Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 16, 2025 5:29



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
 Nawracanie - a może można lepiej? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43
Posty: 923
Post Re: Nawracanie - a może można lepiej?
SweetChild napisał(a):
Zdaję sobie przy tym sprawę ze słabości takiego podejścia i że jest to słaba wiara, o ile w ogóle jest.


Wg mnie słaba wiara, to wiara fanatyka, od którego odbijają się wszelkie argumenty jak kauczuk od bunkra, bo najlżejsze zachwianie jego pewności siebie prowadzi do katastrofy. Twoja wiara jest bardziej przemyślana, wiesz, skąd się wzięła i wiesz, czemu wierzysz. Podjąłeś świadomą decyzję co do tego, a to jest objaw siły.

Wiara silna, to wiara elastyczna, giętka. Sztywny, dogmatyczny fanatyzm łatwo pęka :)

_________________
Obrazek

gg 3287237


Śr gru 13, 2006 20:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn maja 08, 2006 10:49
Posty: 453
Post Re: Nawracanie - a może można lepiej?
SweetChild napisał(a):
Na moim przykładzie mogę powiedzieć, że wpływa pozytywnie :) Daje dodatkowe oparcie, pomaga w zachowaniu spokoju ducha, pomaga pogodzić sie z tym, że jesteśmy ograniczeni w naszych możliwościach, że kiedyś umrzemy. Dodaje odwagi, łagodzi strach.

U mnie niestety te zalety niweczyłby wrodzony sceptycyzm.

SweetChild napisał(a):
Wolę model teistyczny, z wszystkimi jego wadami, nie będę więc robił Bogu na złość i odmrażał sobie uszu.

Bardzo słusznie.

SweetChild napisał(a):
Zdaję sobie przy tym sprawę ze słabości takiego podejścia i że jest to słaba wiara, o ile w ogóle jest.

Za to taka wiara jest bardzo sympatyczna, i widać to od razu :) A wszyscy ci co bardziej radykalni patrzący z góry na takich jak Ty, powinni raczej być wdzięczni właśnie za świadectwo, które dajecie :)


Śr gru 13, 2006 21:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Nawracanie - a może można lepiej?
_Big_Mac_ napisał(a):
Wiara silna, to wiara elastyczna, giętka. Sztywny, dogmatyczny fanatyzm łatwo pęka :)


Ja bym to nieco inaczej rozgraniczył, silny może być zarówno materiał elastyczny, jak i sztywny. Dopiero konkretne próby są wyznaczniikiem, ile który wytrzyma.

Podobnie widziałbym to w przypadku wiary. Poczynając od "testów niszczących" typu oddanie życia za wiarę (bez względu na to, jak to ocenimy w kategoriach dobra i zła) poprzez wielkie próby, jak np. rozdanie wszystkiego co mam ubogim, zostawienie wszystkiego i pójście za Jezusem (tak jak uczynili to apostołowie), poprzez ważne wybory typu zachowanie czystości przedmałżeńskiej, aż po te najmniejsze typu zachowywanie postów (oczywiście to moje subiektywne uporządkowanie, nie jest ono najistotniejsze).

Powiedzialbym, że każda z tych prób wymaga pewnego zawierzenia Bogu, opisywanemu przez religię, którą wyznajemy. Wiary w to, że nasze działanie ma sens, jest słuszne, nawet jeśli na tzw. zdrowy rozum wydaje się inaczej. Jeśli natomiast zastrzegamy sobie prawo podjęcia ostatecznej decyzji, to trzeba chyba uczciwie przyznać, że nasza wiara w Boga opisywanego przez daną religię jest słaba.

Pozostaje nadzieja, że to wystarczy, że Bóg okaże się miłosierny, że weźmie pod uwagę, jakie podstawy miałem, aby np. wierzyć w Objawienie głoszone przez KK. Na ile zasada ograniczonego zaufania była uzasadniona, a na ile wynikała z asekuranctwa i wygodnictwa.


Cz gru 14, 2006 11:02
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL