Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz paź 16, 2025 10:02



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 379 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21 ... 26  Następna strona
 Dusza istnieje? Argumenty za i przeciw. Własne refleksje... 
Autor Wiadomość
Post 
dla mnie te dowody nie sa 100% bo jednak sam dr Moody mowi ze bałby sie stwierdzic ze udowodnił że istenieje życie po smierci, mowi jednak ze niektore relacje potwierdzają że cos od ciała się odłączyło może dusza , moze swiadomosć nie wiem . Nawet nie wiem czy dr Moody jest jakiegoś wyznania bo nie pameitam...


a dlaczego i po co kwitnie te drzewo ? nie wiem ... wiem tylko ze kwitnie w miejscu objawienia i ze nie zakwitło dwa razy rok przed 1 wojną i rok przed 2 wojną .... aaaa i zakwita jeszcze w dniu wystawienia całunu a przekwita w dniu chowania tego całunu ( czy jakoś tak)


Wt sie 14, 2007 13:56

Dołączył(a): Pn lip 02, 2007 10:55
Posty: 153
Post 
No napisał(a):
Co to za "niepodważalne fakty" skoro nauka ich najwyraźniej nie uznaje spisek ?

Nie ośmieszaj się Sewerynie...


ściśle mówiąc, nauka ich nie potrafi do końca wyjaśnić ale raczej naukowcy nie zaprzeczają istnieniu zjawiska. Nauka z resztą, nie potrafi do końca wyjaśnić zjawiska np. telepatii, która choć u ludzi rzadka (pewnie nam gdzieś zanikła po wynalezieniu mowy ;)), to wśród zwierząt jest powszechna (wystarczy trochę poobserwować psa).

_________________
...


Wt sie 14, 2007 18:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
ściśle mówiąc, nauka ich nie potrafi do końca wyjaśnić ale raczej naukowcy nie zaprzeczają istnieniu zjawiska.

To trochę jak z Bogiem...
Cytuj:
Nauka z resztą, nie potrafi do końca wyjaśnić zjawiska np. telepatii, która choć u ludzi rzadka (pewnie nam gdzieś zanikła po wynalezieniu mowy Mruga 2), to wśród zwierząt jest powszechna (wystarczy trochę poobserwować psa).

Może dlatego, że brakuje dowodów na to by było co wyjaśniać.Widziałem kiedyś dość ciekawy program na Discovery o psie który wie kiedy jego pan wychodzi z pracy ale równie dobrze mógł być dobrze wytresowany a szczegółów powstawania programu nie znam więc dowodem bym tego nie nazwał a obserwując zwierzęta musimy pamiętać, że mogą być bardziej wyczulone na pewne bodźce np.pies ma dobry węch przeważnie są też bardziej niż my czujne nawet jeśli są udomowione i mogą reagować na sygnały których my nie zauważamy.


Wt sie 14, 2007 19:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 02, 2007 10:55
Posty: 153
Post 
No napisał(a):
...
[Może dlatego, że brakuje dowodów na to by było co wyjaśniać.Widziałem kiedyś dość ciekawy program na Discovery o psie który wie kiedy jego pan wychodzi z pracy ale równie dobrze mógł być dobrze wytresowany a szczegółów powstawania programu nie znam więc dowodem bym tego nie nazwał a obserwując zwierzęta musimy pamiętać, że mogą być bardziej wyczulone na pewne bodźce np.pies ma dobry węch przeważnie są też bardziej niż my czujne nawet jeśli są udomowione i mogą reagować na sygnały których my nie zauważamy.


ej, No, mówię o tym co sama obserwowałam wielokrotnie i zapewniam Cię, że węch, słuch, wzrok,dotyk, smak czy tresura odpadają.Jeśli to jest jakiś inny zmysł- to nie znany nauce czyli ten "szósty" :D

_________________
...


Wt sie 14, 2007 20:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Niestety nie wiem co obserwowałaś i nie moge tego sprawdzić więc tak czy siak musiałbym ci uwierzyć na słowo mimo wszystko jestem ciekaw...


Wt sie 14, 2007 20:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 02, 2007 10:55
Posty: 153
Post 
Dobra No :-D , mały przykład: pies mojego ojca, zawsze wiedział kiedy ten wracał autobusem. Wyglądało to tak: pies zajmował się swoimi psimi sprawami np. naciąganiem mnie na pieszczoty, bardzo go to absorbowało. Nagle, tracił zainteresowanie wszystkim i wyruszał w stronę przystanku... mniej więcej w tej chwili, po odległej ok. 50m od domu przejeżdżał autobus. Psisko zwykle spotykało Pana w połowie drogi z przystanku. Prosta sytuacja ale:
- to sytuacje bardzo przypadkowe w czasie; ojciec jeździł autobusem sporadycznie, o różnych porach i jego nieobecność trwała raz 1,5 godziny, raz 7,5 godz, raz jeszcze inaczej...
- węch odpada bo to był pełen ludzi autobus( nawet wytrawni psi tropiciele nie radzą sobie w takich sytuacjach)
- autobus raz był taki, raz inny...(z resztą samochód dawał taki sam efekt- ale samochód mógłby ewentualnie poznawać, no i samochód kończył jazdę przed domem, nie mijając go )
- czasami nie mógł w ogóle widzieć autobusu bo np. byliśmy z drugiej strony domu
Wyraźnie było tak, że jak autobus mijał dom; pies wiedział, że ojciec jest w środku...
Kliniczna wręcz prostota tego przykładu oraz fakt, że byłam świadkiem tego wielokrotnie są dla mnie przekonujące :P

_________________
...


Wt sie 14, 2007 21:06
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
No napisał(a):
Seweryn napisał(a):
Zaprzeczając tak niepodważalnym i udokumentowanym faktom równie dobrze mógłbyś zaprzeczyć że istniejesz. Bedzie to równie obłudne i niedorzeczne ,no ale taka już rola Ateisty .

Co to za "niepodważalne fakty" skoro nauka ich najwyraźniej nie uznaje spisek ?

Nie ośmieszaj się Sewerynie...


Jak najbardziej nauka je uznaje i potwierdza ,gdyż fakty te są potwierdzone i udokumentowane przez lekarzy i medycynę ,a jak wiesz medycyna to też nauka. Jeśli nie wiedziałes ,że medycyna to nauka to się ośmieszyłeś.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Wt sie 14, 2007 21:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Sewerynie niektórzy naukowcy uważają, że to halucynacja inni, że coś więcej:
Cytuj:
A near-death experience (NDE) is a visionary experience, typically of a paranormal, spiritual or religious kind, sometimes reported by persons who have been revived after being pronounced clinically dead or who have been otherwise close to death. Some scientists consider such an experience to be hallucinatory[1]; whilst others claim that such an explanation cannot adequately explain the phenomena.[2][3]

http://en.wikipedia.org/wiki/Near-death_experience

Natomiast nauka jako taka (nie tylko medycyna) nie zajmuje w tej kwestii stanowiska ale pozostaje raczej sceptyczna(parapsychologia to nie nauka)


Wt sie 14, 2007 23:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50
Posty: 883
Post 
Aztec napisał(a):
A widziałeś film "zwierzak". Tam główny bohater ma wypadek samochodowy, spadł z ogromnej przepaści, połamał wszystkie kości, i jeszcze na koniec przygniótł go ogromny głaz, ... a jednak przeżył.
A widziałeś film, gdzie główna bohaterka latała za pomocą parasolki? :D

Nie rozumiem więc po co porównujesz film do rzeczywistości...no chyba że film dokumentalny, bez zabarwień...więc ten "zwierzak" to dokument czy radosna twórczość autora scenariusza? :D

_________________
Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed


Wt sie 14, 2007 23:36
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
No napisał(a):
Sewerynie niektórzy naukowcy uważają, że to halucynacja inni, że coś więcej:
Natomiast nauka jako taka (nie tylko medycyna) nie zajmuje w tej kwestii stanowiska ale pozostaje raczej sceptyczna(parapsychologia to nie nauka)


No czyli według ciebie szczegółowy opis operacji gdzie pacjent opisuje detale ,które miały miejsce w trakcie jej trwania to halucynacja?

A jeśli piszesz o parapsychologi to pacjentów tych operowali chirurdzy a nie parapsycholodzy ,i to właśnie ci chirurdzy potwierdzają opis operacji przez pacjentów. Chirurgia to też medycyna ,która jest nauką .Chirurgia to nie halucynacja ani parapsychologia. Patrz zdanie poniżej.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Śr sie 15, 2007 21:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50
Posty: 883
Post 
Dodam Sewerynie, że i są tacy naukowcy, którzy nie lubią przyznawać racji oczywistym wyjaśnieniom jakie proponuje np. chrześcijaństwo i mówią NAUKA JESZCZE TEGO NIE WYJAŚNIŁA I BADA TĘ SPRAWĘ. No ale to jest to co masz w stopce o ludziach przewrotnych. Jak dla mnie to niech się kiszą w swojej głupocie. Mają do tego Święte Ateistyczne Prawo. :D

_________________
Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed


Śr sie 15, 2007 23:42
Zobacz profil
Post 
ja nawet znam jednego lekarza który jest ateistom ...maniak naukowy itp ale kiedy pacjenci mu zdawali relacje początkowo mówił ze to umierający mózg itd ale kiedy jakis pacjent podał mu bardzo szczegółowe relacje sam zwątpil w swój tok myslenia ...taka prawda ze naukowcy nigdy nie uznają faktów które by potwierdzały istenienie siły wyższej ...zawsze bedzie wytlumaczenie ...uznając że ciało astralne oderwało sie od ciała fizycznego trzeba by uznac zjawisko bilokacji , objawienia istenienie cudów itd ...mysle że nauka nie moze sobie na to pozwolic. Co do halucynacji być może ale relacje osob dotycza też tego co sie dzialo w innych miejsach ....np kobieta która "umarła" pomyslala o swoim domu i tam sie znalazła i widziala co robią jej rodzina ...i sie okazało ? ze nawet potrafiła powtorzyc rozmowe córki z kolezanką przez telefon , trudno tu mowic o halucynacji ...


Cz sie 16, 2007 9:01

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
A jeśli piszesz o parapsychologi to pacjentów tych operowali chirurdzy a nie parapsycholodzy ,i to właśnie ci chirurdzy potwierdzają opis operacji przez pacjentów. Chirurgia to też medycyna ,która jest nauką .Chirurgia to nie halucynacja ani parapsychologia. Patrz zdanie poniżej.

Ale chirurg nie jest medycyną podobnie jak naukowiec nie jest nauką zupełnie nie zrozumiałeś o co mi chodzi sam chirurg może sobie uznawać ale to nie znaczy, że jest to naukowo udowodnione wtedy min. uczyliby o tym w szkołach…


Cz sie 16, 2007 9:48
Zobacz profil
Post 
Nie beda tego uczyć w szkołach ...medycyna jako nauka nigdy nie uzna cudownego uzdrowienia i tym podobnych zjawisk ...na tym polega istota nauki że wszystko przyjmuje na rozum ...nawet przypadki niezwłykłych uzdrowien do dzis nie wyjasnionych nie uznaje sie za cud ... natomiast sam lekarz jako człowiek ma prawo stwierdzic ze w tym czy tez inym przypadku dzialaly siły wyższe jednak nie mogąc tego udowodnic nie moze tego wpisac do kartoteki ... moze jedynie wierzyć na slowa pacjenta , jesli jego relacje są zgodne z rzeczywistoscią . Myśle że rzeczy o których mowimy czyli o duszy , o innym wymiarze , ze po smierci jednak cos istenie , rozmowy z duchami, głosy z zaswiatów , objawienia itd sa rzeczami których ludzki rozum nie moze pojąć ...w pismie swietym nawet pisze ze człowiek dopiero po śmierci moze pojąc całą prawde za zycia nie jest wstanie ....


Cz sie 16, 2007 11:50

Dołączył(a): N sie 19, 2007 11:04
Posty: 10
Post 
Dusze to my, cialo stanowi jedynie ich hmmm"przechowalnię" Przeciez kazda mysl, emocja, odczucie czy wlasnie wiara sa czyms nienamacalnym, niewidocznym, sa efektem tego co sie w nas dzieje. Cialo czy jego poszczegolne elementy wyraza czesto stan duszy czyli np. nasza mimika, mowa, gestykulacja itp. Lzy sa materialnym wyrazem smutku, rozpaczy itp. Ale gdyby nie stan ducha w ktorym sie znajdujemy nie pojawilyby sie.. Wiara bez ducha bylaby niemozliwa, przeciez ani ręka ani noga nie bedzie wierzyc za nas.. to dusza jest motorem czlowieka..Bez duszy cialo byloby bezwiedna fizyczna plazma, . i tu sam sie nasuwa wniosek ze tak dzieje sie w chwili smierci..czyli kiedy dusza je opuszcza..


N sie 19, 2007 13:09
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 379 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21 ... 26  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL