienie.com
http://www.zbawienie.com/disinformacja.htm


Pn sty 28, 2008 9:28
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50
Posty: 883
Post 
Witam


fword napisał(a):
Piekło jest niczym innym jak jeziorem ognistym, opisanym w Objawieniu.

W linku jest spory artykuł rozprawiający się z szatańską nauką o piekle.
Czyli jest też Boża nauka o piekle? ;-)


fword napisał(a):
Zbadajmy więc dokładniej dogmat o straszliwym, ognistym i wiecznym piekle.

Reszta w linku...

http://www.zbawienie.com/pieklo.htm
Autor (może to Ty) zadał sobie trochę trudu by to ładnie napisać. To ja, dla odmiany podaję na końcu tego postu inny link w tej sprawie. Tam się "rozprawiam" z nieistnieniem piekła, czy też dokładniej mówiąc wiecznych mąk w postaci polemiki ze zwolennikiem nieistnienia wiecznej kary.

Z podanego powyżej linku w cytacie zacytuję jedynie dwie rzeczy.
Cytuj:
Jedna z najbardziej znanych aczkolwiek mało zrozumianych przypowieści przez wielu chrześcijan.
Chodzi o przypowieść o bogaczu i Łazarzu - BTW, to jedyna przypowieść z imieniem własnym. Przypadek? ;-)
W każdym razie zgadzam się z zacytowanymi słowami. Dodam tylko, że nie tylko przez chrześcijan. W każdym razie mam wrażenie, że i autor jej do końca nie rozumie. ;-)

Cytuj:
Przede wszystkim jest to przypowieść a nie rzeczowe sprawozdanie. Przypowieść - to fikcyjna treść, połączona z symbolizmem, ilustrująca pewien punkt widzenia. Jezus często posługiwał się przypowieściami i nie tyle ich treść rzeczowa, ale w ten sposób zobrazowane znaczenia przypowieści - oto, co nas interesuje.
Myślę, że pisanie o przypowieściach w Biblii że to fikcja, połączona z symbolizmem to... nazwałbym to chyba fikcją. ;-) Przypowieści Jezusa są realne. Albo się naprawdę wydarzyły, albo mają szansę się wydarzyć. Więcej o tym czym są przypowieści można przeczytać w ciekawej książce znawcy tego tematu: R. Meynet, JĘZYK PRZYPOWIEŚCI BIBLIJNYCH. Do kupienia w wielu księgarniach, także tych on-line.

Oczywiście, gdybym miał więcej czasu i możliwości technicznych, to bym już jutro przeprowadził osobną polemikę z owym artykułem podanym przez Ciebie, ale tam na stronie owego linku nie ma takiej opcji, a i z moim czasem krucho. Tak więc na razie zachęcam do przebrnięcia treści poniższego linku.

A oto ów link na temat wieczności kary, wiecznego potępienia: http://forumchrzescijanskie.pl/viewtopic.php?t=1744


Pozdrawiam

_________________
Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed


Cz lip 10, 2008 1:56
Zobacz profil
Post piekło nie istnieje?
Tak jak kiedys pisało się na murze trzy razy ;TAK

1.
.."Zmieniony w Kościele sposób nauczania o najgłówniejszych prawdach wiary, mało albo wcale nie mówi dziś o piekle , o czyśćcu i o niebie, a jednak miejsca te nie przestały istnieć!

Wiele dusz Bogu poświęconych umiera tak jak żyło. Życie zakonne jest nożem o podwójnym ostrzu. Gdy jest przeżyte gorliwie i z miłością, otwiera niebo. Lecz spędzone inaczej powiększa kary i męki .Wiele z tych dusz jest już w czyśćcu od wieków , a nie od lat, czy miesięcy , lub dni. Niektóre z nich pozostaną tam, aż do dnia sądnego, i to z tym wszystkim , co uczyniłem dla was. Dusze kapłańskie i zakonne , które nie przeżyłyście należycie swego życia! Co za szkoda ,skoro muszę was oddalić na cale lata od Oblicza Ojca Mego. By wyrazić się językiem dla ciebie zrozumiałym , powiem ci, że się wstydzę klęski niektórych dusz! Posyłam je wtedy w ogień czyśćca mówiąc im: idźcie teraz, krążąc po świecie, żebrząc wykupu z tych płomieni oczyszczających, skoro wam nie wystarczyło Moje Odkupienie i Moja Krew!.."

2.

..." Lecz wy żyjecie w świecie, który rządzi się własnymi prawami. Wszystkimi sposobami kusi on was, ażebyście korzystali z waszych uzdolnień, możliwości, przywilejów, by znaczyć „coś", stać się „kimś", posiąść „jak najwięcej", a wszystko, co dostępne wam, obrócić na własny użytek.

Świat na niezliczonych przykładach uczy was nauką wroga dusz waszych, że najważniejsze jest powodzenie, przyjemność, sukces, sława, bogactwo, władza i wolność postępowania wedle swojej woli. Nieprzyjaciel od początku mówi wam to samo: „Jesteście wolni, waszym prawem jest korzyść i zadowolenie własne. Nikt wam rozkazywać nie ma prawa. Nie sługami, a panami swego losu jesteście!". I radzi wam „używać życia" ze wszystkich sił swoich.

On kłamie wam, lecz kłamie umiejętnie, a większość z was przyjmuje te pozornie pociągające kłamstwa i wedle nich żyje. Przez co uczy swojego sposobu życia innych ludzi, którzy zazdroszczą wam powodzenia i naśladować was pragną. Co gorsza, w ten sposób rodzice wychowują swoje dzieci.

Kto gorszy i demoralizuje dzieci Moje - zwłaszcza te, które własnego; rozeznania jeszcze nie mają - ten spotka się ze Sprawiedliwością Moją i biada mu, jeśli usprawiedliwienia dlań nie znajdę. Lecz biada i tym, którzy swoim życiem zaprzeczają Moim prawom, jeśli je głoszą..."

3.

...."Szatan jest zjednoczony z nieskończoną liczbą moich stworzeń pozostających w stanie buntu, nienawiści i kłamstwa. Ja jednak podtrzymuję ich istnienie. Nie może wam nic uczynić, jeśli nie zezwolicie mu na to. Działanie jego na was opiera się na oddziaływaniu na wasze władze: rozumowanie spekulatywne, wyobrażenia i emocje, aby podporządkować sobie wolę człowieka. Jest spętany gdyż będąc wolny unicestwiłby ludzkość, ponieważ żywi do was nienawiść. Zna bowiem moją miłość do was. Was zniszczyć nie może, bo Ja i tylko Ja jestem Ojcem i Panem wszelkiego bytu duchowego. Jeśli jednak wybieracie bunt przeciwko Mnie, zaprzeczacie waszej zależności i odrzucacie Mnie jako swego Ojca i Stwórcę, odrzucając również moją miłość do was - wtedy łączycie się z duchami zaprzeczenia, kłamstwa i nienawiści - wtedy ci, którzy przewyższają was nieskończenie w mocy zła, podporządkowują was sobie."



Cytaty z www.jezusblog.republika.pl
www.annapisze.republika.pl
www.annapisze.webpark.pl




Cz lip 10, 2008 7:19
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50
Posty: 883
Post Re: piekło nie istnieje?
Witam


body napisał(a):
"Zmieniony w Kościele sposób nauczania o najgłówniejszych prawdach wiary, mało albo wcale nie mówi dziś o piekle , o czyśćcu i o niebie, a jednak miejsca te nie przestały istnieć!
Jeśli te cytaty to naprawdę słowa Boga z prywatnych objawień, to jak to się ma do tego, że w KK nie mówi już o czyśćcu jako miejscu, tylko stanie. Wycofano się z podejścia do czyśćca jako miejsca, zanim oficjalnie to ogłoszono - wiem to z własnych źródeł informacji.


Pozdrawiam

_________________
Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed


N lip 13, 2008 13:13
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 673 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21 ... 45  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL