Dowody na istnienie Boga-Koniec Ateizmu
Autor |
Wiadomość |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: To tylko twoja hipoteza. Można w jej prawdziwość powątpiewać choćby patrząc na Ewangelie Chodziło mi o to, że przenosimy własne cechy na otaczającą nas rzeczywistość a, że jesteśmy istotami inteligentnymi w otaczającej nas rzeczywistości dopatrujemy się działania istot inteligentnych przykładów na to jest mnóstwo "ktoś" zsyła pioruny, "ktoś" sie złości i powoduje susze, "ktoś" był po naszej stronie i dlatego wygraliśmy bitwe, "ktoś" mądrzejszy od nas musiał to wszystko stworzyć... ale nie dotyczy to tylko religii gdy spotykamy ludzi z innych części świata często zakładamy, że myślą tak samo jak my choć wychowaliśmy się w innych kręgach kulturowych dobrym przykładem jest nawet nasza dyskusja w której obaj podajemy przekonujące dla nas argumenty i zakładamy, że będą równie przekonujące dla drugiej strony mimo, że jesteśmy różnymi ludźmi i inaczej patrzymy na rzeczywistość... Co do samej Ewangelii to nie znam się na tym specjalnie ale pewnie były powodytakiego stanu rzeczy może zwyczajnie nie była skierowana (głównie) do żydów... Co do kobiet to nie była aż tak znowu rewolucyjna bo dlaczego nie było kobiety apostoła ?To by był prawdziwy przełom a tu kobiety tylko pierwsze go zobaczyły i zdaje się, że też im na słowo nie uwierzono. Cytuj: Ta kreatywność, o której mówisz dotyczyła tylko przystosowania się i przeżycia w naturalnych warunkach. Nie musiała więc być zbytnio rozwinięta. Powinna więc zatrzymać się gdzieś na poziomie dostępnym współczesnym szymansom i delfinom. Jeśli chodzi o szympansy to sytuacja jest podobna jak z Neandertalczykami szympansy są świetnie przystosowane do środowiska w jakim żyją - dżungi gdy pojawia się drapieżnik zwyczajnie dają susa na najbliższe drzewo sytuacja ludzi była zupełnie inna żyliśmy na ogromnych sawannach na których tródno było o kryjówke by przetrwać wykształciliśmy pionową postawe dzięki czemu(uwolnieniu dwóch przednich kończyn) mogliśmy urzywać narzędzi na znacznie większą skale niż.np poruszające się na 4 kończynach szympansy a tworzenie narzędzi wymaga kreatywności oczywiście upraszczam ale tak to mniej więcej wyglądało o delfinach nawet nie wspominam bo to zupełnie nie trafiony przykład one nawet nie mają kończyn... Cytuj: Dalszy rozwój zdolności umysłowych i kreatywności na pewno nie wynikał z dążenia do sukteczniejszego realizowania instynktów Mam wrażenie, że źle pojmujesz ewolucje utożsamiając ją z jaknajskuteczniejszym realizowaniem instynktów a naprawde zasada jest prosta jak coś się sprawdza to robi się tego więcej instynkt się sprawdził dlatego mają go wszystkie zwierzęta łącznie z nami ale instynkt jest raczej narzędziem nie celem samym w sobie.Z resztą nie bardzo rozumiem co właściwie masz na myśli instynkty takie jak instynkt przetrwania i rozmnażania były dzięki temu znacznie skuteczniej realizowane dzięki różnego rodzaju narzędziom i sprytowi człowiek znacząco zwiększył swoje szanse na przetrwanie (a właściwie właśnie dzięki nim przetrwał) zyskał też nowe możliwości zaimponowania płci przeciwnej (więc i przekazania swojego genomu) nie wspominając o tym, że dzięki swojej elastyczności mógł dostosować się do życia w każdych warunkach na każdej szerokości geograficznej... Cytuj: Wręcz odwrotnie, zdolność abstracyjnego i analitycznego myślenia dała człowiekowi możliwość hamowania własnych instynktów. Często wręcz uważa się, że człowiek nie powinien zbyt łatwo ulegać własnym instynktom, bo powinien się posługiwać się rozumem co dobrze pokazuje napięcie między ludzkimi zdolnościami rozumowymi, a jego instynktami.
Jak widać okazało się to korzystne dla naszego przetrwania a przynajmniej korzyści z analitycznego myślenia przeważyły wady.
Kontrolowanie instynktów nie oznacza, że nie są realizowane wręcz przeciwnie najwyraźniej dzięki temu są realizowane skuteczniej.
|
So maja 12, 2007 14:04 |
|
|
|
 |
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
Paschalis.
Rozumiem, że nie odpowiadając na mój post się z nim zgadzasz.
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
So maja 12, 2007 16:08 |
|
 |
joten
Dołączył(a): Cz lut 15, 2007 19:10 Posty: 463
|
Paschalis napisał(a): Akurat to ile ten Świat istnieje mniej więcej wiemy. Jest to ok. 5 miliardów lat.
Ile????? Skąd ty to wziąłeś??? Chyba ze snów. Akurat wielki wybuch miał miejsce ok 15 mld lat temu
_________________ "Extraordinary claims require extraordinary evidence" - Carl Sagan,astronom
|
So maja 12, 2007 17:50 |
|
|
|
 |
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
A możesz zadać sobie trud przeczytania ze zrozumieniem? Ja nie pisałem o żadnym Wielkim Wybuchu, ani o początku Wszechświata, ale o początku Świata, a Świat czyli nasza planeta, istnieje niecałe 5 miliardów lat, a nawet jeszcze mniej bo ok. 4,5 mld.
_________________ www.onephoto.net
|
So maja 12, 2007 20:40 |
|
 |
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
No, akurat układ ciała szympansa jest bardzo podobny do układu ciała człowieka, a i przodek ten sam, więc nie wiem gdzie dostrzegasz tą zasadniczą różnicę w biologicznych potrzebach jednych i drugich.
I odpowiedz mi skąd ludzie są zdolni do rozumowego wartościowania dobra i zła? I czemu ma to wg ciebie służyć?
dobry_dziekan napisał(a): To jest teoria,a ja ją właśnie podważam. Człowiek ledwo co opuścił ziemię na krótki dystans  Jeśli podważasz teorie naukowe to nie twierdź przynajmniej, że to co na ich odrzuceniu opierasz jest bardziej prawdopodobne. Cytuj: Jeżeli nie możemy czegoś (jeszcze) obliczyć to mamy już wciskać tam nadnaturalne byty? 
Jeśli dochodzimy w naszej obserwacji świata do wniosku, że materia jest nadzwyczaj uporządkowana, a rozum ludzki zdolny do wartościowania dobra i zła to w naturalny sposób bardziej prawdopodobna jest wersja, że za tym stoi istota rozumna, niż czysty przypadek.
_________________ www.onephoto.net
|
So maja 12, 2007 20:52 |
|
|
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: No, akurat układ ciała szympansa jest bardzo podobny do układu ciała człowieka, a i przodek ten sam, więc nie wiem gdzie dostrzegasz tą zasadniczą różnicę w biologicznych potrzebach jednych i drugich. Zasadnicza różnica jest taka, że szympans jest na tyle dobrze przystosowany do swojego środowiska, że zwyczajnie nie potrzebuje bardziej rozwiniętego umysłu urzywanie prostych narzędzi w zupełności mu wystarcza natomiast przystosowanie człowieka-wyprostowana postawa sprzyja rozwojowi intelektu, kreatywności umożliwiając tworzenie skomplikowanych narzędzi. Cytuj: I odpowiedz mi skąd ludzie są zdolni do rozumowego wartościowania dobra i zła? I czemu ma to wg ciebie służyć?
Dobro i zło to pojęcia wymyślone przez człowieka nie do końca rozumiem o do czego zmierzasz skoro ludzie są rozumni to i mogą rozumnie wartościować różne rzeczy...Czemu to służy? Głównie utrzymaniu jedności grupy ma ograniczać szkodliwy dla jej istnienia egoizm choć to oczywiście duże uproszczenie...
|
So maja 12, 2007 21:25 |
|
 |
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
Paschalis napisał(a): Jeśli podważasz teorie naukowe to nie twierdź przynajmniej, że to co na ich odrzuceniu opierasz jest bardziej prawdopodobne. Nie podważam teorii naukowych, a jedną, konkretną. Można to porównać z siedzeniem w oknie z lunetą, i czasami puszczaniem samochodzika sterowanego z kamerą. Paschalis napisał(a): Jeśli dochodzimy w naszej obserwacji świata do wniosku, że materia jest nadzwyczaj uporządkowana, a rozum ludzki zdolny do wartościowania dobra i zła to w naturalny sposób bardziej prawdopodobna jest wersja, że za tym stoi istota rozumna, niż czysty przypadek.
Tak się składa, że te uporządkowanie trwało baaardzo długo i nie stało się "od tak". Jak już powiedział "No". To człowiek nadał swoim czynom określenia. Dlatego właśnie jednak czysty przypadek jest bardziej prawdopodobny niż jakaś tam istota która teraz nas dogląda jedząc prażoną kukurydzę.
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
So maja 12, 2007 21:35 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Naukowa wersja ewolucji nie zaklada przypadku, wiec nie wiem o czym Wy piszecie.
|
So maja 12, 2007 22:18 |
|
 |
joten
Dołączył(a): Cz lut 15, 2007 19:10 Posty: 463
|
Paschalis napisał(a): A możesz zadać sobie trud przeczytania ze zrozumieniem? Ja nie pisałem o żadnym Wielkim Wybuchu, ani o początku Wszechświata, ale o początku Świata, a Świat czyli nasza planeta, istnieje niecałe 5 miliardów lat, a nawet jeszcze mniej bo ok. 4,5 mld. Dla ciebie świat to nasza planeta???? To coś nowego,lol. Musisz to opublikować, będzie dużo smiechu.
_________________ "Extraordinary claims require extraordinary evidence" - Carl Sagan,astronom
|
N maja 13, 2007 7:52 |
|
 |
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Joten, nie pogrążaj się. Jeśli nie znasz języka polskiego i nie rozumiesz, że Świat to to samo co Ziemia, to poszukaj sobie w słowniku, albo w necie, i nie obniżaj poziomu tej dyskusji.
dobry_dziekan napisał(a): Paschalis napisał(a): Jeśli podważasz teorie naukowe to nie twierdź przynajmniej, że to co na ich odrzuceniu opierasz jest bardziej prawdopodobne. Nie podważam teorii naukowych, a jedną, konkretną. Można to porównać z siedzeniem w oknie z lunetą, i czasami puszczaniem samochodzika sterowanego z kamerą. Tylko ta jedna konkretna jest bardzo istotna dla całego problemu bo odnosi się do początków i przyczyn jego powstania. Cytuj: Paschalis napisał(a): Jeśli dochodzimy w naszej obserwacji świata do wniosku, że materia jest nadzwyczaj uporządkowana, a rozum ludzki zdolny do wartościowania dobra i zła to w naturalny sposób bardziej prawdopodobna jest wersja, że za tym stoi istota rozumna, niż czysty przypadek. Tak się składa, że te uporządkowanie trwało baaardzo długo i nie stało się "od tak". Jak już powiedział "No". To człowiek nadał swoim czynom określenia. Dlatego właśnie jednak czysty przypadek jest bardziej prawdopodobny niż jakaś tam istota która teraz nas dogląda jedząc prażoną kukurydzę.
Nie jest bardziej prawdopodobny. Jest więc niesłychanie nieprawdopodobny. A jest to ciężkie do zaakceptowania właśnie wobec typowo ludzkiego postrzegania świata tylko przez pryzmat tego co widzi i czuje. Przy takim podejściu rzeczywiście teoria istnienie Absoultu jest wręcz nieprawdopodobna.
_________________ www.onephoto.net
|
N maja 13, 2007 8:48 |
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
Co to jest absolut ?Jezeli ktos wie to niech odpowie.
|
N maja 13, 2007 8:58 |
|
 |
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Absolut to doskonały byt będący pierwszą przyczyną wszechrzeczy. Abolut w rozumieniu chrześcijańskim jest obdarzoną umysłem istotą i najwyższym Dobrem.
_________________ www.onephoto.net
|
N maja 13, 2007 9:02 |
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
Nie ma dowodu na istnienie Boga tak jak na Jego nieistnienie ,Bog jest kwestią naszej wiary.To co mowimy to są tylko domysły ,gdyby istniał jakichs dowod na JEGO istnienie to niemusielibysmy juz w Niego wierzyć.A jak dotad wszyscy tylko w Niego wierzą.Nauka mimo swego postepu nigdzie Boga nieznajduje ,a gdybanie co było przed wielkim wybuchem jest po prostu niedozeczne ,sam wieli wybuch jest tylko teorią ,nauka dopiero poznaje zjawiska ktore mogły by miec miejsce 20 miliardów lat temu ,jest nawet teoria że energia jest niesmiertelna nigdy nie miała poczatku ani końca ,według tej teori Bog jest niepotrzebny i wcale Go nie musi być ,a sam wielki wybuch był tylko jednym z cykli przemiany wszechswiata .
|
N maja 13, 2007 9:07 |
|
 |
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Ja nie napisałem o Wielkim Wybuchu, więc rozumiem, że odnosisz to do wypowiedzi kogoś innego.
Co do dowodu, to jasne, że Boga nie da się udowodnić, ale można znaleźć racjonalne argumenty na uprawdopodobnienie jego istnienia. Odwołanie się do uporządkowania materii, i racjonalności człowieka z jego zdolnościądo poznawania prawa moralnego może temu służyć.
_________________ www.onephoto.net
|
N maja 13, 2007 10:16 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: racjonalności człowieka z jego zdolnościądo poznawania prawa moralnego może temu służyć.
Niby co to ma wspólnego ?
Jeśli człowiek wymyślił jakieś prawa to i może je poznawać natomist racjonalność to jedna z cech naszego umysłu co nie znaczy, że człowiek na codzień myśli i działa racjonalnie.
Przeciw hipotezie Boga przemawiają znacznie cięższe argumenty sam fakt, że Bóg jest istotą świadomą, myślącą jest już podejrzany bo właściwie poco świadomość istocie która istnieje w nicości?Jak mogła się rozwinąć bez żadnych bodźców?Nie wiemy też czy możliwe jest by coś było niematerialne wszechmocne,wszechwiedzące itd. najśmieszniejsze jest chyba przypisywanie takich uczuć jak miłość istocie która ani się nie rozmnaża ani nie żyje w stadzie ... Można też dodać naturalną konieczność istnienia zła chrześcijaństwo tłumaczy to mętnie grzechem pierworodnym ale przecież grzech popełnili ludzie stworzeni w procesie ewolucji więc nie mogli nie znać grzechu ani chodzić nago skoro już nie mieli sierści...
|
N maja 13, 2007 11:44 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|