Wiem, ze Boga nie ma. (dowod)
Autor |
Wiadomość |
cichy
Dołączył(a): Pn mar 21, 2005 15:36 Posty: 108
|
ozel napisał(a): Ja sie z Toba zgadzam, Bog nie moze umrzec, a jednak powinien moc, bo jest wszechmocny.
powiem szczeze smiac mi sie chce jak cie czytam ozel zrozum:
Bede potwiedzal dowodem sto razy asz zrozumiecie:
Zauwazcie ze smierc jaka pojmujemy istnieje tylko na ziemi gdzie dusza jest w ciele. Natomiast w Niebie gdzie niema ciala, tylko sama dusza nie ma opcji smierci, i gdybyscie zadali pytanie duchowi np:kiedy umzesz to by was wysmial, bo po smierci gdzie cialo opuszsza nie ma OPCJI drugiego umierania , a wiec jestescie w bledzie, a Bóg jest przeciesz duchem, bytem wiecznym!!
PISZE DALEJ CZY BÓG MOZE UMRZERC - MOZE, JAK?
TAK!!!!!!!!!!! BÓG SIE RODZI (JEZUS), JEGO DUSZA PRZYBIERA CIALO ,
ZOSTAJE WYDANY NA SMIERC!!!!! UMIERA NA KRZYZU!!! BÓG UMARL!!! PORZUCA CIALO I NADAL ZYJE JAKO DUCH NIESMIERTELNY!!!!!!!!!!!!!!
JESTESCIE CIEZKO KAPUJACY ZNOWU OBALILEM WASZ DOWÓD!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
_________________ .....oni wiedzieli tylko o męce, krzyżu i złożeniu do grobu, a nic nie wiedzieli o zmartwychwstaniu, zwycięstwie i życiu. Często się zdarza, że wiesz wiele o Twoich cierpieniach i porażkach a nie zdajesz sobie sprawy czego Bóg naprawdę dokonuje w Tobie.
|
Wt cze 07, 2005 19:43 |
|
|
|
 |
cichy
Dołączył(a): Pn mar 21, 2005 15:36 Posty: 108
|
to jest dowód calkowicie obalajacy wasz dowód, zmien lepej wersje na swej stronce orzel http://www.racjonalista.p bo ludzi w blad wprowadzacie!!!!!!!!!
_________________ .....oni wiedzieli tylko o męce, krzyżu i złożeniu do grobu, a nic nie wiedzieli o zmartwychwstaniu, zwycięstwie i życiu. Często się zdarza, że wiesz wiele o Twoich cierpieniach i porażkach a nie zdajesz sobie sprawy czego Bóg naprawdę dokonuje w Tobie.
|
Wt cze 07, 2005 19:47 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
"to weźmy to od tej strony:
biblioteka zawiera zapis w książkach intelektu człowieka
więc to co jest duchową wartością jest spisane na papierze
póki papier istnieje ktoś wie co kto inny myślał
gdy sie rozleci ...
mózg niby według was jest nośnikiem informacji
czyli jakby ktoś wprowadził tą widzę np o rzeźbie ,to wyjdzie mu rzeźba dokładnie ta sama co ją wprowadził do głowy
ale tak niejest
czyż to nie dowód na ducha ?
to nie tylko logiczne skoki wiedzy"
Nie rozumiem. To, ze w mozgu powstaje zapis informacji, nie jest dowodem na ducha.
|
Wt cze 07, 2005 19:59 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
cichy napisał(a): ozel napisał(a): Ja sie z Toba zgadzam, Bog nie moze umrzec, a jednak powinien moc, bo jest wszechmocny. powiem szczeze smiac mi sie chce jak cie czytam ozel zrozum: Bede potwiedzal dowodem sto razy asz zrozumiecie: Zauwazcie ze smierc jaka pojmujemy istnieje tylko na ziemi gdzie dusza jest w ciele. Natomiast w Niebie gdzie niema ciala, tylko sama dusza nie ma opcji smierci, i gdybyscie zadali pytanie duchowi np:kiedy umzesz to by was wysmial, bo po smierci gdzie cialo opuszsza nie ma OPCJI drugiego umierania , a wiec jestescie w bledzie, a Bóg jest przeciesz duchem, bytem wiecznym!! PISZE DALEJ CZY BÓG MOZE UMRZERC - MOZE, JAK? TAK!!!!!!!!!!! BÓG SIE RODZI (JEZUS), JEGO DUSZA PRZYBIERA CIALO , ZOSTAJE WYDANY NA SMIERC!!!!! UMIERA NA KRZYZU!!! BÓG UMARL!!! PORZUCA CIALO I NADAL ZYJE JAKO DUCH NIESMIERTELNY!!!!!!!!!!!!!! JESTESCIE CIEZKO KAPUJACY ZNOWU OBALILEM WASZ DOWÓD!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
To umiera na tym krzyzu czy nie, bo mowisz, ze umiera a pozniej, ze zyje dalej? Boga nazywasz cialem czy duchem? Skoro duch jest niesmiertelny to Bog nie moze sprawic, zeby duch przestal istniec, a wiec paradoks pozostaje.
|
Wt cze 07, 2005 20:01 |
|
 |
cichy
Dołączył(a): Pn mar 21, 2005 15:36 Posty: 108
|
ozel napisał(a): "to weźmy to od tej strony: biblioteka zawiera zapis w książkach intelektu człowieka więc to co jest duchową wartością jest spisane na papierze póki papier istnieje ktoś wie co kto inny myślał gdy sie rozleci ... mózg niby według was jest nośnikiem informacji czyli jakby ktoś wprowadził tą widzę np o rzeźbie ,to wyjdzie mu rzeźba dokładnie ta sama co ją wprowadził do głowy ale tak niejest czyż to nie dowód na ducha ? to nie tylko logiczne skoki wiedzy"
Nie rozumiem. To, ze w mozgu powstaje zapis informacji, nie jest dowodem na ducha.
wiesz co, rozbrajasz mnie, nie odpowiedziales na zadne z moich obalajacych twoje dowody posty, a ty bronisz sie tekstem: to weźmy to od tej strony:.
Dowód masz przed oczyma , a to czy duch istnieje to jest jusz inna teoria, o którym mozesz zalozyc osobny post.
NARAZIE ps; zmien ten swój dowód na swej stronce i napisz mój ,a najlepiej by bylo jak bys go z 50 razy przeczytal zanim znów zaczniesz pisac tematy których do konca nie zrozunmiales
_________________ .....oni wiedzieli tylko o męce, krzyżu i złożeniu do grobu, a nic nie wiedzieli o zmartwychwstaniu, zwycięstwie i życiu. Często się zdarza, że wiesz wiele o Twoich cierpieniach i porażkach a nie zdajesz sobie sprawy czego Bóg naprawdę dokonuje w Tobie.
|
Wt cze 07, 2005 20:08 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
"wiesz co, rozbrajasz mnie, nie odpowiedziales na zadne z moich obalajacych twoje dowody posty, a ty bronisz sie tekstem: to weźmy to od tej strony:. "
Przeczysz fakta.
|
Wt cze 07, 2005 20:09 |
|
 |
cichy
Dołączył(a): Pn mar 21, 2005 15:36 Posty: 108
|
To umiera na tym krzyzu czy nie, bo mowisz, ze umiera a pozniej, ze zyje dalej? Boga nazywasz cialem czy duchem? Skoro duch jest niesmiertelny to Bog nie moze sprawic, zeby duch przestal istniec, a wiec paradoks pozostaje.
UMIERA, POWTARZAM UMIERA na krzyzu BÓG (Jezus), opuszcza swe cialo i jako duch NIESMIERTELNY istnieje dalej.
A wiec Bóg mimo ze umarl jako czlowiek, zyje dalej jako niesmiertelny DUCH
_________________ .....oni wiedzieli tylko o męce, krzyżu i złożeniu do grobu, a nic nie wiedzieli o zmartwychwstaniu, zwycięstwie i życiu. Często się zdarza, że wiesz wiele o Twoich cierpieniach i porażkach a nie zdajesz sobie sprawy czego Bóg naprawdę dokonuje w Tobie.
|
Wt cze 07, 2005 20:12 |
|
 |
cichy
Dołączył(a): Pn mar 21, 2005 15:36 Posty: 108
|
ozel napisał(a): "wiesz co, rozbrajasz mnie, nie odpowiedziales na zadne z moich obalajacych twoje dowody posty, a ty bronisz sie tekstem: to weźmy to od tej strony:. "
Przeczysz fakta.
TY CHYBA CHORUJESZ - NAPISALES MI TEKST O TYM CZY DUSZA ISTNIEJE ,A NIE O OBALENIU TWOJEGO DOWODU  ,A TO CO INNEGO
PS; UTWÓRZ OSOBNY POST O ISTNIENIU DUSZY
_________________ .....oni wiedzieli tylko o męce, krzyżu i złożeniu do grobu, a nic nie wiedzieli o zmartwychwstaniu, zwycięstwie i życiu. Często się zdarza, że wiesz wiele o Twoich cierpieniach i porażkach a nie zdajesz sobie sprawy czego Bóg naprawdę dokonuje w Tobie.
|
Wt cze 07, 2005 20:15 |
|
 |
cichy
Dołączył(a): Pn mar 21, 2005 15:36 Posty: 108
|
DOBRANOC
_________________ .....oni wiedzieli tylko o męce, krzyżu i złożeniu do grobu, a nic nie wiedzieli o zmartwychwstaniu, zwycięstwie i życiu. Często się zdarza, że wiesz wiele o Twoich cierpieniach i porażkach a nie zdajesz sobie sprawy czego Bóg naprawdę dokonuje w Tobie.
|
Wt cze 07, 2005 20:16 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
cichy napisał(a): To umiera na tym krzyzu czy nie, bo mowisz, ze umiera a pozniej, ze zyje dalej? Boga nazywasz cialem czy duchem? Skoro duch jest niesmiertelny to Bog nie moze sprawic, zeby duch przestal istniec, a wiec paradoks pozostaje. UMIERA, POWTARZAM UMIERA na krzyzu BÓG (Jezus), opuszcza swe cialo i jako duch NIESMIERTELNY istnieje dalej. A wiec Bóg mimo ze umarl jako czlowiek, zyje dalej jako niesmiertelny DUCH
A wiec nie umarl, bo zyje dalej. Pozatym jezeli umral to nie byl Bogiem, bo Bogiem mozna nazwac tylko istote niesmeirtelna. Pozatym skoro jako duch jest niesmiertelny to nie moze siebie zabic, a powinien moc bo jest wszechmogacy.
|
Wt cze 07, 2005 20:19 |
|
 |
Madelyne
Dołączył(a): Śr kwi 20, 2005 15:31 Posty: 47
|
Ale wszechmogący wcale nie znaczy "wszystko-mogący".... Nasz Bóg wcae nie jest wszystko-mogący; bo nie może i nie jest w stanie robić zła.....bo nie jest to Jego naturą....
Według Twojej definicji Ozel, mój Bóg nie jest wszechmogący. ..
A definicje Boga ze słownika chyba tez są napisane przez ludzi...... i pojęcia słownikowe to nie ejst prawda objawiona; a to, co ty udowadniasz to jest nieistnienie pewnego pojęcia Boga; a nie Boga jako takiego.....
Wyglada na to że ty masz racje bo faktycznie Bóg z twojej definicji nie istnieje. Problem w tym żźe Bóg z twojej dedfinicji nie ma nic wspolnego z moim Bogiem (abstrahując od pojęć słownikowych  i wszelkich innych ludzkich opisów)
BTW skoro tak łatwo mówić ci o impulsach w mózgu, to może odpowiesz na moje, postawione pare stron wczesniej pytanie czemu twoja swiadomosc jest akurat w twoim ciele a nie w ciele np michaila gorbaczowa lub britney spears? Czemu ty to jestes ty, masz te ręce, te nogi, te oczy i masz ich swiadomosc; i dlaczego twoja swiadomosc nie chodzi w tej chwili w ciele np pani ze sklepu za rogiem???
Bo sorry, ale tego fenomenu nie wytłumaczysz żadną chemią ani biochemią, ani fizjologią, ani nawet neuroanatomią.
_________________ Dzięki Łasce Boga jestem......
|
Wt cze 07, 2005 22:47 |
|
 |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
pojawił tu się błąd bo Chrystus zmartwychwstał i ma ciało
ciało niepozostało w grobie
"niewiemy czym będziemy" , ale się dowiemy jak nam to Bóg objawi
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Wt cze 07, 2005 23:16 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
alpie
mam przed sobą słownik filozoficzny - i kiedy czytam hasło BÓG nie mogę doczytać się słów, które według ciebie definiują Boga - nie tu słowa wszechwiedzący czy wszechmogący czy nieśmiertelny
to gwoli wyjasnienia - byłbys uprzejmy podać mi skąd wziąłeś swoją definicję?
dalej - proszę o podanie dogmatów - które jak twierdzisz opisują boga jako wszechwiedzącego, wszechmogacego i niesmiertelnego. (ale nawet dogmaty opierają się nie na sobie samych lecz na pismie świętym)
dalej - dlatego proszę o podanie jakichś źródeł (cytatów), w których Bóg chrześcijan oznaczany jest tak, jak Ty cytyujesz
(bo chyba nie jest to Bóg o którym czytam w piśmie świętym)
jeśli nie polemizujesz z pismem świętym (w którym nie ma opisanych przez ciebie oznaczeń Boga), to dyskusja prowadzi do nikąd -
gdyż mozemy załozyć, iż hipotetyczny bóg mógłby byc oznaczony przez niesmiertelnosc wszechmoc i wszechwiedzę - wtedy masz całkowitą rację -taki Bóg nie może istnieć gdyż nie może istnieć będąc wewnętrznie sprzeczy - albo może istnieć w świecie, w którym logika nie obowiązuje
(nie sprzeczajmy się czy taki świat istnieje czy nie - to wszak nie ma znaczenia dla rozmowy)
mam nadzieję, ze rozumiesz moja prośbę
pozdrawiam
scriptor
|
Śr cze 08, 2005 6:35 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: alpie
mam przed sobą słownik filozoficzny - i kiedy czytam hasło BÓG nie mogę doczytać się słów, które według ciebie definiują Boga - nie tu słowa wszechwiedzący czy wszechmogący czy nieśmiertelny to gwoli wyjasnienia - byłbys uprzejmy podać mi skąd wziąłeś swoją definicję? Ta definicja jest podana w dogamtach, które są spisane w katechizmach. Zajrzyj, piszę po raz kolejny. Cytuj: dalej - proszę o podanie dogmatów - które jak twierdzisz opisują boga jako wszechwiedzącego, wszechmogacego i niesmiertelnego. (ale nawet dogmaty opierają się nie na sobie samych lecz na pismie świętym) Nie mam aktualnie dostępu do katechizmów religii monoteistycznych. Cytuj: dalej - dlatego proszę o podanie jakichś źródeł (cytatów), w których Bóg chrześcijan oznaczany jest tak, jak Ty cytyujesz (bo chyba nie jest to Bóg o którym czytam w piśmie świętym) Widocznie nieuważnie czytasz. Cytuj: jeśli nie polemizujesz z pismem świętym (w którym nie ma opisanych przez ciebie oznaczeń Boga), to dyskusja prowadzi do nikąd - gdyż mozemy załozyć, iż hipotetyczny bóg mógłby byc oznaczony przez niesmiertelnosc wszechmoc i wszechwiedzę - wtedy masz całkowitą rację -taki Bóg nie może istnieć gdyż nie może istnieć będąc wewnętrznie sprzeczy - albo może istnieć w świecie, w którym logika nie obowiązuje (nie sprzeczajmy się czy taki świat istnieje czy nie - to wszak nie ma znaczenia dla rozmowy)
A ile stron Biblii przeczytałeś? Postaram się poszukać cytatów.
|
Śr cze 08, 2005 8:45 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ta definicja jest podana w dogamtach, które są spisane w katechizmach. Zajrzyj, piszę po raz kolejny.
alpie - mam przed soba katechizm kościoła katolickiego - wyobraź sobie, że definicji boga, o którym piszesz nie ma w nim - może masz na mysli jakiś inny katechizm jakiejśc innej religii monoteistycznej (a nie akurat religii katolickiej)
Nie mam aktualnie dostępu do katechizmów religii monoteistycznych.
jesli nie masz... (możesz ale nie musisz wierzyć w to co napisłem wyżej) ale zakładam, że miałeś
A ile stron Biblii przeczytałeś? Postaram się poszukać cytatów.[/quote]
Bardzo proszę - poczekam - a kiedy już je znajdziesz zajmiemy się odróznianiem tutułów Boga od opisu jego własciwości  (za podstawę mając zdania z pisma świętego, które zacytujesz)
czy taka rozmowa spełnia twoje racjonalne i zdroworozsądkowe wymagania?
pozdrawiam
scriptor
|
Śr cze 08, 2005 9:17 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|