Kilka pytań do Ateistow...
Autor |
Wiadomość |
tommy
Dołączył(a): Pt wrz 22, 2006 8:21 Posty: 919
|
Z gory przepraszam moderatorow ale lekko mnie nosi(chyba zrozumiale?).
Jak to czytam to odnosze wrazenie, ze Twoja postawe da sie zsumowac w:
"Sredniowiecze bylo progresywne i rozwojowe, pelne glebokiej mysli racjonalnej i intelektualnej w porownaniu z wczesniejszym antykiem i pozniejszym odrodzeniem. Kosciol wspieral nauke i nigdy przenigdy nawet nie tknal ludzi, ktorzy chcieli mowic o prawdzie naukowej nie zgadzajacej sie z dogmatami chrzescijanstwa. Totez zamknij ryj chrzaniony komuchu."
Z mojej strony EOT bo nie bede dyskutowal z zaslepionymi ignorantami.
|
Pt gru 01, 2006 20:02 |
|
|
|
 |
Synek
Dołączył(a): Pn mar 27, 2006 7:27 Posty: 414
|
Khel napisał(a): Synku. Nieścisłość 1. Tomasz z Akwinu był jednym z najbardziej widocznych [nie chce użyć stwierdzenia "czołowy"]myśliciel średniowiecznej filozofii scholastycznej. Jego przemyślenia, prace i wnioski, zostały wprowadzone do religii katolickiej jako dogmaty. Jednym z dogmatów było m.in. "dogmat o nieomylności papieża", na który się powołał jeden z użytkowników argumentując swoją wypowiedź. Synka odpowiedź:Nie chcę na temat św. Tomasza tu dyskutować, bo to przerasta moje, jak i innych forumowiczów kompetensje Jest tyle POMYŁEK o św. Tomaszu, jak go rozumieć, jak i samego Tomasz POMYŁEK, które wtedy były modne Jednak z tymi "dogmatami", czy to naprawde dogmaty, byłbym bardzo ostrożny w twierdzeniu. Ten dogmat o nieomylności papieża, oj to dopier sobór Watykański I 1870 rok...a jakim kosztem, prawda Sw. Tomasz miał i przeciwników, oj zażartych, na Sorbonie i "wyklęty...Takie "cukierkowate" to średniowiecze nie było... Nieścisłość 2. Z całym szacunkiem, ale radze przeczytać całą wypowiedź, której przytoczyłem cytat, wtedy zauważysz, że mój komentarz jest opozycyjny do stanowiska przedstawionego przez użytkownika cytowanego. Synek odpowiada:No dobrze już, poddaję się, że powierzchownie przeczytałem, że nie dopatrzyłem się "opozycji"... """""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""" Podział. Cytuj: Ludzka intuicja ma prawo sięgać jednak dalej niz instrumenty naukowe. Ma prawo widzieć więcej, niz nauka (np. dla kogoś - cudowne piękno miłosci seksualnej jako całosci). Ma prawo pytać w kwestiach, które wymykaja się eksperymentom. Ma prawo pytać o pierwsza przyczynę. + refleksja dot. ogólnego image'u, który sobie stworzyli ateiści [np. w serwisie ateista.pl, oczywiście nic nie uogólniając], choć w pewnym stopniu masz racje, trochę wybiegłem poza temat. Nieścisłość 3 Tutaj mam wrażenie, że pojawiła się mieszanka bezsensownego sarkazmu , z brakiem czytania ze zrozumieniem. Rada na przyszłość, jeśli czytasz komentarz do jakiegoś cytatu, to przeczytaj również owy cytat. Czemu mam przeświadczenie, że to jakaś prowokacja?o0 [wypowiedź Synka]. Synek odpowiada:Najbardziej mnie "objechałeś" za 3 nieścisłość Proszę też przeczytać, co zacytowałem i jak to odbieram, NIEZALEZNIE od tego, jak cie tam ktoś pisaniem podenerwował. Oto ona jeszcze raz w całość: Nieścisłość 3 „Pozwolę sobie nie zgodzić się z Tobą. Otóż weź też namiar na to, iż KK tworzyli katolicy, nie było tam żadnej opozycji. Tak więc rzetelności tam nie ma, ponieważ owe dzieło jest stronnicze na wskroś”. Odpowieź: Niczego nie chcę bronić, jakimi argumentami posługiwali sie dyskutanci, ale kiwam głową nad tym, co ty tu tak twierdzisz... CZYTAJMY tylko to podreślone: Tak jest napisane i na to reaguję. I tu jest mój bezsensowny SARKAZM, brak czytania bez zrozumienia??? Jeszcze prowokacja  Daj spokój, bo tyś jest taaki OBIEKTYWNY i ZROWNOWAZONY znawca w określaniu rzetelności tamtych czasów...i nad twoim werdyktem nie mam głową kiwać... """""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""" No cóż... Dziękuje i pozdrawiam.
Synek też dziękuje i pozdrawia, choć nie wie, czy w d... nie dostanie 
_________________ śmiech to zdrowie
|
Pt gru 01, 2006 21:23 |
|
 |
Kasiulka=)
Dołączył(a): Pn paź 16, 2006 15:01 Posty: 490
|
hmmmm... dawno mnie nie bylo... od czego zaczac...
Jesli chodzi o sredniowiecze
Bez watpienia to co ludziom sredniowiecza udalo sie wypracowac w sprawach nauki jest bardzo wazne i na pewno gdyby nie te osiagniecia dzisiejsza nauka bylaby kilka wiekow do tylu (wszakze sredniowiecze to bardzo dluga epoka).
Nie ulega jednak watpliwosci rowniez to, ze sredniowieczny KK, lagodnie mowiac nie popieral rozwoju nauki... Wielu ludzi oskazonych zostalo o herezje bo glosili oni stanowiska bardziej innowacyjne i bardzo rozne od stanowiska KK. Nie mozna jednak KK odmawiac wkladu w zachowanie wielu zabytkow jezyka, wlasnie poprzez przepisywanie ksiag itp.
To chyba na ten temat tyle....
Co do rozłączności nauki i religii
Wydaje mi sie, ze nie mozna tego ze soba do konca zsyntetyzowac, ale nie da sie tego rowniez do konca rozgraniczyc.
Religie powstawaly najczesciej wlasnie z powodu tego, ze ludzie musieli sobie jakos tlumaczyc te zjawiska, ktorych nie rozumieli. Np. stworzenie swiata, ktore probuje tlumaczyc juz mitologia. Z biegiem czasu, gdy nauka poznawala coraz to nowe fakty na ten temat, to tlumaczenie zjawisk stalo sie chyba sprawa drugoplanowa. Dla mnie w wierze wazne jest to, ze Bog istnieje i to col robi teraz, co zrobil dla ludzi, a nie to czy to On stworzył swiat czy nie. Dlatego nie mozna rozlaczyc nauki z wiara, bo wg. mnie, obie sie uzupelniaja.
Do Tommy'ego:
Nie ma potrzeby sie tak denerwowac...
Pozdrawiam:)
_________________ "- A jakie jest największe kłamstwo świata? - spytał zaciekawiony młodzieniec.
- To mianowicei, że nadchodzi taka chwila,kiedy tracimy całkowicie panowanie nad naszym życiem i zaczyna nim rządzić los.W tym tkwi największe kłamstwo świata."
|
Pt gru 01, 2006 21:37 |
|
|
|
 |
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
Marwik !
Co to jest : WUMLU ?
Cytuj: Juz minęła moda na okreslanie średniowiecza wiekami ciemnoty i obskurantyzmu na tej podstawie, że nie studiowano wtedy naukowego światopglądu Markisa, Engelsa, Lenina i Stalina...
Moim zdaniem jest inna podstawa ku temu . Wystarczy że nagminnie patrzono na otaczający nas świat przez pryzmat swojej wiary , traktując religijnie uzasadnione głupoty jako rzeczywistość. Cytuj: Warto studiowac historię, by przekonać sie, że bez średniowiecznej nie byłoby nowożytnej nauki; byłaby ona spóźniona o kilka wieków.
Niema żadnych wątpliwości że współczesna nauka wyewoluowała z pierwotnych praktyk teologicznych , czy alchemicznych. Największy wkład tychże to stwierdzenie jakie podejścia do poznawania i kształtowania otaczającego nas świata nie przynoszą skutku . Cytuj: I warto tez przestudiować cos na temat sensu i zakresu nieomylności papieskiej.
Oczywiście można zdobywać wiedzę na zasadzie studiowania opasłych tomów , jednak o ileż ciekawiej jest znaleść mentora, który wyłoży mi w którym miejscu się mylę , w którym miejscu moja wiedza jest nieaktualna , czy też jak należy rozumieć pewne zjawiska .
Moje posty chyba cechuje nadzbyt duża " napastliwość " . Jeśli tak , to przepraszam. Ostatnio pisywałem na forum gdzie takie zachowania były normą i nieświadomie przeniosłem chyba ten styl tutaj.
Jeśli masz czas i chęć poszerzenia moich horyzontów , to byłbym wdzięczny.
Pozdrawiam.
|
Pt gru 01, 2006 22:04 |
|
 |
_Big_Mac_
Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43 Posty: 923
|
Kasiulka, gdyby średniowiecze "wyciąć", to tak, nauka byłaby do tyłu. Ale gdyby je "podmienić" na epokę równie postępową i otwartą co wcześniejsza (antyk) lub późniejsza (renesans), trwającą te prawie tysiąc lat, to podejrzewam, że byłaby znacznie do przodu.
I nie chodzi nawet o to, że średniowiecze powoli szło na przód. Ono się mocno cofnęło. W starożytnym Rzymie była kanalizacja, w Grecji używano papieru toaletowego (;) ), ale to wszystko odrzucono, na wieki zapomniano o tym, bo to pogańskie. W miejsce początków nowoczesnej medycyny Hipokratesa - "módl się gorliwie o ozdrowienie", zamiast demokracji tyrania i monarchia (oczywiście z pełnym poparciem Kościoła, wszak cesarz był bożym namiestnikiem koronowanym przez nieomylnego papieża), edukacja poszła w las, nierzadko władcy byli niepiśmienni.
Oczywiście, że coś się w tych czasach musiało jednak stać godnego uwagi w nauce. W końcu to tysiąc lat. Ale jeśli przeliczymy ilość światłych ludzi lub postępowych pomysłów na rok lub na głowę, to wyjdzie strasznie mizerna wartość.
Zaś co do wkładu KK w zachowanie kultury, to nie można zapominać o paleniu dzieł np. greckich (bo pogańskie i bezbożne). To "zachowanie" wygląda w moich oczach na łaskawe "nie zniszczenie". Jak w tym dowcipie ze Stalinem - a mógł zabić!
_________________
gg 3287237
|
Pt gru 01, 2006 22:34 |
|
|
|
 |
Marwik
Dołączył(a): Śr lis 29, 2006 11:56 Posty: 71
|
danbog napisał(a): Marwik ! Co to jest : WUMLU ? WUML to istniejący w czasach komuny Wyższy Uniwersytet Marksizmu-Leninizmu, zwany powszechnie, z powodu okreslonej kategorii studentów: Wyższy Uniwersytet Marksistwa-Lenistwa.
Wielu dzisiejszych inteligentów (w tym wielu nauczycieli) tam kształtowało swój intelekt i zdobywało dyplomy.
|
So gru 02, 2006 11:52 |
|
 |
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
Marwik !
Dziękuje za wyjaśnienie .
Każda epoka ma swoje WUMLy , dzisiaj nazywają się KULe i też kształcą speców od wiodącej ideologii. Obawiam się że skutek ich istnienia będzie równie opłakany.
|
N gru 03, 2006 0:49 |
|
 |
Kasiulka=)
Dołączył(a): Pn paź 16, 2006 15:01 Posty: 490
|
_Big_Mac_! takie czasy... Tak, wiem, ze to bardzo banalna i na pozor zbywajaca odpowiedz, ale jakze wymowna zarazem. Ludzie ze wzgledu na niewielka wiedze o swiecie nie mogli sie przeciwstawic owczesnemu Kosciolowi. Jak to ktos kiedys ujal "Czasy zabobonu i ciemnoty". Choc nie do konca, na co przykladem sa wlasnie ci jednostkowi, rozwojowi ludzie. Nie ulega watpliwosci, ze nauka, hmmm... za bardzo sie nie rozwinela. Ale czy cofnęła... Kwestia sporna, nie tylko dla mnie, ale ewnie wielu mediawistów też by oponowało.
Musisz mi jednak przyznac, ze KK na przestrzeni wiekow od średniowiecza diametralnie się zmienił...
_________________ "- A jakie jest największe kłamstwo świata? - spytał zaciekawiony młodzieniec.
- To mianowicei, że nadchodzi taka chwila,kiedy tracimy całkowicie panowanie nad naszym życiem i zaczyna nim rządzić los.W tym tkwi największe kłamstwo świata."
|
N gru 03, 2006 19:14 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Rzecz jasna że nauka się cofnęła. Porównując oczywiście do Rzymu. Z Rzymu wywodzi się KK tam zasiadali papieże. Wiadomo jaka była kultura Rzymska. Kościół wkraczając na nowe tereny takie jak polska nie szerzył tej kultury, i zdobyczy tych cywilizacji, wręcz przeciwnie robił wszystko aby kultura i nauka się nie rozwijały.
Praktycznie nie rozwijano szkolnictwa. Wszystko stało przez kilkaset lat w miejscu.
Dobrym przykładem było to o czym wspomniałem w innym wątku, czyli czarownice latające na miotłach i urządzające zloty czarownic, które skutecznia palili na stosie. Prowadząc takie działania upewniali ludzi w błędnym przekonaniu.
Dziś ludzie są mądrzejsi. Każdy powiedział by, "ok. jeżeli jest czarownicą, to niech pokaże jak lata na miotle..." wtedy nie stawiano pytań. Wierzono na słowo we wszystkie bzdury.
Kościół podobnie działa dzisiaj, też powstrzymuje rozwój nauki (ewolucja, klonowanie, itp. ) jednak robi to bardziej w sposób delikatny, gdyż nie ma już takiej władzy jak w średniowieczu.
Przyczyna jest oczywista, im dłużej powstrzyma, wyhamuje rozwój nauki, tym dłużej i więcej będzie czerpał korzyści ze społeczeństwa.
|
N gru 03, 2006 22:58 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Taak, rzymska kultura...
Wiesz jaka była pierwsza rzecz którą zrobili barbarzyńcy po zdobyciu Rzymu?
Zakazali walk gladiatorów...
Cyrk, przesladowania chrzescijan, prymitywne wierzenia przejete od Greków, patriarchat, niewolnictwo, orgie, kiczowaci cesarze mordujący jak oszalali...Spiski pałacowe, otrucia, skrytobójstwa, 25-letnia słuzba wojskowa, wojny domowe, terror polityczny...
Druga sprawa, widze Aztec, że wziałeś się do czytania Biblii...
Najpierw pytałeś o węża z raju, potem o Mojzesza...
Czytasz pilnie od poczatku,by potem nas zagiać argumentami, mam rację?
|
N gru 03, 2006 23:10 |
|
 |
_Big_Mac_
Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43 Posty: 923
|
Teresse napisał(a): Taak, rzymska kultura...
Wiesz jaka była pierwsza rzecz którą zrobili barbarzyńcy po zdobyciu Rzymu? Zakazali walk gladiatorów... A następnie wzięli się za niszczenie ksiąg i mordowania ludzi o poglądach innych, niż własne.... Cytuj: przesladowania chrzescijan, Prześladowania nie-chrześcijan Cytuj: prymitywne wierzenia przejete od Greków Jak dla kogo. Dla nich pewno Jahwe był prymitywnym wierzeniem, przejętym od Żydów. Tak, bo przecież np. starożytna Grecja nie była kolebką demokracji, a za to średniowiecze aż roiło się od oświeconych władców. Tyle tam republik było... A papież wcale nie trzymał władzy w garści. Mam Ci poszukać, co o niewolnictwie w kontekście innowierców mówi ST? Pedofilia Cytuj: kiczowaci cesarze mordujący jak oszalali...Spiski pałacowe, otrucia, skrytobójstwa Wszystko to działo się non-stop w Watykanie. Cytuj: 25-letnia słuzba wojskowa, wojny domowe, terror polityczny...
Bo tego wcale nie było za średniowiecza...
Naprawdę ciekawa koncepcja, takie odwrócenie ról, jakie proponujesz. To cywilizacje antyczne były barbarzyńcami, a następujące po tym średniowiecze (najwyraźniej bez powodu nazwane wiekami ciemnymi) było kolebką myśli nowoczesnej i postępu. W końcu tam był Święty KrK!
_________________
gg 3287237
|
N gru 03, 2006 23:44 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Okreslenie wieki ciemne ukuli komunisci i różnej masci lewicowcy, chcący osmieszyc kościoł i wykazać do jakiej to katastrofy doprowadził po upadku Rzymu...
Średniowiecze to cesarstwo bizantyjskie, sztuka religijna, rozwoj budownictwa sakralnego, renesans karolinski, wybitne ośrodki naukowe jakimi byly klasztory...
Nie wiem o jakim niszczeniu ksiąg mówisz, bo to w klasztorach przechowywano dzieła starozytne..
W ogóle twoje argumenty są demagogiczne ot co 
|
N gru 03, 2006 23:54 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Katolickie pisma, pewno że przechowywano w klasztorach.
Ale nie można powiedzieć tego o księgach innych kultur.
Dobrym przykładem są kodeksy Majów, Azteków i innych kultur amerykańskich, które prawie doszczętnie zostały spalone, dosłownie stosami.
Naukowcy i archeologowie do dzisiaj nie mogą tego przeboleć, że tyle dokumentów, poszło z dymem.
|
Pn gru 04, 2006 0:01 |
|
 |
_Big_Mac_
Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43 Posty: 923
|
Teresse napisał(a): Okreslenie wieki ciemne ukuli komunisci i różnej masci lewicowcy, chcący osmieszyc kościoł i wykazać do jakiej to katastrofy doprowadził po upadku Rzymu... Nie zapominaj o cyklistach  Cytuj: Średniowiecze to cesarstwo bizantyjskie, sztuka religijna, rozwoj budownictwa sakralnego, renesans karolinski, wybitne ośrodki naukowe jakimi byly klasztory... Nie uderza Cię to, że to są rzeczy związane TYLKO z Kościołem i tą religią? Co się działo z budownictwem nie-sakralnym, nauką nie-przyklasztorną i sztuką nie-religijną?... Cytuj: Nie wiem o jakim niszczeniu ksiąg mówisz, bo to w klasztorach przechowywano dzieła starozytne..
Te, które łaskawie oszczędzono.
_________________
gg 3287237
|
Pn gru 04, 2006 13:21 |
|
 |
Kasiulka=)
Dołączył(a): Pn paź 16, 2006 15:01 Posty: 490
|
Aztec napisał(a): Praktycznie nie rozwijano szkolnictwa.
No tutaj to juz bym nie byla taka pewna...
[Az wezme moj zeszyt do polskiego, akurat w sredniowieczu jestem  ]
W sredniowieczu grupa najbardziej wyksztalcona bylo duchowienstwo, ktore organizowalo szkolnictwo sredniowieczne, przygotowujac mlodziez meska najczesciej do stanu duchownego. Istnialo wiele szkol katedralnych, przyklasztornych i klasztornych. Wykształcił sie dwustopniowy cykl naucznia: trivium i quadrivium. Powstawaly pierwsze uniwersytety. Sporo tych uniwersytetow powstalo... Mozna bylo studiowac na 4 wydzialach: teologia, prawo, medycyna i 7 sztuk wyzwolonych.
Jak widac powyzej szkolnictwo sie jednak rozwijalo. powiedzialabym nawet ze dosc preznie, bo stawalo sie co raz bardziej dostepne.
A rozwijalo sie wlasnie dzieki KK... Tutaj chyba nikt watpliwosci nie ma??
Ależ błyszczę...
Notatka z zeszytu, więc cytowałam moja Panią profesor:)
_________________ "- A jakie jest największe kłamstwo świata? - spytał zaciekawiony młodzieniec.
- To mianowicei, że nadchodzi taka chwila,kiedy tracimy całkowicie panowanie nad naszym życiem i zaczyna nim rządzić los.W tym tkwi największe kłamstwo świata."
|
Pn gru 04, 2006 21:05 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|