Oskarżam nieodpowiedzialnego Ojca !
| Autor |
Wiadomość |
|
Katarzyna M. Orłoś
Dołączył(a): Pt sie 31, 2007 11:55 Posty: 34
|
Cytuj: Ostatni OT został usunięty. Jak ktoś chce żalić się na to jaki to KK jest zły to niech to czyni gdzie indziej i nie zaśmieca tego wątku OT.
Czyzbym to ja byla kontra KK? Bo moj post zniknal... ale nie ma sprawy... moze mam zwidy poranne?
Pozdrawiam Serdecznie Was! 
_________________ Jezus powiedział: Bóg posłał Syna nie po to, aby świat osądzić, lecz aby przez Niego świat uratować.
|
| Pn wrz 03, 2007 8:20 |
|
|
|
 |
|
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Twój post został usunięty m.in. dlatego bo z tym żalami weszłaś w dialog. 
A do dywagacji nt działań moderacji służy odpowiedni dział.
_________________ www.onephoto.net
|
| Pn wrz 03, 2007 8:25 |
|
 |
|
Katarzyna M. Orłoś
Dołączył(a): Pt sie 31, 2007 11:55 Posty: 34
|
Acha, rozumiem, ale w zwiazku z tym, ze jestem tu nowa, to prosze o troche wyrozumialosci!
Oczywiscie poprosze o przeklejenie lub wywalenie tego komentarza (OT okropny robie!  ), ale tak w moim rozumieniu pisalam i dyskutowalam w temacie watku jak i przeczytalam ten dluuuuugi niebieski regulamin wstepny.
I zwalniam Siebie z dalszej misji... 
_________________ Jezus powiedział: Bóg posłał Syna nie po to, aby świat osądzić, lecz aby przez Niego świat uratować.
|
| Pn wrz 03, 2007 8:33 |
|
|
|
 |
|
WaszJudasz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05 Posty: 1600
|
 Re: Oskarżam nieodpowiedzialnego Ojca !
Seweryn napisał(a): Nie słuchały prawd ojca . Natomiast muszę powiedzieć z przykrością że niewierzący nie tylko nie słucha prawd ojca ale nawet zaprzecza samemu ojcu.
a jakie to były 'prawdy ?
że nie wolno jesć z tego akurat drzewa? to czemu w ogóle miało to drzewo służyć? to tak jakbys zostawił dzieciom granat wytłumaczywszy uprzednio jak działa i dlaczego nie wolno wyciągać zawleczki-'bo pomrzecie..."
uważałbyś,że postąpiłeś w porządku?
|
| Pn wrz 03, 2007 9:06 |
|
 |
|
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3858
|
Nie rozumiem ,dlaczego chcecie przypiąć mi łatke niewierzacego ?Czy moja wypowiedż sugeruje ,że nie wierze?Jesli chodzi o wiare to jest inny wydzielony na to temat ,tutaj zastanawiam się czy czyn Boga był sprawiedliwy?To prawda ,ze zabronił on spożywać ludziom owocu z drzewa poznania dobra i zła ,lecz niepowiedział im tego co Sam wiedział ,ze przyjdzie do nich (do nas)szatan i bedzie kusił .Dlaczego Bóg nie powiedział ludzim wszystkiego ,dlaczego nie przestrzegł ludzi o swoim przeciwniku ?Skąd ludzie mogli wiedzieć ,ze wąż jest podstępny ,że jest madrzejszy od ludzi ,dlaczego nie powiedział Adamowi i Ewie ,aby uwazali na węża ,który bedzie ich namawiał do nieposłuszeństwa?To wyglada zupełnie tak jak ja bym zabronił swoim dzieciom dotykaćgoracego pieca ,lecz nie wyjasnił bym dlaczego ,dlaczego jest to takie niebezpieczne i co grozi w przypadku gdy go dotkną.Podobnie Bóg nie powiedział ludzim ,dlaczego mają nie spożywac z tego drzewa ,powiedział tylko ,ze umrą ,co jest smieszne ,bo ludzie nie wiedzieli jeszcze czym jest zycie a cóz dopiero czym jest smierć.Bóg natomiast pozwolił szatanowi działać i rozmawiac ludzmi .Wygląda to tak jakby Bóg wystawił bezbronnych ludzi do walki z przeciwnikiem o niebo potężniejszym .Ale to nie jest jeszcze najwazniejsze ,najwazniejsze jest to ,ze Bóg ukarał ludzi za to czemu sprostać nie mogli .Czy ktoś wygonił by dzieci z domu z powodu jednego ,dwóch ,a nawet trzech nieposłuszeństwach ?Nikt by tego nie zrobił ,kazdy by wybaczył swoim dzieciom i pouczył by aby na przyszłość tego nie robiły.Bóg natomiast wygania ludzi z raju a wraz z nimi nas wszystkich ,wygania nas na ziemie ,gdzie jestesmy tułaczami i zbiegami ,gdzie szatan ma jeszcze wiekszy do nas dostep ,to mi sie wydaje niezwykle niesprawiedliwe i okrótne.Dlaczego ja mam dzisiaj cierpieć i potykać sie z demonem ,dlaczego mam tonąć i walczyć o życie?Czy to nie jest sadyzm?Po co mi ta wolna wola ,po co mi to życie ,mój dom jest gdzie indziej ,ojciec mnie wygonił .Zastanawiam się czy ja tez powinienem wzucić własne dzieci do głebokiej wody, tak aby natychmiast nauczyły sie pływać .Bóg własnie zrobił coś w tym stylu dał nam życie ,wolna wolę ,ale nie zastanowił się czy nas nie pochłonie szatan.
|
| Pn wrz 03, 2007 13:12 |
|
|
|
 |
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Konkretna odpowiedź - i brak jakiejkolwiek polemiki 
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
| Pn wrz 03, 2007 20:41 |
|
 |
|
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3858
|
WaszJudasz napisał(a): to tak jakbys zostawił dzieciom granat wytłumaczywszy uprzednio jak działa i dlaczego nie wolno wyciągać zawleczki-'bo pomrzecie..." uważałbyś,że postąpiłeś w porządku? Dokładnie oto mi chodzi ,to jest własnie nieodpowiedzialność .Być może w czasach kiedy pisano tą historię nie obowiazywała rodziców odpowiedzialność za własne dzieci ,taka jak dzisiaj .Dopiero dzisiaj wszędzie w koło słychać o tej odpowiedzialnosci i tylko "musisz być odpowiedzialny,odpowiedzialna, ,musicie być odpowiedzialni ,zanim poczniecie dzieci to musicie być odpowiedzialni i tylko odpowiedzialni ,odpowiedzialność!To słowo "odpowiedzialni,odpowiedzialność" ,stało sie juz jakimś zaklęciem.Ciągle słychać to słowo z ust Kościoła ,jest ono tak powszechne ,że straciło juz na wartości .Trudno jest stwierdzić już, co to znaczy być tak naprawdę "odpowiedzialnym" Jeżeli samego Boga można podejżewać o brak odpowiedzialności to jakim prawem oczekiwać jej od ludzi?Zaraz ktoś powie ,że to za daleko idące wnioski  ,eech ci ludzie
|
| Wt wrz 04, 2007 6:20 |
|
 |
|
sp
Dołączył(a): N kwi 09, 2006 19:20 Posty: 298
|
Pan Bóg mial do wyboru aby św Pierwsi rodzice - wogole nie mieli dzieci i by tylko ONI poszli do NIeba lub aby sie rozmnazali i cale rzesze ludzi poszli do NIEBA. BÓG Wybral to drugie - aby uszczesliwic nie tylko Pierwszych rodzicow ale i wszystkich ludzi ktorzy pragna tego szczescia
_________________ Jeśli Bóg z nami któż przeciwko nam ?
|
| Pn wrz 24, 2007 13:01 |
|
 |
|
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Pan Bóg mial do wyboru aby św Pierwsi rodzice - wogole nie mieli dzieci i by tylko ONI poszli do NIeba
Wtedy nie byliby "rodzicami" i raczej nie musieliby iść do nieba skoro żyli w raju.
|
| Pn wrz 24, 2007 14:20 |
|
 |
|
Mark Zubek
Dołączył(a): So cze 17, 2006 0:36 Posty: 1414
|
I_p_w napisał;
"Jaki ja miałem wpływ na życie i postepowanie Adama i Ewy?Nie miałem na to zadnego wpływu ,że oni nie posłuchali Boga ! Nie miałem żadnego wpływu na to ,że sie urodziłem ,ja nie wybrałem sobie genów i predyspozycji wiec niech nikt nie ma do mnie pretensji oto ,ze uwazam to za niesprawiedliwe i pozbawione sensu ".
Dla czego więc to "oskarżenie Ojca" za błędy pierwszych rodziców ?
Dzisiaj dziewczyna która je tabletki hormonalne bedzie kiedyś
oskarżona przez swoich prawnuków za choroby i wady genetyczne,
czy i w tym przypadku winien jest Bóg Ojciec?
A może winni są producenci i dystrybutorzy?
Albo każdy który zaraz po tym poście, będzie bronił tych tabletek
swoim słowem?
I_P_W napisał;
"To słowo "odpowiedzialni,odpowiedzialność" ,stało sie juz jakimś zaklęciem.Ciągle słychać to słowo z ust Kościoła ,jest ono tak powszechne ,że straciło juz na wartości .Trudno jest stwierdzić już, co to znaczy być tak naprawdę "odpowiedzialnym" Jeżeli samego Boga można podejżewać o brak odpowiedzialności to jakim prawem oczekiwać jej od ludzi?"
Odpowiedzialność musi być konsekwentna.
I tak rozumiana jest w Biblii, jednak dzisiaj konsekwencja i odpowiedzialność to dwa znaczenia żyjące osobno.
Tak więc żyjemy niekonsekwentnie kiedy jesteśmy odpowiedzialni tylko za siebie. Ale też kiedy chcemy zmieniać świat na lepszy, sami nic
nie polepszając w swoim życiu.
Pan Bóg Ojciec, jest KONSEKWENTNY w swojej odpowiedzialności za dzieci
czego dowodem jest nie tylko oddanie Syna by uratował swoje dzieci,
ale też uczestniczenie w cierpieniu swojego stworzenia.
OJCIEC CIERPI WRAZ ZE SWOIM STWORZENIEM.
Nawet jeśli nie jest cierpieniem to co się wydaje że nim jest.
Odpowiedzialność Ojca to uczestniczenie w życiu swoich dzieci,
jako radosne doświadczenie dla tych którzy chcą tego, albo jako
cierpliwe oczekiwanie na tych którzy jeszcze tego nie chcą.
A więc:
Czy człowiek (dziecko) jest na tyle konsekwentny w swojej odpowiedzialności aby uczestniczyć w życiu swojego Ojca?
Inny_punkt_widzenia;
Musisz na to pytanie wpierw odpowiedzieć, zanim oskarżysz Boga
o brak odpowiedzialności.
|
| Wt wrz 25, 2007 4:26 |
|
 |
|
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
Mark Zubek napisał(a): A więc: Czy człowiek (dziecko) jest na tyle konsekwentny w swojej odpowiedzialności aby uczestniczyć w życiu swojego Ojca?
Można jeszcze taka interpretacja (K. Genesis)
„ Chcieliście wiedzieć to samo co Ja (Bóg) to bardzo proszę, daję wam wolną wolę – więc posmakujcie tego jabłka wolności.
Byliście moje dzieci pod moją kuratelą w raju, niczego wam nie brakowało, ale wy wybraliście wolność, więc wam ją dałem, bo Ja jestem dobrym Ojcem i daję moim dzieciom wszystko czego zechcą. Posmakujcie wiec gorzkiego owocu wolności, weźcie odpowiedzialność na swoje barki, być może po długich próbach doświadczania, łez i cierpienia będziecie wiedzieć to co Ja, ale czy było warto? Aniołowie nie wzgardzili moją opieką i cieszą się wieczną szczęśliwością w Niebie”
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
| Wt wrz 25, 2007 11:00 |
|
 |
|
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2342
|
To tak jak w przypowieści o synu marnotrawnym: było mu dobrze u ojca, niczego mu nie brakowało. Chciał jednak swobody i swojej części majątku, więc ją otrzymał. Odszedł i po pewnym czasie poczuł cierpienie związane z brakiem opieki ojca. Jego ojciec wciąż jednak wypatrywał powrotu.
Tak na marginesie, można też powiedzieć, że Szatan przypomina tego drugiego syna, który został w domu; nie sprzeciwia się ojcu, nie może jednak zaakceptować faktu, że ojciec wita powracającego syna.
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
| Wt wrz 25, 2007 11:51 |
|
 |
|
unbeliever
Dołączył(a): N sie 12, 2007 10:26 Posty: 112
|
Lucyna napisał(a): A ilu kochajacych ojcow poswieciloby swego jedynego syna abys nie umarl ale mial zycie wieczne?
Ofiary skladane z ludzi tez sa zakazane. Kazdy kto zabija swoje dziecko to zwyrodnialec.
|
| Wt wrz 25, 2007 13:10 |
|
 |
|
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Dzisiaj dziewczyna która je tabletki hormonalne bedzie kiedyś oskarżona przez swoich prawnuków za choroby i wady genetyczne, czy i w tym przypadku winien jest Bóg Ojciec? A może winni są producenci i dystrybutorzy? Albo każdy który zaraz po tym poście, będzie bronił tych tabletek swoim słowem?
Tak się składa, że choroby genetyczne są znacznie starsze od tabletek czy jakiegokolwiek innego wytworu człowieka...
|
| Wt wrz 25, 2007 15:02 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Nie Blluźnij!!! Inny punkcie!
Bo to nie Bóg jest sprawcą tego że Twoi rodzice całkiem dobrowolnie się od niego odłączyli (Adam i Ewa) ale człowiek sam sobie naturę popsuł i ze popsutej natury rodzą się popsuci ludzie.
Bóg jest niewinny.
|
| Wt wrz 25, 2007 15:11 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|