Czemu Bóg tworzy cały czas nowe wirusy i bakterie?
Autor |
Wiadomość |
formek1
Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28 Posty: 1953
|
 Re: Czemu Bóg tworzy cały czas nowe wirusy i bakterie?
Eubulides napisał(a): [. Cytuj: Rozumiem zatem że twierdzenie że"Boga nie ma" jest bez sensu.? Bo jak nie jest to dowiedzione to jednak istnieje taka mozliowść?
Chyba nie doczytałeś poprzedniego postu do końca. Tam było wyjaśnione jak ten fakt ma się do istnienia Boga. Doczytałem. Niestety o to o co pytam nie nawet słowa. Mowa jest tylko abioogenezie że należołoby udowdnić że jest niemożliwa. To tak jakbym napisał że aby wykluczyć istnienie Boga należy udowdnić że jego istnienie jest niemożliwe.
_________________ I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.
|
Cz gru 13, 2012 18:10 |
|
|
|
 |
formek1
Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28 Posty: 1953
|
 Re: Czemu Bóg tworzy cały czas nowe wirusy i bakterie?
Lurker napisał(a): Aby nie przedłużać ping-ponga, rozważmy przypadek człowieka, który właśnie umarł młodo na raka. Rodzina opłakuje go i zadaje sakramentalne pytanie: dlaczego?
"Mądry" odpowie: jest Bóg. Bóg tak ustawił sprawy i koniec, nic się z tym nie da zrobić. Nie .Madry powie: umarł ponieważ był chory. I da się to odwrócic .Bóg moze takiego człowieka wskrzesic i Biblia mówi że nastapi zmartwychwstanie wszystkich którzy umarli. Cytuj: "Głupi" odpowie: nie ma Boga. Coś mu się zepsuło w ciele i umarł. No, ja nie wiem co. Ale skoro to tylko usterka, usiądę i zbadam sprawę, może za jakiś czas będę umiał naprawiać.
W wyniku działań ludzi "głupich" po dwóch tysiącach lat mamy radioterapię i chemioterapię, oraz, nieco wcześniej, sztukę chirurgicznego usuwania guzów. Ale nadal ludzie mają raka.I umierają. A czy ten ktoś żyje 3 ,5 czy 10 lat dłuzej.... No cóz słysząłem o takich co maja dość życia w takim stanie Cytuj: Niezależnie od tego, czy Bóg rzeczywiście istnieje, to "głupcy" mają lepszą hipotezę roboczą. na krótki dystans tak
_________________ I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.
|
Cz gru 13, 2012 18:54 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Czemu Bóg tworzy cały czas nowe wirusy i bakterie?
formek1 napisał(a): Ale nadal ludzie mają raka.I umierają. Taka wola Boża widać. formek1 napisał(a): A czy ten ktoś żyje 3 ,5 czy 10 lat dłuzej....
To wtedy ma okazję, jeśli jest dobrym człowiekiem, zrobić wiele dobrego. Np. wychować dzieci. Raka zresztą da się czasem całkowicie wyleczyć, wiele chorób da się wyleczyć, dzięki temu, że ludzie nie czekali z założonymi rękami co zrobi Bóg. Miliony ludzi żyją dzięki opracowanym przez tych "głupich" lekom, operacjom czy transfuzjom.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Cz gru 13, 2012 19:03 |
|
|
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Czemu Bóg tworzy cały czas nowe wirusy i bakterie?
Eubulides napisał(a): Cytuj: Nie chce dyskutować o teologii, bo to nie nauka. Chcę o logice, a ta jasno określa, co jest wszechmocne. Ho, ho! Mocne słowa. Teologia na uniwersytecie istnieje dłużej niż dziesiątki innych nauk, zresztą naukowość teologii dawno już rozstrzygnięto. E tam. Pewno jeszcze dłużej naucza się też sztukę - i co? Już wiadomo kto największym malarzem był? Cytuj: Poza tym, to właśnie teologia bazuje na Logice. Teologia to nie "bajanie" ale nauka o Bogu na podstawie objawienia i rozumu. W teologii szuka się właśnie racjonalnych argumentów za prawdziwością objawienia. Czy dzięki dociekaniom teologii wiadomo już, czy jest czy nie ma Boga? Choć właściwie to przyjmuje się jego istnienie jako aksjomat, więc moze choć ustaliła, po tylu tysiącleciach dociekań, który Bóg istnieje? Chociaż który jest najbardziej prawdopodobny? Cytuj: Powiedzmy że zgodzimy się na tę definicję wszechmocy. Nie zgadzamy się z nią, bo to definicja osoby najpotężniejszej, a nie wszechmocnej. Ten termin jest dobrze określony - i językowo (wszelkie jego definicje są bardzo zbliżone i jednoznaczne) i logicznie - istota wszechmocna posiada wszelkie możliowe moce, a nie najwięcej ze wszystkich albo te, które ma. W ogóle nie wiem, o co tu chcecie kruszyć kopie? Jeżeli uważanie, że Bóg nie jest wszechmocny w znaczeniu językowym, to powiedzcie jasno, że w znaczeniu teologicznym wszechmoc znaczy "dużo mogący" (jak jakis obrotny urzednik...) albo "chodzący w czerwonych gatkach". Tylko nie wiem, czemu ma służyć takie redefiniowanie pojęć. Cytuj: Czyżby? A cóż to znaczy kłamać? Kłamać to umyślnie wprowadzać kogoś w błąd. Osoba która tak postępuje, w większości przypadków (Co innego gdy ktoś kłamie mówiąc naziście iż nie wie gdzie ukrywają się żydzi, kłamiąc chroni ich życie), nie jest sprawiedliwa. Sądzę że owszem, Bóg mógłby skłamać, ale po prostu tego nie czyni, bo jest sprawiedliwy. OK, całkowiecie się z Tobą zgadzam, takie postawienie sprawy ratuje (w tym miejscu) koncepcję. Tylko wreszcie się zdecydujcie: Bóg nie kłamie, bo nie może, czy nie kłamie, bo nie chce?! To zasadnicza różnica - a formek właśnie twardo obstawiał wersję pierwszą.
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Cz gru 13, 2012 23:18 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Czemu Bóg tworzy cały czas nowe wirusy i bakterie?
formek1 napisał(a): Acro napisał(a): W wyniku abiogenezy. niestety to tylko teoria. Abiogeneza, samorództwo (łac. generatio spontea, dosł.: samorzutne powstawanie – nazwa nadana przez Arystotelesa) – teoria, według której żywe organizmy powstały z materii nieożywionej. Mnie chodziło o cos co jest dowiedzione. Owszem, dowiedziono. Wiadomo na pewno, że Wielkim Wybuchu życia nie było, nie było nawet materii organicznej, wiemy na pewno, że teraz życie jest, stąd jedyny wniosek, że powstało z materii nieożywionej. Właściwe pytanie brzmi "jak?". I tu mamy tylko hipotezy. Na razie.
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Cz gru 13, 2012 23:20 |
|
|
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Czemu Bóg tworzy cały czas nowe wirusy i bakterie?
Hosi napisał(a): Acro napisał(a): Nie chce dyskutować o teologii, bo to nie nauka. Chcę o logice, a ta jasno określa, co jest wszechmocne.. To nie logika coś określa,tylko interpretator w oparciu o jakieś założenia.W związku z tym mam pytanko: Skąd wzięła się u ciebie wiara w to,że termin"wszystko" w omawianym kontekscie należy rozumieć tylko i wyłacznie w sposób absolutystyczny, skoro leksykon dopuszcza jego sens relatywny? Z lektury słownika języka polskiego. Bo słowo "wszechmoc" znaczy "moc czynienia wszystkiego", a nie czynności na literę n albo wielu czynności na raz. Cytuj: Na postawie jakiej logiki chcesz dyskutować?Dwuwartościowej czy wielowartościowej ? Może być i modularna, ale wydaje mi się, że na nasze potrzeby wystarczy najprostsza: klasyczna dwuwartościowa. Cytuj: Pierwszy człon dotyczy bezpośrednio mocy w sensie potencjału,drugi odnosi się do bytów względem których może najwięcej.Gdzie tu jest ten sam sens,o który pytałem W drugim członie. Cytuj: klasyczna fałszywa dychotomia która przyjęła postać formuły dogmatycznej.
Taaa... Jeśli dla Ciebie byt wszechmocny nie musi potrafić wszystkiego, to i pewno kwadrat nie musi mieć wszystkich kątów prostych. Jeżeli jeden nie jest kątem prostym to nie jest kwadratem - no, ale to pewno klasyczna fałszywa dychotomia która przyjęła postać formuły dogmatycznej  Chyba powinienem ponownie zaproponować: Jak mnie złapią z dymiącą bronią pochylonego nad świeżym trupem i będa mieć 100 świadków, ze tego gością zastrzeliłem - zwrócę się do Ciebie abyś mnie bronił w sądzie. Nie wątpie, ze postarasz się udowodnić, że facet sam się zasstrzelił, potem, po śmierci, wcisnął mi spluwę a 100 ludzi miało halucynacje.
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Cz gru 13, 2012 23:33 |
|
 |
formek1
Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28 Posty: 1953
|
 Re: Czemu Bóg tworzy cały czas nowe wirusy i bakterie?
Acro napisał(a): Mnie chodziło o cos co jest dowiedzione. Owszem, dowiedziono. Wiadomo na pewno, że Wielkim Wybuchu życia nie było, nie było nawet materii organicznej, wiemy na pewno, że teraz życie jest, stąd jedyny wniosek, że powstało z materii nieożywionej. Właściwe pytanie brzmi "jak?". I tu mamy tylko hipotezy. Na razie.
Czyli mogło zostac stworzone z materii nieozywionej?
_________________ I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.
|
Pt gru 14, 2012 8:37 |
|
 |
formek1
Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28 Posty: 1953
|
 Re: Czemu Bóg tworzy cały czas nowe wirusy i bakterie?
Acro napisał(a): Czyżby? A cóż to znaczy kłamać? Kłamać to umyślnie wprowadzać kogoś w błąd. Osoba która tak postępuje, w większości przypadków (Co innego gdy ktoś kłamie mówiąc naziście iż nie wie gdzie ukrywają się żydzi, kłamiąc chroni ich życie), nie jest sprawiedliwa. Sądzę że owszem, Bóg mógłby skłamać, ale po prostu tego nie czyni, bo jest sprawiedliwy. OK, całkowiecie się z Tobą zgadzam, takie postawienie sprawy ratuje (w tym miejscu) koncepcję. Tylko wreszcie się zdecydujcie: Bóg nie kłamie, bo nie może, czy nie kłamie, bo nie chce?! To zasadnicza różnica - a formek właśnie twardo obstawiał wersję pierwszą.
Znów brak umiejętności zrozuminie tekstu. Pisałem że nie może kłamać ale nie dlatego że nie ma takiej "mocy" czy "mozliwości" technicznych wypowiedzenia kłamstwa tylko dlatego, że sam siebie ograniczył w tej kwestii prawami które ustanowił. Bóg jest prawdomówny i sprawiedliwy gdyby skłamał zaprzeczył by tamtym cechom. Dlatego nie "może" kłamać .A nie dlatego że nie ma na to "siły" bo nie jest wszechmocny.
_________________ I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.
|
Pt gru 14, 2012 8:47 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Czemu Bóg tworzy cały czas nowe wirusy i bakterie?
formek1 napisał(a): Acro napisał(a): Mnie chodziło o cos co jest dowiedzione. Owszem, dowiedziono. Wiadomo na pewno, że Wielkim Wybuchu życia nie było, nie było nawet materii organicznej, wiemy na pewno, że teraz życie jest, stąd jedyny wniosek, że powstało z materii nieożywionej. Właściwe pytanie brzmi "jak?". I tu mamy tylko hipotezy. Na razie.
Czyli mogło zostac stworzone z materii nieozywionej? Istnieje takie niezerowe prawdopodobieństwo - podobnie jak istnieje niezerowe prawdopodobieństwo że jesteś ufoludkiem regenerującym mózg zniszczony skokiem podprzestrzennym. Problem w tym, że zupełnie nic na to nie wskazuje - przynajmniej na to pierwsze 
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Pt gru 14, 2012 9:55 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Czemu Bóg tworzy cały czas nowe wirusy i bakterie?
formek1 napisał(a): Acro napisał(a): Czyżby? A cóż to znaczy kłamać? Kłamać to umyślnie wprowadzać kogoś w błąd. Osoba która tak postępuje, w większości przypadków (Co innego gdy ktoś kłamie mówiąc naziście iż nie wie gdzie ukrywają się żydzi, kłamiąc chroni ich życie), nie jest sprawiedliwa. Sądzę że owszem, Bóg mógłby skłamać, ale po prostu tego nie czyni, bo jest sprawiedliwy. OK, całkowiecie się z Tobą zgadzam, takie postawienie sprawy ratuje (w tym miejscu) koncepcję. Tylko wreszcie się zdecydujcie: Bóg nie kłamie, bo nie może, czy nie kłamie, bo nie chce?! To zasadnicza różnica - a formek właśnie twardo obstawiał wersję pierwszą.
Znów brak umiejętności zrozuminie tekstu. Pisałem że nie może kłamać ale nie dlatego że nie ma takiej "mocy" czy "mozliwości" technicznych wypowiedzenia kłamstwa tylko dlatego, że sam siebie ograniczył w tej kwestii prawami które ustanowił. Bóg jest prawdomówny i sprawiedliwy gdyby skłamał zaprzeczył by tamtym cechom. Dlatego nie "może" kłamać .A nie dlatego że nie ma na to "siły" bo nie jest wszechmocny. Z pięc razy wyraźnie się pytałem: nie może czy nie chce. Odpowiadałeś nie może. No jestem taki dziwny gość, że jak kto mi pisze "nie może" to rozumiem to jako "nie może". Swoją drogą ten unik i tak niewiele daje, bo z kolei sprawiedliwość jest nie do pogodzenia z miłosierdziem. Podobnie jak wszechmoc z miłosierdziem i powszechnością zła. Ale to OT.
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Pt gru 14, 2012 9:59 |
|
 |
formek1
Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28 Posty: 1953
|
 Re: Czemu Bóg tworzy cały czas nowe wirusy i bakterie?
Acro napisał(a): formek1 napisał(a): Acro napisał(a): Mnie chodziło o cos co jest dowiedzione. Owszem, dowiedziono. Wiadomo na pewno, że Wielkim Wybuchu życia nie było, nie było nawet materii organicznej, wiemy na pewno, że teraz życie jest, stąd jedyny wniosek, że powstało z materii nieożywionej. Właściwe pytanie brzmi "jak?". I tu mamy tylko hipotezy. Na razie.
Czyli mogło zostac stworzone z materii nieozywionej? Istnieje takie niezerowe prawdopodobieństwo - ) czyli nie mozna twierdzić z całą pewnościa że Boga nie ma.?
_________________ I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.
|
Pt gru 14, 2012 10:04 |
|
 |
formek1
Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28 Posty: 1953
|
 Re: Czemu Bóg tworzy cały czas nowe wirusy i bakterie?
Acro napisał(a): [ Znów brak umiejętności zrozuminie tekstu. Pisałem że nie może kłamać ale nie dlatego że nie ma takiej "mocy" czy "mozliwości" technicznych wypowiedzenia kłamstwa tylko dlatego, że sam siebie ograniczył w tej kwestii prawami które ustanowił.
Bóg jest prawdomówny i sprawiedliwy gdyby skłamał zaprzeczył by tamtym cechom. Dlatego nie "może" kłamać .A nie dlatego że nie ma na to "siły" bo nie jest wszechmocny.
Z pięc razy wyraźnie się pytałem: nie może czy nie chce. Odpowiadałeś nie może. No jestem taki dziwny gość, że jak kto mi pisze "nie może" to rozumiem to jako "nie może". Ty masz niestety dośc specyficzny spósb rozumienia tekstu. Niestety wysokie szkoły zwłaszcza uniwersytety powoduja że mózg przestaje działac w sposób logiczny i zaczyna się "filozofia grecka" czyli p i e r d oł y w stylu ile diabłów mieści sie na łebku od szpilki.
_________________ I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.
|
Pt gru 14, 2012 10:16 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Czemu Bóg tworzy cały czas nowe wirusy i bakterie?
formek1 napisał(a): Niestety wysokie szkoły zwłaszcza uniwersytety powoduja że mózg przestaje działac w sposób logiczny i zaczyna się "filozofia grecka" czyli p i e r d oł y w stylu ile diabłów mieści sie na łebku od szpilki. Tylko szkoły o wysokości powyżej 10 metrów. Faktycznie, pewno od wysokości tych szkół zacząłem dziwnie uważać, że jak kto mi pisze "nie może" to rozumie to jako "nie może". Zatem słusznie unikasz wysokich szkół - jak widzę, baaaardzo skutecznie. Baaaaardzo. formek1 napisał(a): czyli nie mozna twierdzić z całą pewnościa że Boga nie ma.? To będzie trudne, bo wyniesione - niestety - z bardzo wysokiej szkoły. Więc generalnie nie sposób przeprowadzić dowodu negatywnego - często nawet w matematyce! Domaganie się więc go jest głupie. Dla ćwiczenia: udowodnij, że u mnie w szafie nie ma małego smoka.
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Pt gru 14, 2012 11:55 |
|
 |
Eubulides
Dołączył(a): N lut 05, 2012 16:34 Posty: 869
|
 Re: Czemu Bóg tworzy cały czas nowe wirusy i bakterie?
formek1 napisał(a): Doczytałem. Niestety o to o co pytam nie nawet słowa. Mowa jest tylko abioogenezie że należołoby udowdnić że jest niemożliwa. Pytałeś o to: "Rozumiem zatem że twierdzenie że"Boga nie ma" jest bez sensu.? Bo jak nie jest to dowiedzione to jednak istnieje taka mozliowść?" Odpowiedziałem: Cytuj: To jednak nie znaczy iż Bóg musiał stworzyć życie, skoro nie ma wyjaśnienia naturalistycznego. Zredukowalibyśmy wtedy Boga do tak zwanej "zapchajdziury". Aby iść w tej argumentacji po właściwej linii, należałoby dowieść, że abiogeneza jest całkowicie niemożliwa i że pewna istota wyższa mająca moc udzielania życia martwej materii musiała zainicjować życie. Czyli, nie można wnioskować na podstawie tego, że abiogeneza nie jest udowodniona, iż Bóg musi istnieć. Zdanie "Bóg nie istnieje" nie jest bez sensu z punktu widzenia braku dowodów na abiogenezę. Sądziłem że taki wniosek każdy wyprowadzić z tego co napisałem może. Acro napisał(a): E tam. Pewno jeszcze dłużej naucza się też sztukę - i co? Już wiadomo kto największym malarzem był? Nie rozumiem. Co ma piernik do wiatraka? Po co mam się zastanawiać kto był największym malarzem? Dalej, czy uważasz że rożne dziedziny sztuki nie mogą być uprawiane naukowo? Istnieje masę wydziałów muzykologii i tym podobnych, więc w ogóle nie rozumiem argumentu. Cytuj: Czy dzięki dociekaniom teologii wiadomo już, czy jest czy nie ma Boga? Choć właściwie to przyjmuje się jego istnienie jako aksjomat, więc moze choć ustaliła, po tylu tysiącleciach dociekań, który Bóg istnieje? Chociaż który jest najbardziej prawdopodobny? Tak. o. Bocheński między innymi zajmował się logiką matematyczną i między on był jednym z tych który wprowadził ją do teologii naturalnej. W ostatniej, pośmiertnie wydanej książce w języku niemieckim, przeanalizował matematycznie 5 dróg św. Tomasza z Akwinu i doszedł do następującego wniosku: Pierwsza droga zakłada błędną fizykę, dlatego jest niepoprawna, trzecia druga, również nie może się ostać bez dodatkowych uzupełnień, czwarta i piąta są najsłabsze, gdyż tracą ważność w obliczu najnowszej kosmologii. Teraz uwaga: Jeśli chodzi o drugą drogę "Z przyczyny sprawczej" czyli: Cytuj: Druga droga nawiązuje do przyczyny sprawczej. Stwierdzamy bowiem w świecie zjawisk zmysłowych łańcuch podporządkowanych przyczyn sprawczych. Nigdzie jednak nie spotykamy, no i to niemożliwe, by coś było przyczyną sprawczą siebie samego; istniałoby przecież wcześniej od siebie samego, co jest niemożliwe. Ciąg zaś przyczyn sprawczych nie może iść w nieskończoność. W łańcuchu bowiem podporządkowanych przyczyn sprawczych, pierwsze ogniwo jest przyczyną sprawczą pośredniego, a pośrednie ostatniego: czy tych pośrednich będzie więcej, czy tylko jedno. Usunąwszy zaś przyczynę, ginie skutek. Jeśli przeto w łańcuchu przyczyn sprawczych nie istnieje pierwsze ogniwo, nie będzie i pośredniego, no i ostatniego; gdyby więc łańcuch przyczyn sprawczych szedł w nieskończoność, nie byłoby pierwszej przyczyny sprawczej, a co za tym idzie, nie byłoby i pośrednich przyczyn sprawczych, nie byłoby i skutku ostatniego: co jest jaskrawym fałszem. A więc musimy przyjąć istnienie jakiejś pierwszej przyczyny sprawczej, którą wszyscy nazywają: Bóg. Summa Theologiae I, z.2. a.3 Jest poprawna przy paru (prawdziwych) założeniach. między innymi zasadę przyczynowości i prawidła logiki klasycznej. Jeżeli przyjmujemy że wszystko ma przyczynę to nic powstać by nie mogło, bo wszystko byłoby zależne. Musi więc istnieć coś co istnieje w sposób konieczny, niezależny wieczny i niezmienny. A to nazywamy Bogiem, on mógł więc zapoczątkować wielki wybuch. A resztę historii już znamy. Jak mówię, przytoczyłem tu oryginalny tekst Tomasza, ale o. Bocheński rozumowanie drugiej drogi poddał ostrym narzędziom logiki matematycznej i okazało się iż argumentacja ta jest prawidłowa. O ile mi wiadomo nikt nie wykazał błędu w tej jego ostatniej książce. Dalej. Choćbyś protestował i nie zgadzał się z tym wnioskiem to musisz przyznać, że tak uprawiana teologia jest NAUKOWA. Stosuje bowiem kryteria rozumowe i co do tego nikt wątpliwości nie ma. Dlatego też na całym świecie istnieją w uniwersytetach wydziały teologiczne, uznaje się bowiem teologię za rozumowe traktowanie o religii. Cytuj: Nie zgadzamy się z nią, bo to definicja osoby najpotężniejszej, a nie wszechmocnej. Nie wierzę w Boga najpotężniejszego, nie będącego wszechmocnego zarazem. Cytuj: Ten termin jest dobrze określony - i językowo (wszelkie jego definicje są bardzo zbliżone i jednoznaczne) i logicznie - istota wszechmocna posiada wszelkie możliwe moce, a nie najwięcej ze wszystkich albo te, które ma Zgadzam się że istota wszechmocna posiada wszelkie MOŻLIWE MOCE. Nie ma zaś tych niemożliwych. (Np. tworzenia wewnętrznie sprzecznych obiektów typu: kwadratowe koło). Mówiąc "wszechmocny" rozumiem przez to wszystko co możliwe. A nie wszystko w ogóle. Bo są pewne rzeczy po prostu niemożliwe, nawet dla Boga. Cytuj: Owszem, dowiedziono. Wiadomo na pewno, że Wielkim Wybuchu życia nie było, nie było nawet materii organicznej, wiemy na pewno, że teraz życie jest, stąd jedyny wniosek, że powstało z materii nieożywionej. Niekonieczne. A jak obalił byś hipotezę, że Bóg po prostu stworzył gatunki nie posługując się nieożywioną materią? Nie chcę tu być obrońcą kreacjonizmu, ale tak na prawdę (Tak na 100%) nie wiemy czy istoty żywe powstały z materii. Wiemy że ich nie było, wiemy ze są. Jest możliwe że powstały nie z materii nieożywionej. Nauka odrzuca takie wyjaśnienie, gdyż wprowadza się tutaj Boga, ale nie potrafi obalić takiej możliwości, zatem mamy dalej prawdopodobieństwo - nie dowód.
_________________ Cogito ergo credo. / Dei servitus vera libertas.
|
Pt gru 14, 2012 12:12 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czemu Bóg tworzy cały czas nowe wirusy i bakterie?
Eubulides napisał(a): Niekonieczne. A jak obalił byś hipotezę, że Bóg po prostu stworzył gatunki nie posługując się nieożywioną materią? Nie chcę tu być obrońcą kreacjonizmu, ale tak na prawdę (Tak na 100%) nie wiemy czy istoty żywe powstały z materii. Nie bardzo rozumiem, jaką mamy tutaj alternatywę. Przecież żywe organizmy zbudowane są z tych samych składników co materia nieorganiczna - węgiel, tlen, wodór, siarka, fosfor itd. To z czego miały powstać jak nie z materii nieorganicznej?
|
Pt gru 14, 2012 13:02 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|