Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So lis 22, 2025 21:05



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 591 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23 ... 40  Następna strona
 Za i przeciw argumenty w kwestii istnienia Boga 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Za i przeciw argumenty w kwestii istnienia Boga.
glejt napisał(a):
Askadtowiesz napisał
Cytuj:
Nasz umysł cały czas pracuje, analizuje i syntezuje, a z badań wynika, ze większosć tych procesów zachodzi w podświadomości, czyli one zachodzą a nasze świadome "ja" o tym nie wie. Nie ma w tym zadnego "przerostu ducha", przeciwnie- gdybyśmy wszystkie swoje procesy obserwowali, wtedy dopiero mielibyśmy galimatias. Praca w tle działa wiec na naszą korzysć.

Dokładnie tak to jest z ta podświadomością. Jednak z drugą częścią absolutnie się nie zgadzam. Ponieważ umysł może kontrolować to jak będzie myślał i jakie podejmował decyzje..

Alez oczywiscie, nie zaprzeczam że swiadomosc tez ma znaczenie. Możemy podejmować swiadome decyzje nawet sprzeczne z tym co wypracowała podświadomosc. Jest tu niewątpliwie sprzężenie zwrotne: świadomosć-podświadomosc. Są nawet techniki przemiany podświadomości, choc trzeba przyznać, ze zachodzi to topornie,
Trzeba dodać, ze gdy mamy dostateczny czas aby przemyśleć sprawę, świadomosc będzie górować. Natomiast gdy wymagana jest decyzja natychmiastowa, górę bierze automatyka, czyli podświadomosc.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


N sty 10, 2016 18:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 13, 2015 14:38
Posty: 624
Post Re: Za i przeciw argumenty w kwestii istnienia Boga.
Askadtowiesz :
Cytuj:
Trzeba przyznać, że z klasyfikacjami są zawsze problemy.

Nie rozumiem stwierdzenia jak problemy są kwalifikacjami? Bo może coś rozumiesz ale posługujesz sie skrótem myślowym , którego nie rozumie ten , kto tego nie zaobserwował lub tylko inaczej nazwał.
A co do Agnostyka , który nie wie... Jeżeli coś jest nazywane jako kluczowe lub bezwzględnie konieczne do poznania to czyż agnostyk nie powinien jednak szukać kogoś kto mu pomoże? Ale nie na zasadzie bo ja ci tak mówię ale na zasadzie spróbuj zrobić to tak, albo pomyśl o tym w ten sposób a nie tak jak do tej pory, bo to niczego nie rozwiązuje ani nie naprawia. A przecież chodzi o to abyśmy nauczyli się lepiej kochać i mądrzej myśleć i działać.

_________________
[color=#BF00FF]Szukaj Prawdy a Prawda cię wyzwoli.[/color]


N sty 10, 2016 18:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Za i przeciw argumenty w kwestii istnienia Boga.
JedenPost napisał(a):
Askadtowiesz napisał(a):
Dawkins nad agnostykami pastwił sie strasznie, zarzucajac im hipokryzję.


Na szczęście to żaden autorytet.
Ja nawet powiem inaczej: nie mam zwyczaju kierować sie stanowiskami autorytetów. Ale akurat to jego rozumowanie wydało mi sie ciekawe, dlatego nawiazałem.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


N sty 10, 2016 18:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 13, 2015 14:38
Posty: 624
Post Re: Za i przeciw argumenty w kwestii istnienia Boga.
Cytuj:
Trzeba dodać, ze gdy mamy dostateczny czas aby przemyśleć sprawę, świadomosc będzie górować. Natomiast gdy wymagana jest decyzja natychmiastowa, górę bierze automatyka, czyli podświadomosc.

Podświadomość będzie zawsze doprowadzała do tego abyś nie miał czasu na przemyślenia i mądre decyzje. Dlatego trzeba się uczyć uogólniać problemy a przede wszystkim rozpoznawać manipulacje , które mają za zadanie do błędnych myśli i decyzji. Jednak do tego niezbędne jest widzenie prawdy bo w przeciwnym razie zawsze popełnimy błąd.

_________________
[color=#BF00FF]Szukaj Prawdy a Prawda cię wyzwoli.[/color]


N sty 10, 2016 18:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Za i przeciw argumenty w kwestii istnienia Boga.
Askadtowiesz napisał(a):
chwat napisał(a):
Chodziło mi o takie uczucia jak: kochać, cierpieć, współczuć, poświęcać się, cieszyć się, myśleć. Myślałem o tym, że tak naprawdę gesty albo czynności, przy pomocy których wyrażamy nasze głębokie uczucia, nie są adekwatne do rozmiaru tych uczuć.
To raczej cechy osobnicze niz cechy gatunku jako całosci. Jedni potrafia wyrazić bardzej precyzyjnie, inni mniej. No i jest cały arsenał srodków, któe wymieniasz oddzielnie, podczas gdy moga byc stosowane łącznie (co zwiększa ekspresję).

Cytuj:
Więc ja twierdzę, że rozmiar uczuć w naszym wnętrzu jest wielokrotnie większy, od tego co jesteśmy w stanie okazać. Jedne uczucia łączą się z innymi, jedne myśli przechodzą w drugie, często szybciej niż jesteśmy w stanie to uchwycić.
Nasz umysł cały czas pracuje, analizuje i syntezuje, a z badań wynika, ze większosć tych procesów zachodzi w podświadomości, czyli one zachodzą a nasze świadome "ja" o tym nie wie. Nie ma w tym zadnego "przerostu ducha", przeciwnie- gdybyśmy wszystkie swoje procesy obserwowali, wtedy dopiero mielibyśmy galimatias. Praca w tle działa wiec na naszą korzysć.


To że nazwie się je osobniczymi czy gatunkowymi czy jeszcze inaczej, nie poprawia efektów prób wyrażania uczuć. To samo dotyczy łączenia różnych środków wyrazu, wyszczególniania rozmaitego nazewnictwa, dzielenia ma świadome i podświadome.

Jakaż to praca działa na naszą korzyść, skoro mimo wszystko próby wyrażenia naszych uczuć, wychodzą mizernie, w porównaniu do obrazu tworzonego w naszym wnętrzu?

Nasza fizjologia nie nadąża z projekcją uczuć. Uznając teorie ewolucji, trzeba powiedzieć, że człowiek jako myślący gatunek jest młodym tworem, a jego fizjologia zaczęła ewoluować dużo wcześniej. Tymczasem mimo tych ewolucyjnych forów, została w tyle wyprzedzona przez naszą duchowość i nie może jest sprostać. Hmm

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


N sty 10, 2016 18:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Za i przeciw argumenty w kwestii istnienia Boga.
glejt napisał(a):
Askadtowiesz :
Cytuj:
Trzeba przyznać, że z klasyfikacjami są zawsze problemy.

Cytuj:
Nie rozumiem stwierdzenia jak problemy są kwalifikacjami?
jeszzcze jest tam literka "z", z klasyfikacjami.
Cytuj:
czyż agnostyk nie powinien jednak szukać kogoś kto mu pomoże?.

Moim zdaniem powinien, ae moze taka jego uroda ze nie chce. Osobiscie mam duze watpliwości co do istnienia duzej rzeszy agnostyków zgodnych z definicją. To raczej postawa "wyscoce filozoficzna", że tak powiem.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


N sty 10, 2016 18:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Za i przeciw argumenty w kwestii istnienia Boga.
Askadtowiesz napisał(a):
Tak, to jest właśnie cała geneza i istota religii. A nalezałoby raczej zadać sobie pytanie, dlaczego niby ten swiat ma mieć cos do zaoferowania? W swiecie istot zywych trwa walka o byt, która w społeczeństwach ludzkich jest w określonym stopniu utemperowana prze cywilizację, normy, zwyczaje itp. Postawy roszczeniowe nie mają uzasadnienia.

A tamten świat, to ma coś do zaoferowania?

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


N sty 10, 2016 18:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Za i przeciw argumenty w kwestii istnienia Boga.
chwat napisał(a):
mimo wszystko próby wyrażenia naszych uczuć, wychodzą mizernie, w porównaniu do obrazu tworzonego w naszym wnętrzu?
.........a jego fizjologia zaczęła ewoluować dużo wcześniej. Tymczasem mimo tych ewolucyjnych forów, została w tyle wyprzedzona przez naszą duchowość i nie może jest sprostać. Hmm

Obawiam sie, ze przedstawiasz swoje poglady jako oczywiste fakty.
Skad masz dane ze takie są właśnie cechy człowieka? Owszem, są przypadki ze niektórzy ludzie mają trudności z wyrazaniem uczuc, jest to jednak zaliczane do patologii, a niektórym przeszkadza na tyle ze się leczą.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


N sty 10, 2016 18:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Za i przeciw argumenty w kwestii istnienia Boga.
Robek napisał(a):
Askadtowiesz napisał(a):
Tak, to jest właśnie cała geneza i istota religii. A nalezałoby raczej zadać sobie pytanie, dlaczego niby ten swiat ma mieć cos do zaoferowania? W swiecie istot zywych trwa walka o byt, która w społeczeństwach ludzkich jest w określonym stopniu utemperowana prze cywilizację, normy, zwyczaje itp. Postawy roszczeniowe nie mają uzasadnienia.

A tamten świat, to ma coś do zaoferowania?

Obiektywnie nic i to masz pewne na mysli. Ale subiektywnie na tyle duzo ze jednak większa cześć spłeczeństwa na to idzie.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


N sty 10, 2016 18:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Za i przeciw argumenty w kwestii istnienia Boga.
Askadtowiesz napisał(a):
Robek napisał(a):
Askadtowiesz napisał(a):
Tak, to jest właśnie cała geneza i istota religii. A nalezałoby raczej zadać sobie pytanie, dlaczego niby ten swiat ma mieć cos do zaoferowania? W swiecie istot zywych trwa walka o byt, która w społeczeństwach ludzkich jest w określonym stopniu utemperowana prze cywilizację, normy, zwyczaje itp. Postawy roszczeniowe nie mają uzasadnienia.

A tamten świat, to ma coś do zaoferowania?

Obiektywnie nic i to masz pewne na mysli. Ale subiektywnie na tyle duzo ze jednak większa cześć spłeczeństwa na to idzie.

Idą na to, bo nie ma innego wyjścia, ludzie wolą niebiańską wegetacje od nicości.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


N sty 10, 2016 18:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 13, 2015 14:38
Posty: 624
Post Re: Za i przeciw argumenty w kwestii istnienia Boga.
Robek
Cytuj:
"glejt" podobnie ja ty, nie za bardzo chce odpowiadać na pytania, przynajmniej nie na wszystkie.
Zresztą co co mówi " glejt" nie ma sensu, lub ja nie jestem w stanie tego ogarnąć, tak czy inaczej nie daje rady :-D

Mylisz sie bardzo chce odpowiadać na pytania zwłaszcza takie , których sama sobie nie zadałam i na które nie znam natychmiast odpowiedzi. Ponieważ wiem, że podświadomość unika pewnych pytań bo zbliżają do prawdy i usłyszeć je mogę szybciej od innych. Dlatego zawsze jestem wdzięczna za takie pytania i kocham każdego kto zadaje takie pytania ( oczywiście miłością braterska czyli Chrystusową )

_________________
[color=#BF00FF]Szukaj Prawdy a Prawda cię wyzwoli.[/color]


N sty 10, 2016 19:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 13, 2015 14:38
Posty: 624
Post Re: Za i przeciw argumenty w kwestii istnienia Boga.
Robek napisał(a):
Askadtowiesz napisał(a):
Tak, to jest właśnie cała geneza i istota religii. A nalezałoby raczej zadać sobie pytanie, dlaczego niby ten swiat ma mieć cos do zaoferowania? W swiecie istot zywych trwa walka o byt, która w społeczeństwach ludzkich jest w określonym stopniu utemperowana prze cywilizację, normy, zwyczaje itp. Postawy roszczeniowe nie mają uzasadnienia.

A tamten świat, to ma coś do zaoferowania?

Sęk w tym że wszyscy kupują kota w worku bo zdecydowali sie ,że chcą umrzeć i doświadczyć jakie ma być niebo dopiero po śmierci. Cały problem jednak w tym, że Wola Boga może być taka sama na ziemi jak w Niebie o ile wyrazimy na to zgodę i o ile nauczymy się jak jej nie przeszkadzać w czynieniu nas szczęśliwymi lub inaczej jeżeli nauczymy sie dawać najpierw innym to czego sami chcemy ( darmo oczywiście). Lub jeszcze inaczej jeżeli poznamy głębiej mechanizmy działania naszego umysłu i poznamy prawdę o sobie.

_________________
[color=#BF00FF]Szukaj Prawdy a Prawda cię wyzwoli.[/color]


N sty 10, 2016 19:10
Zobacz profil
Post Re: Za i przeciw argumenty w kwestii istnienia Boga.
Askadtowiesz napisał(a):
Tak, to jest właśnie cała geneza i istota religii. A nalezałoby raczej zadać sobie pytanie, dlaczego niby ten swiat ma mieć cos do zaoferowania? W swiecie istot zywych trwa walka o byt, która w społeczeństwach ludzkich jest w określonym stopniu utemperowana prze cywilizację, normy, zwyczaje itp. Postawy roszczeniowe nie mają uzasadnienia.


Walka o byt dotyczy wylacznie swiata zwierzecego, a ludzie pracuja aby zyc. Tym sie roznimy od zwierzat.
Oczywiscie wielu sadzi ze to tez walka o byt i wprowadzaja zwierzece zachowania do ludzkich relacji.


Ostatnio edytowano N sty 10, 2016 19:26 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



N sty 10, 2016 19:17

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Za i przeciw argumenty w kwestii istnienia Boga.
sapper napisał(a):
Walka o byt dotyczy wylacznie swiata zwierzecego, a ludzie pracuja aby zyc.


Bzdura. Przestaliśmy odbierać innym zwierzętom zasoby, których każdy żywy organizm potrzebuje? Nie zabijamy organizmów, które nam zagrażają, nie wykorzystujemy pozostałych?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


N sty 10, 2016 19:25
Zobacz profil
Post Re: Za i przeciw argumenty w kwestii istnienia Boga.
JedenPost napisał(a):
sapper napisał(a):
Walka o byt dotyczy wylacznie swiata zwierzecego, a ludzie pracuja aby zyc.


Bzdura. Przestaliśmy odbierać innym zwierzętom zasoby, których każdy żywy organizm potrzebuje? Nie zabijamy organizmów, które nam zagrażają, nie wykorzystujemy pozostałych?

Nie zrozumiales co pisalem.
Chodzi o relacje miedzy ludzmi.
"Oczywiscie wielu sadzi ze to tez walka o byt i wprowadzaja zwierzece zachowania do ludzkich relacji".


Ostatnio edytowano N sty 10, 2016 19:31 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



N sty 10, 2016 19:28
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 591 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23 ... 40  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL