Świetnie to zjawisko lęku przed LGBT ujął ks Boniecki - Chyba nie za bardzo wierzymy w siłę świadectw katolickich rodzin, skoro drżymy z lęku, że LBGT nam wszystko zniszczy.
Miną wybory zniknie panika przed LGBT, bo ludzie tacy istnieli od zarania dziejów i będą istnieć.
Nawet gdy uzyskają rejestrację związków - choć praktycznie do niczego nie jest im potrzebna - to na pewno w Polsce nie uzyskają zgody na adopcję dzieci.

Dobre przykłady. Teraz przemyśl, czy wyżej wymienione osoby raczej się afiszują czy raczej nie. Czy te osoby są wykorzystywane przez potężne siły polityczne, medialne, biznesowe do wprowadzania ideologii czy też nie.


Nie moim. Te zasady były i są niezmienne od zawsze. I nie są to jakieś zasady, tylko Prawa wynikające i z biologii i Praw Bożych. Kobieta i mężczyzna dopełniają się na poziomie psychicznym, fizycznym i duchowym. W przypadku dwóch kobiet czy mężczyzn takie dopełnienie jest niemożliwe, jest bezpłodne.


Nie daje osobnych zaleceń, nie precyzuje literalnie oczywistej oczywistości.



Więc są takie możliwości: albo kłamiesz, że czytałaś Biblię, albo jej nie zrozumiałaś albo rogacz, którym się chlubisz w awatarze zaślepił Ci serce.

ŻycieMaSens sam wskazałeś na sedno problemu- siły polityczne rozdmuchują i napędzają sztucznie konflikt, a gdy się bierze udział w wojnie każda strona traci. Można po prostu nie walczyć- kochać ludzi i ignorować aferzystów, którym zależy na sianiu fermentu, to typowy mechanizm histeryzującego dziecka- nie należy tego pochwalać, ale ignorować, bo pokazanie jak bardzo to nas rusza tylko nakręca spiralę takich akcji. Po takiej ignorancji należy otoczyć taką osobę troską i starać się zrozumieć przyczyny. Trudne, prawda?

Teraz wywołano spór Kościół - ruch LGBT, za chwilę wywoła się kolejny. To wszystko znane od tysiącleci taktyki opisane w Sztuce Wojny. Na tego typu konfliktach nie zyskuje nikt z walczących stron, należałoby po prostu osiągnąć kompromis, który jest możliwy choć trudny i co istotne od Kościoła wymagałoby tylko lub aż przekonania swoich członków do tego co w kwestii osób nieheteroseksualnych mówi Katechizm, bo zgodnie z nim jakakolwiek agresja, poniżanie czy obrażanie takich osób nie powinny mieć miejsca. Przekonać wiernych do skorzystania z empatii oraz nie odcinać się od wiedzy naukowej na temat orientacji seksualnej, której nikt nie wybiera, bo wszystko rozgrywa się w życiu płodowym na drodze epigenetycznej.

ŻycieMaSens dlaczego uważasz, że każdy kto ma inne zdanie niż Ty kłamie, czegoś nie rozumie lub coś go zaślepia?
Czyżbyś był aż tak pewny, że to Ty znasz jedyną i pełną Prawdę?

Czy kiedykolwiek chociaż spróbowałeś wczuć się w sytuację osób nieheteroseksualnych? To bardzo proste- wyobraź sobie, że trafiłeś do alternatywnego świata gdzie zachowania heteroseksualne są przez dominującą religię traktowane jako zboczenie i obrzydliwość. Jak byś się poczuł?

Prawa Boże to część twoich zasad. Nie wszyscy w nie wierzą, i mamy rozdział religii od państwa. Więc Prawa Boże, jakkolwiek by to nie brzmiało, nie powinny mieć znaczenia w dyskusji o równości praw. A co do biologii, tu już stawiasz tezę, którą musiałbyś udowodnić. Według badań dwie przeciętne kobiety różnią się od siebie bardziej, niż przeciętny mężczyzna i kobieta (jeśli chodzi o osobowość). Więc jak najbardziej da się znaleźć wewnątrz własnej płci kogoś, kto nas dopełni. A co do bezpłodności, są pary dobrowolnie bezdzietne, albo pary biorące ślub już po menopauzie. Czy im też powinno się odmawiać praw?


Skoro to jest takie oczywiste, to dlaczego w kolejnym zdaniu już jest wyszczególnienie na mężczyznę i kobietę? To było już mniej oczywiste?


Rogacz w moim awatarze to stworzenie Boże, i nie ma nic wspólnego z żadnym bytem duchowym. Skąd wiesz, że rozumiesz Biblię lepiej, niż ja?

Afiszowanie nie jest mądre, ale nie stanowi grzechu.
Te osoby są wykorzystywane przez polityków w kampanii PiS (zastąpili straszak jakim byli śmierdzący, roznoszący pierwotniaki uchodźcy w 2015 r.), są także wykorzystywane przez biznes.
I 2-5% ludzi homo zmusi 95% społeczeństwa do przyjęcia ideologii LGBT...co by jedynie oznaczało niską kondycję tej większości.

Jak to nie ? A jak upiję się i dam tym zgorszenie publiczne, to nie mam grzechu ? Propagowanie i uczestniczenie w marszach antykatolickich jest w porządku ?


Nie, te osoby są wykorzystywane przez Wiosny i inne lewackie partie - oni chodzą razem ramię w ramię w marszach.



Ty dalej nic nie rozumiesz. Te 2-5% homo jest wykorzystywane i ma potężną reprezentację w światowej masonerii, wśród wrogów Kościoła, w mediach, w świecie tzw kultury (film, muzyka). Poziom propagandy w lewackich mediach czy platformach internetowych (np. netfllix) jest zatrważający i ma realny wpływ na kształtowanie świadomości mas.

Poza tym zastanów się nad swoim miłosierdziem i jego ukierunkowaniem. Bo póki co, z tego co widzę stoisz w ramię w ramię z niewierzącymi w potępianiu katolików (czyli swoich braci i sióstr w wierze), którzy czasem emocjonalnie bronią świętych wartości. Jednak dla uczestników marszów, gdzie owe świętości są szargane jesteś wielce miłosierna!

@Ircia, Kravia . Mógłbym kontynuować z Wami dyskusję i odkręcać kolejne bzdury ale szkoda mi już na to czasu.

Nieładnie z twojej strony, nazywać czyjeś stanowisko bzdurami, ale odmawiać uzasadnienia.

No rzeczywiście, nieładnie. No cóż, trudno, stało się.

Nic nowego- ocenić coś jako kłamstwo, a gdy się okazuje, że próby uargumentowania tego stwierdzenia potwierdzają tylko tezę przeciwną nazwać całość bzdurą i wycofać się z dyskusji. Tak bardzo by ego ucierpiało gdyby przyszło przeprosić? Albo co gorsza zmienić zdanie?
Pewnie tak, dlatego rzeczywiście kontynuacja to by było już znęcanie się nad biednym ego, które pragnie mieć rację.
Przemyśl jednak czy chodzi o to aby mieć rację czy aby szukać prawdy. Mówię to na przyszłość, bo zgadzam się, że kontynuacja to strata czasu skoro nie przyjmujesz do wiadomości tego, że równouprawnienie kobiet i mężczyzn to bardzo młody wynalazek.
Kiedyś uważano, że kobiety są za głupie aby mogły iść na studia i takie pomysły uważano za niemoralne, bo niejaki Paweł wyraźnie kazał kobietom milczeć i być posłusznym mężczyznom...

Niczego nie udowodniliscie. Z przeinaczaniem sensu Biblii na modłę diabelską (negacja grzechu sodomskiego wśród kobiet) nie mam zamiaru dyskutować. . A swoje pseudo new ageowskie wywody sobie daruj.

Rozumiem, że psychologiczne mechanizmy obronne ego zaliczasz do new age, tak?

Skąd wiesz, że twoja interpretacja Biblii jest tą właściwą, jeśli nie potrafisz tego udowodnić?

Ta interpretacja jest prawdziwa, bo tak głosi Kościół.
A dlaczego tak głosi Kościół? Bo ta interpretacja Biblii jest prawdziwa... Klasyczne błędne koło choć wzbogacone o Tradycję.
Aha- aby nie było- wszystkie fundamentalne przekonania na których opiera się nauka także są oparte na kołowej logice...
Co do dowodzenia to niestety tak na serio niczego nie da się dowieść, bo zawsze można poprosić o dowód, że dany dowód jest dowodem i dojdzie się do fundamentalnych założeń opartych na błędnych kołach i może trafić się taki świr jak ja który nie uznaje wielu takich założeń

Można tylko coś lepiej lub gorzej uargumentować, ale ocena argumentów jest subiektywna i oparta na arbitralnych założeniach.

Antykatolickie???....równo pojechałeś, ale zupełnie nietrafnie,



A PiS-owi w to graj.




U Ciebie jak widać nie istnieje stanowisko neutralne, albo godny potępienia grzech, albo chwalebna walka z tym grzechem - oczywiście u innych.
A masonerią straszą od lat, by ci sami straszący, głównemu kanclerzowi polskiej loży Kopernik fundują pogrzeb państwowy z asystą rzesz kapłanów....czyli strachy na lachy, bo nie taki diabeł groźny jak go malują.
Wartości chrześcijańskie broni się własną postawą, wedle wskazań św Jana Vianneya - Nie mów ludziom o Bogu, kiedy nie pytają, ale żyj tak, by pytać zaczęli.

"Przeinacza" Kościół w swoich dokumentach, w tym i Katechizmie
https://pl.aleteia.org/2016/09/09/co-do ... sualizmie/